Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty:
Dodaj swój komentarz… Lengyel - Monotonia 8 na 8 Przedwyborczy kwik wszystkich świń, pchających się do koryta, brzmi jakoś tak jednakowo - czy wydają go wielkie białe polskie, czy nawet złotnickie pstre. A ja tylko czekam, aż któraś przemówi ludzkim głosem i zaproponuje, jak kto koryto wreszcie napełnić.
Reklama
Arminius - dychotomie Nietzschego - I 3 na 3 "Tym jednak, co stymulowało moje studia kultury sarmackiej, była fascynacją Nietzschego Sarmatami. Obraz reakcyjnych klerykałów i warchołów zupełnie nie przystawał mi do jednego z najgenialniejszych filozofów współczesności. Kiedy zignorowałem pozostawiony nam przez PRL image Sarmatów, dotarłem do zupełnie innej kultury sarmackiej i Reczpospolitej szlacheckiej — która coraz lepiej pozwala mi rozumieć przyczyny fascynacji Nietzschego". Nietzsche uważał się za polskiego szlachcica (z aparycji bardzo podobny do Piłsudskiego i - tu dygresja - Szewczenki)pochodzącego z rodu Nickich. Twierdził, że wszystko co w nim najlepsze bierze się z tych polskich jego korzeni i że bardzo wielu ludzi od razu rozpoznaje w nim polskiego szlachcica. Były to fantasmagorie. Dokładnie ustalona jego linia genealogiczna wyklucza polskie pochodzenie. Nietzsche nie miał też większego pojęcia o polskiej kulturze, lubił co prawda Szopena ale Szopen miał już wówczas międzynarodową sławę. Równolegle Nietzsche organicznie nie cierpiał i nie trawił Niemców. Utrzymywał, że wszystko co pozytywne w tym narodzie bierze się z wkładu polskiej krwi.
Arminius - dychotomie Nietzschego - II 4 na 4 Nietzsche zrzekł się pruskiego obywatelstwa, twierdził, że Niemcy nie mają kończyn tylko "stąpory" (cokolwiek oryginalne określenie),ostentacyjnie zerwał z Wagnerem i "Wagnerianami",gdy stwierdził, iż jego muzyka jest zbyt niemiecka,itd. Skąd u niego taka dychotomia? Niewykluczone,iż wynikała z jego koncepcji "nadczłowieka". Abstrahując od drobiazgowych rozważań,można zaryzykować twierdzenie, iż ów "homo superior" był klasycznym typem człowieka charakterystycznym dla kultury honoru, kultury biegunowo odmiennej od kultury prawa. Kultury prawa, której najbardziej typowymi przedstawicielami byli (i są) właśnie owi toporni, brzydcy, przyziemni, bez fantazji Niemcy, ze swoim ordnung muss sein.Szukając na ich "antidotum" znalazł ich w postaci polskich sarmatów. I stąd to zauroczenie. Recz jasna później za sprawą siostry jego idee zostały zreinterpretowane w duchu germańsko - nazistowskim, ale to już inna historia. W każdym razie ta fascynacja sarmatyzmem nie była samorodna, brała się wtórnie z opozycji do germanizmu. Z całą pewnością jest to teza do debaty, jednakże kuszącym jest skonstatować, iż status homo superior osiąga się prędzej i pewniej żmudną pracą, nauką i dyscypliną niż kawaleryjską fantazją.
Anna Salman 3 na 5 W momencie rozbiorów na terenie RON nie było praktycznie infrastruktury - dróg, mostów, dużych i znaczących gospodarczo miast. Nie wyszedł stąd nigdy żaden sensowny projekt społeczny, a Oświecenie europejskie odbiło się jak od ściany. Właściwie wszelkie zmiany były wprowadzane pod przymusem zewnętrznym (uwłaszczenie chłopów, prawa wyborcze, powszechna edukacja). W tym kontekście dyskusje na temat geopolityki i udawanie światowego mocarstwa wyglądają absurdalnie. Stąd nie rozumiem tego zachwytu nad reprodukowaniem feudalizmu w jego najbardziej obskuranckiej postaci. Z kolei głosowanie na osoby, a nie na programy, czy choćby ogólną wizję przyszłości to kolejny samobój. Nie wiem, czy cyniczny, niezbyt uczciwy, ale głosujący zgodnie z dyscypliną partyjną poseł jest gorszy od człowieka przyzwoitego, ale niezbyt ogarniętego intelektualnie, którym można manipulować. Pierwsza sytuacja jest przewidywalna, druga to jak taniec na beczce trotylu. Dwupartyjność w wydaniu PO-PiS faktycznie przypomina obecną dwupartyjność w USA - różnice na poziomie retoryki, ale Stany na to stać, nas nie. Żeby można było mówić o demokracji, ale prawdziwej, a nie dla garstki elit, to naród musi być suwerenem, a nie petentem "po prośbie" u polityków.
Mariusz Agnosiewicz - Odp. 2 na 2 Zrodziło się w Rzeczypospolitej wiele bardzo dobrych idei politycznych, lecz by o tym dyskutować, trzeba najpierw napisać co dla kogo jest dobre (zdefiniować swoje pojęcie dobra). Co do programów i ludzi: nawet najwspanialszy program niewiele znaczy, jeśli za nim stoją nieudolni lub przekupni ludzie. I z drugiej: dobrzy ludzie nawet w złych ramach programowo-ustrojowych, są w stanie zrobić wiele dobrego.
Maldoror XXIII - Senat 9 na 9 USA nie są w żadnym przypadku wzorem demokracji. Oni prawnie zalegalizowali korupcje i przy władzy znajdują się tylko ci, którzy reprezentują interesy korporacji niezależnie od tego czy noszą łatkę demokratów czy republikanów. Mamy jednomandatowe okręgi wyborcze do Senatu i w wyniku tego jest: 63 senatorów z PO 31 senatorów z PiS 2 z PSL 4 niezrzeszonych Czyli de facto w Senacie mamy POPiS (94%). Zero lewicy czy choćby pseudolewicy. Jeżeli Pan Mariusz uważa, że wybór między prawicą a prawicą to jest wybór to Panu gratuluję. To mniej więcej jak wybór między rakiem z przerzutami a HIVem. Jeśli uważa Pan, że mamy pluralizm bo możemy wybierać pomiędzy Kościołem toruńskim a łagiewnickim to gratuluję. Jeżeli uważa Pan, że w Senacie przy tym składzie osobowym nie ma partyjniactwa to gratuluję.
Mariusz Agnosiewicz - odp. 2 na 2 Napisałem wyraźnie, że to jest czysto politologiczne rozważanie. Nie jestem na sto procent przekonany do JOW. Jestem na sto procent przekonany, że chcę takiego systemu, który preferuje wybór konkretnych ludzi. Nie potrafię bowiem wskazać żadnej mojej partii, potrafię natomiast wskazać w KAŻDEJ partii ludzi na których mógłbłym zagłosować za to, co robili. Co do lewicy i prawicy. POPiS zawiera i lewice i prawicę w sobie. PO jest lewicowe światopoglądowo (umiarkowanie, lecz jeśli sobie przypomnimy realne rządy SLD to stwierdzimy, że w realnych rządach nie byli bardziej lewicowi światopoglądowo) i prawicowe ekonomicznie. PiS jest prawicowe światopoglądowo i zdecydowanie lewicowe ekonomicznie.
klaio - o JOWach/STV 2 na 2 Ciekawym rozwinięciem JOWów jest ordynacja STV eliminująca najważniejsze minusy okręgów jednomandatowych, która działa już w kilku krajach oraz lokalnie w niektórych stanach USA. W skrócie polega to na tym, że w jednomandatowym okręgu wyborca nadaje kolejne numery wszystkim kandydatom wg. swoich preferencji. Jeżeli po pierwszym liczeniu głosów twój kandydat zajął ostatnie miejsce to odpada, liczy się drugi raz i twój głos otrzymuje kandaydat przy którym postawiłeś dwójkę. Proces liczenia powtarza się aż któryś kandydat otrzyma 50%+1 głos. Wyborca ma tyle "numerków", ilu jest kandydatów. Niestety, to bardzo nieczytelna dla wyborców procedura, na dodatek ma liczne komplikacje o których tu nie piszę, ale pomysł wart jest rozwijania. Więcej na stronie stv.org.pl.
Autor:
klaio Dodano:
14-04-2014 hyperion - @JOW-ialnie 2 na 2 wg moich obliczeń ok. 90% procent posłów obecnego sejmu zostało wybranych większością głosów - tak jakby w okręgach jednomandatowych. Poprawy pracy sejmu nie dostrzegam. JOW-y to dobry pomysł pod warunkiem, że równolegle wprowadzi się bicz na posłów (i senatorów) np. możliwość odwoływania w referendum (lokalnym) w dowolnym momencie jego kadencji (legendy głoszą, że w Sarmacji taki bicz był rozumiany bardziej dosadnie-jak poseł podpadł wyborcom to szabelką dostał między oczy). Wtedy taki poseł (i senator) sto razy się zastanowi zanim postąpi wbrew obietnicom które składał Wyborcom.
Maldoror XXIII - Lewica 8 na 8 Niby dlaczego PO jest lewicowa światopoglądowo? Bo zamieniło Fundusz Kościelny na odpis z podatku, z koniecznością dopłacenia z budżetu Kościołowi w przypadku gdyby nie daj Boże z odpisu miał dostać mniej kasy niż z Funduszu? A może dotacja na KULTurę w postaci milionów wywalanych przez Zdrojewskiego na Świątynię Opaczności jest lewicowa? Oczywiście ma Pan rację co do tego, że SLD nie było światopoglądowo bardziej lewicowe niż PO. A co jest lewicowego ekonomicznie w PiSie, partii w której Ministerstwem Finansów kierowała neoliberalna Gilowska, która zniosła 3 stawkę podatkową podatku dochodowego, by ulżyć najbogatszym 2% społeczeństwa? To, że jakieś partie polityczne nie domagają się publicznego ścinania ateistów nie czyni jeszcze tych partii lewicowymi światopoglądowo tak samo jak to, że nie wprowadzono anarchokapitalizmu nie oznacza, że partia jest gospodarczo lewicowa. Cała polska scena polityczna jest przesunięta za bardzo na prawo i w rezultacie te partie, które w Polsce twierdzą, że są lewicowe (SLD, TR) w Europie Zachodniej uznane byłyby za prawicę, zaś POPiS to na Zachodzie polityczny plankton postrzegany tak jak w Polsce postrzega się ONR. Nie mamy w Parlamencie żadnej lewicy i nie szukajmy jej tam na siłę a tym bardziej w jakimś POPiSie.
Mariusz Agnosiewicz - odp 1 na 1 Nagadał się Pan bardzo dużo, lecz wskazał tylko jeden konkret ze stawką podatkową. Ja mogę wskazać wiele innych przeciwnych za tym, że PiS ma ekonomicznie lewicowy program i praktykę działania. Narodowo-lewicowy: związany z ochroną polskich przedsiębiorstw. Prawicę i lewicę mamy realną, taką jakie jest społeczeństwo. Społeczeństwo polskie nie jest lewicowe w sposób Krytyki Politycznej, lecz w sposób PiSu. Podobnie z naszą lewicą światopoglądową - społecznie jest to mniej więcej takie jak w PO. Pani od równości w rządzie PO jest zdecydowanie lewicowa światopoglądowo.
klaio - @hyperion 1 na 1 Jeśli wprowadzimy odwoływanie parlamentarzystów w referendach, perspektywa polityków w myśleniu o dobru publicznym skróci się z 4 lat do 6 miesięcy. W obecnej kadencji już 3 razy zbierano podpisy pod odowłaniem prezydent Łodzi. Uważam ją za złą urzędniczkę, ale rzeczywiście tak się dobrze rządzić nie da. Okaże się też, że referenda ws. odwołania władz krajowych będziemy mieli organiozowane przez tych, co mają kasę - korporacje albo nie daj Boże mocarstwa ościenne, czyli zbliżymy sie do schyłku I Rzplitej. Nie ma prostych rozwiązań zapisanych w mniej niż 1300 znakach, z wyjątkiem jednego - podniesienie standardów etycznych (i polityków, i wyborców). Rozwiązania formalne tylko sprzyjają złej lub dobrej decyzji (także wyborczej), ale bez etyki same nie wystarczą. Pierwszym kierunkiem poszukiwań źródeł odnowy moralnej teoretycznie powinien być Kościół, ale niestety ja straciłem już pewność, że z tymi uwikłaniami jest to źródło czyste. Niestety, Kościół w realnych decyzjach niewiele się różni od reszty świata. Ale etyka laicka niestety nie wygląda na jakąś alternatywę, skoro niebagatelna część niewierzących przyzwala na to, by jednym z "niezależnych" "etyków" był Palikot. Już prędzej uwierzę w prawdopodobieństwo nowego św.Franciszka, albo niech już z rozpaczy będzie Lutra.
Autor:
klaio Dodano:
14-04-2014 Maldoror XXIII - Mariusz Agnosiewicz 5 na 5 A co jest lewicowego w nie podpisaniu przez PiS Karty Praw podstawowych? Co takiego realnego zrobił PiS, że twierdzi Pan, że są gospodarczo lewicowi? To że gadają, że trzeba faworyzować rodzimą przedsiębiorczość? Chyba nie jest Pan na tyle naiwny, by wierzyć, że PiS po zdobyciu władzy zacznie zajmować się czymś innym niż "zamach" smoleński, teczki, dekomunizacja, deubekizacja itp. Chyba, że uważa Pan, iż wspomaganie Rydzyka jest lewicowe ponieważ Rydzyk złożył śluby ubóstwa i formalnie ma tylko swe skromne szaty i sandały. Może mi Pan nie wierzyć ale z tego co politycy mówią wcale nie wynika, że będą to realizować. Poważnie :) Może się Pan w tym ze mną nie zgodzić. Ja zauważyłem taką zależność, że w czasie kampanii wyborczych to wszystkie partie stają się nagle lewicowe. Jeżeli wierzy Pan w programy polityczne polskich partii to tak jakby wierzył Pan w Baśnie Tysiąca i Jednej Nocy.
hyperion - @klaio zgadzam się, że gdyby ludzie byli moralni to właściwie nieważny jest ustrój. I monarcha absolutny postępowałby mądrze i sprawiedliwie, i w systemie oligarchicznym oligarchowie byliby mądrzy, i republika, i demokracja tak samo dobre. Korporacje mają wpływy bo korumpują pojedynczych posłów, gdyby musiały korumpować ich wyborców możliwe, że koszty i ryzyko takiej operacji byłoby zbyt duże w stosunku do możliwych zysków. A kto w Łodzi zbierał te podpisy? Korporacje czy zwykli ludzie?
Mariusz Agnosiewicz - @Maldoror 3 na 5 Jest Pan typowa ofiarą reżimowych mediów, jeśli uważa Pan, że jedyne co PiS robi to sprawy historyczne. ZA jakiś czas może napiszę co nieco o konkretach gospodarczych dla ludzi, którzy kompletnie nie znają rzeczywistości poza Onetami, Gazetami, TVN i resztą mainstreamu, poza którą toczy się zupełnie INNE życie, zupełnie inna rzeczywistość. Polecam na początek choćby aktywność PiS w sprawie zakładu Trzemeszno:
moje-gniezno.pl(*)-w-obronie-ppz-trzemeszno.html W skrócie: jest to świetna spółka skarbu państwa, która sobie jako spółka państwowa lepiej radzi niż prywatna konkurencja. Stałe i stabilne źródło dochodu dla budżetu. To co obecna władza jakiś czas temu kręciła wokół tej spółki to było skandaliczne. Dużo można by o tym pisać, lecz to nie mienjsce na to. Jeśli i inni są tak zorientowani co się w polskiej gospodarce dzieje, to trzeba będzie więcej o tym pisać. Na początek proszę wyłączyć tv.
klaio - @hyperion; @Maldoror Raczej zwykli ludzie, przynajmniej oni to firmowali, a kto im dawał pieniądze tego już nie wiemy. Ciekawy jest drugi przypadek - mianowicie wniosek o referendum ws. odwołania prezydent był motywowany jej zamiarem prywatyzacji wodociągów i kanalizacji. Zebrali już bradzo dużo podpisów, i wtedy Zdanowska zawarła z nimi porozumienie - w zamian za odstąpienie od referendum ona zrezygnowała z prywatyzacji i przyjęła kluczowe osoby z komitetu referendalnego na doradców w Ratuszu. Niby sukces, ale niesmak pozostał. To jest przykład, jak różne grupy interesów mogą chcieć coś utragować przez zbieranie podpisów pod odwołaniem. Dorzucę się z przykładem akcji Radia Maryja w obronie Tormięsu nabytego przez prywatnego właściciela celem likwidacji i pozyskania gruntu pod inwestycję. Z Gilowską to prawda, ale PiS wstrzymał praktycznie prywatyzację.
Autor:
klaio Dodano:
15-04-2014 bobobo 6 na 6 Sodomia i Gomoria i Armagiedon.Ci ludzie powinni wypad na Ukrainę i tam rządzić, bo ich to interesuje, a nie jakaś tam Polska i problemy jej obywateli.Co tam niepełnosprawne dzieci i 20% bezrobocie i umowy śmieciowe- trzeba pomagać banderowcom i mieszać w kotle i wygrażać Rosji.Dawać kasę na Ukrainę to jest, a na chore dzieci polskie nie ma.Proponuję podzielić budżet Polski na pół-pół dać kościołowi a drugie pół banderowcom.AAA i jeszcze zapomniałem że trzeba sprowadzić amerykańskie wojska i je utrzymać.A Polacy niech zdychają.Ten kraj się zawala i tonie...
Autor:
bobobo Dodano:
15-04-2014 vivaldi - @Mariusz Agnosiewicz Niestety poza "Onetami, Gazetami, TVN i resztą mainstreamu" bardzo trudno zwykłemu człowiekowi znaleźć inne media....
hyperion - kompleksy z półmyślenia o historii Demokracja szlachecka powstała tylko po to aby 200 lat później pogrzebać kraj. Tak postrzega historię Polski i (co gorsza) uważa, że to jest prawidłowe myślenie pewnie z 90% Polaków. Zagadka brzmi: dlaczego zatem Niemcy nie są zakompleksieni bardziej niż Polacy? Analogicznie: niemieckie "Ordnung muss sein" i "poszanowanie prawa" (arbitralnie licząc od czasów Fryderyka Wielkiego) doprowadziło po 200 latach do 2 wojen światowych. Problemem jest mentalność.
bobobo 2 na 2 Tyle że Niemcy są najsilniejszą gospodarką w Europie.I nie muszą masowo emigrować za chlebem.A podobno przegrali wojnę. My jesteśmy wspaniałym krajem.Przejmujemy się Irakiem, Afganistanem, Syrią i Ukrainą tylko nikt z polityków do k...nędzy nie interesuje się losem Polaków.A tu się dzieją takie rzeczy że kartofle w piwnicy gniją i włosy dęba stają.Ale co tam.Po nas niech będzie potop... Zaczynam wierzyć w słowa Putina, że "rozpad ZSRR był największym nieszczęściem XX wieku."
Autor:
bobobo Dodano:
16-04-2014 Arminius - bobobo - ???? "Zaczynam wierzyć w słowa Putina, że "rozpad ZSRR był największym nieszczęściem XX wieku." Czy to jest rodzaj gorzkiej ironii?
bobobo 4 na 4 Tak ,to jest rodzaj gorzkiej ironii.Miało być tak pięknie, a jak jest?Debilizm i kretynizm do kwadratu.130 miliardów na zbrojenia plus stacjonowanie i utrzymanie amerykańskich wojsk w Polsce na to kasa jest.Ale chorego na Alzheimera eksmitowali do piwnicy bo samorząd nie ma pieniędzy.Albo stawki 6,20 PLN na godzinę(na pełnym etacie wychodzi 950 PLN miesięcznie).Przy cenach żywności większych niż w Niemczech.W moim mieście rada miasta dała milion złotych na katolicką fundację.K...mać.Ten kraj nie powinien istnieć.Chcę zaborów niech nas wezmą w kibini mater.To może wtedy podwyższą stawki i da się żyć.Moi przodkowie żyli w zaborze rosyjskim i dobrze zarabiali, jak przyszła niepodległa Polska to im się pogorszyło i narzekali.
Autor:
bobobo Dodano:
16-04-2014 Arminius - bobobo - co za opcja? 1 na 1 "Ten kraj nie powinien istnieć.Chcę zaborów niech nas wezmą w kibini mater" Czy Pan myśli że w Rosji rzeczywistość jest inna? Gdyby Pan postulował opcję niemiecką - to jeszcze byłoby to zrozumiałe, ale Rosja? Niechże się Pan przejedzie na rosyjską głubinkę - zobaczy Pan jak tam wygląda putinowski raj.
Jan Rylew - „Skąd te oczekiwania ?” 1 na 1 Przeczytałem ten tekst i zastanawiam się teraz czy oczekiwania i nadzieja na poprawę jakości klasy politycznej i za tym jakości rządzenia są w ogóle uzasadnione. Pierwsza wątpliwość: Czy nasi politycy są tak kiepscy jak to widzimy czy tylko mają mniejsze możliwości od tych którzy rządzą w krajach lepiej usytuowanych. Pewne błędy i zaszłości gospodarcze ciążą społeczeństwu przez wiele dziesięcioleci i powodują trwałe opóźnienia rozwojowe. Po drugie, jeśli Polska ma takich polityków jakich ma to wątpliwe jest, że JOW wyjawią te lepsze jednostki, może właśnie gorsze. Po trzecie żyjemy w czasach w których charakter społeczny Polski jest coraz bardziej indywidualistyczny. Zwycięzców w wyścigu po sukces jest mało, ale takie są reguły tej gry i sami tego chcieliśmy, świadomie lub nie. Dlaczego w tej aurze oczekujemy, że polityk miałby popierać dobro wspólne zamiast własnego, a ten wybór nader często jest koniecznością ? Co istotnego dla dobra publicznego mógłby zrobić nie naruszając interesów tych którzy go mogą zmiażdzyć lub wywyższyć ? Pytanie „Jerzyka” Janowicza wydaje się pasujące także i tutaj.
bobobo - @arminius Ale ja tam byłem na tej rosyjskiej "głubince".I właśnie tam na tych zadupiach jest tęsknota za imperium.Wtedy byli kimś i rozdawali karty na scenie międzynarodowej .Arminius, jak oni wyją za tym co było.Znam realia bo tam mieszkałem.I rozmawiałem z miejscowymi.Mają poczucie krzywdy.Że Jelcyn ich wyruchał a Putin przywraca porządek.
Autor:
bobobo Dodano:
16-04-2014 Anna Salman - @Mariusz Agnosiewicz 3 na 3 Nie przypominam sobie, aby jakiś sensowny projekt społeczny polskiego autorstwa został wprowadzony w życie, czy nawet przebił się do powszechnej świadomości. A w polityce znaczy to, że go w ogóle nie było. Dobry projekt to taki, który służy ogółowi, czyli stwarza dobrostan jak największej liczby obywateli (wiadomo, że nie istnieje coś co spodoba się wszystkim bez wyjątku) i istnieje już obiektywny miernik - IHI, który ocenia poziom owego dobrostanu. Polska w tym rankingu lokuje się na dalekiej pozycji. Dobry polityk to człowiek skuteczny, kompetentny i pragmatyczny. Takich w Polsce nie mamy, dominuje raczej narcystyczny autokratyzm i to w wydaniu każdej partii. Posądzanie PiS o lewicowość jest kompletnym nieporozumieniem. Proponowane przez nich rozdawnictwo jest typowym dla ustroju feudalnego jałmużnictwem . Jeśli nawet pojawiają się inicjatywy ochrony polskich zakładów pracy, czy lasów (inicjatywa RM) mają charakter raczej nacjonalistyczny, niż socjalistyczny. Można też podejrzewać próbę ochrony synekur partyjnych. Pomijając religię smoleńską, to PO i PiS prawie w ogóle się nie różnią, ani w sferze gospodarczej, ani światopoglądowej. Nie są realnie zwolennikami wolnego rynku, ani swobód obywatelskich.
Iwan Denisowicz - @bobobo 3 na 3 Upadek ZSRR największą tragedią XX wieku? Upadek ohydnego, ludobójczego reżymu kierowanego przez sfiksowaną na punkcie absurdalnej ideologii gerontokrację to tragedia? Idąc tym tropem to powstanie ZSRR, GUŁag i rozkułaczanie były największymi sukcesami?
Arminius - bobobo - za czym tu wyć? 1 na 1 "Ale ja tam byłem na tej rosyjskiej "głubince".I właśnie tam na tych zadupiach jest tęsknota za imperium.Wtedy byli kimś i rozdawali karty na scenie międzynarodowej .Arminius, jak oni wyją za tym co było.Znam realia bo tam mieszkałem.I rozmawiałem z miejscowymi.Mają poczucie krzywdy.Że Jelcyn ich wyruchał a Putin przywraca porządek". Ale dlaczego my - Polacy i inne nacje ujarzmione i gnębione przez sowiecką Rosję - mamy wyć za pax sovietica? Tego nie rozumiem.
hyperion - @bobobo 1 na 1 masz dwie sensowne możliwości: albo machniesz na wszystko ręką i wyemigrujesz, albo (trudniejsze) zaczniesz zmieniać swoje otocznie czyli zaczniesz działać (jakkolwiek, choćby w skali mikro np. zaczniesz przekonywać ludzi aby już nie głosowali na ludzi obecnego establiszmentu) - inaczej zgryzota zje cię tak jak zjada wielu innych rozumnych ludzi w Polszcze.
bobobo A czy nas Rosjanie gnębią?No nie.Za to nas gnębi USA i UE.Bo przez nich mamy to co mamy.Co tu można zmienić?Nic.Jeżeli jest ustawa zakazująca publicznych zgromadzeń.
Autor:
bobobo Dodano:
17-04-2014 hyperion - @bobobo 1 na 1 jest ustawa zaostrzająca warunki publicznych zgromadzeń, jest ustawa o "bratniej pomocy" służb zachodnich, wraca ACTA w tej czy innej postaci, a obawiam się, że jeszcze będzie wiele takich kroków. Jednak filozofia "nic się nie da zrobić" to idealne rozwiązanie aby wszystko zostało po staremu a nawet aby było gorzej. Na początek może zadbajmy aby osoby, które dbają o obce interesy, przestały piastować stanowiska.
Anna Salman - @hyperion 3 na 3 wraca ACTA w tej czy innej postaci I to takie do kwadratu - poruszyłeś bardzo ważną kwestię. Według mnie jest to kolejny argument przeciw wybieraniu osób, a nie programów. Jeżeli wygrają porządni (poczciwi) kandydaci, jest szansa, że zostaną zmanipulowani albo skupią się na sprawach drugorzędnych. W konsekwencji będą głosować za ustawą o "wolnym" handlu, a potem się głupawo tłumaczyć, że nie znali jej treści, bo była zbyt obszerna, no i mniej ważna na przykład od "ochrony życia od poczęcia" / chrześcijaństwa w preambule itp. Dlatego nie można zostawiać zadania weryfikacji dziennikarzom, bo ci na pewno nie będą zadawać trudnych pytań. Trzeba samemu pytać, a w przypadku dotychczasowych eurodeputowanych odpuścić sobie ich wybór (wszyscy głosowali za ACTA ). Najgorszy wybór to nie iść na wybory, czyli pozwolić, żeby inni za nas decydowali. Zawsze można oddać tzw. nieważny głos - może on i nieważny, ale własny .
Rafał Poniecki - Czarno to widzę 1 na 1 Do rozwiązywania problemów, nie tylko politycznych, najlepiej podejść racjonalnie. Czyli racjonalisci powinni być w tym najlepsi. A nagle mamy tutaj pyskówkę, bo chyba nie dyskusję, prowadzącą donikąd. Tak samo donikąd prowadzą nas p-osły z Wiejskiej. Czy wiele by się zmieniło, gdyby rozwiązano Sejm, skasowano wybory jako już niepotrzebne ? Może nawet było by lepiej?
waldeck77 - Wolę socjaldemokrację 4 na 4 Mam nieprzyjemność pracować z ludźmi obecnej władzy i jedyne co u nich można dostrzec to ordynarna walka o stołki i kasę, czyli o przysłowiowe koryto. Również w pisowskiej paranoi nie dopatrywałbym się głębszych treści. Jednych i drugich łączy z przeszłością niewątpliwie zamiłowanie do ciemnoty i zacofania oraz przywiązanie do folwarcznych form stosunków społecznych - relacja pan-cham. Deklaratywny narodowy socjalizm PiS-u mnie nie przekonuje. Z pewnością można znaleźć pozytywne gospodarcze przykłady z okresu IV RP (wspomniane Trzemeszno), tak samo jak i negatywne (Możejki, masowe rozdawnictwo majątku narodowego Kościołowi). POPiS to droga donikąd. Czekam na proeuropejską, laicką socjlademokrację w Polsce z programem społecznej gospodarki rynkowej i nowoczesnego państwa dla obywateli.
bobobo - @waldeck77 Te hieny są nienażarte.Tu nie ma dna i umiaru.Ile można chapać?
Autor:
bobobo Dodano:
24-04-2014 bobobo No to macie.Uchwałę w sprawie kanonizacji JP2.Czy takimi pierdołami zajmuje sie demokratyczne państwo?
Autor:
bobobo Dodano:
24-04-2014 Jan Własnowolny - DOKĄD IDZIEMY ? 2 na 2 Im więcej jest osób nie biorących udziału w głosowaniach do PE, Sejmu czy samorządów lokalnych, tym lepiej dla postkomunistycznej lewicy i kościółkowej prawicy. Będą wybierać sami siebie. Niewielu zostało w kraju ludzi mądrych, odważnych i postępowych. Większość, to mierny ale wierny lud kościelny i politycy szukający elektoratu. Klękają w Częstochowie czy innej świątyni udając wielce wierzących, nawróconych pobożnych. Za każdą cenę i poświęcenie. ----------------- Byleby do tronu, do władzy W samej tylko Warszawie szerzenie zabobonów odbywa się w około 150 domach modlitwy. I może dojść wreszcie do tego, że doczekamy się państwa kościelnego. Ksiądz generał już jest, księża profesorowie też - niewiele więc potrzeba do księdza premiera. Historia lubi się powtarzać. I oby nie wróciły czasy kardynała Richelieu, premiera Francji XVII wieku. Logika więc wskazuje, żeby sugerować aktywność potencjalnemu elektoratowi. Pytanie tylko KOGO SUGEROWAĆ ?
Pokazuj komentarze od najnowszego Aby dodać komentarz, należy się zalogować Zaloguj przez OpenID.. Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto.. Reklama