Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty:
Dodaj swój komentarz… piotr35 - Modlitwy 1 na 1 Gdy od czasu do czasu słyszę od jakiegoś nawiedzonego katolika, że będzie się za mnie modlił, to zawsze odpowiadam:- Super! Ty się za mnie módl, a ja będę za ciebie myślał. To byłby też fajny pomysł na następny billboard i najlepsza odpowiedź na modły senatora Jaworskiego.
Reklama
mrSpock - Wiara katolicyzm 8 na 8 Z wiarą kościoła jest tak jak ze spoconym śmierdzącym grubasem w zatłoczonym autobusie . Stoi taki na środku i każdy go obchodzi , kto wsiada i wysiada . Wszyscy wiedzą , że ten grubas tam jest każdemu przeszkadza , ale nikt nic nie mówi , żeby go nie urazić . Jednak zawsze znajdzie się ktoś , kto ma dość całej sytuacji i powie grubasowi , żeby się posunął i w domu umył , bo śmierdzi . W takich sytuacjach grubas się obrusza , że ktoś zwrócił mu uwagę . Tak właśnie jest z kościołem. Jest wszędzie, brudny śmierdzący spocony i każdego wnerwia.
dalmor 5 na 5 Jeśli chodzi o akcję to widzę analogię i chciałabym powtórzyć za dyrektorem fokarium na Helu: zwieńczeniem jego powstania jest jego zamknięcie (gdy populacja fok zostanie w Bałtyku odtworzona). Obyśmy żyli w kraju, w którym nie trzeba o swoje prawa walczyć bilbordami. Trzymajmy się.
Autor:
dalmor Dodano:
16-10-2012 Rafał Poniecki - Świadomość własnej głupoty 10 na 10 Nie mogę pozbyć się wrażenia, że te wszystkie ataki klerykałów biorą się z tego, że - na dobrą sprawę - są świadomi tego, że wyznają wiarę w coś kompletnie bezsensownego. A atak podobno najlepszą obroną. Nie stać ich jednak na zdecydowane odcięcie się od tego. Było by to przyznaniem się nie tylko do błędu, ale do tego, że przez całe dotychczasowe życie poddawali się praniu mózgu. Ale to już ogólnoludzka przypadłość. Nawet w nauce mamy przykłady kurczowego trzymania się starych, ulubionych teorii, aż do śmierci. Zmiana teorii nie następuje dlatego, że stary profesor dał się przekonać do nowej teorii. To stara teoria umiera wraz z nim. A mówimy tu o nauce, która niby jest w pełni racjonalna. Czego więc można oczekiwać po nieracjonalnych dziedzinach ekwilibrystyki umysłowej?
kulka_na_mole - @Autor tekstu 1 na 1 >Panu Senatorowi (i jemu podobnym) warto jeszcze przypomnieć, iż funkcja publiczna na jaką został wybrany w demokratycznych wyborach, w państwie prawa jest mandatem społecznym i reprezentuje On tam nie tylko swoją (i swych komilitonów wyznaniowych) denominację religijną. Wybory do sejmu i wybory do senatu jednak się różnią. W wyborach do sejmu głosujemy na partię , zaś w wyborach do senatu głosujemy na konkretnego kandydata . Zatem poseł reprezentuje tych, którzy głosowali na jego partię, zaś senator tych, którzy głosowali na niego. Tym samym nie można czynić zarzutu senatorowi Jaworskiemu, że chce reprezentować wyłącznie swoich wyborców (jak można przypuszczać - katolickich fanatyków), a nie tych, którzy nie zgadzają się z jego poglądami i na niego nie głosowali. Oczywiście rozumiem, że każdy parlamentarzysta powinien działać na korzyść wszystkich obywateli, ale nie czarujmy się - to jest mało kiedy możliwe, a najczęściej niemożliwe. Nie dotyczy to tylko senatorów, posłów także. Np. poseł z miasta X powinien, wedle wyborców, "robić dobrze" mieszkańcom X, zaś poseł z wioski Y powinien "dogadzać" wyborcom z Y. A co jeśli interes X kłóci się z interesem Y? Jak wtedy działać na korzyść wszystkich? Niech katole szaleją - dobra nasza!
Czesław Szymoniak 2 na 2 @Zboralski "Namawiam wszystkich ateistów do podobnych "podróży"... " Popieram. Sam odbyłem juz taką niedużą "wycieczkę" i rozwazam odbycie dodatkowej. Dobra idea potrzebuje wsparcia materialnego a na rząd póki co nie należy liczyć. Komentaże medialne pokazuja ile jest niezrozumienia, braku dobrej woli, nienawistnych prób opluwania. Mysle że ten fakt powinien utwierdzać w słusznosci akcji billbordowej.
dobromeg - Powtorka z PRL 11 na 11 "Jedyna sluszna" ideologia znow rzadzi. Co z tego, ze z innych pozycji, jest to nadal proba wmuszana we wszystkich tego, co sobie uwaza jakas jedna, dobrze okopana grupa, poparta silna organizacja okupujaca nasz rzad. Watykan zastapil w Polsce Zwiazek Radziecki, zas Homo Sowietikus , ktory nagle stal sie wolny, nie moze zyc bez walki (UE), krat (konfesjonalu), ograniczen (podatek "na tace"), czy pustoslowia saczacego sie z ambon, ktore zastapily trybuny. Proznie po komunizmie wypelnily mu katolickie dogmaty oraz swiato**bliwy totalitaryzm. A przeciez komunisci rowniez chcieli "jedynie" uszczesliwiac masy, nie wazne , ze na sile. Cieszmy sie, ze przynajmniej skonczylo sie panownie "swietej" inkwizycji, bo by nas wszystkich spalili na stosach razem na naszymi bilbordami, abysmy bron boze nie "stacili niesmiertelnej duszy". Jesli chca sie modlic, to krzyz im na droge. Jak slusznie zauwazyl Józefacki: "A my bądźmy żywym dowodem gównianej wartości ich modlitewnego wysiłku."
KORIUS - @taksobiemysle 14 na 14 "Jak slaba jest wiara "prawdziwych katolikow" skoro dostaja takiej sraczki od kilku plakatow wywieszonych w paru miejscach?! " Myślę, że oprócz zwyczajnej tępoty, jest to przede wszystkim przejaw ogromnej pychy. Religiantom nie mieści się we łbach, że ktoś może "bezczelnie", publicznie ujawniać swoją niewiarę. Mają wpojone, że wszelkie wartości jakie człowiek może posiadać są związane z wiarą, a w szczególności z religią rzymskokatolicką, umocnioną w tym kraju "świętym" pontyfikatem JPII. To oni mogą chodzić w procesjach, demonstrować wiarę i grzmieć o moralności, ale żeby jacyś ateiści podnosili głowę i uważali się za co najmniej równych, to już dla nich skandal.
Autor:
KORIUS Dodano:
15-10-2012 taksobiemysle - .... 9 na 9 Jak slaba jest wiara "prawdziwych katolikow" skoro dostaja takiej sraczki od kilku plakatow wywieszonych w paru miejscach?!
Andrzej Wendrychowicz 19 na 19 Akcja bilbordowa przyniosła nam większe korzyści niżbyśmy mogli się spodziewać. Brawo Dorota. Jesteś WIELKA! Musimy ją kontynuować i myśleć nad następną podobną akcją. W warszawskim PSR mamy pewien pomysł. Jak opracujemy szczegóły, zaprosimy do współpracy. A teraz korzystajmy z zainteresowania mediów i gadajmy (w radio), udzielajmy wywiadów żurnalistom, piszmy blogi, debatujmy na fejsie. Niech niewierzący na prawdę uwierzą, że nie są sami. Niech się do nas przyłączą. Wszystkie ręce na pokład!!
myprecious 7 na 7 Ja polecałbym temu genialnemu specjaliście od insynuacji A.Szostkiewiczowi - by poczytał święte pisma katolickie - tam nie ma insynuacji - tam jawnie mówią, że niewierzący to głupcy!:)
Fizyk - żadna insynuacja 12 na 12 Autor:
Fizyk Dodano:
15-10-2012 Zboralski - Dlatego dajmy sobie wolność poprzeć.. 15 na 15 Ja skorzystałem z tej wolności udziału w akcji bilboardowej i indywidualnie zasponsorowałem bilboard w Zielonej Góze i w Toruniu. Przekazanie funduszy na ten cel dało mi taką samą satysfakcję, jak co najmniej podróż do Japonii na wycieczkę... Namawiam wszystkich ateistów do podobnych "podróży"...
Appenzeller - Co łaska 23 na 23 No cóż, jeden ma łaskę wiary, drugi łaskę rozumu. Jak wszystkim, i łaskami nierówno na świecie dzielono.
JATO (Jarosław Tomczyk) - @Fab81 12 na 12 Urzędnicy KRK twierdzą, że ateista to ten, który wierzy, iż boga nie ma. Słyszałem to własnemi uszami. Onegdaj. Do tego jeszcze ów "dar wiary". Też osobiste doświadczenie słuchowe. Wiadomo. U nas Murzynów biją, a jednak Kali ma się doskonale. O czym tu dyskutować. Warto natomiast spojrzeć na to, w jaki sposób sprawę przedstawiają media. Oto kolejna "jedynka" taki "front news". Oto ateiści (z agnostykami w aliansie) ruszyli na wojnę z wiarą? kościołem? religią? Fuj. Obrzydliwe.
Jacek Tabisz 12 na 12 Świetny tekst Radku! Trafiony w 10 i pięknie napisany :-)
khair_el.budar 33 na 33 Nie dziwię się przedstawicielom kościoła i ich świeckiego ramienia - dotąd obrażana, poniżana i deprecjonowana pod każdym względem grupa ludzi, zamiast siedzieć cicho i przepraszać za swoje istnienie (ględzeniem o braku łaski wiary), podnosi głowy i nie chce się kryć w anonimowości tłumu. Już sam fakt, że objawili się ludzie niepokorni, jest traktowany jako brutalny atak na oblężoną twierdzę katolicyzmu. Nie dziwota, że odzywają się użyteczni idioci w rodzaju Muńka Staszczyka czy Doroty Masłowskiej, którzy rozpaczają nad niedolą chrześcijańskiego narodu, któren co prawda liczy ponoć 95% całej populacji, a jest dręczony i tępiony przez ledwie parę procent ateuszy - bynajmniej nie wspieranych przez władze, urzędy czy większość mediów. Niedola oblężonej twierdzy jest powszechnie znana - komisja majątkowa, miliardy za nauczanie własnej doktryny w szkołach publicznych. Krzyżowanie szkół, szpitali i wszelkich możliwych urzędów. Połajanki hierarchów, przed którymi na baczność stają posłowie i senatorowie, urzędnicy wszelkiego szczebla - to wszystko każe Pani Masłowskiej czy Kukizowi rozpaczać nad niedolą katolicyzmu w naszej umęczonej ojczyźnie.
rysiek 10 na 10 Zadziwiające, jakie ta, w sumie dość skromna, akcja wywołała rozdrażnienie wierzących. Taki praktyczny test na akceptowanie inności i tolerancję.
Wywołała też odzew, czasem mocno humorystyczny. Na osławionym, niemożliwym do ukończenia od czasów Gierka, krakowskim wieżowcu "szkieletorze", wywieszono ogromny pionowy banner "Wszystko przemija... a ja wciąż jestem".
krakow.gazeta.p(*)kow/51,44425,12612480.html?i=0 Nie wiem dokąd będzie wisiał, ale warto wybrać się zobaczyć osobiście, wyjątkowy, niezamierzony efekt humorystyczny.
Autor:
rysiek Dodano:
15-10-2012 Józefacki - Modlitwa za niewierzących 36 na 36 Niech się modlą za nasze nawrócenie. Nawet ich do tego zachęcajmy. A my bądźmy żywym dowodem gównianej wartości ich modlitewnego wysiłku.
romaro - KORIUS 12 na 12 "Treść powinna być typu: "Nie wierzę nie jestem gorszy, wierzysz nie jesteś lepszy". "Nie wierzę, bo Polskę na to nie stać."
Autor:
romaro Dodano:
15-10-2012 Grimar - bez bilbordu -6 na 10 Mi się w ogóle żadne akcje bilbordowe nie podobają, ponieważ bilbordy w miastach i przy drogach są największym zasyfieniem krajobrazu w naszym kraju. Po prostu chce się zygać. Nie zwracamy na to uwagi bo u nas jest to już normalny element pejzażu, ale jak sobie człowiek tylko wyobrazi jak mogłoby to wszystko wyglądać bez zasyfiałych, pstrokatych, zupełnie niepasujących do siebie kolorystyką reklam - rozrzuconych bezładnie jak pieprz pod g...e, to zaczyna rozumieć co go tak mierzi w estetyce polskich miast i wsi.
Autor:
Grimar Dodano:
15-10-2012 don vito - dobrze się stało, 22 na 22 że billboardy zawisły. I niech ich będzie coraz więcej i niech ich treści jednych bolą, kłują i przyprawiają o paroksyzmy jadowitej wściekłości, a innym, tym obojętnym, albo otumanionym mitologią religijną, dla których uczestniczenie w tzw. liturgii jest jak wykonywanie podstawowych czynności fizjologicznych, dają powód do rodzącej się refleksji. Akcja znakomita, chylę czoła przed wykonawcami, darczyńcami i sympatykami, czyli, po części, dziękuję też samemu sobie :-).
kama1 19 na 19 ,,Nie zabijam, nie kradnę, nie wierzę" można jego zdaniem interpretować jako insynuację, że wierzący zabijają i kradną. Bądź, iż niewiara jest gwarancją zdrowia moralnego, a wiara zbrodnią, jak zabójstwo czy kradzież. Moim zdaniem : "Uderz w stół a nożyce się odezwą" :):):)
Autor:
kama1 Dodano:
15-10-2012 Fab81 - Wierzący i... 6 na 6 Pozwolę sobie zaakcentować szczegół w sumie zawarty w tekście. Przedstawiciele kleru i propagatorzy teizmu w cywilu, w rozmowach telewizyjnych, ostentacyjnie przemilczają fakt istnienia ludzi niewierzących, mówią o wierzących i ewentualnie agnostykach.
Autor:
Fab81 Dodano:
15-10-2012 viperkrk -23 na 25 Ten artykuł to jedna wielka porcja grochu z kapustą, pełna wściekłości, jadu oraz paranoi. Autor skacze od cytatu do cytatu, bez ładu i składu, pisze chaotycznie. Więc się pytam... o co chodzi?. Akcja odniosła sukces, nagle kilka milionów osób zrobiło coming out? co wkurzyło kościół, czy co takiego się stało?
KORIUS 26 na 26 ,,Nie zabijam, nie kradnę, nie wierzę " można jego zdaniem interpretować jako insynuację, że wierzący zabijają i kradną. Bądź, iż niewiara jest gwarancją zdrowia moralnego, a wiara zbrodnią, jak zabójstwo czy kradzież. -Oto kolejny przykład jak umysł zainfekowany religią potrafi przekręcać proste przesłanie. Oczywiście tak, aby było się o co oburzyć. Dla mnie było ono zbyt delikatne, jakby rodzaj usprawiedliwiania się, że mimo iż nie wierzę, to nie łamię zasad moralnych, które inni mają przypadkiem zapisane w postaci przykazań. Trochę jak udowadnianie swojej niewinności. Treść powinna być typu: "Nie wierzę nie jestem gorszy, wierzysz nie jesteś lepszy". A dla tych co nie kumają tak prostych zdań, może być drobnym drukiem: "Religijna zgrajo wypchaj się!". -Nietsche dobrze to ujął: "Wiara nie przenosi gór, wznosi je tam gdzie ich dotąd nie było"
Autor:
KORIUS Dodano:
15-10-2012 Pokazuj komentarze od pierwszego Aby dodać komentarz, należy się zalogować Zaloguj przez OpenID.. Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto.. Reklama