Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty:
Dodaj swój komentarz… Rafał Poniecki - Nie ma sprawy, bedzie kolejny. 2 na 2 <h2>Casey Stengel said: "Never make predictions, especially about the future."</h2>Z ogłaszaniem proroctw warto poczekać. Zawsze można je wtedy skorygować zgodnie z tym, co się wydarzyło.
Reklama
Jacek Tabisz - ciekawe ewolucje 9 na 9 Ciekawe ewolucje "intelejtualne" swoją drogą wyczynia wiara chrześcijańska. Szatan będzie walczył z Maryją Dziewicą, która to już w zaświatach zdenerwowała się chyba na swojego prywatnego nauczyciela języka niemieckiego. Chrześcijaństwo to najsilniejsza chyba religia strachu przed śmiercią. Bóg w niej nie jest bogiem, ale chodzącą obietnicą zmartwychwstania. Jestem na Subkontynencie Indyjskim, hinudizm oczywiście też mija się z prawdą o rzeczywistości, ale tacy na przykład wyznawcy boga małpy Hanumana nie stawiają strachu w centrum swoich wierzeń. Hanuman nie jest chodzącą nieśmiertelnością, ale zabawnym bohaterem, którego można lubić, odgrywać w teatrze etc. W Indiach popularne są bajki o Hanumanie, pełne fantazji i żartów. Bóg chrześcijan, "Tajemnic Zmartwychwstan" nie jest zabawny. Zaspokaja chuć jako przedmiot powieszony na krzyżu.
rhotax7 - Potrzebna edukacja 7 na 7 Konieczna jest edukacja i uświadomienie ludziom że nie można przewidzieć przyszłości i że żadne przepowiednie nie mają sensu i są tylko wymysłem. Potrzebujemy przełożenia praw fizyki na potoczny język bo to ona tłumaczy nie możność prekognicji. Przepowiednie zawsze będą powstawać i na nowo będą interpretowane stare ale możemy powoli obniżać liczbę ich odbiorców np: w akcjach podobnych do walki z homeopatią.
Jacek Tabisz - do rhotaxa7 3 na 3 Wiara w przepowiednie to małe piwo przy wierze religijnej. Ta ostatnia daje siłę wszelkim postawom fideistycznym. No i wogóle, przecież całe chrześcijaństwo jest jedną wielką przepowiednią życia po śmierci.
rhotax7 - -do Jacka T. 3 na 3 Tak, oczywiście ale zniszczenie memplexu wiary wymaga więcej pracy i większej wiedzy do przekazania--może na początek powoli -objaśniajmy po jednej bzdurze. Aż wiedza osiągnie masę krytyczną i powstanie lawina czyszcząca mózgi z wiary i jej następstw.
KORIUS - Końce świata bez końca 7 na 7 -UHH. W mojej miejscowości jest też taki prorok, mesjasz czy coś takiego...już kilkanaście razy straszył końcem świata. A jak tłumaczy sobie i innym to, że przecież żadna przepowiednia się jak dotąd nie spełniła ? To proste, koniec świata został ODMODLONY...przez niego oczywiście. facet wraz z sobie podobnymi załatwia nam przedłużenie bytowania na Ziemi obłaskawiając stwórcę swoimi modlitwami. -I to są niestety przedstawiciele tego samego gatunku homo sapiens. I to jest już niestety mniej zabawne .
Autor:
KORIUS Dodano:
16-02-2011 Appenzeller - @ Korius 2 na 2 Z tym sapiensem u swojego proroka to chyba trochę przegiąłeś.
de0_cbl - czegoś tu brakuje... 2 na 2 @Jacek Tabisz & @rhotax7: nie wytłumaczycie człowiekowi, który z trudem się podpisuje (niektórzy wręcz kaligrafują swoje imię i nazwisko co daje już do myślenia i raczej zniechęca do dyskusji na jakikolwiek glębszy temat), że prekognicja jest nie możliwa. dla wierzącego będzie możliwa nawet po przeczytaniu setek takich tekstów jak powyższy artykuł. zauważcie również, że tajemnicze (zazwyczaj) źródło proroctwa nie jest tak ważne jak sama jego interpretacja (lub osoba, która owo proroctwo przekazuje). tu tkwi problem. warto byłoby uzupełnić program nauczania historii w szkołach o historię chrześcijaństwa (w którym podobno tkwią korzenie naszej kultury. "więc czemu nie ?"). od dziecka uczulać na to, komu i w co się wierzy.
Rafał Maszkowski - przepowiednie Pisar - nie tylko w książkach... wystarczy zrobić prosty eksperyment: nagrać jakiś dziennik lub newsy i odtworzyć sobie to po 3 tygodniach - wychodzą te same bzdury...:)
Autor:
Pisar Dodano:
17-02-2011 Bury Wilk - Im bardziej niejasne przepowiednie 1 na 1 tym lepiej dla wieszczących. Przypomina mi się przepowiednia dotycząca starożytnego króla Lidii Krezusa. Krezus chcąc rozpocząć wojnę z Persją udał się do wyroczni i usłyszał takie proroctwo: "Jeśli rozpoczniesz wojnę, upadnie wielkie królestwo". Krezus uznając, że to proroctwo zwycięstwa uradowany rozpoczął wojnę i... Lidia została podbita przez Persję! Przepowiednia się więc spełniła. Problem, że spełniłaby się też gdyby to Lidyjczycy pokonali Persów. A gdyby Krezus w ogóle zdecydował się nie zaatakować? To też by się spełniła, gdyż przepowiednia mówiła "jeśli rozpoczniesz wojnę..."- czyli odwrotnością tego byłoby: "Jeśli zachowasz pokój, ocalisz wielkie królestwo". Jak więc widać, im bardziej mglista przepowiednia tym lepiej dla przepowiadających. A jeśli przepowiednia jest zbyt dosłowna, i nie można jej wieloznacznie interpretować w sytuacji ukazanej przez autora w artykule? To wtedy zawsze wieszczący może powiedzieć, że przepowiednia się nie sprawdziła bo: zadziałała jego magia/ zadziałały modły/ zadziałały moce bogów/ przeszkodziły temu dobre/ złe duchy. Do wyboru do koloru. Czyli wieszczący albo będzie sprytnym oszustem, albo fanatykiem naprawdę wierzącym w to co mówi i żadne argumenty do niego nie trafią.
Damian Jozefczyk - To sie (nie)narobilo Brak przepowiedzenia rozpadu ZSRR to nic w porownaniu z innymi "pomylkami" "swietych tekstow". Okazalo sie przeciez, ze Ziemia nie jest plaskim centrum Wszechswiata, czlowiek to tylko przypadkowy produkt ewolucji, a spalone czarownice nie umialy czarowac. Tyle trudu i manipulacji i wszystko i tak wychodzi na jaw, oj straszni amatorzy z tych bogow:) Pozdrawiam Damian
Lucjan Ferus - moje trzy grosze. Chciałbym zwrócić uwagę na jeden „drobny” szczegół tej historii, pominięty przez komentujących. Zastanawiam się co jest w niej bardziej żałosnego: sfabrykowanie tej niby przepowiedni i zaangażowanie do tego autorytetu, jakim cieszy się wśród wierzących Matka Boska? Czy przypisanie sobie głównej roli w tej „przepowiedni” przez ówczesnego papieża, dziś prawie już świętego? Jedna „pobożna” fikcja została zastąpiona drugą fikcją i kłamstwem, tyle, że bardziej dopasowanym do współczesnych realiów. Widać, że zakłamanie religijne nie zna granic wstydu, byle by tylko Kościół odniósł z tego jakieś korzyści (np. przyciągnąć do siebie większe rzesze łatwowiernych owieczek). Aż dziwnym się wydaje, iż żadna z osób występujących w tych żałosnych spektaklach, nie zastanowiła się jakie też marne świadectwo wystawia swemu Bogu, w którego doskonałość jakoby wierzy i swemu rozumowi, którego zapewne posiada. Pozdrawiam.</link>
delarte111 - koniec? Daty końca świata podawane były wielokrotnie, ale żadna z nich sie nie sprawdzila jak widac. Chyba nikt na Ziemi nie jest w stanie przewidziec kiedy koniec swiata nastąpi. Póki co myslmy, ze nie doczekamy sie tego momentu. A jesli zastanawiacie sie ile czasu zycia Wam jeszcze zostało zajrzyjcie na
formlinkus.com/news0042.php Pokazuj komentarze od najnowszego Aby dodać komentarz, należy się zalogować Zaloguj przez OpenID.. Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto.. Reklama