Do treści
Światopogląd
Religie i sekty
Biblia
Kościół i Katolicyzm
Filozofia
Nauka
Społeczeństwo
Prawo
Państwo i polityka
Kultura
Felietony i eseje
Literatura
Ludzie, cytaty
Tematy różnorodne
Znalezione w sieci
Współpraca
Pytania i odpowiedzi
Listy od czytelników
Fundusz Racjonalisty
Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.454.000 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało
dla nas 7364 tekstów.
Zajęłyby one 29017 stron A4
Wyszukaj na stronach:
Kryteria szczegółowe
Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..
Ostatnie wątki Forum
:
problem ocieplania klimatu
dziwne
Podręcznik do filozofii współczes..
Czy człowiek może posiadać osobli..
Dlaczego woda i powietrze są wspó..
Wielkie twierdzenie Fermata? ŻAL
Katastroficzny dramat...
Drżyjcie nożownicy
zachód nas zdradzi
Ogłoszenia
:
the topic of customer communications manage..
Czy ktoś może polecić jakiś sprawdzony edyt..
casino
Szukam rekomendacji na temat blogów poświęc..
Dodaj ogłoszenie..
Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
Oddano 701 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Kubek wyznawcy Latającego Potwora S.:
Znajdź książkę..
Złota myśl Racjonalisty:
Zakaz to najlepsza propaganda
Jan Sztaudynger
Komentarze do strony
Muzyka, czyli pozytywna strona romantyzmu
Dodaj swój komentarz…
Arminius - romantyczność
5 na 9
"Zwłaszcza po niedawnych ekscesach mających miejsce w Polsce 11 listopada ciężko myśleć o tym dziedzictwie romantyzmu inaczej, niż w negatywny sposób."
Proszę nie robić takich desperackich skrótów i uproszczeń myślowych - bo one od razu sprowadzają na manowce i są
do bólu nieprawdziwe
. A dowodem na to najlepszym jest pański interesujący tekst,
który jest niczym innym jak tylko "exegi monumentum
" ku chwale i wielkości właśnie tejże epoki. Po Pana tekście wcale nie jest ciężko myśleć "pozytywnie" (co za gra słów!) o romantyzmie, dokładnie na odwrót. Wsród wielu ciekawych wątków zaintrygować może czerpanie - niestety w postaci swoistego plagiatu - przez Willamsa i Moricone z dorobku Dworzaka. Na marginesie: napisał Pan
"....rozwój muzyki klasycznej w Europie i jej
byłych
koloniach....".
Gdy ta muzyka się rozwijała, rozkwitała i ekspandowała, to były jest
aktualne
kolonie, nie byłe. Wydaje mi się, iż gdyby Pan pisywał częściej na tematy muzyczne - ograniczając swoje manifesty natury politycznej - byłoby to z wielka korzyścią tak dla czytelników jak i dla Pana.
Autor:
Arminius
Dodano:
13-11-2013
Reklama
Melisso - Ironia romantyczna
2 na 2
Czytając czy słuchając wielkich romantyków warto zawsze pamiętać o tym, że byli to świadomi swojego warsztatu twórcy, umiejętnie i sugestywnie operującymi różnymi środkami wyrazu w celu osiągnięcia atrakcyjnego dla publiczności efektu artystycznego, a przede wszystkim umiejętnie kreujący swój własny wizerunek. Nie zgadzam się z taką wizją romantycznego artysty, który wierzy bezkrytycznie we wszelakie brednie, jakie wypisuje (choć i zdarzały się i takie smutne przypadki), ponieważ jest wiele dowodów świadczących o tym, że często czynił to tylko i wyłącznie na społeczne zamówienie. Bo sztuka romantyczna była przede wszystkim rozrywką, a równie często zwykłą modą. Czy Mickiewicz mógł na poważnie wierzyć w swoją "Romantyczność" skoro w tym samym tomiku pomieścił "Panią Twardowską" i "Tukaja"? A może Mary Shelley napisała "Frankensteina" na podstawie własnych przeżyć? Obcując ze sztuką romantyczną w sposób zbyt nadęty i napuszony, piętnując jej rzekomą "ciemność", współczesny odbiorca częściej daje dowody własnego intelektualnego ograniczenia i braku wyobraźni, niż obnaża wspomniane cechy u romantycznego twórcy. Wielce Jaśnie Wielmożnemu Panu Redaktorowi dedykuję w związku z tym pewne arcyciekawe, jak mniemam, znalezisko:
www.pbi.edu.pl/book_reader.php?p=42163&s=1
Autor:
Melisso
Dodano:
13-11-2013
Jacholek - życie muzyczne
3 na 3
Ciekawy spacer po epoce romantyzmu i towarzyszącej jej muzyce. Szkoda tylko że wyłącznie z punktu widzenia muzykologicznego. Ciekawe było bowiem samo życie muzyczne w tamtych czasach, kiedy kompozytorzy - pianiści byli swojego rodzaju celebrytami a koncerty publiczne miejscami spotkań ówczesnej elity intelektualnej. Jak to odległe czasy od dnia dzisiejszego kiedy to można, poprzez YouTube,
odwiedzać wirtualnie sale koncertowe i wędrować po różnych epokach i stylach muzycznych interpretacji. Oczywiście ograniczając się do legalnych nagrań.
Autor:
Jacholek
Dodano:
13-11-2013
Melisso - @ Jacholek
2 na 2
W pełni popieram postulat, by serfując po Jutubie przeglądać tylko nagrania legalne. Nagrania nielegalne często są fatalnej jakości. Najlepsze są jednak te, które powstały w studio nagraniowym renomowanej wytwórni. Nagrania pirackie, robione przez melomanów na koncertach z ukrycia i za pomocą amatorskiego sprzętu również miewają jednak swój nieodparty urok. Ja oczywiście nic o takich nagraniach nie wiem. Dziwię się tylko, że istnieją melomanii, którzy zdają się takie pirackie nagrania cenić i darzyć wielkim sentymentem. Sam uważam, że jest w tym jednak coś zdrożnego i zawsze kupuję muzykę tylko i wyłącznie na legalnych nośnikach. Naprawdę.
Autor:
Melisso
Dodano:
13-11-2013
ratus - @Melisso
2 na 2
> Najlepsze są jednak te, które powstały w studio nagraniowym renomowanej wytwórni. ...
Pozwolę sobie nieśmiało polecić sprzęt firmy Bang & Olufsen, jako adekwatny do odsłuchu takich nagrań. Oczywiście, Filharmonicy Berlińscy pod H. von Karajanem z głośniczka komórki też mają swój urok, ale to jednak nie to samo. Naprawdę.
Autor:
ratus
Dodano:
13-11-2013
Melisso - @ ratus
0 na 2
Mnie jest to obojętne, a to z tego powodu, że nie przepadam za Karajanem i Filharmonikami, a Berlińskimi w szczególności. W muzyce poważnej najbardziej mnie pociąga skrzypienie rusztowania sceny, niedograne nuty, markowane pasaże, pękające struny, niedysponowanie pierwszych skrzypiec w czasie koncertu noworocznego, epidemie kokluszu na widowni i inne efekty specjalne. Cenię również dziwne zdarzenia we foyer, gubienie numerków do szatni i spóźnianie się po przerwie, oraz inne takie dziwnostki, które dowodnie świadczą o tym, że muzykę uprawiają żywi ludzie, którzy nie zawracają sobie zbytnio głowy niepotrzebnymi rzeczami w rodzaju "ideał" czy "doskonałość", choć cenią sobie kulturalną rozrywkę. Co do Karajana to gratuluję mu serdecznie, że umarł. Z pewnością byłby zadowolony widząc, jak pomnikowo prezentował się w trumnie na swoim własnym pogrzebie. Był to człowiek zaiste obdarzony Bożą łaską! Serio!
Autor:
Melisso
Dodano:
13-11-2013
ratus - @Melisso
1 na 1
Rozumiem i popieram. Pozwoliłem sobie na sarkazm, bo wkurzają mnie niepomiernie ludzie, uważający zgrzyty z youtuba czy komóry za muzykę, ale i zwolennicy Hi-Endu, dla których kable głośnikowe tańsze niż 100 Euro/mb to nędza i żenada.
A Karajan Wielkim Dyrygentem Był! RIP.
Autor:
ratus
Dodano:
13-11-2013
Jacholek - eklektyzm
Ciekawe jakby by Pan Jacek Tabisz zaszufladkował muzykę, dosyć eklektyczną, skomponowaną specjalnie na okazję 50-lecia CERNu i wykonywaną przez amatorów (z CERNu i okolicy) te parę lat temu...
www.youtube.com/watch?v=7lEeUFrKAiI
Nie ma obawy, jest to nagranie jak najbardziej legalne !
Autor:
Jacholek
Dodano:
13-11-2013
Jacek Tabisz - @ Jacholek
1 na 1
Brzmi jak zainspirowana musicalami Lloyda Webera, takimi jak "Cats". Wejścia sekcji rytmicznej to pop/rock, akompaniament smyczkowy ma w sobie echa późnego romantyzmu w wydaniu anglosaskim - dzieła kameralne Deliusa i Barbera. Ogólnie fajny pomysł, jak na pracowników CERN, a nie profesjonalistów, choć słyszymy, że głos ludzki jest być może najtrudniejszym instrumentem.
Autor:
Jacek Tabisz
Dodano:
14-11-2013
Jacholek - @Jacek Tabisz
1 na 1
Podziękowania za ciekawą recenzję tego okazjonalnego utworu muzycznego. A posteriori mogę się przyznać że to ja siedziałem wtedy za klawiaturą. Emocje były duże co chyba chwilami było widać, pardon - słychać. Pozostałe dwie części koncertu są już dużo mniej oryginalne, przynajmniej z punktu widzenia muzycznego. Pozdrowienia.
Autor:
Jacholek
Dodano:
14-11-2013
Jacek Tabisz - @ Jacholek
Gratuluję :-) No i nie dziwię się emocjom - CERN ma wiele powodów do dumy, a z pewnością emocjonujących oczekiwań na przełomowe dla nauki wyniki nie brakuje :-)
Autor:
Jacek Tabisz
Dodano:
15-11-2013
Trzyemski
W Anglii działa Tavener
Już nie działa :-(
„Eroici"
A co to za potworek ta eroicia? Zgodnie z polskimi zasadami pisowni deklinujemy: "Eroiki".
Autor:
Trzyemski
Dodano:
15-11-2013
gregoritheangel
"Swoją drogą jest dla mnie nieustającą zagadką, dlaczego wiele osób obdarzonych wyrafinowanym gustem literackim zupełnie nie okazuje go w dziedzinie muzyki, słuchając (jeśli w ogóle) prostych trzy minutowych piosenek polegających na kilka razy powtórzonej melodii okraszonej prostym, przytupywanym rytmem. "
Racjonalista pisze takie rzeczy? To moze zamiast odwolujac sie psychologii podpowiem nawiazujac do literatury: Huxley i warunkowanie. Naprawde uwaza pan, ze gustem jest sie obdarzonym? No bo to w pana tekscie nie jest przenosnia! No i ta uwaga "jesli w ogole". Jestem zaskoczony, czy to naprawde jest pana tekst panie Jacku Tabiszu? Racjonalista schodzi na psy. Z biegiem czasu wychodzi amatorszczyzna i politykierstwo. No i PSR, przeciez pan jest prezesem!
Autor:
gregoritheangel
Dodano:
16-11-2013
Jacholek - psychologia muzyki
1 na 1
Dlaczego jedni są obdarzeni wrażliwością muzyczną a inni nie, na to częściowo odpowiada dyscyplina zwana psychologią muzyki
( http://www.chopin.edu.pl/pl/wydzialy/zaklad-psychologii)
Tę wrażliwość można w jakimś stopniu rozwijać, ale tylko w przypadku uśpionej wrażliwości naturalnej, stąd rola edukacji muzycznej, np już w szkołach. Zdolności literackie i muzyczne nie zawsze idą w parze, niemniej ogólna znajomość znajomość muzyki powinna, moim zdaniem, wchodzić w skład ogólnej kultury człowieka wykształconego. Na pewno ciekawy temat do dyskusji...uspokojonej.
Autor:
Jacholek
Dodano:
16-11-2013
Zetison
it is important to be aware
geometrydashfree.io
of the potential drawbacks of F2P games before playing them.
Autor:
Zetison
Dodano:
16-01-2024
victorpatrick - hihii
Fascynująca podróż po muzyce epoki romantyzmu. Tylko z muzykologicznego punktu widzenia jest to niefortunne. W tamtych czasach, gdy publiczne koncerty gromadziły ówczesną elitę intelektualną, a kompozytorów i pianistów uważano za supergwiazdy, świat muzyki sam w sobie był fascynujący. Jak odległe są czasy, kiedy można to zrobić za pomocą YouTube?
rankdle.io/spend-elon-musk-money
Autor:
victorpatrick
Dodano:
26-02-2024
drewbinsky
Dziękuję również za poprawienie mojego stwierdzenia o muzyce klasycznej i koloniach. Rzeczywiście,
fnaf-game.io
muzyka klasyczna rozwijała się w czasie, gdy kolonie były aktualne, co jest ważnym kontekstem historycznym.
Autor:
drewbinsky
Dodano:
01-07-2024
Pokazuj komentarze
od najnowszego
Aby dodać komentarz, należy się zalogować
Zaloguj jako
:
Hasło
:
Zaloguj przez OpenID..
Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a -
załóż konto..
Reklama
[
Regulamin publikacji
] [
Bannery
] [
Mapa portalu
] [
Reklama
] [
Sklep
] [
Zarejestruj się
] [
Kontakt
]
Racjonalista
©
Copyright
2000-2018 (e-mail:
redakcja
|
administrator
)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365