Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty:
Dodaj swój komentarz… Rupson 4 na 4 Autor:
Rupson Dodano:
17-03-2015 Reklama
klaio 3 na 7 Gdyby Gierek był tak wielki, jak chce tego autor, to byłby świadomy ograniczeń, jakie narzucała mu Rosja, Zachód i polskie społeczeństwo. Trudno dziś byłoby bronić polityka, który zakończył program kolonizacji Marsa na zbudowaniu stacji orbitalnej bo nie starczyło mu wyobraźni, że zabraknie mu kasy, ludzie nie dojrzeli do jego wielkich idei i się zbuntowali bo nie chcieli zaciskać pasa, oraz że zwolennicy alternatywnego programu kolonizacji Wenus będą rzucać mu kłody pod nogi. A tak właśnie wygląda powyższa obrona Gierka.
Autor:
klaio Dodano:
17-03-2015 TristanT 1 na 5 Na pana miejscu panie Mariuszu oświadczyłbym publicznie że nie zamierza pan popełnić samobójstwa. Gratuluję odwagi. Świetny artykuł.
abrakadabra1 1 na 7 Gierek to najwybitniejszy Polak po II wojnie św. Wojtyła do niego to pikuś.
Arminius - starcona dekada 4 na 4 Bardzo ciekawy tekst, poruszający szereg istotnych wątków. Wydaje się, że na poziomie planowania Gierek i jego ekipa mieli ambitne i korzystne z punktu widzenia narodowego cele. Jednakże na poziomie wykonania zbyt często wyglądało to fatalnie. I w wielu wypadkach, chyba zbyt wielu wypadkach trudno jest znaleźć jakiegoś zewnętrznego kozła ofiarnego. Co było tego stanu rzeczy przyczyną? Najpewniej - jak zwykle - słabość elit - chociaż to wymaga szczegółowych analiz i badań. Rzecz ciekawa - to już tak na marginesie - iż z pamiętników Iwaszkiewicza wyłania się pozytywny, nawet bardzo pozytywny obraz Gierka, trochę w takim duchu jak to zaprezentował autor. Iwaszkiewicz nie operuje terminologią ekonomiczno - polityczną, pisze o Gierku językiem lietrata i humanisty ale gdyby chciał z tych Jego opinii wysublimować jakąś esencje, byłaby podobna w znacznym stopniu do obrazu Gierka jaki się rysuje po lekturze niniejszego artykułu.
KRAZ 2 na 4 "Proszę zastanowić się, co Gierek mógł mieć na myśli jako „pierwszą Polskę". Druga Polska ma swój sens jedynie jako nawiązanie do II RP." Zdaje się, że chodzi o podwojenie polskiej infrastruktury, zakładów pracy, a zwłaszcza mieszkań. Miało być ich jeszcze raz tyle co przed Gierkiem i to oznaczało "drugą" Polskę. Nie dopatrywałbym się tego rodzaju nawiązań do II RP. Gierek powinien był bardziej popuścić inicjatywie prywatnej, tak jak János Kádár na Węgrzech, który od lat 60 wprowadzał "gulaszowy socjalizm", a tamtejsze sklepy były znacznie lepiej zaopatrzone od polskich, również w latach 70 i 80. Ewentualne niezadowolenie z podwyżek cen można wtedy próbować przerzucić na "prywaciarzy", tak jak to robi się teraz, zamiast podwyżki ogłaszać w mediach inicjując zamieszki. Inna sprawa, że gdy do akcji przystępują wrogie siły zewnętrzne, to i tak robi się problematycznie, a "spontaniczne" wystąpienia będą miały miejsce.
Autor:
KRAZ Dodano:
18-03-2015 szirin - jestem bracie z Tobą 4 na 8 Serdecznie gratuluje sposobu spojrzenia na dokonania największego po Marszałku Pilsudskim rodaka w XX wieku.Gierek zrozumiał i zaakceptował już w 1975 r.moją propozycje ze nasz kraj musi posiadac terminal LNG. Brałem też udział w opracowaniu technologii spawania rurociągu naftowego Płock-Gdansk,Na zapleczu kopalni Janina-Brzeszcze zgromadono 2 pociągi urzadzen importowanych z RFN niezbedych do uruchomienia technologii produkcji paliw płynnych z wegla znanych w hitlerowskich Niemczech, Niestety na żadanie tow.radzieckich zostały złomowane,Mnie wyrzucono do...Iranu Abym się nie mądrzył, Temat częściowo opisuje w książkach,Niezaleznośc energetycnz jest fundamentem gospodarki,RACJONALISTO jestem z WamiWitold SZIRIN MichałowskiRedaktor Naczelny RUROCIAGÓW
Autor:
szirin Dodano:
19-03-2015 Wenancjusz - @Arminius jak zwykle 4 na 6 Jak zwykle niespełniony w oczekiwaniach. Co Ty człowieku wydłubujesz znowu? Znów krytykujesz, bo nie po Twojej myśli? Przypomnij sobie co to krytyka i czym się różni od krytykanctwa (podpowiem taka jak między muzykiem a muzykantem). Nie zdajesz sobie sprawy z realiów politycznych w jakich się żyło. Gierek był objawieniem. Błędów narobił, z których najważniejszym było przeinwestowanie w przemysł wolno rentujący się (ciężki, m.in. energetyka). Ale nie można wszystkiego ruszyć jednocześnie i błędów nie robi ten, co nic nie robi . Gierek politycznie nie przegrał, a przegrał ze społeczeństwem, które nie dorosło do wizji jaką Gierek miał widząc Polskę silną i poważaną w świecie. Taka postawa nie mogła się podobać Moskwie, i jej marionetkowej RWPG. Gierek wyrastał niebezpiecznie nad szarość i powszedniość systemu panującym pod ścisłą kontrolą Moskwy. Prędzej czy później nawet Moskwa by "pomogła" mu zakończyć spektakularną karierę.
Arminius - Megalomania? 3 na 5 "Gierek politycznie nie przegrał, a przegrał ze społeczeństwem, które nie dorosło do wizji jaką Gierek miał widząc Polskę silną i poważaną w świecie". Jestem swoiście uczulony na tego typu argumenty. To jest twierdzenia, że wódż był genialny ale wszystko przez tych prostaczków, którzy nie doośli do jego wizji. Być może właśnie - prócz tego o czym napisałem w poprzednim komentarzu - zbyt ambitny i zakrojony na zbyt szeroką skalę projekt Gierka musiał spalić na panewce. Byłoby chyba lepiej, gdyby Gierek i jego ekipa wystąpiła z projektem skromniejszym ale mającym większe szanse na realizację. Dobry lider nie powinien odrywać się od determinantów kształtowanych przez takie a nie inne społeczeństwo tu i teraz oraz od ograniczających go przesłanek natury geopolitycznej. Szkoda że Gierkowi nie wyszło. Ale wiele z jego koncepcji jest chyba nadal - po pewnym modyfikowaniu - do poważnego rozpatrzenia.
Rafał Poniecki 5 na 5 Popierając tych, co to krytycznie oceniaja Edwarda Pierwszego. (Potem był jeszcze Edward Drugi Małolepszy). Wielkie plany to miewa prawie każdy z nas. Po mickiewiczowsku "mierzymy siły na zamiary", po czym lądujemy na spokojnej posadzce, gdzie niczego wielkiego dokonać sie nie da, ale da się przeżyć. Tak to bywało za średniego Gierka. Teraz to laduje się w Biedronce, albo przy większej przebojowosci na brytyjskim zlewozmywaku. A wracając do Gierka, to faktycznie nie docenił i towarzyszy radzieckich i polskiej miernoty na kierowniczych stanowiskach. Nie tylko p. Szarin przekonał się, że te plany były zbyt ambitne. Tak było w wielu innych zakładach. W wyniku pozostaliśmy z wielomiliardowym długiem do spłacenia. Długiem, który w założeniach miał być spłacany tą nowo uruchamianą nowoczesną produkcją. Zabrakło realizmu w planowaniu.
Wenancjusz - @Arminius - Megalomania 3 na 7 Człowieku czy Ty w końcu się opanujesz? Czy nie zauważasz, że jesteś nudny w tych swoich wywodach na które nie ma ponoć odporu? Nie pamiętasz tej "epoki", kiedy Gierek naprawdę zapalił iskrę wiarygodności do władz? Nie pamiętasz, że budownictwo mieszkaniowe np. ruszyło jak z "kopyta"? Ile miast z tego skorzystało? Np. Piła wybudowana "na nowo". Czy Ty w ogóle wtedy żyłeś? Wszędzie było widać wyraźnie i dotykalnie, że coś zaczyna się zmieniać. Czy Ty uczony scholastyku zdajesz sobie sprawę, że to porwało wielu Polaków z szarej codzienności propagandy? Nie ubieraj mi tu Twoich wypowiedzi w perełki językowe, bo to i tak nie zasłoni Twojego jestestwa. Nie prowadź swojej prywatnej apologetyki, bo staje się już to mało strawialne.
Czesław Szymoniak - Jakie sa błędy epoki gierkowskiej? 8 na 8 Nie znam sie na polityce. Byłem w latach 70-tych przy rozbudowie walcowni w Hucie im Lenina (dzisiaj Arcellor Mittal), miałem doświadczenie od kuchni ze starą techniką radziecką i nowoczesną japońską w nowo budowanym wydziale. Doprawdy ta pierwsza to była siermięga techniczna w porównaniu z tą drugą. Myślę, że nie ma wątpliwosci, że Gierek chciał unowocześnienia Polski poprzez unowocześnienie przemysłu choć nie tylko. Z jednej strony wydaje się, że przeszarżował z liczbą inwestycji. Z drugiej strony należy brać pod uwagę problemy jakie dla realizacji zamierzenia stwarzała niewydolność samego systemu. Mam tu na myśli dyscypline pracy, słabe powiazanie efektow pracy z wynagrodzeniem, awansem pracownika (znane było powiedzenie "czy się stoi czy się leży dwa tysiące się należy"), marnotrawstwo zasobów, niegospodarność, złodziejstwo, błędy decyzyjne, brak odpowiedzialności personalnej, przerosty zatrudnienia. Te problemy kładły każdą, nie tylko polską, gospodarkę działającą w systemie tzw socjalistycznym. Nalezało jednak zaczać reformę od naprawy systemu. Reforma Wilczka. Myślę zresztą, że to są typowe, ponadczasowe bolączki firm państwowych w których tzw nadzór właścicielski jest rozmyty i słaby.
klawik - obiektywnie ? 5 na 7 Trudno mi uwierzyć, że racjonaliści lecą w takie maliny peanów na cześć Gierka. Przecież nie udało mu się. Znowu oddajemy hołd wspaniałej porażce w historii naszego kraju. Można narzekać na ówczesne społeczeństwo i sytuację geopolityczną, ale taka była rzeczywistość i Gierek sobie z nią nie poradził. Tyle.
Autor:
klawik Dodano:
19-03-2015 klaio - @Arminius 2 na 2 Nie mogę bez komentarza pozostawić przywołanie pozytywnej opinii o Gierku Iwaszkiewicza, który sam był poszlakowany i co najmniej mało wiarygodny. To był pudel Gierka, jak Gorki Stalina. Obydwaj pisarze swój kapitał postanowili wymienić na konkretną walutę po najniższym z możliwych kursów. Dlatego przyzywanie na pomoc opinii Iwaszkiewicza jest antyskuteczne.
Autor:
klaio Dodano:
19-03-2015 staaszek1 - przerwana dekada -1 na 7 W powodzi publikacji i wypowiedzi n/t tzw. „dekady Gierka” , którą on sam nazwał później „przerwaną dekadą” - a będących najczęściej bezmyślnymi popłuczynami kłamliwej "jaruzelskiej" propagandy czasu generałów - tekst p. Agnosiewicza wyróżnia się swą wysoką jakością i niezależnością analizy. Tym bardziej godne podziwu, że stworzył go człowiek młody, znający tamte, odległe czasy może tylko z perspektywy dziecka lub opowieści pokolenia rodziców.
Ja tamte czasy przeżywałem, jako jeden z tych „oficerów przemysłu”, co to „drugą Polskę” budowali. A moje widzenie „dekady” - choć z innej perspektywy i na nieco innych faktach budowane - jest w dużej mierze zbieżne z tym „agnosiewiczowym”.
Parę lat temu, spędzając me doroczne, samotne letnie „rekolekcje” na dzikim leśnym brzegu Lesser Slave Lake, wystukałem na swym laptopie kilka stron wspomnień z lat 70-ych i próbę wyjaśnienia tego co - i dlaczego się wydarzyło. Opublikowałem to potem na internetowym portalu.
Sądzę, że przedstawiony tam punkt widzenia i zbiór faktów uzupełniają felieton p. Agnosiewicza o inne jeszcze elementy natury ekonomicznej i politycznej.
Zainteresowanym polecam tę lekturę:
www.tkpedmonton.com/780/po-wielu-latach Arminius - bez knebla - Wenancjusz 2 na 2 "Nie prowadź swojej prywatnej apologetyki, bo staje się już to mało strawialne". Czy Pan się dobrze czuje? Jest chyba oczywistym, iż moje opinie są z natury prywatne. A możliwość zamieszczania komentarzy pod tekstem jest po to, aby takich prywatnych opinii jak moja pojawiło się jak najwięcej. Poza tym moje opinie o Gierku nie są jego apologetyką, nie są też jego druzgocącą krytyką - chociaż ta kwestia ma akurat drugorzędne znaczenie, bo ostra krytyka - w należytej formie - jest także jak najbardziej dopuszczalna. Niech zakwita sto kwiatów, niech pojawi się sto szkół myślenia!
farmer - Adam Labiak 1 na 3 Naprawdę jestem zszokowany No, ja też. Jaka szkoda że Gierek tak to wszystko spartolił a mógł zrobić drugie RFN. Może nawet Japonię. Ciekawe co mu przeszkadzało? 60 tyś żołnierzy ZSRR? Może mieli poczekać do 89roku? Głupi Gierek. Zamiast tego niewydolnego przemysłu powinien ściągnąć inwestorów z zachodu? Czekaj, ale do czego? Amazona jeszcze wtedy nie było, Biedronki też. A może poszukać prywatnego inwestora w kraju? No ktoś chyba w 40 milionowym kraju miałby tyle keszu na postawienie elektrowni huty? Kraj pod okupacją na smyczy Moskwy z zamkniętymi granicami przypomnę. Kraj w którym realnie tworzono przemysł.
Autor:
farmer Dodano:
20-03-2015 Rupson - @Labiak 7 na 7 "No cóż nie podyskutujemy bo tu jak na Frondzie cenzura. " -Widzicie Labiak, pyskujecie przeciwko bohaterowi, który budował nową wielką Polskę. Nawet z Breżniewem się całował i go odznaczał, oczywiście by go uśpić...spryciarz taki. Produkcja stali rosła. To nic, że gwoździe trudno było kupić, najważniejsze by starczyło na czołgi do podboju Danii. Transporty szły na wschód i wywoziły co się dało do ZSRR za nędzne ruble transferowe. Wydobywano więcej węgla, który też nie był łatwy do kupienia, a raczej do załatwienia. I jakoś prądu zaczęło brakować,...cuda. Nie darmo się mówiło, że wprowadzając taki socjalizm na Saharze po tygodniu piasku by zabrakło. Co miał zwykły obywatel z tej gigantomanii? Czekoladę z orzechami i dobra, których długo potem nie widział, za to miał cukier na kartki i wizję przejścia na wegetarianizm. Jak się coś budowało to wszystko załatwiane, często kradzione, wyniesione za bramę zakładu. Ale to oczywiście robota szpiegów imperialistycznych była.
Autor:
Rupson Dodano:
21-03-2015 farmer - Labiak -1 na 1 Podyskutować możesz. Ale widocznie wolisz dać minusa. Załóż temat chętnie podyskutuje o okupacji ZSRR o którym co jeden to zapomina. Porównaj RFN/ NRD
Autor:
farmer Dodano:
21-03-2015 Czesław Szymoniak 2 na 2 Kontynuując chciałem nawiązać do kwestii reformy systemu ekonomiczno politycznego tamtego okresu, ktory cechował dogmatyzm szczególnie dotyczący wlasnosci przedsiębiorstw. Jak wiadomo ten system nie tolerował w tamtym czasie własności prywatnej z wyjątkiem drobnej własności w rolnictwie i bardzo drobnej a w praktyce korupcjogennej przedsiębiorczości w rzemiośle (rzemiosło jak pamiętam z opowiadań znajomych to byla łapówkowa przepychanka pomiędzy nimi a urzędnikami). Tak więc praktycznie wejście większego prywatnego kapitału tak zagranicznego jak i krajowego (który nawiasem mówiąc nie istniał) bylo niemożliwe. Ja myslę że przełamanie tego gorsetu dogmatycznego nie było możliwe jeszcze w czasie epoki breżniewowskiej. A to było niezbędne moim zdaniem dla powodzenia zamierzeń Gierka. Jednym z tych systemowych dogmatów, bardzo istotnym, było zapewnienie pełnego zatrudnienia. cdn
Czesław Szymoniak - c.d. 8 na 8 Powiem więcej, osoby które nie miały zatrudnienia były żle widziane, propaganda określala je mianem "niebieskich ptaków" czyli czymś w rodzaju pasożytów społecznych. Jednak z drugiej strony polityka pełnego zatrudnienia skutkowała przerostem zatrudnienia. Zastanawiałem się wtedy patrząc na to, ilu ludzi zwolniłbym z miejscach w których byłem zatrudniony, gdybym był szefem, jako zbędnych... Wg mojej opinni ten przerost sięgał 50% nie wyrózniajac stanowisk i zawodow. Miało to negatywny skutek zarówno ekonomiczny bo fundusz płacy jaki był, musiał być dzielony na większą liczbę pracownikow co zaniżało wysokość płac. Miało też negatywny skutek psychologiczny. Ludzie mając generalnie zapewnione zatrudnienie ale za niski zarobek nie szanowali pracy, pracując raczej niedbale, przy tym tu i ówdzie kradnąc. Moim zdaniem to była podstawowa przyczyna niewydolności systemu radzieckiego. Gierek był moim zdaniem w związku z tym skazany na porażkę. Bo ten system był skazany na porażkę.
Adam Labiak - Racjonalista=Fronda 2 na 2 Alleuja i do przodu - znowu wykasowany komentarz. Tak chyba nawet na Frondzie nie miałem.
Pokazuj komentarze od najnowszego Aby dodać komentarz, należy się zalogować Zaloguj przez OpenID.. Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto.. Reklama