Dodaj swój komentarz… Lengyel - Prognoza rynkowa 10 na 10 Ten produkt się nie przyjmie wobec silnej konkurencji ze strony tradycyjnego środka leczniczego o wysoce uduchowionej nazwie spiritus
Reklama
daddy - Dwuznaczne nieco... 3 na 3 http://pl.wikipedia.org/wiki/Mizerykordia
Autor:
daddy Dodano:
20-11-2013 Maciej Pamiętajcie ! Towar niezgodny z opisem można zwracać. Dla zakupionego produktu w sieci mamy 10 dni na zwrot (na terenie UE 14 dni)
Autor:
Maciej Dodano:
20-11-2013 Tomasz Wolny - Oj oj -5 na 9 Autor artykułu nt Mierikordiny jest nieco przewrażliwiony - artykuł o tym, że Papież polecił "duchowy lek". Wszyscy wiedzą, że to różaniec i nie chodzi o zwykłe serce, ale o te tzw. "duchowe".
Wybaczcie, że wklejam z "Naszego Dziennika" link, ale innego akurat nie znalazłem, a czytałem o tym z dwa dni temu.
www.naszdzienni(*)il-miserikordyne-z-polski.html Artykuł nt ten temat w racjonaliście to poniżej standardów. To tak jakbyście napisali, że Dawkins zobaczył ufo w 1 kwietnia... a więc to prawda.
KORIUS - @Tomasz Wolny 8 na 8 "Autor artykułu nt Mierikordiny jest nieco przewrażliwiony " -Jednym z celów działania tego portalu jest ukazywanie, tropienie i ośmieszanie absurdów. To taka pokojowa forma walki z głupotą. A że to właśnie religia dostarcza nam najwięcej tematów, to jej problem, nie portalu. I jeśli ktoś jest tu przewrażliwiony, to wyraźnie autor tego komentarza. Kolejny "nauczyciel" racjonalizmu i obrońca "standardów" nam się objawił. "To tak jakbyście napisali, że Dawkins zobaczył ufo w 1 kwietnia... a więc to prawda." -A tu cię boli? Ten bezczelny Dawkins? Zapewniam, że gdy mu odbije będę jednym z pierwszych, który z niego zakpi. Nie trafiłeś tu na stado jednomyślnie bezmyślnych baranów, w przeciwieństwie do czytelników zalinkowanego dziennika.
Autor:
KORIUS Dodano:
20-11-2013 Andrzej Ryszard Wójcik - Zaczęli słuchać... 8 na 8 Zawsze mówiłem że wierzący powinni się modlić zamiast biegać do lekarza .....cieszy że zaczynają słuchać :))
Tomasz Wolny - @KORIUS 4 na 8 "Jednym z celów działania tego portalu jest ukazywanie, tropienie i ośmieszanie absurdów." za to cenię Racjonalistę - ale ośmieszanie czegoś co od początku miało być śmieszne, zwraca się przeciwko ośmieszającemu :) "A tu cię boli? Ten bezczelny Dawkins?" jaki tam bezczelny... Świetny popularyzator nauki. A próbowałem w jakiś sposób wyrazić własne odczucia co do artykułu. Wiem, że nie trafiłem w racjonaliście na stado "jednomyślnie bezmyślnych baranów", ale skoro tropimy absurdy, szczycimy się racjonalnością, to się na tym skoncentrujmy. Jak opisywany "lek" trafi do aptek, wtedy proponuję napisać artykuł w racjonaliście - wtedy bowiem byłby to absurd.
arkada a ja poczułam się lepiej już od samego opisu cudownych właściwości, aż boję się pomyśleć jak bardzo bym zyskała na zdrowiu posiadając ten cudowny specyfik . . . precz z lekarzami! wszyscy do kościoła na koronkę :)
Autor:
arkada Dodano:
20-11-2013 katachor 2 na 2 Kiedy usłyszałam wiadomość o tym "wynalazku" w Teleexpressie, faktycznie najpierw przemknęła mi przez głowę myśl: Którego to dzisiaj mamy?... Zwłaszcza, że śmiertelnie poważna mina prezenterki mogłaby sugerować, że to jakiś przekręt. Niestety, było to na poważnie... Ciśnienie lekko mi skoczyło; dobrze, że na problemy z sercem się nie skarżę. Refleksja na koniec: oto postęp naukowy dokonywany przed naszymi niegodnymi oczami, made in KK...
oportunista -4 na 6 Okpiwanie tego akurat pomysłu jest niskiego lotu i splendoru autorowi tekstu nie czyni. Jak świat długi i szeroki, każda religia ma swe mantry, stosuje je z powodzeniem od niepamiętnych czasów jako antidotum na wszelkie niepokoje trawiące ludzkie dusze i ciała. Czy skutecznie? Twierdzę, że w pewnym sensie tak. Podejrzewam nawet najlepszych lekarzy, że nie będą próbować podważać skuteczności takiego leku. Różaniec nie jest przełomem w kardiologii, bo jest starszy jej samej, zaś ignorancją wieje zupełnie z innej strony.
hamp 0 na 6 Zgadzam się z panem Wolnym. Absurdem byłoby dopiero pojawienie się Miserikordyny w aptekach jako prawdziwy lek. Póki co jest to wyłącznie lekarstwo duchowe, i jako takie jest przedstawiane - nikt nie powiedział, że ma ono zastępować jakieś prawdziwe leki czy terapie. Sprzedawanie go w takim opakowaniu i pod takimi hasłami jest jedynie chwytem reklamowym, moim zdaniem bardzo trafionym.
Nazwa Miserikordyna oraz korona cierniowa na sercu jasno mówią, że jest to lekarstwo dla duszy, nie dla ciała.
A jeżeli ktoś (jak wielu insynuuje) zrezygnuje z prawdziwej terapii na koszt tej różańcowej, cóż... prawdopodobnie umrze, ale tylko przez własną głupotę.
Miserikordyna jest przedstawiane jako lekarstwo na grzech i cierpienia duszy . Przestańcie sugerować co innego.
Link do dyskusji na forum:
www.racjonalista.pl/forum.php/s,594516 Autor:
hamp Dodano:
20-11-2013 Pingwin 14 na 16 Sam pomysł takiego "zestawu wspomagającego" jest mi obojętny i nawet nie zwróciłbym uwagi na to, ALE. Jest to kolejny przykład ZAWŁASZCZANIA pojęć/nazw i nadawania im niezgodnego ze stanem faktycznym ZNACZENIA. Jeśli się nazywa coś takiego "lek miserocordina", to jest to marketingowe działanie na podświadomość głupców. Jakby nazwali to np. "zestaw pierwszej pomocy mentalnej" - uśmiechnąłbym się i poszedł dalej. Ale tu się sugeruje, że jest to LEK. Lekarstwo to jest coś zupełnie innego, niż zestaw paciorków i pobożnych życzeń. Jeśli traktować to jako "żart", to wyjątkowo prymitywny.
Stanisław Pietrzyk - Pietrzyk-Tomasz Wolny 4 na 4 Wszystko byłoby dobrze i nie zwróciłbym na to uwagi, gdyby nie opakowanie. To przez stylizację, która sugeruje, że jest to specyfik taki sam, jak inne środki farmakologiczne. Więc już samo opakowanie tego "leku duchowego" ma wyraźne skojarzenia medyczne. Ten chwyt marketingowy może w wielu przypadkach zaszkodzić tym mniej myślącym lecz bardziej wierzącym. Jednak z powodu coraz większych problemów kościoła, szczególnie natury obyczajowej, instytucja ta chwyta się wszystkiego, jak przysłowiowy tonący. Marketing im zawsze dobrze wychodził, bo trudno udowodnić szkodliwość ich towarów gdyż te są natury duchowej. Poza tym każda krytyka jest utożsamiana jako atak na kościół - czyli na samego boga.
thehollowone - proszę o łaskę zrozumienia tak, ten świat oszalał, czasami aż brak słów.
radon - A co na to wierzący ? 1 na 1 Między racjonalistami, konsternacja na informację o nowym leku duchowym jest oczywista. Ale ciekawi mnie reakcja osób wierzących, czy sposób "opakowania" różańca, chwyt marketingowy - wszystkim jednakowo odpowiada ? Czy jest to przyjmowane bez zdziwienia, jednakowoż z uznaniem ? A może wierzący teraz będą oczekiwać następnego leku np. na wypędzanie szatana.
Autor:
radon Dodano:
20-11-2013 dobromeg - Dla wierzacych - placebo 3 na 3 Efekt placebo polega na tym, ze kiedy sie wierzy w dobroczynne dzialanie jakiegos leku, to u pewnej liczby pacjentow dziala on pozytywnie (podobnie jak nocebo moze wywolac chorobe). Miserikordina w tym sensie moze miec dobry wplyw na pacjentow. Powinna jednak miec wyraznie zaznaczone: Nie nalezy odstawiac innych lekow przepisanych przez lekarza. Dziala wzmacniajaco na wierzacych. Nie zaleca sie niedowiarkom . Nawiasem mowiac, doskonaly chwyt reklamowy dla wyrobow firmy KK. Swiadczy tylko o tym, ze ta firma zaczyna isc z niezbyt swietym duchem czasow.
Kodłuch 3 na 3 Proponuję - jeżeli jakiś grafik się nudzi wśród Was i ma czas - wygenerować ładne pudełeczko z lekiem AntiFidesina. :)))))) Działa bardzo dobrze, ale zgodnie z ulotka - mogą nastąpić niemiłe interakcje: 1. Alergia, czasem nawet bardzo silna na jakikolwiek symbol religijny... 2. Mogą wystąpić bóle żołądka a w skrajnych przypadkach wymioty - szczególnie na widok duchownego dowolnej religii 3. Według załączonej ulotki, średnio 3 pacjentów na 10 tysięcy czytających tylko ulotkę zawarta w opakowaniu dostawało nieprzyjemnych drgawek na jakakolwiek myśl o dowolnym bogu. Dlatego lek nie jest zalecany dla kierowców, którzy szukając w czasie jazdy innej niz zwykle stacji radiowej przypadkiem trafią na Radyjo... itd...
RX500 - @Tomasz Wolny 2 na 2 Artykuł nt ten temat w racjonaliście to poniżej standardów. -A może kolega zbyt powaznie do tego podszedł? Sami katole sobie żartują, więc autor tego tekstu też. A najlepiej sobie zakpić z takich niby żartów katolickich, traktując je niby poważnie. Nie ma więc wymogu szczególnej powagi ani dbałości o tzw. standardy. Więc kto tu jest przewrażliwiony? I rzecz ciekawa, od kiedy to katole tak żartobliwie podchosdzą do spraw swojej wiary? Przecież oni naprawdę wierzą w moc modlitwy różańcowej i piekielnie poważnie traktują "te sprawy". Nagle można zluzować zwieracze, byleby trochę zarobić? Dla mamony? Takie żarciki ze strony ateistów zazwyczaj ich nie bawią.
Autor:
RX500 Dodano:
21-11-2013 Jacek Szczesny - Milosierdzina jak najbardziej :) 5 na 5 Milosierdzina? Jak najbardziej, jest przeciez ogolnie wiadomym, ze w sercu posiadamy takie struktury jak osierdzie, wsierdzie oraz.... milosierdzie, stad milosierdzina sugerujaca, ze substancja lecznicza jest ekstrakt z milosierdzia np. wolowego lub swinskiego. Oryginalna nazwa preparatu mizerykordyna moglaby wywolywac asocjacje z mizeria, czyli z miernota lub mieszanka ogorkow ze smietana.
tdjwjz - Czajkowski Ale od kiedy szczera prawdziwa wiara potrzebuje gadzetow, katalizatorow. To jak ze stwierdzeniem, ze mowie prawde na 200% - to czemu nie na 300 albo 1000 ? Albo wierze albo nie. Bo co to znaczy ? Rozaniec daje +20 do wiary ? Proponuje od razu 10 kupic. Chyba nie da sie przedawkowac.
Pokazuj komentarze od najnowszego Aby dodać komentarz, należy się zalogować Zaloguj przez OpenID.. Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto.. Reklama