Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty:
Dodaj swój komentarz… Poltiser - Jeśli się dobrze przyjrzeć ... 2 na 2 Wygląda jak Simpson ;-)
Reklama
Zielińska - Dziękuję za Hublesites. Piękne zdjęcia.
Przemek J. 11 na 11 Artykuł jak zwykle zacny, ale ja chyba jakiś upośledzony jestem. Gapię się w tę grafikę i żadnej twarzy ani postaci wypatrzeć nie mogę.
brzezińska43 3 na 3 Przemku! Brak Ci wiary, więc w porównaniu z Amerykanami, z definicji jesteś ślepy.
kolce 1 na 1 Ha!...wiec jednak ma brode...
Autor:
kolce Dodano:
17-04-2012 Fascynat - Twarz? Muszę naprawdę bardzo się wpatrywać, żeby widzieć tam coś podobnego do twarzy. "Twarz na Marsie" to przy tym wyrazistość sama w sobie. Tytuł na jednym z portali mówił bezspornie: "Ostateczny dowód na istnienie Boga!". I tym bogiem jest fragment galaktyki NGC 1316 :)
Ryszard Wiatr - @ Przemek tam są 2 twarze: 1. Z frontu, bardzo trudno dostrzegalna i mało wyrazista. 2. Druga, dużo bardziej wyrazista i czytelniejsza, widziana z prawego profilu (patrzy w prawo), mniejsza od pierwszej, bo będąca jej częścią. W samym środku zdjęcia.
filemonka 1 na 1 Ta mała twarzyczka patrząca w prawo to oblicze SZATANA! Wielki nos, szpiczasta bródka, groźnie ściągnięta brew... Strach się bać normalnie...
Przemek J. 5 na 5 Dziękuję za podpowiedzi. Zobaczyłem twarz chomika, to już jakiś postęp (rodzi się pytanie, czy aby na pewno postęp, ale zostawmy to kognitywistom). Na nieszczęście dla autora dopatrzyłem się tam też kucającej nagiej kobiety – mam nadzieję, że jego uczniowie tego nie czytają, bo mogę być przyczyną kumulacji kłopotliwych pytań o ową nałożnicę (?) boga.
KORIUS - Papa Smurf 4 na 4 Najpierw zobaczyłem coś z trąbą, ale w końcu mym oczom ukazał się Papa Smurf. Teraz mi wstyd, że kiedyś kpiłem porównując z możliwość istnienia boga z możliwością istnienia gdzieś w odległej galaktyce, wioski smurfów. Papo Smurfie bądź miłościw....
Autor:
KORIUS Dodano:
17-04-2012 Jatzek - bóg popiera naukę 4 na 4 Szanowni Koledzy i Koleżanki, uszanujmy powagę sytuacji. Oto sam Pan raczył objawić się w swoim środowisku naturalnym. Z pewnością zmęczyły go wszelkie próby umacniania wiary weń za pomocą zacieków na suficie oraz plam z potu na odzieży sakralnej. Jedno jest pewne, to rozstrzygający argument w sporze o relację nauki i wiary. Teraz już każdy wierzący wie że nauka z wszystkimi teleskopami powstała po to abyśmy zobaczyli to zdjęcie i uwierzyli. amen. ps. ja sam niestety zostałem potępiony, nie dana mi była łaska zobaczenia czegokolwiek w tej chmurze:(
Autor:
Jatzek Dodano:
17-04-2012 licho nie śpi 2 na 2 Heh, a ja się postarałam i dopatrzyłam się co najmniej kilku twarzy (to nic, że takich raczej kreskówkowych) niektóre płci nieokreślonej, jakiegoś zwierzaka z różkami (baranek boży?) i cycatej kobiety. Niech mi ktoś bardziej uczony objaśni, które z nich jest "wizerunkiem boga"? A może to dowód, że bogów jest wielu? I że hurysy też mają? Choć prawdę mówiąc ta cycata baba raczej na walkirię mi wygląda...
mieduwalszczyk Z profila czysty Zeus Gromowładny z tym jowialnym trochę głupawym uśmieszkiem. Jeżeli to jest Jahwe to zdaje się Aszera była w dobrej dyspozycji bo skąd ten uśmiech zamiast zaciętych zemstą ust ?
hazy 1 na 1 Widzenie ludzkiej twarzy w przedmiotach czy różnych kształtach to jak najbardziej normalna cecha ludzkiego mózgu. Na tym zdjęciu ewidentnie widać ludzką głowę i nie dlatego, że tam jest jakiś kosmiczny człowieczek tylko dlatego że tak ewoluowały nasze mózgi. Jeżeli, ktoś twierdzi, że tam nic nie widzi albo widzi tylko chomika to moim zdaniem powinien zgłosić się do neurologa (nie piszę tego ze złośliwości) bo może to być skutkiem poważnej choroby, albo po prostu jest to wynikiem zgrywania superinteligencika lepszego od jakieś gawiedzi, widzącej twarze w pyle kosmicznym.
Autor:
hazy Dodano:
17-04-2012 Przemek J. - @hazy 2 na 2 He he, ale mi dociąłeś. Nie, nie jest to wynik zgrywania się. Mam problem z zapamiętywaniem i rozpoznawaniem ludzkich twarzy. Tak mi się przynajmniej wydaje, w każdym razie w rozpoznawaniu ludzi na zdjęciach jest znacznie gorszy niż każda inna znana mi osoba. Nie bardzo widzę potrzebę wizyty u neurologa, skoro rodzinę i znajomych rozpoznaję (gorzej z niektórym współpracownikami) i właściwe to ta ułomność w niczym mi nie przeszkadza.
hazy - @Przemek J. Może to jakiś nowy rodzaj dysleksji? Powinieneś się zbadać i kto wie może nazwą to twoim imieniem.:)
Autor:
hazy Dodano:
17-04-2012 Padre_peper - @Przemek J. Ja od zawsze miałem problemy z twarzami (co dziwne głównie męskimi), permanentnie mylę aktorów, Nowicki i Niemczyk są dla mnie prawie identyczni, tak samo Carrey i Pazura. W szkole czy pracy potrzebowałem zawsze kilku miesięcy żeby na 100% kojarzyć twarze z nazwiskami. Ludzie raz mi przedstawieni z którymi spędziłem kwadrans po kilku dniach są dla mnie dokładnie obcy jakbym ich nigdy nie widział :) A poza tym jest ze mną całkiem OK, należę do ludzi z doskonałą pamięcią wzrokową, rzeczy raz widziane jeśli są dla mnie istotne pamiętam w dokładnych szczegółach i te z wczoraj i te sprzed 40 lat ale właśnie rzeczy - twarze są dla mnie jak wyrazy w obcym i nieznanym języku. Póki się ich nie nauczy znikają z pamięci jak kamfora. Dopiero, już jako dorosły człowiek, kiedy dowiedziałem się o tej specyficznej dla ludzkiego mózgu funkcji rozpoznawania twarzy zrozumiałem gdzie leży mój problem. Ciekawe na przykład jest to, że twarz mojej zmarłej przed kilkoma laty babci pamiętam mało wyraźnie z jednego zdjęcia z jej dowodu a była mi bliższą osobą niż rodzice i wychowywała mnie od urodzenia. Pamiętam wszystko co się z nią wiąże, postać, ruch, głos, nawet zapach ale nie twarz. PS.Na zdjęciu galaktyki po dłuższym czasie dojrzałem wyłącznie łeb zająca en face z położonymi uszami :)
Przemek J. 1 na 1 @Padre_peper, mamy coś wspólnego - podobny epizod z babcią. Ja akurat Pazurę i Carrey'a rozróżniam, ale za to mam problem z innymi aktorami. @Hazy, ciekawa sugestia. Ja nigdy dysleksji nie miałem zdiagnozowanej, bo za moich czasów szkolnych nikt o tym nie słyszał, ale mam problemy typowe dla dyslektyków a moje dzieci zdiagnozowaną d. Fajnie byłoby poczytać o wynikach jakiś badań, zamiast bawić się w gdybania, ale jakoś nie spieszno mi blokować dostęp do specjalisty, bo może się okazać, że w tym czasie ktoś naprawdę potrzebujący będzie musiał czekać na przyszłoroczny kontrakt z NFZ.
Koraszewski - rozpoznawanie kształtów Fachową wiedzę na ten temat posiadają projektanci mundurów wojskowych. Projektujący mundury polowe długo studiowali, co nam właściwie utrudnia rozpoznawanie kształtów, projektanci mundurów galowych, co nam w tym pomaga. Z twarzami w chmurach, skałach, itp. wszystko zależy od tego, na który punkt padnie nasz wzrok najpierw i jak nasz mózg zaczyna dopowiadać resztę. Chodzi o tzw. rozpoznawanie wzorów. Nasz wzrok (mózg) doszukuje się wzorów we wszystkim i jak raz wpadnie na pomysł to mu wątpliwa zgodność z rzeczywistością nie przeszkadza. Pardwa? (Ciekaw jestem ilu czytelników natychmiast zastanowiło się, o co mi chodzi z tym smacznym ptakiem?)
kolce http://ngc.gazeta.pl/pl/rusz-glowa/info genialny program ...a Pardwa ma dla mózgu kształt prawdy, a nie tego smacznego ptaka ..:)
Autor:
kolce Dodano:
19-04-2012 Abadonna - Coś mi to przypomniało Pokazuj komentarze od najnowszego Aby dodać komentarz, należy się zalogować Zaloguj przez OpenID.. Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto.. Reklama