Do treści
Światopogląd
Religie i sekty
Biblia
Kościół i Katolicyzm
Filozofia
Nauka
Społeczeństwo
Prawo
Państwo i polityka
Kultura
Felietony i eseje
Literatura
Ludzie, cytaty
Tematy różnorodne
Znalezione w sieci
Współpraca
Pytania i odpowiedzi
Listy od czytelników
Fundusz Racjonalisty
Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.455.544 wizyty
Ponad 1065 autorów napisało
dla nas 7364 tekstów.
Zajęłyby one 29017 stron A4
Wyszukaj na stronach:
Kryteria szczegółowe
Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..
Ostatnie wątki Forum
:
problem ocieplania klimatu
dziwne
Podręcznik do filozofii współczes..
Czy człowiek może posiadać osobli..
Dlaczego woda i powietrze są wspó..
Wielkie twierdzenie Fermata? ŻAL
Katastroficzny dramat...
Drżyjcie nożownicy
zachód nas zdradzi
Ogłoszenia
:
the topic of customer communications manage..
Czy ktoś może polecić jakiś sprawdzony edyt..
casino
Szukam rekomendacji na temat blogów poświęc..
Dodaj ogłoszenie..
Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
Oddano 701 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Agnieszka Dyczewska -
Światopogląd na talerzu. Wegetarianizm jako przejaw współczesnej religijności
Znajdź książkę..
Złota myśl Racjonalisty:
Co mnie nie zabija, to czyni mnie silniejszym.
Fryderyk Nietzsche
Komentarze do strony
Jak działa islamistyczny memplex
Dodaj swój komentarz…
mieczysławski - indokrtynacja religijna dzieci
11 na 11
Religijny memplex nakazuje indoktrynować dzieci, które są bezbronne. W tym wieku działa mechanizm imprinting (działa podobnie u zwierząt), że moralność i myślenie religijne pozostaje na całe życie i w większości przypadków jest nieusuwalne.
Teokraci twierdzą, że wiara w boga jest u człowieka wrodzona, ale na siłę zmuszają do praktyk religijnych.
W świeckim państwie jest ochrona dzieci i dorosłych przed przemocą psychiczną, są zdefiniowane zachowania, jako przestępstwo : zastraszanie, uporczywe niepokojenie, molestowanie itp. Problemem jest immunitet religijny dla funkcjonariuszy kościoła i należy uświadamiać społeczeństwu szkodliwość indoktrynacji religijnej, bronić pokrzywdzonych.
Autor:
mieczysławski
Dodano:
28-07-2013
Reklama
Czesław Szymoniak
5 na 5
Kierując swe rozważania do sytuacji polskiej nasuwa mi się myśl, że polak jest zainfekowany szczególnym memplexem będącym istotnym podzbiorem memplexu religii katolickiej.
Ten pakiet memów nazywa się Jan Paweł II. Postać wyidelizowana, bezrefleksyjnie ubóstwiana, wystawiona jeszcze za życia na pomniki, nie poddawana krytyce.
Droga do laicyzacji w Polsce moim zdaniem prowadzi poprzez dopuszczenie w debatach tej krytyki. Obserwując pod tym względem postawy przedstawicieli mediów, politykow i zwykłych ludzi zdaje mi się, że to jest daleka droga...
Autor:
Czesław Szymoniak
Dodano:
28-07-2013
Czesław Szymoniak
2 na 2
Taka scena z realu:
Babcia, matka, krzyki, szarpanina bo młody człowiek (5lat) protestuje, nie chce iść do kościoła.
Po upływie kolejnych tygodni nie ma już protestów, młody człowiek rozumie, że nie ma wyboru, że tak musi być.
A gdzie ja byłem, dlaczego nie nic nie zrobiłem? Kiedy próbowałem wtedy cała złość i oskarżenia (wymyślone) skupiły się na mnie...tak to działa. Z wiekiem nabieram pewności, że jesli chce się cokolwiek z tym zrobić to nie wolno ustępować.
Inna scena (z reportażu TVP):Człowiek przyjechał do kraju z Anglii.
Chrzciny albo komunia dziecka.
Matka (może babka) namawia go do przyjęcia sakramentów, ten próbuje się opierać. Wyrzuty, płacz, skamlanie. Słowem serce się kraje na ten widok, widok pełen cierpienia(?) matki.
Następny obraz reportażu, to widok jak człowiek klęczy przed konfesjonałem.
Autor:
Czesław Szymoniak
Dodano:
29-07-2013
Wojciech Siarkiewicz - A może z innej strony
1 na 1
Ja bym proponował zaatakowanie idiotycznego prawa o ochronie uczuć religijnych. Dlaczego, na Wielkiego Mzimu, największa nawet bzdura dostaje opiekę prawną jeśli tylko przystawi się stempelek "religia". Religia? NO TO CO? Bzdura wciąż pozostaje bzdurą. Jakoś nie trzeba bronić prawnie np fizyki czy chemi, że o matematyce nie wspomnę.
Naciskać na hasłą w stylu "Prawda sama się obroni bez pały policyjnej".
Czy jakoś tak. Przecież wierzący nie zaprzeczą, że ich wiara to "prawda".
Nie wiem dokładnie jak to zrobić ale kiedyś czytałem książkę (jakieś 35 lat temu, nie pamiętam autora ani tytułu) o wyższości działań pośrednich nad bezpośrednim atakiem na wprost. Poza tym wydaje mi się, że jeśli w ogóle coś ociera się jakąś minimalną ale jednak szansę realizacji to właśnie to. Dlaczego nie spróbować wprowadzić prawo przewidujące konieczność ostrzeżenia (jak przed filmami nie dla dzieci), że dzieło może urazić uczucia religijne. Więc jak ktoś nie chce by jego uczucia doznały obrazy to nie obejrzy, nie przeczyta. Ale nie jego interes co inni czytają czy oglądają.
Autor:
Wojciech Siarkiewicz
Dodano:
30-07-2013
Pokazuj komentarze
od najnowszego
Aby dodać komentarz, należy się zalogować
Zaloguj jako
:
Hasło
:
Zaloguj przez OpenID..
Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a -
załóż konto..
Reklama
[
Regulamin publikacji
] [
Bannery
] [
Mapa portalu
] [
Reklama
] [
Sklep
] [
Zarejestruj się
] [
Kontakt
]
Racjonalista
©
Copyright
2000-2018 (e-mail:
redakcja
|
administrator
)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365