Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty:
Dodaj swój komentarz… Arminius - "Trociny" -1 na 7 "Parowóz zbliżył się do ciasnego zakrętu, gdzie tory były wyjątkowo nierówne i pochyłe. Pasażer wziął swój płaszcz, podróżną torbę i popielaty kapelusz z szerokim rondem. Rozejrzał się ostrożnie, sprawdził, czy korytarz jest wolny i przeszedł na tył pociągu. Gdy ten zwolnił tak, że jechał w tempie biegnącego człowieka, otworzył drzwi na końcu ostatniego wagonu, w którym mieściła się kaplica, trzymając się jedną ręką poręczy zstąpił ostrożnie na najniższy stopień i zwinnie odskoczył. Pobiegł rozpędem kilka kroków wzdłuż kolejowego nasypu". Motyw jakby żywcem zaczerpnięty z "Salta" Konwickiego, w którym "outsider" Cybulski wykręca trochę inny ale też warty uwagi numer.Co do meritum - wolę (i polecam) "Trociny" Krzysztofa Vargi (także z wątkami kolejowymi), bo są autentyczniejsze i bardziej frapujace poprzez bardziej proporcjonalne rozłożenie akcentów. Jeden, dominujący, podporządkowujący sobie całą fabułę wątek (w tym wypadku antyklerykalny)zawsze spłyca i zubaża.
Reklama
Hodża - @Arminius 0 na 2 Antyklerykalny wątek - i owszem. Ale nie tylko, a to, jak prości funkcjonariusze Kościoła "podkładają" się pod różnych kpiarzy sprawia, że robienie sobie z nich żartów jest zadaniem łatwym, by nie rzec mało ambitnym. Przy okazji warto się zastanowić nad religią w ogóle i spróbować dostrzec, że wszelkie systemy uniwersalistyczne, w tym ideologie, niosą w swoim centrum tę samą praktyczną treść i przynoszą podobne zagrożenia. Nawet komunizm w wydaniu leninowsko-stalinowskim (inne chyba nie jest możliwe) pomimo agresywnie antyreligijnego charakteru był de facto religią, z monumentalnymi "katedrami" ateizmu autorstwa Rudniewa. Rzecz jest raczej o wolności i zniewoleniu.
Autor:
Hodża Dodano:
13-06-2014 Arminius - the humble servant of God 0 na 2 "Przy okazji warto się zastanowić nad religią .... Nad religią i jej "funkcjonariuszami" - jakkby powiedzieli propagandyści przywołanego przez Pana leninizmu - stalinizmu. W latach 1939 - 1941 na wschodnich ziemiach II RP okupowanych przez ZSRR księża rzymsko - katoliccy klasyfikowani byli w urzędowych statystykach jako funkcjonariusze "rimsko - katolickogo kulta".
Podrzucam link do dokumentu BBC zatytułowanego "Goodbye to Canterbury". Film traktuje o katedrze w Canterbury. Przewodnikiem po niej jest sam Rowan Williams - były arcybiskup Canterbury. Film wzbogaca wiedzę o tym miejscu, o kondycji ludzkiej ale również unaocznia różnicę pomiędzy polskim klerem (takim na przykład jak ów ksiądz z pociągu) a anglikańskim. Czy któryś z polskich purpuratów ma intelektulaną klasę Williamsa? A jego skromność, bezpośredniość i naturalność? Nie wyobrażam sobie prymasa Polski który oprowadzając po - na przykład - katedrze poznańskiej - zwyczajnie ubrany przysiadałby na posadzce świątyni opowiadając z pasją i wiedzą o jej witrażach. Do kościoła z takim kapłanem aż chce się iść.
www.youtube.com/watch?v=feEQIy9vmxA tatajarek 3 na 5 księża rzymsko - katoliccy klasyfikowani byli w urzędowych statystykach jako funkcjonariusze "rimsko - katolickogo kulta" trafna klasyfikacja
Hodża - @Arminius 2 na 2 Publicystyka ma to do siebie, że szczególnie silnie osadzona jest w kontekście czasu i miejsca, w których ma swoich adresatów. Proszę więc "mojego" księdza potraktować jako zmienną x, pod którą można podstawić popa, pastora, buddyjskiego mnicha czy jakiegoś imama :) Co do "intelektualnej klasy", to takową wykazywali nader często teoretycy wszelkich ideologii, religii czy sztuk. To atrybut człowieka a nie idei.
Autor:
Hodża Dodano:
13-06-2014 Anna Salman 2 na 2 Jak zwykle świetnie się ubawiłam. Poza tym trafna niezwykle (niestety) wizja prawdopodobnej przyszłości.
Hodża - @Anna 5 na 5 Kiedyś, dawno, czytałem w "GW" artykuł na temat Hiszpanii po zwycięstwie frankistów. Na ulicach Madrytu szalał terror, wyłapywano wszystkich podejrzewanych o jakieś lewicowe przekonania. Jakiś poeta zatrzymany do wylegitymowania przez żandarmerię, kiedy ta odkryła, że jest literatem, znalazł się w opałach. Co go ocaliło - wiersz, który napisał na cześć Przenajświętszej Panienki, który miał przy sobie. Wojskowi go uważnie przeczytali i puścili wolno. Wygłupy i fantasmagorie takich jak to opowiadań nie dościgają inwencji Historii.
Autor:
Hodża Dodano:
15-06-2014 Pokazuj komentarze od najnowszego Aby dodać komentarz, należy się zalogować Zaloguj przez OpenID.. Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto.. Reklama