Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty:
Dodaj swój komentarz… Arminius - Azja - Europa - I 1 na 1 ".W IV i III wieku p.n.e. sarmackie koczowiska znajdowały się na zachód od doliny rzeki Ural stanowiącej umowną granicę naszego kontynentu który rozpoczyna się na dziale wodnym przebiegającym 1777 km na wschód od Moskwy. Warto przy okazji sobie uświadomić, że Kazachstan jest również krajem europejskim ponieważ zajmująca obszar równy połowie Polski jego część leży w Europie." Quod homines tot sententiae. Podobnie jest z przebiegiem granicy miedzy Europą a Azją. Jest jednakże ustandaryzowany jej przebieg - wprowadzony i promowany przez Miedzynarodową Unię Geografów (rok powstania 1922), ciało szacowne i cieszące się bardzo dużym autorytetem - i z tego tytułu uznawany za dominujacy. Według MUG granica rzeczona biegnie od Zatoki Bajdarackiej Morza Karskiego (płw. Jamał), w górę rzeki Bajdaraty, następnie wschodnim podnóżem Gór Ural (a więc nie główną jego grani)i dalej rzeką Ural, ale - UWAGA - do jej ostrego skrętu na zachód w okolicach Orska, następnie prostopadle do żródeł rzeki Emby i dalej wzdłuż niej do M. Kaspijskiego. W takim ujęciu jeszcze WIĘKSZA cześć Kazachstanu jest w Europie.
Reklama
Arminius - Azja - Europa - II 1 na 1 Warto wiedzieć, iż dalej owa granica biegnie północnym i północnozachodnim brzegiem M. Kaspijsakiego do ujścia rzeki Kumy, jej biegiem aż do żródeł, następnie rzeką Manycz do jej ujścia do Donu, potem Donem do M. Azowskiego i stąd wschodnim jego brzegiem do Cieśniny Kerczeńskiej. Wniosek z tego taki,iż przez cieśninę Kerczeńską Ukraina graniczy(czyła)z Azją. Jeżeli Putin zbuduje most na Cieśninie Kerczeńskiej i połączy Płw. Kercz z Płw. Tamańskim po drugiej stronie cieśniny (co zapowiada), to wówczas ów most będzie podobną atrakcją turystyczną jak most bosforski w Stambule.
Arminius - morze czy jezioro ??? Granica między kontynentami biegnie brzegiem M. Kaspijskiego, uwzględnionym na pierwszej mapce. Akwen ów jest z wielu względów ciekawy. Między innymi do tej pory nieustalony pozostaje jego status. A jest to rzecz istotna, rzutujaca poważnie na sytuację pięciu krajów, które nad nim leżą. Akwen o którym mowa zwany jest powszechnie morzem ale z hydrologiczno - geograficznego punktu widzenia jest to największe na świecie jezioro. Granice na jeziorach wyznacza się inaczej niz na morzu. Nie obowiązuje w takim przypadku grocjuszowska zasada "wolności mórz", a to ma krytyczne znaczenia dla ewentualnej ekspoloatacji surowców. W przypadku jeziora cały jego akwen można podzielić na narodowe sektory (i tak było, gdy nad M. Kaspijskim był ZSRR i Iran), w przypadku morza jest to niemożliwe(i taka sytuacja kształtuje się obecnie),można tylko ustalić wyłączną strefę ekonomiczną. Poza tym, gdyby uznać akwen kaspijski za morze, to wówczas Ażerbejdzan, Kazachstan i Turkemnistan (jako państw ależące tylko nad M. Kaspijskim) będą miały solidne podstawy domagać się od Rosji "prawa przepływu" na inne morze, to jest M. Azowskie, poprzez Wołgę, kanałem Wołga - Don oraz Donem, a to zapewne nie w smak Rosji.
rs__ 0 na 2 Artykuł działa bardzo pobudzająco na wyobraźnię. Prosty trop wiedzie do konkluzji, że to podstępny Stalin był autorem planów operacji Fall Weiss i Barbarossa, bo to ZSRR najbardziej zyskał terytorialnie w wyniku ich realizacji.
Autor:
rs__ Dodano:
21-03-2014 Wojciech Siarkiewicz - @rs__ W pewnym sensie był - tak twierdzi Suworow. Mnie osobiście tezy Suworowa wydają się i logiczne i prawdopodobne.
Lengyel - @Wojciech Siarkiewicz Wowka Rezun prezentuje te poglądy już od ćwierćwiecza i początkowo kiepsko mu z tym szło. Jednakże ostatnimi laty zyskuje coraz więcej zwolenników.
Wojciech Siarkiewicz - @Lengyel 1 na 1 Ja osobiście nie widzę żadnego innego logicznego wytłumaczenia wydarzeń przed i w pierwszym okresie Drugiej Światowej. Niech on i będzie Wowka ale słusznie prawi. A, że kiepsko mu szło? Bo ludzie nie myślą. Jak inaczej wytłumaczyć trwanie np religii?
Tanaka 4 na 4 Tekst obszerny, z kilkoma ciekawostkami i jednocześnie chaotyczny, miałki, rozłażący się przy bliższym oglądzie. Autor zapewne lepiej by sobie poradził, gdyby skupił się albo na historii starożytnej, albo na czasach władania Czyngis-Hana, albo na historii kozaczyzny, albo na wiadomościach z dziedziny techniki naftowej, albo na polityce międzynarodowej, albo na kwestiach biznesu. Pomieszał wszystko ze wszystkim ,nie stosując przy tym jasnej i spójnej konstrukcji myślowej, co dało w rezultacie bałagan. Powstały fusy, z których można wszystko wywróżyć. W dodatku zrobił błąd nt PKB. Rosja, stosując parytet siły nabywczej jest na 6-ym miejscu świata, z wolumenem w USD 2.500 mld USD. Polska jest 21-sza z wolumenem 800 miliardów. Zaś przywołana Hiszpania (14) ma produkt 1400 mld USD.
Autor:
Tanaka Dodano:
23-03-2014 Pokazuj komentarze od najnowszego Aby dodać komentarz, należy się zalogować Zaloguj przez OpenID.. Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto.. Reklama