Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty:
Dodaj swój komentarz… Mimoza 10 na 10 Wspaniały artykuł. Tak właśnie Kościół traktuje Halloween. Obawia się utracić monopol na obrzędy.
Autor:
Mimoza Dodano:
10-11-2013 Reklama
Lengyel - Kontynuacja 12 na 12 Co by tu jeszcze wymyślić? Topić Marzannę ubrana w sutannę?
kraken - Hmmmm 15 na 19 Analiza koscielnych frustracji,swietna,ale.....nawiazujac do samej idei Halloween...uwazam to za skrajny ,kolejny typowo poslki IDIOTYZM,to BEZmyslne imputowanie WSZYSTKICH amerykanskich glupawek na polski ugor.Wszak mamy swoje stare,praslowianskie dziady,po jaka cholere nam kolejny czysto komercjalny kretynizm zza oceanu,szczegolnie,iz wyglada na to,ze w USA to "swieto" powoli zdycha smiercia wlasna.Juz wcisnieto nam rownie idiotyczne walentynki w lutym,choc w naszym kregu kulturowym,miesiacem zakochanych byl od ZAWSZE maj,juz wtloczono kolejna amerykanska glupote-"swieto flagi",w dodatku ch..j wie dlaczego 2 maja,skoro ustawa okreslajaca nasze NOWE barwy narodowe, zapadla 1 sierpnia 1919,w dodatku doskonale korespondowaloby to z NAJWIEKSZYM polskim idiotyzmem,za to bardzo szumnie obchodzonym-"powstanienciem warsiaskim"-mielibysmy dwie pieczenie na jednym ogniu.O wyjatkowo DEBILNYM tzw. Cristmas,zaczynajacym sie pod koniec listopada lepiej pomilczec. A wszystko to ma na celu JEDNO...KOMERCHE! Prawde pisal Slowacki-"pawiem narodow bylas i papuga"...NIC sie nie zmienilo! POLSKA GLUPOTA,tak,jak Lenin-WIECZNIE ZYWA
Autor:
kraken Dodano:
10-11-2013 Arminius - brawo kraken 1 na 7 Podpisuję się dwiema rękami pod opinią krakena. Nie ma najmniejszego sensu importować na grunt polski kolejnego idiotycznego wycinka amerykańskiej, totalnie skomercjalizowanej subkultury. Gdyby jeszcze ten halloween był w jakimś stopniu autentyczny. A tymczasem jak zauważył kraken jest on totalnie skomercjlaizowany i podobnie jak święto dziękczynienia, boże narodzenie (hanuka), nowy rok, służy do drenowania kasy z kieszeni ogłupiałych ludzi. Jakże dojrzale na tle takiego halloweenu prezentuje się polska tradycja "dnia zmarłych" mająca przecież swoje korzenie pogańskie. Szkoda tylko, iż ona także zaczyna się komercjalizować, przed czym brońmy się nogami i rękami.
rysiek - To chyba dość oczywiste. 11 na 11 Kościół "przykrył" swoimi świętami, święta pogańskie. Teraz sam obawia się wygryzienia z tego rynku, przez nadchodzącą konkurencję. Groźną mimo, a może tym bardziej, że pozbawiona jest już swojego religijnego sensu, i stała się czystą zabawą. Taka "nowa, świecka tradycja". Czy to jest złe?
Autor:
rysiek Dodano:
10-11-2013 Stylion - Komercja! Komercja? 6 na 8 Niechcialbym byc niegrzeczny (w kontekscie anty religijnych postaw) wobec szanownych wielbicieli niekomercji, jednak mam wrazenie iz takowi reprezentuja podobna postawe jak nielubiani "ortodoksyjni" katolicy, czyli nie godza sie na to co nowe i nie przystaje do schematu. Mam na mysli tzw komercjalizowanie ludowych zabaw od swieta. Negatywne nastawienie do kolejnego symbolu; patrz KOMERCJA, swiadczyc moze o odrzucaniu w sferze mentalnej, zastanego porzadku rzeczy, na ktory globalnie nie ma sie zadnego wplywu. Jak moge sie domyslac jest to objaw pewnych zyciowych rozczarowan i frustracji. Nie chce sie tu rozczulac nadmiernie nad tematem i dodam na koniec, iz czlowiek jest tak skontruowany, iz nie umie zyc bez po 1. Autorytetu (w kontekscie poczucia bezpieczenstwa i nasladowania wzorcow) 2. Bez wiary w cokolwiek (zaufanie, przewidywanie, planowanie) 3. Bez organizowania sobie przyjemnosci (patrz komercja); 4. Bez mozliwosci wyladowania negatywnych emocji ... itp. Warto sie zastanowic nad tym zanim zacznie sie krytykowac cos co nie pasuje do wlasnego wzorca za nim wyda sie wiazace opinie.
Padre_peper - @rysiek 22 na 22 kilka dni temu w radio jakiś "ekspert" tłumaczył, że kościół w żadnym wypadku nie zawłaszczył ani nie przykrył pogańskich świąt, zdaniem pana "eksperta" kościół tylko wypełnił je nową treścią...A wydawało by się że wszystkie brednie zostały już wypowiedziane i nic nowego się nie wymyśli...
rezzy 12 na 12 Prawdę mówiąc mi się Halloween nie podoba, ale głównie z uwagi na komercyjny wymiar tego obrzędu. Tak naprawdę wszystkie święta są mocno nastawione na komercję, na kupowanie, bardzo często bez głowy, zaciąganie kredytów itd. Nie za bardzo też podoba mi się to, że akurat to z USA bierzemy wszystkie wzorce. Jest wiele krajów, od których moglibyśmy się uczyć, a jakoś to właśnie USA jest wzorem dla wielu. Niemniej technicznie Halloween to zwykła zabawa i choć ja osobiście bym swojemu (hipotetycznemu) dziecku odradzał żebranie o cukierki, o tyle nie zakazałbym mu tego, choć na pewno nie kupiłbym żadnego drogiego kostiumu. Co do podejścia kościoła, to od dawna wiadomo, że kler szczeka na wszystko. Na Harrego Pottera też szczekali, bo jakże zwykły smiertelnik może stawiać się na równi z iluzjonistą Wielkim Chrystusinim. Podobnie z muzyką metalową, że to muzyka szatana. Może to tylko mój wąski zakres doświadczeń, ale jeszcze nie spotkałem metalowca, który by był agresywny lub przejawiał jakieś moralnie naganne nastawienia... poza tym, że większość to ateiści :D.
Autor:
rezzy Dodano:
10-11-2013 sabek 10 na 10 Na halloveen można też inaczej spojrzeć - jako na międzynarodowy świecki zwyczaj. Bo nie tylko Polska "importuje" to święto z Ameryki, dzieje się to - w różnym natężeniu - chyba w większości państw naszego kręgu kulturowego, i nie tylko. Oczywiście, w słowiańszczyźnie lepsze byłyby Dziady (nawiasem mówiąc - jak wygląda znajomość tego obyczaju w Polsce w porównaniu z halloveen? - raczej mizernie), ale lepszy halloveen niż nic. Można też próbować wprowadzać elementy Dziadów do helloveen - mówiąc szczerze, to chyba jedyny realnie skuteczny sposób na promocję tej obyczajowości. Oba te święta mają trochę wspólnych elementów. Zresztą, nie przesadzałbym z popularnością halloveen, w Polsce to raczej wciąż niszowy zwyczaj.
Autor:
sabek Dodano:
10-11-2013 hanarafa 2 na 6 Po co zaszczepiać kolejną amerykańską zabawę nastawioną na zarabianie kasy i nie chodzi tylko o kostiumy, ale także o produkty spożywcze. Autor twierdzi, że uczy kreatywności- w jakim sensie? Jak wymuszać słodycze pod groźbą-no bo jak nie dasz to ci psikusa zrobimy, to raczej podciąga pod działania mafijne. Zmusza się ludzi do wydawania pieniędzy mimo, że ich nie posiadają -to jest zabawne? Rumunia i żebranina pod przykrywką. To racjonalne zachowanie ? Według mnie nie. Znam znacznie kreatywniejsze działania- niech sobie pobawią się talerzykiem na ponurym strychu odnawiając zwyczaj Dziady-tradycję znacznie starszą historycznie niż to całe amerykańskie państwo. Jak to Daniec onegdaj zauważył-nawet klatki schodowe będące naszą codziennością są starsze od całej historii tego państwa-niech więc oni zapożyczają od nas, będzie to ich mniej kosztować. A słodycze to powinni rodzice fundować z własnej kieszeni i w rozsądnych ilościach żeby się pociechy nie pochorowały. Teraz wiadomo dlaczego amerykańskie dzieciaki maja taki problem z nadwagą.
Stylion 11 na 11 Polska ma swoj niepowtarzalny smigus dyngus tu sie wykupic cukierkami nie podobna, wszyscy sa mokrzy i wkurzeni, ale jest swojsko bo to nasze. Reszta jest be bo to komercja. Strasznie smutny narod z nas jest skoro nie potrafimy na nic przymruzyc oka. Komercja jest zla, ale kazdy komorke kocha bardziej niz swoja zone, bo komorka to juz nie komercja tak jak plazma, dolby soround, samochod, lodowka, wakacje ma Kanarach i inne takie tam sprzeta ludowe. Widze ze racjonalista stal sie oltarzem redukcji dysonasow poznawczych a nie rzeczowej dyskusji. Szkoda. Moze to wina 8 lat pobytu na zachodzie zmienilo mnie na zlego uzytkownika komercji. Kto pierwszy spali mnie na stosie?
mieczysławski - świeckie ceremoniały 3 na 3 W przestrzeni publicznej brakuje świeckich ceremoniałów. Katolicy i narodowcy zawłaszczyli wszelkie święta, których obchodzenie na celu ideowe wychowanie, indoktrynację. Budowanie wspólnoty społecznej nie wymaga obchodzenia jakichkolwiek świąt. Ważne jest aby praca była lżejsza i lepsze zabezpieczenie socjalne, bo dominuje stres związany z niepewnością jutra. Ciekawostką jest to, że muzułmanie w UE niektórych miejscach wywalczyli nieobchodzenie świąt Bożego Narodzenia. Strojenie choinki to też stary przedchrześcijański obrzęd. Ja tego nie potrzebuję.
rezzy 2 na 2 @Stylion Tu raczej nie chodzi o to żeby nic nie kupować, tylko żeby kupować z głową. W stanach jak święta się zaczynają to jest szał, z tego co się orientuję (ale sam nie widziałem, więc może to być błędny obraz rzeczywistości propagowany przez media) w stanach przed świetami supermarkety przeżywaja zatrzęsienie. Ludzie kupują masę prezentów i innych niepotrzebnych rzeczy. Kupowanie nie jest złe, ale z głową i tylko rzeczy, które są nam potrzebne. Z reguły osoby mające mniej pieniędzy robią bardziej przemyślane zakupy, choć nawet wtedy niektórzy lubią się zadłużyć w bankach, bo trzeba sobie urządzić wystawne święta. Tu chodzi o rozsądek i umiar. Żeby nie było tak, że teraz jest fajnie, a za tydzień będziemy kwiczeć, bo albo mamy dom zagracony niepotrzebnymi śmieciami albo 10 kredytów w bankach tak jak moja znajoma. Zarabia słabo, mało ma pieniędzy, ale mimo to w domu jest wszystko. Oczywiście ceną tego jest wiele kredytów, które spłaca i czasami ledwo ma co do garnka włożyć. Mają kilka telewizorów, komputerów samochodów, ale jeść czasem nie ma co.
Autor:
rezzy Dodano:
11-11-2013 jerzyjerzy - @rezzy i metalowcy 3 na 3 Może to tylko mój wąski zakres doświadczeń, ale jeszcze nie spotkałem metalowca, który by był agresywny lub przejawiał jakieś moralnie naganne nastawienia. Zgodzę się, niestety - to wąski zakres doświadczeń. Zobacz na przykład - Burzum i Varg Vikernes. Facet zaczął od chwalebnego palenia kościolów, a skończył na zamordowaniu znajomego gitarzysty. Odsiedział swoje i nadal tworzy świetną blackmetalową muzykę, której, notabene, słucham. Wbrew pozorom, nie krytykuję twojej wypowiedzi (Vikernes to psychopata i świr), tylko chciałem przypomnieć, że lepiej unikać generalizacji w jakiejkolwiek postaci. "Wszystko" i "zawsze" to ryzykowne ogólniki zwykle gwarantujące przegraną w dyskusji.
rezzy 3 na 3 Dlatego zabezpieczyłem się pisząc, że nie spotkałem się osobiście :) i z moich osobistych doświadczeń wynika, że przeciętny metalowiec jest bardziej pokojowy od przeciętnego hiphopowca :)
Autor:
rezzy Dodano:
12-11-2013 jerzyjerzy 2 na 2 Jasne, zgadzam się całkowicie. Słucham metalu (między innymi) i czasem z ciekawości przegladam informacje o wykonawcach. W znakomitej większości to misie śpiewające o szatanie. Tym zabawniejsza jest postawa kościoła i to, że szczeka na pozę sceniczną, czy generalnie na pewną formę sztuki, czy kultury (często w czystej postaci pop), której nikt poza zapowietrzonymi klechami nie bierze na poważnie. Jedno trzeba przyznać - w przeciwieństwie do kościoła, Vikernes był szczery ;-) Wprowadzał w życie to, co głosił.
Pokazuj komentarze od najnowszego Aby dodać komentarz, należy się zalogować Zaloguj przez OpenID.. Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto.. Reklama