Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.450.581 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 701 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:

Złota myśl Racjonalisty:
"Drogę od ignorancji do niepewności nazywamy zdobywaniem wiedzy."

Dodaj swój komentarz…
Wojciech Siarkiewicz - @Radosław S. Czarnecki
Dziękuję. Wydawało mi się...Ale to niespecjalnie wpływa na zasadniczy sens mego wpisu. Pozdrowienia i przepraszam raz jeszcze za wcześniejsze pomyłki co do imienia.
Autor: Wojciech Siarkiewicz  Dodano: 06-08-2013
Reklama
Radosław S. Czarnecki - @Wojciech Siarkiewicz   1 na 1
Ani pijarem ani "bratem mniejszym". Jest jezuitą ...... (jezuitą się zostaje na całe życie).
Autor: Radosław S. Czarnecki  Dodano: 06-08-2013
Wojciech Siarkiewicz   1 na 1
Mnie się wydawało, że papież Franciszek był franciszkaninem a nie pijarem. Ale może jestem w błędzie...
Autor: Wojciech Siarkiewicz  Dodano: 05-08-2013
Radosław S. Czarnecki - @Mariusz Agnosiewicz   1 na 1
Między intencjami, osobistym "urokiem" Bergoglia, gestami czy nawet "drobnymi kroczkami", a "machną Instytucji" są kolosalne różnice. Tak, Franciszka można porównywać do Jana XXIII, mam też takie skojarzenia (zarówno personalne wizerunki obu papieży jak i wewnętrzna sytuacja w Kościele są podobne - kryzys); ale historia i empiria uczą, że Instytucja ta ma swoje prawa i ...... po Janie XXIII przyszedł w końcu JP II (i jego klon - Benedykt). I o duchu Vaticanum II się po prostu zapomniało. Został w retoryce i na obrzeżach katolicyzmu, Kościoła. To nie mój interes, nie mój - agnostyczno-laicko-oświeceniowy sposób patrzenia na tę strukturę - świat i wartości, no ale ..... Między wishfull thinking a realnym światem, światem polityki (to polityka !) sa jeszcze doświadczenia i racjonalne patrzenie na ten świat. 
Autor: Radosław S. Czarnecki  Dodano: 05-08-2013
sapiens - Polski Kościół - będą zmiany?
Bardzo mnie ciekawi, czy w Polsce jakiekolwiek zajdą w Kościele. Mam wrażenie, że nic się nie zmieni. Papież będzie mówił swoje, nasi księża i biskupi robili swoje a wierni - którzy właśnie teraz powinni działać bardzo aktywnie mają wszystko gdzieś.
Autor: sapiens  Dodano: 04-08-2013
kaliński   4 na 4
Papież Bergolio pijarowo nosi teczkę podobną do tych jakie nosili księgowi w latach 60-tych i szeroko uśmiecha się do kamer a z drugiej strony chce aby papież Wojtyła który był obrońcą kościelnych zboczeńców seksualnych i przyjacielem południowoamerykańskich dyktatorów został świętym Kościoła Katolickiego. Oto prawdziwe oblicze b. kardynała z Argentyny a reszta to pijarowa zasłona dymna.
Autor: kaliński  Dodano: 03-08-2013
Anna Salman - @Mariusz Agnosiewicz   2 na 2
Obecny papież chyba jest szczery w swoich poczynaniach, ale nie należy zapominać, że Watykan zarządzany jest kolegialnie. Taki przywódca był im potrzebny na trudne czasy, to takiego wybrali. Dopóki Watykan ma kłopoty, dopóty jego życiu nic nie grozi, wbrew temu, czego się niektórzy obawiają.
Ale ta szczerość FI jest tym bardziej niebezpieczna, bo usypia krytyków (czyli cel został osiągnięty). A mnie najbardziej przeraża maestria państwa kościelnego w pacyfikacji przeciwników - wszelkimi metodami. W moim przypadku szczepionka typu JPII działa.
Autor: Anna Salman  Dodano: 03-08-2013
Poltiser - Kosztowna korupcja i sprzątanie.
Historia JPI oraz Banco Ambrosiano, z Londyńskim epilogiem, przez długie lata przemilczana, nie dała BXVI spokoju, podobnie do skandali pedofilskich, które przyczyniły się walnie do spadku dochodów w bogatych diecezjach (US) ze względu na wypłacane odszkodowania. Co nie było możliwe dla JPI może okazać się koniecznością dzisiaj. Nikt nikomu nie robi łaski, wszyscy liczą pieniądze! Jest nadzieja, złodzieje i spekulanci po raz kolejny przesadzili!
Autor: Poltiser  Dodano: 03-08-2013
darkside - @sykta   3 na 3
Jak włoski bank centralny zablokował w styczniu bankomaty i wszelkie transakcje kartami w Watykanie i szmalec nie kręcił się tak, jak to tej pory, to tamtejsi sukienkowi błyskawicznie raczyli działać. Bata trzeba było na złodziei. Franciszek łaski nie robi, bo to kosztuje jakieś 30 000 euro dziennie, jakby co.   
Autor: darkside  Dodano: 03-08-2013
sinapis - Miłe (złego?) początki
Na razie mamy mamy reklamę. Nie wiadomo tak naprawdę, co i za ile będzie, gdy sklepik się wreszcie otworzy. Pewnikiem stary towar w nowych opakowaniach.
Autor: sinapis  Dodano: 02-08-2013
sykta   2 na 2
Jedną z pierwszych decyzji Franciszka były porządki w Banku Watykańskim, co łączy go mocno z Janem Pawłem I ... i równie mocno odróżnia od JP2
Autor: sykta  Dodano: 02-08-2013
Mariusz Agnosiewicz - @RC   6 na 6
Jeśli Franciszek "gra" to szybko się zdemaskuje. Bardzo łatwo poznać uprawianie retoryki prospołecznej czy pseudohumanistycznej z jednoczesnym otępianiem irracjonalnymi wierzeniami, jak było to u JP2. Czyny i słowa Franciszka cechują się póki co spójnością i konsekwencją oraz są szeroko zakrojone. Nie mam powodów wykluczać, że raz na jakiś czas w Watykanie władzę obejmuje humanista, skupiony na człowieku i ziemskim losie ludzi. Z pierwszych miesięcy Franciszka sądzę, że z takim papieżem mamy do czynienia. Ale mogę się mylić, jednak łatwo to będzie poznać, kiedy jego czyny i słowa zatracą swą spójność. Jeśli natomiast zachowa swą spójność i nie będzie przekierowywał uwagi ludzi w zaświaty, nie będzie ich usypiał religijnie, to jego zaangażowanie na rzecz sprawiedliwości społecznej może się okazać cenne.
Autor: Mariusz Agnosiewicz  Dodano: 02-08-2013
Radosąłw S. Czarnecki - @Mariusz Agnosiewicz   1 na 1
A może i jedno i drugie. Mnie ciągle się wydaje, że Franciszek I (Bergoglio) jest bardziej św. Franciszkiem Xawerym, niźli św. Franciszkiem z Asyżu. To dwa mimo wszystko różne światy. A że ludzie kojarzą imię Franciszek z "biedaczyną z Asyżu" niźli "bratem jezuitą" Xawerym - to czemu nie wpisywać się w  ten trend i zapotrzebowanie ? Wg mnie decydujące - o odbiorze intencji i zamiarów papieża z Argentyny - będą nie słowa, nie dokumenty, a przede wszystkim .... decyzje personalne (kardynalskie, biskupie, "nuncjaturowe", dykasteryjne w samym Watykanie itd.) i obsady poszczególnych diecezji: profil kandydatów, ich poglądy, ich dotychczasowa działalność etc.
Autor: Radosąłw S. Czarnecki  Dodano: 02-08-2013
Anna Salman   8 na 8
Trzeba przyznać, że kiedyś bywało weselej - porywali się, zabijali, trzaskali po gębach. Teraz ci papieże tacy nudni, bez wyrazu. Czytanie wciąż tych samych bzdur o miłości i miłosierdziu zabija (może to o to chodzi z tą cywilizacja śmierci?).
A jeśli chodzi o Franciszka, kler musi zacisnąć zęby i wytrzymać, przynajmniej dopóki nie będzie pozamiatane po poprzednikach, głównie JPII. A to trochę może potrwać, skoro coraz to nowe kraje i organizacje wysuwają oskarżenia. Naszym duchownym zrobi się pewnie trochę ciężej, ale Watykan bez wahania złoży ich na ołtarzu wielkiej polityki, jeśli będzie trzeba. Cóż, Kraków, wbrew nadziejom niektórych, nie jest "drugim Rzymem".
Autor: Anna Salman  Dodano: 02-08-2013

Pokazuj komentarze od pierwszego

Aby dodać komentarz, należy się zalogować

  

Zaloguj przez OpenID..
Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto..

Reklama
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365