Flowers Names, a vibrant online resource dedicated to the enchanting world of flowers. Here, visitors can explore a diverse collection of flower names, each accompanied by stunning images and insightful descriptions.
flowersnames.info/

The game is based on old horror films and books
amandahorroradventurer.com/

http://historia.focus.pl/swiat/harbin-polskie-miasto-w-chinach-1688

"W obecnych czasach, z dobrą dyplomacją i sprawnym wojskiem możemy być całkiem niezależni. Tylko trzeba nad tym popracować. "

Mam poważne wątpliwości, a to ze względu na tragiczną sytuację Polaków opisaną tutaj:

werwolfcompl.blogspot.com

Dlaczego musimy się podporządkować? Sytuacja się zmieniła. Niemcy z XXI w. to nie to samo co Prusy z XVIII w. Tak samo Rosja i Austria. Równie dobrze Niemcy, Austria i Rosja mogłyby wyciągnąć wniosek, że nie należy zaczepiać Polski bo skończą marnie (Rosja - bolszewizm, Niemcy-nazizm i przegrane wojny, Austria -mini-kraj z multikulti nie do opanowania). W obecnych czasach, z dobrą dyplomacją i sprawnym wojskiem możemy być całkiem niezależni. Tylko trzeba nad tym popracować.

No niestety musimy się podporządkować.W ciągu ostatnich 200 lat próby fikania do nich kończyły się dla Polski katastrofą, a z tą naszą niepodległością to było krucho.Mrówka niedźwiedzia nie pokona.Po prostu obawiam się kolejnych ofiar i bezsensownych powstań, dość już było tego w naszej historii.Teza, że "to się nie powtórzy" jest nieuzasadniona, bo to się może powtórzyć.Pokój nie jest dany raz na zawsze.
Po prostu jestem za pozytywizmem a nie romantyzmem.

Sam bym skomentował artykuł ... ale się nie znam. Pomysł Nowego Jedwabnego Szlaku jest tak świeży, że na razie trzeba go studiować a opinie wydać później. Takie jest moje skromne zdanie. Duży plus za omawianie nowych koncepcji politycznych na tym portalu (Nowy Jedwabny Szlak, Międzymorze) - może dzięki temu ludzie przestaną myśleć w stereotypowych kategoriach : USA, Niemcy, Rosja to "mocarstwa" a my musimy się im podporządkować bośmy #%$^%*@# (wstawić dowolną inwektywę o Polsce i Polakach).

Zapomniałbym o najważniejszym. Tak jak mocarstwowa geopolityka  zadecydowała o bogactwie niemieckiego  tyłka, w który tak ochoczo teraz cmokasz, tak samo może ona, to szybko odmienić na naszą korzyść. I dlatego śpiesz się  z nauką cmokania w polską dziurkę bo po mimo tego, że jak mniemam jesteś dobry w te klocki, to takich jak ty - często zmieniających obiekty pożądania  jest bardzo wielu i możesz się zwyczajnie nie załapać.

Okupacja Ukrainy? A to niby kiedy?A może Litwę i Prusy wschodnie też okupowaliśmy? To jakbyś napisał, że ziemie "odzyskane" przez setki lat Niemcy okupowali. Człowieku mylisz pojęcia i fakty. Powstanie Chmielnickiego i jemu podobne były przede wszystkim przeciwko Koronie, ruskiej szlachcie i w większości żydowskiej arendzie. O II RP też próbowałeś stworzyć coś w rodzaju "Co by było gdyby?". Piszmy o faktach a nie... Za Niemców po II wojnie decydowały mocarstwa podobnie jak i za nas. Niemcy miały więcej szczęścia w tym układzie i tyle. Ale jakim kuriozum było DDR to nawet sobie nie wyobrażasz. Do dzisiaj ta część Niemiec nie może się mentalnie podnieść po mimo nowych autostrad, "beemek" i meroli. Żyjesz w "Matriksie" i tak naprawdę jesteś niebezpieczny bo przekręcasz historię. Coś mi się zdaje, że robisz to CELOWO. Więcej nie dam się sprowokować.

My też próbowaliśmy.A czym była mówiąc wprost OKUPACJA Ukrainy przez setki lat?Też próbowaliśmy wyrzynać i wprowadzić zamordyzm.Na szczęście Kozacy potrafili się obronić.Dali nam po łapach, choć ostatecznie przegrali.II RP też nie była święta.Na szczęście nasz potencjał gospodarczy i wojskowy był za słaby, żeby tego dokonać.I te mrzonki przedwojenne o koloniach bez możliwości realizacji.Nie interesują mnie mrzonki i abstrakcje typu honor itp. tylko konkrety- kasa i te beemki właśnie.Przejeżdżasz zachodnią granicę i masz inny świat- w kraju, który przegrał wojnę.Taki kraj można szanować, a nie ten nasz burdelik.
Wszyscy bebe, tylko Polska dobra.Już wymiotuję tymi kłamstwami.

Jesteś ignorantem. W  XVI w. to ani Rosji, ani Niemiec nie było na mapie. Ruscy zastanawiali się czy jeszcze są Wielką Mongolią czy już tylko Chanatem a jako carstwo dopiero raczkowali i tylko przypadkiem nie stali się angielską kolonią. A Niemcy wyrzynali się na wzajem pod byle pretekstem. Na naszych ziemiach wtedy narodził się heliocentryzm kopernikański, który był podwaliną nowożytnej filozofii i kultury europejskiej. Niemcy nawet dzisiaj według prawa międzynarodowego nie są w pełni państwem a jedynie federacją landów bez ustawy zasadniczej zwanej konstytucją, za to z anglosaską haniebną Die deutsche Karte. Zresztą co można powiedzieć o narodach, które zrodziły NAZIZM i STALINIZM. W stosunku do nas to zawsze będą barbarzyńcy do kwadratu. Już ci pisałem abyś wziął się za edukację a nie myślał  o beemkach i audiczkach bo to akurat "to tylko marność". Całe szczęście przyszłość tego kraju powoli przestaje zależeć od takich "myślicieli" jak ty.

Przeczytałem z przyjemnością.
Jedna rzecz mnie zaskoczyła.
Na obczyźnie w pełni zimnej wojny, szefem moim był Chińczyk, tak jak ja miał pracę w kraju tzw. trzeciego świata. Niezwykły człowiek z najwyższej półki intelektualnej. Wtedy pierwszy raz usłyszałem, że Chiny posiadają obszar dogodny do zamieszkania zbliżony do powierzchni Polski.
Dlatego jest nam ciasno, rozumiesz? Reszta to góry pustynie i stepy, gdzie żyje się strasznie ciężko. Tam ludzi nie spotykasz tygodniami.

Wielu Polaków nie może się pogodzić z oczywistym faktem.Że jesteśmy krajem 2 kategorii i drugiej prędkości.Nie byliśmy(no może w XV,XVI w) i nie jesteśmy potęgą i nie będziemy.Kraj , który nie potrafi wyprodukować własnego samochodu, tylko montuje obce.Nie potrafi zbudować okrętu wojennego. Pociągi i tramwaje z PESY wcale nie są takie nowoczesne, tylko tanie.Dlatego idą , głównie na Wschód.Militarnie Białoruś nas przewyższa.

Antyklerykalny obraz świata nie jest jedyny - to raz a dwa uważam że prawdziwy racjonalista powinien (a nawet musi jeżeli chce być uważany za racjonalistę) się interesować także geopolityką czy patriotyzmem,

Treść artykułu niestety wykracza poza antyklerykalny ogląd świata. Dlatego nie doczeka się Pan tu zbyt wielu komentarzy. A odnoszę wrażenie że w większości tylko taka opcja zagląda na ten portal - szkoda.  Co do treści. Dla nadwiślańskiego inteligenta zdaje się ona aż na zbyt ezoteryczna żeby nie napisać  egzoteryczna. Sadzę, że nawet Bartosiak ideę NJS traktuje jako chińską zasłonę dymną dla ich działań na Morzu Południowochińskim. Motywuje to ekonomią i geopolityką w której centrum ponoć przenosi się nad Pacyfik. Według mnie jest to błędne myślenie. Gdyby dla człowieka morze było naturalnym środowiskiem do życia, to tak jak w "Wodnym świecie" musiał by mieć błony między palcami  i skrzela. Niby jesteśmy tacy racjonalni a swoje tezy podpieramy ekonomią, która tak naprawdę nie spełnia paradygmatu nauki. Człowiek żyje na kontynencie i to kontynent jest istotą sporu a nie jakieś oceany. Dla mnie ekonomia nie jest nauką tylko grą.