Do treści
Światopogląd
Religie i sekty
Biblia
Kościół i Katolicyzm
Filozofia
Nauka
Społeczeństwo
Prawo
Państwo i polityka
Kultura
Felietony i eseje
Literatura
Ludzie, cytaty
Tematy różnorodne
Znalezione w sieci
Współpraca
Pytania i odpowiedzi
Listy od czytelników
Fundusz Racjonalisty
Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
205.014.929 wizyt
Ponad 1064 autorów napisało
dla nas 7362 tekstów.
Zajęłyby one 29015 stron A4
Wyszukaj na stronach:
Kryteria szczegółowe
Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..
Ostatnie wątki Forum
:
Rośliny z nasieniem i bez nasieni..
Lustrzana bakteria za 10-30 lat, ..
Platforma, která nabízí ąirokou ą..
Totalna akceptacja zwierząt.
Platforma, ktorá ponúka ąirokú ąk..
Platforma oferująca szeroką gamę ..
(EU) 2023/988 wynaturzone zło - b..
Jak zapobiec krzywdzeniu zwierząt..
Leszek Sykulski: Strategia realiz..
Ogłoszenia
:
dobre szkolenia lub materiały dotyczące Arc..
the topic of customer communications manage..
Czy ktoś może polecić jakiś sprawdzony edyt..
casino
Dodaj ogłoszenie..
Czy Rosja użyje taktycznej broni nuklearnej?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
Oddano 15 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Antonio Negri -
Goodbye Mr Socialism
Znajdź książkę..
Złota myśl Racjonalisty:
Wiedza nie ma właściciela.
Ludwik Pasteur
Komentarze do strony
I tak się trudno rozstać…
Dodaj swój komentarz…
Dariusz Godyń
2 na 2
Bardzo ciekawe spojrzenie, kościół jako firma, programy lojalnościowe rachunek ekonomiczny. Odkrywcze jest zbieranie punktów ujemnych, które nie są znane w dzisiejszych programach lojalnościowych ale firma prosperuje już 2 tys. lat a to przekłada się na doświadczenie rynkowe...
Autor:
Dariusz Godyń
Dodano:
17-12-2012
Reklama
Wacław
5 na 5
Z lekkim przymrużeniem oka ale trafiające w samo sedno. KK doskonale zna swój rynek i skutecznie dostosowywał się do jego potrzeb - porównanie do sieci handlowej jak najbardziej słuszne. Bardzo dobrze rozpisane też przywiązywanie klienta do "marki" wraz z końcowym (najbardziej pożądanym) etapem kreowania "adwokatów" marki czyli ludzi z własnej woli propagujących co lubią, tutaj wiarę w wielopostaciowe bóstwo.
Autor:
Wacław
Dodano:
17-12-2012
Piecio
2 na 2
Świetne. W sumie nawet nic odkrywczego. Kiedyś były jeszcze bardzo popularne odpusty, ale od czasu wystąpienia niejakiego M. Lutra zrobiły się troszkę "obciachowe". A są przecież jeszcze pielgrzymki, a jak są pielgrzymki to przecież trzeba też pielgrzymom zapewnić serwis - kwatery, wyżywienie, przewodnictwo, śpiewniki itd., a na tym przecież też można zarobić. I tak się to wszystko kręci.
Autor:
Piecio
Dodano:
17-12-2012
Stefan Dudziński - stefan
Tak prawdę mówiąć nie jest moim największym zmartwieniem czy ktoś chodzi do kościoła czy nie.Jest to sprawa indywidualna choć czytam chętnie artykuły na tym portalu nie powiem krytyczne niemniej jednak często słuszne.Jesteśmy w gruncie rzeczy zajęci sprawami doczesnymi gdyż tak naprawdę to one determinują nasze postępowanie.A tak do pana Piecia -jacy ludzie taka wiara.
Autor:
Stefan Dudziński
Dodano:
17-12-2012
Rafał Poniecki - 40 lat? He, he, he!
3 na 3
Tych 40 lat to już raczej nie pożyję, więc zakład nie ma dla mnie sensu. Materialnie. Wierzę jednak, że Firma przetrwa znacznie dłużej, chociaż jej menadżerowie mogą mieć coraz mniej wypasione bryki. Ot, rycerze z Grzechyni występowali ostatnio ramię w ramię z klientami macierzystej firmy. A CEO ogłosił
urbi et orbi
, że ani woła, ani osiołka w stajence betlejemskiej nie było. Nawet bez tej stajenki klienci KrK ciągle będą bulić, tak jak nagle nie odeszli do jakiejś Biedronki tylko dlatego, że zlikwidowano imprezy integracyjne przy ognisku, zwane wówczas
auto-da-fé.
Autor:
Rafał Poniecki
Dodano:
17-12-2012
Dariusz Kot - Wiecej takich opisow religii!
4 na 4
Brawo dla autora: nie tylko za bystre obserwacje, ale takze za fantastyczny, przystepny, pomyslowy jezyk. Zyjac w gospodarce socjalistycznej, bez realnego marketingu i reklamy, Polacy do lat 90. "nie zauwazali" aspektu ekonomicznego Kosciola. Starsze pokolenia juz nie polaczyly ze soba faktow, nie widza zwiazkow gazetki z supermarketu z gazetka parafialna. Polacy wlasciwie dopiero teraz na powaznie staja przed pytaniem: na ile opis ekonomiczny wyczerpuje zjawisko "Kosciola", czy w ogole potrzeba jeszcze czegos nadprzyrodzonego, duchowosci itp - aby Kosciol czy religie zorganizowana doszczetnie i bez reszty opisac? A co, jesli dodamy podobne opisy: polityczny, psychologiczny, historyczny i inne? Moze okaze sie, ze zadnych zaswiatow nie potrzeba? Mysle, ze takze powaznie myslacy o religii i duchowosci chrzescijanie powinni docenic ten tekst, i inne tego typu teksty jako sensowna krytyke masowej, "sterowanej" religijnosci - zwlaszcza w religii, ktora rozpoczela sie od dwoch wielkich krytykow judaizmu: Jezusa z nazaretu i Pawla z tarsu. Jeszcze raz podkreslam - fantastyczna praca jezykowa, brawo!
Autor:
Dariusz Kot
Dodano:
17-12-2012
esjot - sama prawda
3 na 3
Zgadzam się w 100% z tezami Autora.
To firma i jako firma powinna płacić podatki, a nie płaci.
Ale czas płynie, ludzi myślących przybywa i na horyzoncie pojawia się światło słońca wschodzącego nad "tegokrajnym" ciemnogrodem.
Niech się staje jasność!!! ;)
Autor:
esjot
Dodano:
17-12-2012
Robert G. - Nie jest mi obojętne
9 na 9
Ten niepoważny tekścik to taki mój drobny osobisty wkład w ośmieszanie kościoła i religii. Mnie nie jest obojętne czy i ile osób chodzi do budynków kościelnych. Kościół powstał na kłamstwie i od lat żywi się kłamstwem dlatego nie jest mi obojętny los tego tworu oraz to ile ludzi jest w kręgu wpływów tej przedziwnej instytucji. Poza tym KrK kreuje się na wyłącznego depozytariusza moralności. Kiedyś zastanawiałem się dla kogo mam więcej szacunku - dla funkcjonariuszy KrK czy dla tzw. „pań własnym przemysłem żyjących”. Te ostatnie sprzedają coś nomen omen namacalnego, coś bardzo drogiego, coś co generuje nieraz poważny koszt ich działalności. Tymczasem KrK od lat sprzedaje „ampułki wiatru, który wiał w stajence” i „szczeble z drabiny, która się przyśniła św. Jakubowi”. Tak, zdecydowanie więcej szacunku mam dla dziwek. Dlatego nawet tak drobny gest przeciwko tej instytucji jak ten skromny artykulik ma sens. Przynajmniej dla mnie.
Autor:
Robert G.
Dodano:
17-12-2012
darekpiotrek - założę się że tak
Porównanie KrK do supermarketów jest identyczne jak to, które pamiętam z "naszych" rozmów prowadzonych, końcem lat 90. -Tym bardziej zgadzam się z autorem w tej części.
Niestety nie doczekamy się upadku kościoła, nawet gdybyśmy żyli 120 lat.
Mało tego, obawiam się że KrK lub jakaś jego hybryda, będzie towarzyszyć człowiekowi pokąd ten będzie istniał ..to znaczy, nie koniecznie bardzo długo.
Autor:
darekpiotrek
Dodano:
18-12-2012
sinapis - Upadki i wzloty
2 na 2
Ktoś może kiedyś doczeka upadku tego kościoła, po czym na jego gruzach skwapliwie i natychmiast wzniesie nowy - bo inaczej nie umiemy.
Autor:
sinapis
Dodano:
18-12-2012
tomana - apage Gburku
-3 na 5
W piekle się smażyć będzie kto ze Świętego Kościoła szydzi, a ręka pisząca te herezje uschnie. Kościół zawsze sobie radził z tymi, którzy stawali mu na drodze. W średniowieczu słusznym było oskarżanie o herezję i czary i przejęcie majątku kacerzy. Wojny czy to przeciw niewiernym czy między chrześcijany także pomnażały majątek Kościoła.
Teraz inne czasy nastały i słudzy Kościoła muszą sobie radzić z nowymi wyzwaniami. Najgorsze to ateizm, ale i ten pomału oswoimy, a jak się Gburkowi nie przedłuży etatu w jego świątobliwym przybytku nauki to i on do spowiedzi pójdzie i pokutnym tekstem wszystko odszczeka.
Autor:
tomana
Dodano:
18-12-2012
Szary Myszak - Niepowazny? @RobertG
2 na 2
"Ten niepoważny tekścik..."
Dlaczego niepowazny? To jest jeden z powazniejszych tekstow o KrK, jakie przeczytalem; to sa realia, jedyne realia; tak, zgadzam sie, smieszne. KrK to jedna z najlepszych w historii organizacji marketingowych; wiekszosc dzialan KrK daje sie wyjasnic wylacznie na tej bazie. Po co prowadzic "szpitale", ktore nie zajmuja sie leczeniem? Na pozor bez sensu, ale... jak udowodnila pewna albanska oszustka, taki "szpital" to zyla zlota, koszty minimalne, a dotacje plyna. Sprzedaz produktow nieistniejacych jest wyjatkowo dochodowy.
Autor:
Szary Myszak
Dodano:
18-12-2012
Jacholek - Creatio ex nihilo
Doskonały przykład marketingowy - kreowanie dóbr materialnych (kościoły, plebanie, urzędnicy itd) de facto z niczego. Pewnie dlatego to takie trudne do wyplenienia. Fabryka perpetum mobile zamiany dóbr niematerialnych (zaklęcia, misteria..) na brzęczącą monetę.
Autor:
Jacholek
Dodano:
19-12-2012
Tanaka
Owszem, Kosciol za pieniądze cicho beczacych owieczek stawia koscioly , ale najlepszy biznez zrobilby obejmujac po 1zł same dzialki i nic nie budujac, a wylacznie robiac pozór jakiejs dzialalnosci "kultowej" - zeby samorzady darmo oddające nie mialy jakichkolwiek problemow. wystarczylyby jakieś "msze polowe", jakakolwiek wiata z krzyzykiem i koniec. Po kilku latach mozna opchnąc to deweloperom i zyzk jest czysty. a z kosciolem w srodku większy klopot. Bude trzeba "zdesakralizowac" i rozebrac. Roznica między dochodem brutto a netto będzie większa. Ale korzyścia w miedzyczasie jest to, ze z kosciola tez da sie różne biznesy wycisnąc.
Autor:
Tanaka
Dodano:
19-12-2012
sinapis - Interesa
Niedawno, odwiedziwszy po latach rodzinną wieś, widziałem, że plebania została puszczona w dzierżawę - dziś mieści się tam przybytek uciech ziemskich z prawem wyszynku. To też jest metoda.
Autor:
sinapis
Dodano:
19-12-2012
kraken
-1 na 1
Hehehe-swietny tekst!!Celne uwagi,jesli chodzi po te "duze" punkty zwane sakramentami-obecnie kiecuchy mocno dokrecili sruby,ale pamietam te swoje samkramenckie sakramenty-o pierwwszym ze zrozumialych wzgledow trudno cokolwiek powiedziec,ale I komunia byla czysta formalnoscia-zadnych dodatkowych zajec,egzaminow,nawet przepytywan,czysmy aby "godni tego przystapniecia do stolu panskiego",nie bylo tez wypasionych przyjec,ani prezentow-ot,zegarek marki "Ruhla",zwany tez buksiakiem,i aparat fotograficzny "Druh".Z bierzmowaniem bylo jeszcze zabawniej-dla swietego spokoju w chaciew uczeszcalem na te religie,ale tam bardzo mocno w kratke-w koncu bylo tyle ciekawszych miejsc niz kosciol,i te bajdy,ale akurat kiedy postanowilem przypomniec sobie jak wyglada wikary mojej parafii-akurat tego dnia swe owieczki wizytowal biskupniety,wiec wzmiankowany wikariusz usilnie namawial nasza grupe do przystapniecia do tego bierzmowania,straszac,ze potem..to hohoho- a teraz ,taaaaaka okazja!!! Namowil...dwoch,w tym mnie,postanowilem z czystej ciekawosci zobaczyc JAK tez wyglada tez wazny sakrament,bo komunia wrzazenia nie zrobila-a bylo to w klasie chyba 7 Podstawowki.
Autor:
kraken
Dodano:
20-12-2012
Pokazuj komentarze
od najnowszego
Aby dodać komentarz, należy się zalogować
Zaloguj jako
:
Hasło
:
Zaloguj przez OpenID..
Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a -
załóż konto..
Reklama
[
Regulamin publikacji
] [
Bannery
] [
Mapa portalu
] [
Reklama
] [
Sklep
] [
Zarejestruj się
] [
Kontakt
]
Racjonalista
©
Copyright
2000-2018 (e-mail:
redakcja
|
administrator
)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365