O ile w zakresie budzenia świadomości narodowej i obywatelskiej wśród chłopów kościół rzymsko - katolicki ma pewne zasługi ( bo Stojałowksi był księdzem - szykanowanym przez hierarchię - ale jednak), podobnie jak w przypadku walki z plagą alkoholizmu wśród chłopów (bractwa trzeźwościowe i polityka bp. tarnowskiego Wojtarowicza) o tyle w przedmiocie poruszonym przez Orzeszkową niewiele można mu przypisać. Co prawda na przełomie wieków (19 i 20) zjawili się w Poslce Salezjanie i w Oświęcimiu do dnia dzisiejszego znajduje się zespół szkół zawodowych założonych przez nich, jednakże była to inicjatywa spóźniona i przede wszystkim na zbyt małą skalę (np. w porównaniu z akcją Hirscha).
Jeżeli kościół już przykładał wagę do szkolnictwa, to jednak do innego typu - ukierunkowanego na kształcenie ogólne i teoretyczne - czego wzorcowym zresztą przykładem był Zakład Naukowo - Wychowawczy Ojców Jezuitów w Bąkowicach pod Chyrowem.
pl.wikipedia.or(*)3%B3w_Jezuit%C3%B3w_w_Chyrowie