Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.446.980 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 701 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:

Złota myśl Racjonalisty:
"Jedna z najsmutniejszych lekcji płynących z historii ludzkości brzmi: Jeśli oszukiwano nas przez wystarczająco długi czas, to mamy tendencję do odrzucania jakichkolwiek dowodów na występowanie tego oszustwa. Nie jesteśmy zainteresowani odnalezieniem prawdy. Oszustwo nas pochłonęło. Po prostu zbyt bolesne byłoby przyznanie się nawet przed samym sobą, że zostaliśmy oszukani."

Dodaj swój komentarz…
Scarabaeus
Wolna wola nie istnieje jako jakiś niematerialny byt niczym dusza. Wolna wola jest tylko i wyłącznie pojęciem opisującym jakieś zjawisko tak jak prawda, sprawiedliwość czy dobro.

Układ posiadający możliwość podjęcia decyzji posiada mniej lub bardziej wolną wolę. W takim wypadku wolną wolą nazywamy mechanizm, który dokonuje wyboru na podstawie dostarczonych bodźców.
Gdy bodźce zewnętrzne wymuszają tylko jedno rozwiązanie mówimy o braku wolnej woli gdy zaś mimo bodźców zewnętrznych układ może podjąć przynajmniej dwie różne decyzje zaczynamy mieć do czynienia z początkami wolnej woli.
Wolnej czyli zależnej od układu (osoby) a nie tylko od bodźców.
Autor: Scarabaeus  Dodano: 08-05-2016
Reklama
Lipiński
Wrzucanie do jednego worka emocji, odruchów i wolnej woli nie daje możliwości skupienia się na ważnych szczegółach każdego z tych elementów procesów decyzyjnych. Zgadzam się z "Scarabaeus" bez względu na wielość bodźców wpływających na nas możemy podjąć decyzję. Oczywiście jeśli wcześniej nie zostały uruchomione działania odruchowe.
Z jednym zgadzam się z autorem ; refleksja jest bardzo ważna jeśli nie najważniejsza. Problem w tym, że większość z nas nie ma dość czasu na refleksję i z drugiej strony umiejętność refleksji musi być wpojona.
Nasze działania są mieszaniną wolnej woli, odruchów i reakcji emocjonalnych. Tak nas stworzyła ewolucja i taki system pozwalał nam dobrze funkcjonować przez miliony lat.
Abyśmy mogli poprawiać się poprzez edycję zapisanych genetycznie lub wpojonych (przez otoczenie) odruchów musimy mieć świadomość takiej potrzeby, wiedzę jak można tego dokonać oraz czas na pracę nad sobą.
Te parametry dotyczą promila ludności Ziemi.
Kwestia odpowiedzialności przestępców za ich czyny wymagałaby oddzielnego wątku dyskusji. To niezwykle ciekawy temat - np. czy rodzice powinni odpowiadać za wszystkie czyny swojego potomstwa ?
Autor: Lipiński  Dodano: 08-05-2016
Klopton - @
Wolna wola to tylko nazwa pozornego zjawiska, jak już zostało wyżej zauważone. Człowiek nie posiada oryginalnie swoich własnych myśli, jak i swojej własnej oryginalnej tożsamości, dlatego jego wszelkie refleksje i przemyślenia są również zdeterminowane przez genetyczną grę DNA ze środowiskiem. Mitem jest przekonanie o "samodzielnym rozumowaniu" nawet to co teraz piszę nie jest moje samodzielne, jest tylko odtwarzaniem mojego programu który uaktywnił mi pewien bodziec. Ego jest iluzją, myśli także są iluzją w 100%. Żadne dzieło twórcze nie należy wyłącznie do autora. Jesteśmy wypadkową zdarzeń w 99% i posiadamy wolność tylko w jednej kwestii - mówienie zdarzeniu TAK lub mówienie zdarzeniu NIE. Mówiąc tak lub nie automatycznie wybieramy środowisko które aktywuje geny i odtwarza wkodowane w nas programy (inaczej zwie się to Karmą). Brak wolności jest niemożliwy nawet teoretycznie, bez nie nie ma ruchu i czasu.
Autor: Klopton  Dodano: 09-05-2016
Lipiński - do Klopton
Czym w takim razie jest wolna wola ?
Skoro nie jest podejmowaniem decyzji na podstawie otrzymanych bodźców ?
Autor: Lipiński  Dodano: 09-05-2016
Klopton - @Lipiński
Myślenie to proces podświadomy/automatyczny. Działa podobnie jak u maszyn i uaktywnia je bodziec. Wynik naszego rozumowania zależy od ilości, jakości i kolejności nagromadzenia danych zapamiętanych od początku świata (dna) jak i za naszego życia (pamięć intelektualna) oraz od zdrowia i tzw. sił witalnych (te siły witalne to jest właściwa sfera wolności). Świadomość to zdolność do ogarnięcia wielu zależności jednocześnie, ma stopnie i można tą zdolność rozwijać.
Woli nie można posiadać wolnej, bo wola to pragnienie dojścia do celu, zaspokojenie pragnienia i to pragnienie zawsze uzależnia wolę od siebie. Wolność jest w tym momencie kiedy możemy temu pragnieniu woli powiedzieć Tak lub Nie i tylko tutaj istnieje. To, kiedy będziemy mówić Tak lub Nie zależy od stanu naszej świadomości, czyli od tego na jakim etapie rozwojowym jesteśmy w ogarnianiu mnogości zależności. To uświadamianie sobie nie jest tożsame z myśleniem, bo jeżeli pojawia się myślenie to już z automatu mamy ZNIEKSZTAŁCENIE świadomości do konceptów, a one są determinowane przez biologie czyli gierki DNA. Wolność to intuicja żyjąca w ułamku sekundy kiedy stawiamy opór (nie) lub poddajemy się (tak) temu co się dzieje (możemy sobie powiedzieć przecież - nie myśl o tym).
Autor: Klopton  Dodano: 09-05-2016
Klopton - c.d.
Prosty przykład:
Jestem na diecie, stoję w sklepie przed produktem którego nie powinienem jeść. Słyszę więc dwa głosy, dwa rodzaje programów myślowych. Jeden mi tłumaczy o tym jak to ważne wytrwać w diecie, podsuwa wszystkie informacje z pamięci przestrzegające przed tym. Drugi głos mi podsuwa wspomnienia smaku i przyjemności związanych z produktem, często też różne kombinatorskie myśli jak to przełożyć dietę na jutro albo jak to ona może być wątpliwa i nie warto. Obydwa głosy są programami odtwarzanymi przez podświadomość, obydwa służą temu aby balansować wcześniejsze niedobory lub nadmiary energii w sensie już czysto fizycznym (karma tak działa). Wolny wybór jest wtedy, kiedy pozwalamy jednej myśli przeważać nad drugą. Dla nas odbywa się to praktycznie niezauważalnie, bo zauważyć to można tylko w tedy kiedy jesteśmy w pełni świadomi i tą świadomość mamy wysoce rozwiniętą do tego stopnia, że potrafi ona uchwycić teraźniejszość w sensie niemalże absolutnym. Tylko wtedy świadomość dostrzega jak na dłoni grę tych dwóch myśli. Człowiek to minimum 2 królestwa, zwierzęce i boskie.
Autor: Klopton  Dodano: 09-05-2016
Lipiński - Lipiński do Klopton
Jestem zwolennikiem trochę innego podejścia do tematu. Nasz system składa się z prawie niezależnego od nas, działającego na poziomie podświadomości programu operacyjnego ( tu mamy wszystkie odruchy i funkcje determinowane poza naszą świadomością) i programów użytkowych ( tu wszystko co musimy lub możemy kontrolować i rozwijać ). Na tym poziomie rozwoju nie możemy mieć pełnego dostępu do programu operacyjnego. Trudno sobie wyobrazić świadomą kontrolę wszystkich funkcji biologicznych naszego organizmu. Jednak możemy dokonywać zapisów/zmian w programie operacyjnym.
Przykładowo; długotrwały bezdech, wstrzymywanie potrzeb fizjologicznych czy też nabyte odruchy.
Wystarczy sobie uświadomić i zrozumieć istnienie podświadomego programu operacyjnego ( zwierzęcości ) aby móc w miarę swoich możliwości kontrolować go , lub chociażby rozumieć naturę swoich zachowań. Jednak mimo tysięcy lat filozofii ludziom brak czasu i wiedzy dla zrozumienia tego problemu. Dlatego znaczna większość populacji funkcjonuje powodowana li tylko w zwierzęcymi odruchami.
Autor: Lipiński  Dodano: 09-05-2016
Klopton - @Lipiński
No tak, tylko że to zrozumienie podświadomego nie może być konceptualne, bo jest to tyle pojęć, teorii, systemów i zależności że nie moglibyśmy podjąć żadnej decyzji, cały czas poszedłby na analizę i życia by nie starczyło. Od tego jest właśnie świadomość która to chwyta w sposób bezpośredni, nie tyle ilościowy co bardziej jakościowy, biorąc samą esencję/istotę zdarzenia. Poznanie intelektualne nie poszerza sfery wolności, bo każde takie poznanie odbywa się w dualizmie a ten rozrywając jedne łańcuchy tworzy następne, bo każde przeciwieństwo jest zarazem ograniczeniem i zniewoleniem.
Autor: Klopton  Dodano: 09-05-2016
Lipiński
Reasumując naszą dyskusję proponuję nie wikłać spraw zawikłanych i niejasnych. Prędzej pomoże zastosowanie zasady brzytwy Ockhama. Jako istoty jesteśmy uwarunkowani przez ewolucję (wpisane w dna ) oraz nasz rozwój w społeczeństwie ( nabyte wdrukowanie ). Jeśli samodzielnie , na podstawie własnych obserwacji podejmujemy działanie przeciwne któremukolwiek uwarunkowaniu to jest to dla mnie przejaw wolnej woli. Nawet jeśli ktoś może powiedzieć, że to i tak mój mózg podjął tę decyzję za mnie.
Wiem, że mój mózg ( jak każdy inny ) jest narkomanem ale to ja mogę czasem zdecydować czy będzie się raczył oksytocyną, serotoniną czy też popadał w nałóg z kortyzolem. Do tego aby tak postępować muszę być świadom moich uwarunkowań.
Autor: Lipiński  Dodano: 09-05-2016
Klopton
W pewnym sensie wolność jest sprawą indywidualną a nie kwestią definicji. W rzeczywistości nie ma podziału na świadomość i nieświadomość (dualizm to zakrzywienie rzeczywistości przez intelekt, język). Wszystko jest świadomością o różnych stopniach "stężenia". Dlatego też każdy wolność odczuwa zgodnie ze swoim poziomem świadomości.
Należy jednak być wyczulonym na pułapki ignorancji. Jeżeli czuję że dokonałem wolnego wyboru kupując dany produkt, "bo chciałem" a potem ktoś mi wyjaśnia, że to sztuczki marketingu podpuściły mnie do "chcenia" czegoś co jest mi totalnie niepotrzebne i w stanie "naturalnym/zdrowym" chcieć takiej bzdury się nie da, no to wtedy pasuje już iść dalej i szukać wolności na wyższym poziomie, uznać jednak, że to było tylko złudzenie wolności.

W takim złudzeniu żyjemy cały czas, gdyż ta wolność jest tożsama pełnej świadomości, czyli też ma swoje "stężenie" (tutaj brak aparatu pojęciowego aby temat wyjaśnić ściślej).
Autor: Klopton  Dodano: 10-05-2016
Damian - Iluzja zycia   1 na 1
Nie zgadzam sie do konca z autorem. Sam jestem zwolennikiem teorii, ze wszystko jest zdeterminowane oraz ze wolna wola to tylko iluzja. Zdeterminowany oznacza, ze nie tylko przeszlosc, ale i teraz i przyszlosc sa zdeterminowane od samego poczatku Wszechswiata. To, ze przeczytalem ten artykul, moje refleksje i to co teraz pisze w komentarzu - wszystko bylo od zawsze wiadome. Ide dalej i twierdze, ze zycie jest tylko iluzja, bo czym tak na prawde czlowiek rozni sie od mrowki, mrowka od trawy, a trawa od kamienia? Pierwiastki, atomy, kwarki - wszystko takie same, tylko ulozenie jest inne, wiec dlaczego inne ulozenie tych samych elementow mialoby tworzyc zycie? Trawa ma po prostu troche bardziej skomplikowany mechanizm niz kamien, mrowka niz trawa, my niz mrowki. Nie wiem co w takim wypadku zrobic z kara za zle czyny - zastanawiam sie nad tym i nie wiem...

Pozdrawiam,
Damian
Autor: Damian  Dodano: 10-05-2016
Damian - Dodatek
Wedlug mnie z samej matematyki wynika, ze wolna wola nie moze istniec, bo skoro wszystko we Wszechswiecie jest skonczone (prawo zachowania masy i energii) oznacza, ze mamy skonczona ilosc informacji na wejsciu to mamy tez skonczona ilosc wynikow, a jesli poznamy te wszytskie wejsciowe dane to poznamy tez wynik. 2+2 zawsze bedzie 4, tak samo jak reakcja mozgu w danych warunkach zawsze powinna byc taka sama gdy znamy wszystkie te warunki (doswiadczenia, charakter, wiedza, wychowanie, geny, pogoda, wplyw otoczenia, zamiary, mozliwosci, itd., itp.).

Damian
Autor: Damian  Dodano: 10-05-2016
Klopton - @Damian
Z matematyki wynika jeszcze jedna rzecz - życie jest niemożliwe jeśli byłoby skonstruowane wyłącznie w oparciu o matematykę. Bo jeżeli jest iluzją, to jeszcze jest coś co stwierdza tą iluzję, a to już musi być prawdziwe.
Możesz mieć racje częściowo - bo świat skończony to nie cały świat, tylko jeden z wielu. Każda tradycja religijna i wszystkie kultury bez wyjątku uczą, że po drugiej stronie lustra istnieje rzeczywistość nieskończona, a-czasowa w której panuje bezkresna wolność zwana powszechnie rajem. Zmyślali wszyscy? Może świadomość jest pewnego rodzaju "błoną" rozciągnięta na granicy rzeczywistości skończonej i nieskończonej i doświadczając nieskończoności doświadczamy wolności?
Autor: Klopton  Dodano: 10-05-2016
Poltiser - Logiczne koleiny myślenia
"Fizyka także nie pozostawia tutaj wątpliwości — wszystko ma swoją przyczynę i od tych przyczyn zależy stan aktualny."

Z tego wcale nie wynika że przyszłość byłaby automatycznie deterministyczna. Za mało wiemy i modele rzeczywistości są ciągle jeszcze zbyt prymitywne, żeby takie wnioski można było w ogóle rozważać...

Co wcale nie przywołuje irracjonalnych upiorów tak chętnie serwowanych w opowieściach niesamowitych ludziom żądnym sensacji...

Idea "wolnej woli" ma kilka niezależnych znaczeń i tak należałoby ją traktować - inaczej w religii, niż w kontekście prawa a jeszcze inaczej w obserwacji rzeczywistości, czym podobno ma się zajmować nauka... (a nie tworzeniem nowych dogmatów).

W praktyce używamy definicji roboczych zależnych od kontekstu i wcale nie należy tego zmieniać. Definicje powinny być zawsze określone jasno, jak również zakres ich zastosowań, inaczej cała ta dyskusja mija się z praktycznym sensem dyskutowania czegokolwiek, bowiem licytacja wierzeń prowadzi wyłącznie do gimnastyki językowej a nie racjonalnych rozwiązań potrzebnych na co dzień.

Dziękuję za prowokacyjny artykuł.
Autor: Poltiser  Dodano: 15-05-2016
Baltazar J. - ad Damian
Damian w sumie napisał co najważniejsze, w reszcie postów zalatuje 'nieuchwytną' metafizyką, dlatego grzecznie je pominę. Samo pytanie o 'wolną wolę' jest źle postawione - bliższe odpowiedzi i poczuciu, jakie z tego wynika jest takie, jak my, ludzie, czujemy się z tym, że stanowimy element układu, którego zachowanie [przyszłość] da się w pełni przewidzieć i czy ten fakt [że układ jest skończony i przewidywalny] nie godzi w nasze ego [i jego kulturalną koncepcję]? Odpowiedzi nasuwają się same. Warto sobie uświadomić, że pojęcie odpowiedzialności i wolnej woli w obecnym kształcie wynika z błędnych założeń [powodowanych brakiem wiedzy], jakie poczynili nasi przodkowie. Możemy współcześnie próbować przewidzieć, czy ten stan da się poprawić i ile to może zająć. Cokolwiek się wydarzy - można to również przewidzieć, jeśli dysponuje się dokładnymi danymi, których my ludzie nie posiadamy [skazani na szacowanie], ani nie pozwoliłaby na to nasza ograniczona biologicznie mózgowa percepcja. Nasz system prawny, etyczny - to wynik wspomnianych błędnych założeń i pytanie o uziemienie 'wolnej woli' to nie pytanie o to 'czy?', tylko 'kiedy?' cywilizacyjny program zostanie uaktualniony.
Autor: Baltazar J.  Dodano: 26-05-2016

Pokazuj komentarze od najnowszego

Aby dodać komentarz, należy się zalogować

  

Zaloguj przez OpenID..
Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto..

Reklama
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365