Siedzi taki Bóg w niebie, postanawia zbawić ludzkość, wymyśla plan. Wcielę się, powiem im co i jak (w niejednoznacznych przypowieściach, żeby nie było za łatwo) ale żeby być wiarygodnym, muszę zrobić na nich wrażenie. Bo inaczej mnie oleją. No to zrobię mikroskop, dam im trochę lekarstw, załatwię im prąd, druk i udoskonalę rolnictwo. Albo nie, to głupie, lepiej zamienię wodę w wino, pobiegam po jeziorze i demony wsadzę w świnie.

Dziękuję za ten świetny tekst. Ostatnio czytam na Racjonaliście agresywne i prześmiewcze teksty, których mam już dość. Pana tekst jest merytoryczny, dosadny, stawia interesujące pytania. Świetny.

Mikroby podlegają szybkiej ewolucji, co sprawia medycynie dużo problemów - pojawianie się mutantów odpornych na leki i międzygatunkowy transfer genów.
Od czasu powstania rolnictwa, rośliny i zwierzęta hodowlane znacznie się poróżniły od pierwotnych gatunków. Ludzie wierzący nie dostrzegają lub ignorują to, że widoczne zmiany nastąpiły w ciągu tysięcy lat, licząc od daty biblijnego stworzenia.

W Biblii jest zawarta "prawda" o owczesnym swiecie, o tym jak ludzie wtedy pojmowali swiat i wszechswiat, jakimi moralami sie kierowali. Tragedią jest, ze niektorzy probują te ponad 2000 letnie skrypty uzywac wybiorczo do naszego swiata, naszego czasu.
No coz, mikrobow nie widzieli, wiec nie mogli nic napisac na ten temat. Tak samo nie ma nic na temat komputerow, no bo niby skąd mogli wiedziec, czy sobie wyobrazic. Pojazdy latające można sobie było wyobrazic, skoro ptaki i ważki latają.
A cudowna hostia z Sokółki to nic innego jak udana(?) akcja promocyjna regionu suwalskiego jako terenu turystyki sakralnej. Tu nie trzeba wiary tylko dobrej promocji. Bo jak inaczej przyciągnac katolikow na piekne ziemie Podlasia?
[Autorem cudu w Sokółce była bakteria - pałeczka krwawa]

Co do komputerów, to rzeczywiście nie mogli wiedzieć, że 2 tys. lat później pojawi coś takiego, chociaż z punktu widzenia dzisiejszego człowieka wydaje to się niemożliwe. A bakterie i wirusy były już znacznie wcześniej :-) Nawet jeżeli ograniczymy się do Inteligentnego Projektu, to jego twórca mógł nie przewidzieć w jaki sposób będzie rozwijała się cywilizacja, ale musiał wymyślić mikroby, o których potem milczał.
Na marginesie warto zauważyć, że wszelkie objawienia rzadko dotyczą rzeczy praktycznych, ale często spektakularnych. Weźmy choćby przepowiednię dotyczącą zamachu na papieża, chociaż znacznie praktyczniejsza byłaby ta dotycząca upadku banku Lehman Brothers. Podobnie bezsensowne wydaje się przekazanie przez kosmitów informacji o budowie kosmosu pierwotnym mieszkańcom Nowego Świata. Imponujące, ale mało użyteczne...

"W Biblii jest zawarta "prawda" o owczesnym swiecie, o tym jak ludzie wtedy pojmowali swiat i wszechswiat, jakimi moralami sie kierowali. Tragedią jest, ze niektorzy probują te ponad 2000 letnie skrypty uzywac wybiorczo do naszego swiata, naszego czasu." To, że komputerów nie możnaby sobie wtedy nawet wyobrazić, to nie feler. Jaki lichutki ten ichni świat był! Jaki malutki. Isniała już Australia, obie Ameryki, Grenlandia, Antarktyda. co tam pisać Afryka i Azja była raczej nieznana. Biblia milczy na ten temat. Czy biblijny potop spuszczony na ludzkość dosięgnął też i tych kontynentów, czy była to tylko jakaś większa lokalna powódź? Nie będę dopisywał, że biblijny świat począł się na mocy pstryknięcia palcami jakieś nieco ponad 6 tys. lat temu. Co zrobić z wykopaliskami paleontologicznymi i archeologicznymi? Więc co za sens ma "nauczanie" w oparciu o mity i "cuda" opisane w tej księdze absurdów w świeckiej szkole państwowej w XXI wieku? I tylu utytułowanych ludzi wierzy jeszcze w to niezłomnie. Trzeba rzeczywiście modelować sposób "myślenia" jednostki od najmłodszych lat istnienia. Dlatego tak zacięcie pilnuje tego modelu "nauczania" Kościół, nota bene niebiblijny. Należy odsunąć od oświaty tą instytucję.

Tragedią ludzkości jest to, że wysłannicy boga przez wieki promowali brud,smród i analfabetyzm

To,że medycyna rozwija się tak,anie inaczej to sprawka chciwych lekarzy i producentów leków.Przecież na zdrowy rozum, na zdrowiu nie można tyle zarobić co na chorobie,nieprawdaż?Co do raka to istnieją środki zwalczające go,(wit. B17, soda zmieszana z syropem klonowym, żywienie optymalne, itp), ale to kosztuje grosze w porównaniu z chemio czy radioterapią.Jeśli lekarze i dietetycy mówiliby prawdę straciliby pracę i tylko nieliczni by ja zachowali jak np chirurg.A tak każe nam się jeść gówno, zabrania zdrowego nie chemicznego jedzenia, faszeruje się szczepionkami i lekami a potem udaje się, że chce sie nas wyleczyć. Zresztą samo stwierdzenie:lekarz leczy mówi samo za siebie.Pokażcie mi choć jednego lekarza który wyleczyłby człowieka np z cukrzycy,nadciśnienia czy miażdżycy.Oczywiście nie myślę o lekarzach optymalnych.

@adammunk
I wszyscy żyjemy w matryksie...;)

Rytualne mycie było obowiązkowe w wielu religiach, gdyż brud obrażał Boga.
W ewangelii św. Łukasza Jezus wielokrotnie zarzuca faryzeuszom zbytnie
dbanie o czystość zewnętrzną, a zaniedbywanie czystości duszy.
Więc biskupi chrześcijańscy kąpiel zaczęli kojarzyć z pogańskim hedonizmem i grzechem. Tak to się kończy czytanie bez rozumienia ale z fanatyzmem.
Choć i medycy oraz uczeni średniowiecza nie byli lepsi w tej dziedzinie.

Więcej pod adresem www.polityka.pl(*)1,brat-brud.read#ixzz2664G9KXe

Świetny artykuł i bardzo obiektywny.

@ adammunk
Z ciekawości, a bez chęci odnoszenia się do całokształtu Pańskiej wypowiedzi: kim jest "lekarz optymalny"?