Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty:
Dodaj swój komentarz… Fab81 - Kury domowe 10 na 10 Kobieta akceptująca katolicki, patriarchalny model życia jest wersją light dumnej muzułmanki, szczęśliwej w swojej roli mobilnego inkubatora z funkcjami robota wieloczynnościowego i szykującej ten sam los swojej córce. Mało tego, w krajach gdzie praktykuje się genitalne okaleczanie dziewcząt, celem zabezpieczenia dziewictwa przedmałżeńskiego i późniejszej wierności mężowi poprzez pozbawienie ich przyjemności seksualnych, zwyczaj ten jest pielęgnowany przede wszystkim przez kobiety.
Autor:
Fab81 Dodano:
28-06-2012 Reklama
apiat' Nemo - pora na moje pierdoły, droga Fab81 -11 na 13 ... droga Fab81, a cóż w tym złego, że jakieś kobiety czują się szczęśliwe !? nie wszystko musi być na jedną nutę, bardziej lubię sąsiada, który puszcza swój okropny metal cicho (w miarę cicho, jak na metalowca), niż sąsiada, który natychmiast w odwet puszcza b.głośno VIII symfonię ... oczywiście, z tego co powyżej jasno wynika, że kocham ubeków, ok ok, oni są słodcy, a każdy misjonarz ma prawo do swojej logiki ... hm, może raczej na swój użytek ?
movah02h - Platon 3 na 3 @Piotr Napierała Całkowita zgoda co do Platona. Pomijając jego poglądy społeczne - jego koncepcja idei jest nie tylko niesprawdzalna ale w konsekwencji często kanalizuje wysiłek intelektualny na bezowocne rozważania abstraktów, blokuje dalsze dociekania rzeczywistości, usprawiedliwia sprzeczności w teoriach. W rzeczywistości platonizm w zasadzie może być poprawny tylko w sytuacji, gry naprawdę możemy abstrahować od rzeczywistości, czyli w naukach formalnych, np. matematyce. W każdym innym przypadku powinniśmy traktować idee platońskie jak najprymitywniejszy "dostępny" filozoficzny model. O wiele "sprawniejszy" jest Arystotelizm. Niestety paradygmat idei platońskich jest głęboko zakorzeniony na Zachodzie. Np. zauważyłem, że programiści tworzący w tzw. językach zorientowanych obiektowo (ang. OOP - obecnie najpopularniejszy typ języków programowania) zupełnie nie zdają sobie sprawy z tego, że ich założenia są wiernym zastosowaniem idei platońskich. Uważają, je za oczywiste a wszelkie inne koncepcje często uznają za dziwaczne lub nieprofesjonalne. Co ciekawe, zwykle się to zbiega z ich teistycznym światopoglądem.
Fab81 - @apiat' Nemo 9 na 9 Jest oczywiste, że ktokolwiek, niezależnie od płci, szczęśliwy w tym, że jego życiowa rola zakłada bycie kimś niższego rzędu, obłożonym rygorem, nakazami i zakazami, czuje się tak w efekcie skutecznej indoktrynacji, sprania mózgu. PS: Aż sprawdziłem czy mam w profilu podaną swoją płeć, tak odnośnie do tej "drogiej".
Autor:
Fab81 Dodano:
28-06-2012 mieczysławski - propaganda religijna 6 na 6 Religijni kaznodzieje stosują propagandę ogólnej szczęśliwości którą daje przestrzeganie prawa religijnego. Jest to podobne do propagandy dyktatorów, którzy wmawiają (zwyczajowo pod groźbą) poddanym jakie to wielkie szczęście żyć pod "opieką ukochanego ojca narodu". Jak żyją inni, to wiedza zakazana, blokuje się dostęp do mediów, uszczelnia granice.
Fab81 5 na 5 Kiedyś czytałem relację kogoś kto udał się na jakieś forum religijne podyskutować. Początkowo miał kontakt z tamtejszymi użytkownikami, ale niebawem zrobiło się wokół niego dziwnie cicho, odpowiedzi przestały napływać. Korzystając z drugiego konta zorientował się, że nie jest zablokowany, tylko jego posty nie wyświetlają się pozostałym.
Autor:
Fab81 Dodano:
28-06-2012 apiat' Nemo - homo homini g-lupus est -7 na 11 Szanowny Panie, a więc uważa Pan, że jeśli ktoś inaczej pojmuje szczęście niż Pan, to oczywiście glupus est ... oczywiście ogłupiony zmanipulowany wyprany-z-umiejętności-myślenia ... gratuluję dobrego samopoczucia, to musi być cudowne tak oczywiście być tak oczywiście nieomylnym ... a może by tak od czasu do czasu, tak na pół sekundy, poddać zwątpieniu swoje oczywiste poglądy oczywiście słuszne ? stanowczo odradzam !!! to ja jestem osamotniony na tym sajcie, a nie Pan ...
Misanthrope - @apiat' Nemo 4 na 4 Ludzie już tacy są, że potrafią czuć się szczęśliwi niezależnie od warunków ich życia. I w straszliwej biedzie, pod każdą formą dyktatury i ucisku. Nieważne, czy przyczyny są ekonomiczne, religijne czy polityczne. W Korei Północnej nie tak dawno wszyscy wspólnie opłakiwali kochanego wodza i nie można wykuczać, że znaczna część robiła to szczerze. Dlatego tak ważne jest by nie upajać się naiwnym relatywizmem (jak to ja niby rozumiem inny punkt widzenia), ale bronić podtawowych i uniwersalnych wartości. Ponoć nawet Arystoteles o tym pisał. Ludzie potrrafią być szcześliwi wszędzie, ponieważ nie wiedzą, że może być inaczej. Ale żeby w taki sposób bronić różnych okropieństw trzeba być kompletnym ignorantem i głupcem. Z pozdrowieniami
Lodowy -1 na 3 Rozumiem, że można nie zgadzać się z tradycyjnym modelem rodziny, można byc wobec niego krytycznym. Uważam jednak, że każdy powinien wybierać w życiu drogę, która da mu szczęście. Obraźliwe sformułowanie "katolicka zgorzkniała kura domowa" świadczy zarówno o braku kultury jak i o tym, że autor zasklepił się w przekonaniu, że wie co jest najlepsze dla wszystkich ludzi.
Autor:
Lodowy Dodano:
29-06-2012 Piotr Napierała - Nie wiem 1 na 3 co jest najlepsze dla wsyztkich ludzi, ale zgorzkniałe katolickie kury domowe to w Pl gatunek b. powszechny
Fab81 1 na 1 Zastanowiłbym się nad samym zgorzknieniem. Zwykle wynika ono z niepogodzenia się, przynajmniej w głębi myśli danej osoby ze swoim losem. Katoliczki przywiązane do swojej roli w patriarchalnej rodzinie afirmują taki układ i tu powracamy do omawianego już przez nas poczucia szczęścia. Choć pewnie część z nich, przez konformizm, jednocześnie nie będąc szczęśliwymi tkwi w tym i wpaja dzieciom.
Autor:
Fab81 Dodano:
29-06-2012 mieczysławski - przyczyny zgorzknienia 3 na 3 W wielu przypadkach (nie zawsze) to moralność religijna jest przyczyną zgorzknienia, bowiem większość naturalnych przyjemności z definicji jest grzechem, pochwala się umartwianie, nawet jeżeli prowadzi do choroby psychosomatycznej. Moralność religijna jest zaprzeczeniem tego co dzieje się w przyrodzie, (podstawowe instynkty), często patologia staje się wzorem moralnym. Perfidią jest nazywanie cierpienia łaską bożą. Religia zatruwa życie codzienne, jaskrawo jest to widoczne wśród ortodoksów wszelkich religii. Osobiście religia wpędziła mnie w nihilizm - wszystko jest marnością, szczęściem jest się nie narodzić. Humanizacja to odrzucenie moralności religijnej i czerpanie radości z życia. Była akcja plakatowa ateistów w Anglii - na autobusach pojawiło się hasło: "ciesz się życiem, bóg prawdopodobnie nie istnieje"
apiat' Nemo - ok, jestem kompletnym ignorantem.. ale nigdy nie będę zaciekle bronił (zalecał?) działań, których jedynym celem jest wpędzenie drugiego człowieka (no, dobrze: dla Was kury) co najmniej w zgorzknienie, depresję, poczucie braku sensu życia, anomię ... itd ... upajajcie się, upajajcie ... Wasz kompletny ignorant i głupiec, z uśmiechem ... a jakże, do sera
fenx666 - Praca nie jest o tym, na co wskazuje.. Jest Pan historykiem, więc proszę używać stylu odpowiedniego do Pana wykształcenia. Podczas lektury przeszkadzał mi Pański luźny sposób wysławiania się (zupełnie jakbym czytała osobiste uwagi na prywatnym blogu). Tytuł jest o Hume'ie i jego stosunku do religii (na to przynajmniej wskazuje tytuł), a poświęca mu Pan w sumie akapit. Cała reszta tekstu jest prywatną opinią (która mnie, jako czytelnika nie interesuje). Interesuje mnie Hume.
Pokazuj komentarze od najnowszego Aby dodać komentarz, należy się zalogować Zaloguj przez OpenID.. Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto.. Reklama