Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty:
Dodaj swój komentarz… RX500 - brzezińska43 3 na 3 Tutaj dobra racjonalna krytyka religii, jej kanonów i mechanizmów powodujących konflikty. Prawie bym się podpisał. Ale w porównaniu z wypowiedzią z poprzedniego artykułu dot. duchowości Wschodu, jakoś zalatuje schizofrenią. "...współżycie różnych religii, które zaowocowało powstaniem niezliczonych zabytków, wielu idei, których nie muszę akceptować, ale winienem szanować. Ludzi oceniam nie przez pryzmat wyznawanej wiary, czy ateizmu a obserwując ich postępowanie. Różnorodność, nawet jeśli to różnorodność religii nie jest sama w sobie złem ." To w końcu dobra ta religia czy zła? Dobrze, że jest ich duzo czy źle? Wyznawanie jej ma wpływ na człowieka i jego uczynki czy nie?
Autor:
RX500 Dodano:
19-06-2012 Reklama
Kaśka Melissa Silmarien 2 na 2 Czasem myślę, że by doczekać się normalności musimy zwyczajnie zaczekać aż powoli wymrą ci, którzy nakręcają tą spiralę nienawiści. Ci co uważają siebie samych za osoby właściwe do pouczania innych jak mają żyć i w co wierzyć zapomnieli, że są tylko sługami swoich bogów. Słuchając ich wypowiedzi odnosi się wrażenie, że pycha dawno wzięła górę nad pokorą i postawili się oni na równi ze swoimi bogami. Wierni tylko utwierdzają ich w tej postawie, bo przecież kapłan to osoba święta i nietykalna, nie można mu złego słowa powiedzieć. Nawet pokazując palcem ich obłudę wierni nie chcą tego dostrzec, bo są do tego właśnie wytresowani. Spuścić oczy, podkulić ogon i milczeć. Podobno bóg dał wszystkim wolną wolę. Jakim prawem w takim razie religie odmawiają nam skorzystania z tejże wolnej woli, kiedy chcielibyśmy na przykład poprosić rodzinę o miłosierne uwolnienie od cierpienia? "Daję ci wolną wolę, ale nie będziesz miał bogów cudzych przede mną"... śmiech na sali...
brzezińska43 5 na 5 U podstaw mowy nienawiści religii leży przekaz, uznający ich wyjątkowość i jedyną słuszność. Uzupełnieniem są "zakony i ustawy", które obowiązują wiernych, jeśli pragną być wyznawcami określonego kultu. Niczego więcej nie potrzeba, by czynić wszystkie religie antyhumanitarnymi, uniemożliwiającymi ludziom porozumienie i współżycie w pokoju. Immanentną cechą religii jest powodowanie konfliktów między ludźmi i każda z nich w inny sposób nie może być wyzyskana, bo jest prawdą jedyną i objawioną. Samo obstawanie przy swojej racji jest konfliktogenne a wymuszanie przestrzegania religijnych nakazów i zakazów rodzi przemoc. Unaocznienie tego nie jest jednak proste, bo zasięg indoktrynacji religijnej wyklucza zauważenie tych jej cech. To wymusza podjęcie takich działań, które mając za zadanie eliminacji religii, winny unikać ataku frontalnego, a skupić się na jednostkowym, kolejnym eliminowaniu nieszczęsnych "zakonów i ustaw"( to określenia biblijne). To doprowadzi do zniweczenia sensu każdej z wiar - czego sobie i innym szczerze życzę.
Pokazuj komentarze od pierwszego Aby dodać komentarz, należy się zalogować Zaloguj przez OpenID.. Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto.. Reklama