Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.420.589 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 697 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:

Złota myśl Racjonalisty:
Połowy dokonał, kto zaczął.

Dodaj swój komentarz…
Asphodelus - Chwileczkę!   9 na 9
Myślę, że popełnił pan pewien poważny błąd. Tekst napisany w taki sposób sprawia wrażenie, jakoby był kierowany tylko i wyłącznie do ateistów. Ale przcież nie wszyscy zwolennicy portalu Racjonalista, tudzież członkowie lub/i sympatycy PSR to ateiści, wielu z nich to agnostycy, deiści i zwolennicy innych światopoglądów. Był wśród was nawet jeden neopoganin śp. Wojciech Rudny.

Zatem proszę o tak jednoznaczne niedefiniowanie czytelników i zwolenników tego Serwisu gdyż jest to dla nich krzywdzące.

Tyle krytyki, a teraz pochwała, też uważam, że aby dominująca pozycja KK w Polsce została zachwiana należy zmobilizować wielu ludzi dobrej woli- zatem- mam prośbę:

-Jeśli chcecie przewrócić tego glinianego katolickiego kolosa to myślę na dobry początek składajcie wszyscy akty apostazji- to wspólna cecha zarówno dla ateistów, deistów, agnostyków jak i tych którzy chcą zmienić religię na inną.

- Pod żadnym pozorem ani szantażem nie chrzcijcie potomstwa.

To są 2 podstawowe rzeczy, myślę, że od tego trzeba by zacząć.

Do dzieła!
Autor: Asphodelus  Dodano: 12-12-2012
Reklama
Sobieski20 - A może bardziej sprecyzować o co..   13 na 13
Dla większości postronnych czy nawet czytelników nie jest jasne jakie są cele ateistów. Co konkretnie chcemy osiągnąć? Przekonać innych ateistów że nie są sami? Może znajdźmy jakiś konkret i skupmy się na jego realizacji.  Najlepiej niech to będzie coś co łatwo może poprzeć większość Polaków, ateistów i nie tylko. Niech to będzie zerwanie konkordatu, albo ustawa zakazująca finansowania celów religijnych z pieniędzy publicznych. (to tylko przykłady)  Obliczmy ile to będzie i co da się za to zrobić. Mówmy głośno ile przedszkoli, orlików czy dróg lokalnych da się za to zbudować co roku. Polski antyklerykalizm ma głębokie korzenie i długą historie nawet wśród praktykujących katolików. Wykorzystajmy to np tworząc jakiś społeczny projekt ustawy. Zbieranie podpisów aby ten projekt został przegłosowany w sejmie było by świetną formą aktywizacji...  Kiedy o sprawie zrobi się głośno kto wie ilu Polaków opowie się po naszej stronie w sondażach. Od sondaży do poparcia największych partii już tylko rzut beretem. Przy okazji kryzysu jeszcze łatwiej znaleźć społeczne poparcie dla takich oszczędności...  Za te pieniądze można zrobić wiele ,których wymodlić nie sposób.

Pozdrawiam
Autor: Sobieski20  Dodano: 12-12-2012
RadRado   5 na 5
W moim mieście co piątek w "centrum kultury muzułmańskiej" spotyka się na modłach kilkadziesiąt ludzi. Mieszkam na Śląsku, więc bynajmniej to nie są Tatarzy. Tymczasem na spotkaniach racjonalistów co miesiąc spotyka się ledwie kilka osób, a przecież wydawać by się mogło, że niewierzących jest zdecydowanie więcej. To pokazuje jak mało jest nazwijmy to "racjonalistów, którym się chce" w porównaniu nawet do egzotycznych grup religijnych. Wg mnie można albo zamknąć się w swym ekskluzywnym gronie, albo postawić na wspólne inicjatywy. Możemy się nie zgadzać z "ekologami" w sprawie elektrowni atomowych, ale razem protestować przeciwko legalizacji uboju rytualnego. I odwrotnie, możemy razem z muzułmanami próbować jakichś inicjatyw przeciw finansowaniu kk z budżetu. Pewnie też jest im nie w smak, że ich pieniądze muszą oddawać na kler. Przykłady wymyśliłem
na szybko, chodziło mi o to, żeby pokazać sposób myślenia. Widziałem
coś w tym stylu przy okazji protestów przeciw ACTA. Nacjonaliści i
anarchiści (i to z kibolami!) zgodnie skakali razem w wspólnej sprawie. Obawiam się, że
inaczej będziemy mogli tylko narzekać na forach, bez
żadnego wpływu na otaczającą nas rzeczywistość, za to poprawiając humor
księżom dobrodziejom kiedy zobaczą ilu to mają "przeciwników" pod
billboardem.
Autor: RadRado  Dodano: 12-12-2012
Ryszard Wiatr   3 na 5
"Jednakże, podpisując jako prezes PSR różnego rodzaju zawiadomienia do prokuratury
i petycje zastanawiam się niekiedy, w czyim imieniu składam taki podpis.
"

Panie Jacku, w moim - na pewno
Autor: Ryszard Wiatr  Dodano: 12-12-2012
dobromeg - rewolucja ateistyczna?   3 na 3
Panie Jacku, jak slusznie Pan mowi, zyjemy w panstwie prawa, i ramach tegoz prawa nalezy dzialac w celu dokonywania zmian. W obecnej rzeczywistosci petycje maja moim zdaniem duzo wiecej sensu niz zgromadzenia pod bilbordem. Jesli mamy stanowic zwarta i widoczna grupe, potrzebne jest jakies cywilizowane miejsce, gdzie ludzie chetnie przyjda aby porozmawiac, wypic wspolnie kawe i zjesc ciastko, nawiazac przyjaznie. Pod bilbordem jest przewaznie za duzy halas aby prowadzic rozmowy.
Doskonala byla krakowska inicjatywa ateistycznego tramwaju, oraz marsze ateistow i agnostykow, na ktorych mozna bylo zobaczyc wielu uczestnikow. Jednak zjednoczenie grupy ludzi pod wspolnym haslem nie powinno odbywac sie na ulicy, chyba, ze mamy w planie rewolucje. Moze zacznijmy od tego, aby sie nawzajem poznac, zaprzyjaznic, zanim rozpoczniemy jakies wspolne dzialanie. Nawet FB nie gromadzi na razie zbyt wielu zwolnnikow ateizmu czy racjonalizmu (prosze sprawdzic samemu). Aby cos zdzialac, trzeba sie najpierw zjednoczyc, a jak dotad, zyjemy w zbyt duzym rozposzeniu. To nie jest problem "kanapowosci" ateistow, lecz raczej ich izolacji.
Byc moze nalezaloby rozwazyc zalozenie partii politycznej ateistow (w koalicji z ruchem Palikota). Partia, nawet najmniejsza, z pewnoscia zostanie zauwazona.
Autor: dobromeg  Dodano: 12-12-2012
Jacek Tabisz - @dobromeg   3 na 3
Polskie Stowarzyszenie Racjonalistów, w którym jest najwięcej polskich pozarządowych ateistów, zbiera się regularnie - www.psr.org.pl/
Autor: Jacek Tabisz  Dodano: 12-12-2012
maniek1   1 na 1
Zawsze z dużą uwagą czytam i słucham Jacka i choć zdarza nam się w pewnych kwestiach różnić, to nigdy nie zwątpię w słuszność jego "działalności". Przykre jest to, o czym mówi, ale niestety prawdziwe, choć przyczyn pewnie setki. Ale (jak zwykle musi być jakieś ale).. Mam kumpla, który nie ochrzcił swojego syna,  totalnie (zero ślubu) niereligijny - ale nigdy nie poszedłby na żaden wiec, zdjęcie, czy spotkanie (nie tylko) antyklerykałów. Nie wiem, czy należy mu się uznanie, czy krytyka, ale z pewnością z mojej strony uszanowanie jego decyzji. 
@ autor Myślę, że można ciągle szukać odpowiednich form dodawania ludziom odwagi do  artykułowania swojego braku urojeń i walki o swoje prawa, ale bezsilność i zażenowanie niektórymi postawami "ateistów" nie może być jej filarem. Serdecznie pozdrowinia dla Ciebie i Kaji 
Autor: maniek1  Dodano: 12-12-2012
Jacek Tabisz - @maniek1   5 na 5
Ja nie czuję się bezsilny, ale staram się przemówić do moich sióstr i braci w niewierze (te rodzinne terminy to aluzja do prześladowanych czarnych...). Rozumiem, że ktoś ma strategię zapadania się w fotel. Nie popieram, ale rozumiem - jego sprawa. Gorzej, jeśli atakuje aktywnych ateistów z tego fotela bardziej niż Terlikowski. To już zdecydowanie za wiele i mam zamiar się bronić! Jeśli chodzi o PSR to mamy mniejszość, która deklaruje inną postawę niż ateizm, ale jest ona przychylnie nastawiona do ateistycznych projektów, które są bliskie aktywnej większości PSR. Ja, będąc ateistą, zabiegam o stanięcie w szeregach propagatorów świeckości u ateistów. Przynajmniej w tym artykule. Jeśli chodzi o to demokrację, to manifestacje też są jej elementem. Pisząc o "aktywności" zachęcam jednak do wszelkich działań, nie na ostatnim miejscu do udziału w naszych debatach racjonalistycznych i wspomagania powstawania innych debat. Ważna jest też edukacja - tu też aktywność jest ogromnie potrzebna.
Autor: Jacek Tabisz  Dodano: 12-12-2012
maniek1   4 na 4
Też nie rozumiem nawet nie bierności, ale ataków "racjonalistów" zamiast konstruktywnych propozycji i jakiegokolwiek działania. Ale z innej beczki.  Jak ja chodziłem na religię 30 lat temu do salki przy parafii, to chodzili wszyscy z klasy aż do ósmej. Teraz mój syn w I liceum jest jednym z 15, którzy nie chodzą z 28 uczniów, a córka w I gimnazjum z 30 jest jedną z 7. To chyba optymistyczne? Klechy w swojej pazerności i chciwości są ślepi na rzeczywistość, która powoli staje się ich udziałem.
Autor: maniek1  Dodano: 12-12-2012
Asphodelus - @ Jacek Tabisz   4 na 6
''Jeśli chodzi o PSR to mamy mniejszość, która deklaruje inną postawę niż ateizm, ale jest ona przychylnie nastawiona do ateistycznych projektów, które są bliskie aktywnej większości PSR. Ja, będąc ateistą, zabiegam o stanięcie w szeregach propagatorów świeckości u ateistów.''

Tylko spójrzmy np. na to ile sympatyków ma PSR a ile Racjonalista- i o ile wielu ludzi że się tak wyrażę czerpie natchnienie z tego Portalu to niewielu angażuje się, bądź by się angażowało w PSR owszem mi też jak najbardziej jest bliska instytucja państwa świeckiego- ale właśnie świeckiego neutralnie światopoglądowo a nie ateistycznego.

PSR i wasze akcje powinny być nie tyle ''ateistyczne'' co może bardziej ''wolnomyślicielskie''.
Autor: Asphodelus  Dodano: 12-12-2012
myprecious   2 na 2
@Asphodelus
Ilu opiniujących tyle opinii, a liczy się to co robią ci, którzy robią cokolwiek. Ja zaś życzę sobie żeby PSR promował ateizm i racjonalizm, który jest jego genezą.
Autor: myprecious  Dodano: 12-12-2012
Jacek Tabisz - @Asphodelus   2 na 2
Propagujemy też naukę, lekcje etyki, ceremonie humanistyczne i wiele innych rzeczy. Prowadzimy debaty i wykłady na wiele tematów. Jeśli masz jakiś pomysł, zapisz się do nas i realizuj, może pozyskasz wsparcie innych ludzi, jeśli Twój pomysł będzie dla nich zachęcający.
Autor: Jacek Tabisz  Dodano: 13-12-2012
Rafał Poniecki - @maniek1  0 na 2
I to się dalej będzie tak turlało. Może w końcu zrobi się z tego mała lawina? Zbieranie się pod słupem, bo już nie pod krzyżem, może być dobre, jeśli stamtąd ma się gdzieś ruszyć. Najlepiej na wspólną wycieczkę. Żeby to była jakaś zabawa wciągająca innych. W żadnym wypadku ponure kontestowanie czegoś. A przede wszystkim dawać przykład w domu. Dziecko ateisty, nawet posyłane na religie i do sakramentów w końcu się "nawróci". Lekcje religii w tym pomogą. Już widać efekty. A wierzących w ateizm nam nie potrzeba.
Autor: Rafał Poniecki  Dodano: 13-12-2012
Józefacki - Rydzyk wzorem   7 na 7
 Gdyby Pan Jacek Tabisz dostał  w jakiejkolwiek ogólnopolskiej telewizji, wzorem śp. WC-kwadransa, 15 minut tygodniowo na poprowadzenie "Bezbożnej pogadanki" i po miesiącu zaprosił na zlot, to mogłoby zabraknąć miejsca na rynku w Krakowie. I do tego zgodność by była i jedność. Nie czarujmy się. Wiedza polskiego społeczeństwa o Polsce i świecie i zainteresowanie tym światem jest żadna. A co dopiero takimi szczegółami jak ateizm czy racjonalizm. Bez wsparcia i informacji w mediach to zawsze będzie orka na ugorze. A najlepiej mieć coś swojego. Jestem przygnębiony tym jak Ruch Palikota olewany przecież przez media, zaniedbuje informacje. Jakich pieniędzy i jakich głów potrzeba żeby to zmienić? 
Autor: Józefacki  Dodano: 13-12-2012
Astrowy   10 na 10
Problem nie jest niejaki Bog tylko przywileje kleru, jesli tego nie zrozumiecie to marny Wasz los. Wiekszosc kleru to ateisci, wiekszosc rządzacych to tez w gruncie rzeczy ukryci ateisci, ale wspolpracujący z klerem. Na zachodzie kler został opodatkowany na takich samych zasadach jak inne profesje. Jesli ktos w imie religijnego kultu płaci znikome podatki to nigdy z tego nie zrezygnuje. Jesli masz firme i zamiast 50% płacisz tylko 1-3% to musiałbys głupcem aby z tego zrezygnowac, Bog to tylko wytrych do krecenia wałkow.
Na zachodzie kler nie rządzi nie dlatego, ze ludzie są ateistami, tylko dlatego ze poczucie sprawiedliwosci społecznej jest o wiele silniejsze niz w Polsce. Nikomu nie przychodzi do głowy aby kler pasozytował i miał jakies szczegolne przywileje, ponad srednią.
Autor: Astrowy  Dodano: 13-12-2012
Batigol  -7 na 9
no przecież ateiści już sobie podominowali, i to całkiem nieźle: przez ostatnie parędziesiąt lat połowa świata była ateistyczna i na połowie świata eksperymentowano z nowym, postępowym ładem, którego główne koncepcje wykształciły się poniekąd w opozycji do wiary, Boga, tradycji itd. Może się wam wydawać, że jesteście jakimś mądrzejszym gatunkiem ateistów, ale to niestety nieprawda: Rysiek Dołkins jest o wiele głupszy i od Feuerbacha, i od Schopenchauera, i od Nietschego, Lenina, Camusa, Sartra. Wy po prostu nie za bardzo chcecie konfrontować się z tym, co nieuchronnie implikuje wasz światopogląd. Ateizm publiczny, taki na którym opiera się swój światopogląd i na podstawie którego sądzi się o świecie, to jest niestety bardzo zła rzecz, chyba że chodzi o taki ateizm, jak ten Michnika albo Karla Poppera.
Autor: Batigol  Dodano: 13-12-2012
Jacek Tabisz - @Batigol   7 na 7
W PZPR 60% członków deklarowało się jako katolicy. Dawkinsa nie rozumiesz, więc nie ośmieszaj się ocenianiem go.
Autor: Jacek Tabisz  Dodano: 13-12-2012
Batigol - @ Jacek Tabisz  -5 na 5
ta, a w Chinach albo w Rosji ile procent komunistów "deklarowało się jako katolicy"? Stalin pewnie też katolik, nie? A Nietzsche, i Cioran, i Beckett. Egzystencjalizm francuski był katolicki, a poczęty z tego egzystencjalizmu postmodernizm też jest katolicki.Swoją drogą: precież większość współczesnych ateistów to postmoderniści, więc już nawet z tego możnaby powziąć pewne wątpliwości, czy oblicze ateistycznego postępu faktycznie jest i musi być "naukowe" i "racjonalne". Dawkinsa znam z "Boga urojonego", przeczytałem od deski do deski, i jak dla mnie to to jest jakieś trzy poziomy niżej, niż "Antychryst" Nietschego, dwa poziomy niżej niż taki Kołakowski, i poziom niżej, niż na przykład ksiądz Heller w jego "Usprawiedliweniu wszechświata". Sorry. 
Autor: Batigol  Dodano: 13-12-2012
romaro - Batigol   9 na 9
"przez ostatnie parędziesiąt lat połowa świata była ateistyczna"
Polska też? Wątpię. PZPR miała dobre stosunki z PPK - Polski Patriotyczny Kler. Dowód:
"Tygodnik Powszechny" - na jego łamach publikowali m.in. Karol Wojtyła, Władysław Bartoszewski, Ze środowiskiem tygodnika związane jest Koło Poselskie " Znak".
Tadeusz Mazowiecki w latach 1961-1972 był posłem na Sejm PRL III, IV i V kadencji z ramienia katolickiej grupy Znak.
Katolickie stowarzyszenia:
"Znak"; nieformalne środowisko katolików świeckich w czasach PRL
Stowarzyszenie Pax,
Klub Inteligencji Katolickiej,
Katolickie Czasopisma:
"Dziś i Jutro", "Wrocławski Tygodnik Katolików", "Słowo Powszechne"
Batigol - wiara, bóg, tradycja miała się dobrze w PRLu. Dowodem niech będzie również to, że słowa - bóg, honor, ojczyzna - nie są wytworem dzisiejszym, nawet w okresie komuny wpajano je w szkołach dzieciom do głów.
Religia w salkach, to prawda, jednak często stu procentowa frekwencja wskazywać mogła tylko na jedno: Władze w żadnym razie nie były przeciwne indoktrynacji religijnej. Kto chciał, wierzył w co chciał.
Autor: romaro  Dodano: 13-12-2012
Jacek Tabisz - @Batigol   6 na 6
Czy po upadku ZSRR zabito tamtejszych komunistów, czy też żyją? Wydaje mi się, że żyją. Czy Rosja jest krajem ateistycznym? Zatem proszę mi tu nie pisać o rzekomo ateistycznym ZSRR. Kulturę chińską pan zna? Obawiam się, że nie. Uważa Pan, że taoizm i buddyzm to tam są tylko w muzeach?
Autor: Jacek Tabisz  Dodano: 13-12-2012
Miłosz Michałowski - @Asphodelus   2 na 2
Pełna zgoda, choć Pan Tabisz porusza oczywiście istotną kwestię; moim zdaniem bez zorganizowania się ateistów i uzyskania jakiejś widocznej społecznie i (niestety także medialnie) grupy, by nie rzec masy, będzie ciężko.
Wróćmy jednak do podstaw – wydaję mi się, że dobrym kierunkiem na początek są być billboardy, akcje informacyjne, najlepiej spoty TV, choć rozumiem, że to sporszy wydatek – można umieścić na Racjonaliście i innych portalach, forach “ateistycznych” numer konta dla konkretnej akcji albo link PayU etc. Ja na pewno chętnie bym się do takiej akcji dołożył i finansowo i marketingowo-merytorycznie. Cegiełka do cegiełki i się uzbiera.
W każdym bądź razie takie działanie od podstaw, by pokazać i ośmielić ludzi; że nie muszą chrzcić dziecka (czy zapisują je do partii politycznej, z której nie będzie mogło wystąpić. Czy dziecko jest już wierzące, ma poglądy polityczne, religijne etc?), że mogą występować z KRK, jeśli nie zgadzają się z jego poglądami – kosztuje to tylko trochę czasu (jednym z powodów, dla których KRK dostaje tyle hajsu z budżetu jest to, że biskupi mogą twierdzić, że 90% Polaków to katolicy). Itd., itd.
Autor: Miłosz Michałowski  Dodano: 13-12-2012
Ergvein   1 na 1
Panie Michale.
primo szum medialny nie oznacza efektów - ile manifestacji zrobili geje czy kobiety zanim uzyskały swoje prawa - i możecie wierzyć lub nie ale nie dzieki manifestacjom się to udało ale dzięki argumentom (siłom nacisku - nazywajcie to jak chcecie)
secundo prosze wybaczyć, ale czasy billboardów sie skonczyly, ja np ich juz prawie nie zauważam. TV nie oglądam -mam kablowke tylko dla tych kilku meczy i czasem raz w miesiacu sie trafi jakis ciekawy film. Generlanie jednak medialne żyje z komputera. Tam nie ma billboardów, spotów telewizyjnych.
I po co wrzucac informacje na wlasne portale (tracic na to pieniadze) to przekonywanie przekonanych, uderzmy do tych co stoja z dala od nas.
mowicie że malo ludzi przychodzi na spotkania ateistów, a co im oferujecie? pogadankę? no cóż ludzie przychodząc chcieliby wiedzieć, ze moga miec jakiś minimalny wpływ na tę kwestię. Dajecie im takie możliwości?
nie wiem nigdy nie byłem na takim spotkaniu, wiec to tylko pytania - sugestie.
Co zatem zrobić? Przekonajmy mlodych a za dwadziescia lat nawet nie bedziemy musieli walczyć o swieckosc Państwa bo stanie się to faktem.
Autor: Ergvein  Dodano: 13-12-2012
Agnieszka Kaleta - nie rozumiem   1 na 1
Są bilbordy, ludziska chcieli mieć fotkę na pamiątkę, szansa może niepowtarzalna.... Za co ich krytykujecie? Że pod bilbordem nie można wypić kawy? Na kawę zapraszają przy innych okazjach. WYDUMANE TE WSZYSTKIE ZARZUTY. Wyluzujcie, proszę.
Autor: Agnieszka Kaleta  Dodano: 13-12-2012
Ergvein   5 na 5
rzecz w tym Panie i Panowie, że mówienie o ateizmie czy agnostycyzmie jest nadal uważane za tabu. przykład ślubów kościelnych (znam wielu ludzi, którzy deklarowali się jako niewierzący a wzięli śluby kościelne w pełnym obrządku - jako wierni KK) i na pewno wszyscy znamy takich ludzi. podsumowując. ja widzę trzy problemy, wokół których budowałbym wszelkie działania.
- świeckość Państwa
- opodatkowanie związków religijnych i kościołów oraz sposob ich finansowania (datki)
- przeciwdziałanie przymuszaniu do wiary (chrzest, komunia)

to są dla mnie 3 kluczowe kwestie.
Autor: Ergvein  Dodano: 13-12-2012
Jacek Tabisz - @Ergvain   5 na 5
Ateizm i agnostycyzm są uważane za tabu, bo jesteśmy mało obecni w przestrzeni publicznej. Dzięki bilbordom dziennikarze zaczęli przełamywać tabu, mówić o tym w mediach, obojętnie, dobrze, lub źle. Ale kanapowcy nie chcą przełamać tabu. Wolą anonimowo debatować w necie. Są dwa typy laickości - getta religijne obok siebie, lub jedne, świeckie prawa dla wszystkich. Bez aktywnych ateistów jedyna osiągalna laickość, to getta religijne obok siebie - w dzielnicy muzułmańskiej prawo szariatu, w dzielnicy katolickiej religia obowiązkowa i całkowity zakaz aborcji etc. Mało szkół niereligijnych, tak jak w Anglii...
Autor: Jacek Tabisz  Dodano: 13-12-2012
Batigol  -7 na 7
@ ErgveinTzn, chcesz przymuszanie do wiary zastąpić przymuszaniem do niewiary i do braku przynależności wyznaniowej? Ja na przykład bardzo cieszę się z tego, że rodzice mnie ochrzcili, zadbali żebym przystąpił do pierwszej komunii itd. I zawsze bardzo lubiłem chodzić do kościoła, zwłaszcza na wigilijną pasterkę. Gdybym tego nie miał, to pewnie czułbym się jakoś okaleczony, wydziedziczony z tradycji i pozbawiony łączności z Chrześcijaństwem, które jest mi bardzo drogie. 
Autor: Batigol  Dodano: 13-12-2012
Jacek Tabisz - @Batigol   3 na 3
Nawiązujesz do religii - ideologii, która spływała krwią niewinnych ofiar...
Autor: Jacek Tabisz  Dodano: 13-12-2012
Batigol  -3 na 5
@ Jacek Tabisz Bo była opacznie rozumiana. Właściwym fundamentem Chrześcijaństwa jest, oczywiście, nauka Jezusa z Nazaretu: Jezus nauczał, że bliźnim jest każdy człowiek(także Samarytanin i nierządnica), że "najważniejszym z przykazań jest to o miłowaniu bliźniego", że "błogoslawieni ci, którzy cierpią, albowiem do nich należy Królestwo Niebieskie", itd.(Nietzsche nienawidził Chrześcijaństwa właśnie za to, że to przez Chrześcijaństwo Litość i Miłosierdzie awansowały do rangi najważniejszych cnót). Dwa, że chyba żadna religia nie ma takiego rekordu ofiar, jak ateistyczny komunizm(100 milionów ofiar w przeciągu 50 lat), i pogański nazizm, czerpiący z myśli Nietzschego i będący, jak to ujął Albert Camus, "najstrarszliwszą manifestacją nihilizmu w dziejach"("Człowiek zbuntowany", rozdział "Nietzsche i nihilizm"-polecam!).
Autor: Batigol  Dodano: 13-12-2012
KORIUS - @Batigol   6 na 6
Gdybym tego nie miał, to pewnie czułbym się jakoś okaleczony, wydziedziczony z tradycji i pozbawiony łączności z Chrześcijaństwem, które jest mi bardzo drogie.
-Od początku się z tym nie kryjesz, że wszelkie nonsensy są ci bardzo drogie. Jedną z przyczyn jest zapewne okaleczenie mózgu chrześcijaństwem. Tylko po co się tym publicznie "chwalić"?
Autor: KORIUS  Dodano: 13-12-2012
Jacek Tabisz - @Batigol   5 na 5
Jezus, albo jego autorzy, powiedział: "kto nie jest ze mną, ten jest przeciwko mnie". To samo motto służyło inkwizycji, reżimowi Franco, jak i Stalinowi.
Autor: Jacek Tabisz  Dodano: 13-12-2012
Batigol - @ Jacek Tabisz  -3 na 3
a Matka Teresa z Kalkuty zdzieliła kiedyś wolontariuszkę ręcznikiem przez łeb, i co z tego? Jedno zdanie oderwane od kontekstu(kontekstem jest ogólny sens nauki Jezusa) nic nie znaczy.
Autor: Batigol  Dodano: 13-12-2012
Jacek Tabisz - @Batigol   4 na 4
Z pewnością kontekstem wypowiedzi Jezusa jest "jedynie słuszna wiara", którą należy głosić, nawet kosztem swoich bliskich i walki ze wszystkimi. Chyba już raz Cię prosiłem, abyś przeczytał Ewangelie, żebyś wiedział o czym mówisz?
Autor: Jacek Tabisz  Dodano: 13-12-2012
Asphodelus   5 na 5
Mnie się jednak wydaje że środowisko Racjonalisty (tak jak i każde środowisko już mocne w necie a a jeszcze słabe w świecie) mocno by się wzmocniło gdyby miało swoje radio lub telewizję, szkoda że jest to na razie nierealne.

Spójrzcie, na Faccebooku mamcie już 27257 fanów- niech każdy prześle na konto racjonalisty co miesiąc 20 PLN...

... 20*12*27257=6541680 PLN pod koniec 2013.
Autor: Asphodelus  Dodano: 13-12-2012
dobromeg - nihilizm oraz fanatyzm religijny   4 na 4
nazywane sa przez filozofa Andrew Comte-Sponville w jego "Little Book of Atheist Spirituality" barbaryzmami. Oba sa rownie niebezpieczne z punku widzenia przetrwania cywilizacji. Comte-Sponville jest ateista, jak mowi o sobie: wiernym. Nie oznacza to wiary w boga, ale wiernosc idealom minionych epok, idealom, ktore przyniosly ludzkosci rzeczywista poprawe warunkow zyciowych. Zalicza do tych idealow te wyniesione z Judeo-Chrzescijanskiej ideologii: milosc, sprawiedliwosc, wspolczucie, oraz te wspolczesne: sprawiedliwosc spoleczna, rownosc wobec prawa. Nihilizm zaprzecza wszelkim idealom, zas fanatyzm religijny ignoruje w imie teologicznych dogm pozbawionych praktycznych wartosci.
Warto moze spojrzec na ateizm oczami tego filozofa, ktory dostrzegajac absurd irracjonalnej wiary, jest wierny sprawdzonym idealom, ktore w gruncie rzeczy pochodza z humanizmu, leza w naszej ludzkiej naturze. Te idealy moga byc wspolna platforma wierzacych i ateistow, i tylko o nie warto kruszyc kopie, nie zas o irracjonalne przekonania.
Autor: dobromeg  Dodano: 13-12-2012
dobromeg - sprawiedliwosc spoleczna   4 na 4
Astrowy pisze bardzo slusznie: "Na zachodzie kler nie rządzi nie dlatego, ze ludzie są ateistami, tylko
dlatego ze poczucie sprawiedliwosci społecznej jest o wiele silniejsze
niz w Polsce. Nikomu nie przychodzi do głowy aby kler pasozytował i miał
jakies szczegolne przywileje, ponad srednią." 
O te wlasnie sprawiedliwosc trzeba zabiegac prawnymi srodkami dostepnymi w panstwie demokratycznym, a nie przekonywac wierzacych, ze ich dogmy mozna wlozyc miedzy bajki. Ludzie zawsze beda wierzyc w jakies bajki - ich zbojeckie prawo, ale wszyscy mamy prawo do sprawiedliwosci spolecznej, oraz rownosci wobec ustanowionego prawa. Religia w koncu dlatego jest takim swietnym businesem, gdyz ma preferencyjne warunki podatkowe. Jesli KK bedzie musial dokladac w Polsce do interesu, to sam sie wyniesie (do Chin, jak wiekszosc korporacji).
Autor: dobromeg  Dodano: 13-12-2012
Zabójca-Bogów - Świetne !!!   3 na 3
Jacku super !!! Tak trzymać . Damy radę...
Autor: Zabójca-Bogów  Dodano: 13-12-2012
Ryszard Wiatr - @Batigol   7 na 7
Matka Teresa jest postacią, delikatnie mówiąc, "kontrowersyjną". Z każdego twego komentarza bije jednostronność w znajomości faktów i braki w wiedzy.
Autor: Ryszard Wiatr  Dodano: 13-12-2012
Czesław Szymoniak - @Ergwvein   5 na 5
"Generlanie jednak medialne żyje z komputera. Tam nie ma billboardów, spotów telewizyjnych."

Ja widzę wokół siebie cos wrecz odmiennego. Preferowana jest telewizja i jeszcze raz telewizja a w niedziele jest kosciółek i "nauki" płynące z ambony. Jak trafić do tych ludzi jak poinformowac ich o naszej idei państwa świeckiego jesli nie przez telewizję, jesli nie przez billboard stojacy przy drodze do wspomnianego koscioła?

Panie Jacku
Ja wpisuję sie tutaj jako osoba w ktorej inieniu Pan podejmuje działania i jestem gotow wspomoc te dzialania czy to wsparciem finansowym czy to udziałem w marszu czy podpisując petycję...
A zamiast kombinowac co myć uszy czy stopy, myć całe ciało - potrzebne jest dzialanie wielotorowe.

Trola Bagitola ktory próbuje rozwalac temat proponuję ignorować i nie odpowiadać na zaczepki.
Autor: Czesław Szymoniak  Dodano: 13-12-2012
myprecious   6 na 6
@Batigol
Mimo wszystko chcę zapytać trolla: Batigolu sprzedałeś już swoje dobra i rozdałeś pieniądze biednym? Jeśli nie, to opowiedz nam jeszcze o naukach Jezusa i miłości z nich płynącej:)
Autor: myprecious  Dodano: 13-12-2012
Syn Lecha - Ofensywa jest nam niezbędnie potrzebna   2 na 2
Trudno nie zgodzić się z Jackiem Tabiszem, że aktywność ateistów i agnostyków, czy szerzej humanistów, jest niezbędna, żeby dotrzeć do mas. Do palety działań, które już wymieniono dołożyłbym zakładanie szkół świeckich, organizacji w rodzaju think-tanków, prowadzących i wspierających badania naukowe i popularyzujących naukę. Tyle, że na to wszystko potrzeba pieniędzy, których nie uzyskamy ze składek. To powinny być przedsięwzięcia samofinansujące się lub prowadzone przez fundacje. Nie uważam za dobre natomiast pomysły w rodzaju popieramy partię X. Nasze poparcie, a dokładniej rekomendację, żeby racjonaliści głosowali na jakieś ugrupowanie powinny one czyli ugrupowania zdobyć, oferując optowanie za konkretnymi rozwiązaniami i przedstawiać możliwości ich realizacji (np. uczestnicząc w koalicji rządowej).
Autor: Syn Lecha  Dodano: 14-12-2012
DyktaFon - problem   3 na 3
Z ateistami jest taki sam problem, jak z nie grającymi w szachy: zawsze łatwiej zorganizować kółko szachowe, niż kółko nieszachowe...
Autor: DyktaFon  Dodano: 14-12-2012
mieduwalszczyk   2 na 2
Pisze jeden z forumowiczów żeby ignorować troli, może i racja, ale odezwie się taki i automatycznie paskudzi atmosferę charakterystycznym smrodkiem chrześcijańskiej obłudy. Z jednej strony, bowiem, kaznodziejski ton prawiący o płomiennej ich miłości, a z drugiej kąsanie po kostkach i plucie skondensowanym jadem słów pogardliwych. Nie wiem, nie znam się, może to właśnie wyraz tej miłości. W każdym razie do rzeczy - moim zdaniem wartości płynące z chęci działania i z ewentualnych efektów tego działania, są poza dyskusją - "nieobecni nie mają racji". Wszyscy, myślę, to rozumieją, ale nie wszyscy mają możliwości działania, a może nawet finansowego poparcia - czasy są wszak ciężkie. Sam mam kłopoty i z zatrudnieniem i z finansami, ale nie będę tu biadolił i na razie tylko werbalnie wyrażę głos poparcia dla tych którzy mogą i chcą - dziękuję Wam i kibicuję szczerze.
Autor: mieduwalszczyk  Dodano: 15-12-2012
bogudany?   1 na 1
Od pewnego czasu chodzi mi po głowie projekt inicjatywy stworzenia portalu internetowego otwartego wzorem Wikipedii, poświęconego Historii Świata. Mam pewne przemyślenia i gotów byłbym zaangażować się w to przedsięwzięcie. Profil tego portalu ujawniłby się samoczynnie, obnażając znikomą ilościowo i jakościowo zawartość racji religijnych , a jako otwarty źródłowo i ogólnie dostępny, być może stałby się popularnym modelem światopoglądowym zgodnym z wykładnią naukową.
Oczywiście, zagadnienie należałoby potraktować poważnie, by uniknąć różnych troli, nawiedzonych maniaków, graczy religijnych itp.ewentualnych autorów wpisów.
Jeśli pomysł zyskałby uznanie, do współpracy należałoby zaprosić osoby, których potencjał byłby w stanie unieść ciężar kreacji i organizacji tego zamierzenia. Kieruję swe pytanie o zainteresowanie tym tematem, do wszystkich czytelników tego wpisu, a także do kierownictwa Racjonalisty, cokolwiek miałoby z tego wyniknąć.
Autor: bogudany?  Dodano: 15-12-2012
Boudicca - Aaa! Uścisnęłam dziś dłoń księdza.   1 na 1
Klienci są zaabsorbowani przedświątecznymi zakupami i porządkami, więc ja też mogę trochę odetchnąć. Dzisiaj miałam tylko jedną rozmowę z klientką, a kiedy po jej zakończeniu wyszłam z kliniki zobaczyłam moją koleżankę spacerującą z jakimś mężczyzną. Uprzejmie się przywitałam, podagałyśmy chwilkę o pogodzie i takich tam i wtedy ona przedstawiła mi towarzyszącego jej mężczyznę jako swojego męża, ja również się przedstawiłam i z uśmiechem uścisnęliśmy sobie dłonie. Dopiero w połowie drogi do domu przypomniałam sobie, że koleżanka ma męża księdza.
Nagle poczułam się dziwnie zdezorientowana, lubię moją koleżankę a jej mąż wydawał się bardzo miły, ale... Czy można być atestką i mieć bardzo krytyczny stosunek do kleru, a jednocześnie odczuwać przyjemność w związku z przebywaniem i kontaktami z osobami wierzącymi, ba nawet duchownymi? Czy powinnam była hardo oznajmić, że jestem ateistką?
Wtedy przypomniałam sobie ten tekst. Jak wygląda złoty środek pomiędzy postawą aspołeczną, która w moim przypadku odpada, a konformistyczną, ktora poprzez bierność umacnia pozycję religii? Nie mam nic przeciwko aktywizmowi, ale uważam, że w codziennych sytuacjach również należy dawać wyraz swoim poglądom i wartościom, bo bez tego stają się one zupełnie bez znaczenia. Tylko jak?
Autor: Boudicca  Dodano: 17-12-2012
Jacek Tabisz - @Boudicca
Takie sytuacje z codziennego życia należy zawsze traktować indywidualnie. To, że ktoś jest religijny, albo nawet klerykiem, jest jedną z jego cech. Być może ma inne cechy, które są nam bliższe. Oczywiście nie należy udawać osoby wierzącej przy osobach wierzących.
Autor: Jacek Tabisz  Dodano: 22-12-2012
Szarycz Zbigniew - Hej, szable w dłoń!
Autor miesza ateizm z antyklerykalizmem. Nie każdy ateista jest antyklerykałem i odwrotnie.
Klerykalizmu nie da się wyplenić metodami bojowymi. Aktywne z nim wojowanie tylko go umocni. A co do działania na rzecz usunięcia dysonansu pomiędzy zapisami w konstytucji a legislacyjną praktyką - popieram.
Autor: Szarycz Zbigniew  Dodano: 28-12-2012
Vytautas
A jakimże sposobem mógłbym być aktywnym? Nie znam żadnego innego ateisty w swoim mieście. Może są jeszcze inni, ale jak mam ich szukać? Pod bilboardem? Nie ma u nas niczego takiego? A może tak: Postanowiłem dać anons do gazety odpowiednio duży, aby uwagę skupiał: "Pragnę zostać porządnym człowiekiem, poszukuję wspólników, sam się nie będę wygłupiał"?

Autor: Vytautas  Dodano: 30-12-2012

Pokazuj komentarze od najnowszego

Aby dodać komentarz, należy się zalogować

  

Zaloguj przez OpenID..
Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto..

Reklama
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365