Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.493.563 wizyty
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 705 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:

Złota myśl Racjonalisty:
"Być może religia jest martwa, a jeśli tak, lepiej przyjmijmy to do wiadomości i spróbujmy odkryć inne źródła siły moralnej, zanim będzie za późno".
Nowinki i ciekawostki naukowe
Różności
Czy wolniejsza zmiana pokoleniowa wśród naukowców zagraża rozwojowi nauki? (31-12-2011)

O amerykańskich Narodowych Instytutach Zdrowia (NIH) stało się ostatnio głośno w związku z kontrowersjami, które wybuchły po ogłoszeniu wyników prac nad nowym rodzajem wirusa grypy, powstałym w wyniku wykorzystania genów grypy świńskiej i ptasiej. (Badania były współfinansowane przez NIH). Niektórzy podważali sensowność tego rodzaju badań, w tym celowość przekazywania na nie znacznych środków (rzędu kilku milionów USD), podczas gdy inne, ważne badania z dziedziny medycyny cierpią z powodu problemów ze zdobyciem źródeł odpowiedniego finansowania.

Jako że Narodowe Instytuty Zdrowia pozostają jednym z głównych źródeł funduszy na badania naukowe w medycynie w Stanach Zjednoczonych, a więc i na świecie (roczny budżet NIH wynosi blisko 31 mld USD), polityka tej instytucji znajduje się w centrum zainteresowania wielu amerykańskich środowisk naukowych, często spotykając się z ostrą krytyką. Amerykańscy i zagraniczni naukowcy niejednokrotnie wytykali NIH niegospodarność. Z niezadowoleniem środowisk naukowych spotyka się między innymi przekazywanie znacznych środków na badania z dziedziny tzw. medycyny komplementarnej i alternatywnej. Podobnie ostatnie badania nad nowym wirusem grypy uważa się za niebezpieczne, niepotrzebne, wtórne i w gruncie rzeczy niewiele wnoszące do rozwoju nauki.

Aktualnie jednym z głównych powodów do zaniepokojenia jest coraz trudniejszy dostęp młodych badaczy do finansowania ich prac przez NIH. Na ten aspekt funkcjonowania NIH i jego konsekwencje postanowiło zwrócić uwagę czworo naukowców z Rice University w Huston w Teksasie (Stany Zjednoczone). Wyniki ich analiz zostały opublikowane w dniu 28 grudnia 2011 na łamach PLoS ONE. Być może kryją one chociaż częściową odpowiedź na pytanie o to, jakie czynniki decydują o polityce przyznawania środków na prowadzenie badań naukowych nie tylko w NIH, ale również w podobnego rodzaju rządowych instytucjach działających w wielu krajach na całym świecie.

"W Narodowych Instytutach Zdrowia od lat istnieje świadomość niskiego dostępu do funduszy dla naukowców znajdujących się na początku swojej kariery - odnotowują autorzy artykułu. - Jak zauważył dr Elias Zerhouni, dyrektor NIH w latach 2002-2008, przemawiając w James A. Baker III Institute for Public Policy, »prędzej otrzymasz Nagrodę Nobla niż uzyskasz pierwszy grant«. Odniósł się w ten sposób do przypadku dr Davida Baltimore'a, który zdobył Nagrodę Nobla w dziedzinie medycyny w wieku 37 lat, czyli będąc znacznie młodszym niż wynosi średni wiek głównego badacza czy pierwszorazowego stypendysty NIH".

Obecnie wśród pracowników NIH zaangażowanych w prowadzenie badań naukowych jedynie 5% jest w wieku równym bądź niższym niż 37 lat, na początku lat osiemdziesiątych XX wieku było to jeszcze 36%. Przeciętny wiek głównych badaczy w NIH również systematycznie wzrasta. W 1980 roku wynosił jeszcze 39 lat, w 2008 roku - już 51.

"Jeżeli ten trend się utrzyma, można oczekiwać, że liczba badaczy otrzymujących granty NIH na działalność naukową w wieku powyżej 70 lat przewyższy liczbę tych w wieku poniżej 40 lat już w 2020 roku - kontynuują autorzy. - W ciągu ostatnich trzydziestu lat wzrósł również przeciętny wiek badaczy otrzymujących po raz pierwszy grant naukowy NIH. W 1980 roku przeciętny wiek otrzymującego grant NIH wynosił 36 lat; w 2008 roku wzrósł do 42 lat".

Starzenie się kadry naukowej NIH może być związane ze starzeniem się amerykańskiego społeczeństwa i amerykańskiej siły roboczej w ogóle. Jednakże w 2008 średni wiek pracownika naukowego NIH był średnio aż o 10 lat wyższy niż średni wiek osoby w wieku produkcyjnym (51 wobec 41 lat); co więcej - był także wyższy o ok. 4 lata niż przeciętny wiek amerykańskiego wykładowcy nauk matematyczno-przyrodniczych czy nauk technicznych. Można więc podejrzewać, że działają tu również inne czynniki, między innymi związane z patologiami w organizacji. Poprzez patologię organizacji rozumiemy zachodzące w niej zjawiska i procesy, które prowadzą do spadku efektywności jej działania.

"Czy wraz ze wzrostem wieku naukowców, którzy otrzymują finansowanie NIH, Stanom Zjednoczonym grozi zaprzepaszczenie szansy na innowacyjne badania i zniechęcenie obiecujących studentów do zajmowania się nauką? - zapytują autorzy. - Wcześniejsze badania wskazywały, że starzenie się pracowników naukowych sektora badań biomedycznych może negatywnie wpłynąć na jego produktywność, ponieważ to młodsi naukowcy częściej są autorami najważniejszych (high-impact) publikacji. Wray wskazywał, że naukowcy są najbardziej produktywni w środkowym etapie rozwoju kariery, który przypada na wiek 36-45 lat, kiedy mają najlepszy dostęp do zasobów finansowych i wsparcia społecznego".


Od 1980 roku przeciętny wiek głównego badacza (czerwony) i naukowca korzystającego po raz pierwszy z grantu NIH na cele naukowe (niebieski) stale wzrasta. Wiek głównych badaczy rośnie szybciej niż wiek naukowców korzystających po raz pierwszy z grantu naukowego NIH. Wyniki analiz wskazują, że naukowcy w przeważającej mierze publikują wyniki badań warte Nobla w młodszym wieku (Estimated Age of Nobel Prize Winner) niż mogliby liczyć na otrzymanie pierwszorazowego grantu lub zostanie głównym badaczem w NIH.

Tymczasem okazuje się, że NIH ostatnio znacznie podniósł poprzeczkę dla młodszych naukowców, ubiegających się o stanowisko głównego badacza lub o przyznanie grantów na cele naukowe. Doszło do tego, że przeciętny wiek noblisty w dziedzinie medycyny lub chemii (za badania biomedyczne) w momencie publikacji wyników jego przełomowych badań jest niższy niż wiek głównego badacza lub naukowca korzystającego po raz pierwszy z grantów NIH. Wielu amerykańskich noblistów, którzy otrzymali nagrodę Nobla z dziedziny medycyny lub dziedzin pokrewnych, w ogóle nie korzystało z pomocy finansowej NIH przy prowadzeniu wczesnych badań, które przyniosły im potem Nagrodę Nobla. Ich wnioski o przyznanie grantów były niejednokrotnie odrzucane. Honoru amerykańskiej nauki broni natomiast sektor prywatny, który - jak się okazuje - sfinansował przeważającą część badań młodych naukowców, które okazały się później warte Nagrody Nobla z medycyny i pokrewnych dziedzin (w tym również z chemii i fizyki), oraz inne agencje rządowe.

"Ponieważ w dziedzinie badan naukowych nasila się konkurencja, podstawowe wyzwanie polega na tym, by przeznaczać fundusze na najbardziej obiecujące badania, wspierać innowacyjność i twórcze myślenie - konkludują autorzy artykułu. - W naszym artykule wykorzystaliśmy Nagrodę Nobla jako wskaźnik innowacji i innowacyjnego myślenia do oszacowania, kiedy formułowane są nowe i rewolucyjne pomysły, szczególnie w naukach biomedycznych. Nasze badania wskazują, że laureaci Nagrody Nobla przeprowadzili swoje przełomowe badania, gdy byli w wieku, który jest niższy niż wiek głównego badacza NIH lub naukowca, którzy po raz pierwszy korzysta z grantu NIH na cele naukowo-badawcze. Nasze dane wskazują również, że choć innowacyjne badania mogą pojawić się w każdym wieku (w przypadku uwzględnionych noblistów między 24 a 72 rokiem życia), wydaje się, że to rola naukowców w wieku przed czterdziestym rokiem życia jest w tych projektach dominująca".

Polityka NIH w porównaniu z innymi amerykańskimi agencjami rządowymi, a przede w wszystkim w porównaniu z sektorem prywatnym, wydaje się tu bardzo konserwatywna i asekuracyjna. Dziwi to tym bardziej, że w ciągu ostatnich trzydziestu lat budżet NIH wzrósł dziesięciokrotnie, a więc NIH powinny dysponować odpowiednimi środkami na inwestowanie w rozwój kariery młodych naukowców.

"Jeżeli nie zostaną podjęte kroki, mające na celu odwrócenie starzenia się głównych badaczy i naukowców otrzymujących pierwszy grant NIH, społeczność naukowa w niedalekiej przyszłości może stracić całe pokolenie naukowców, co doprowadzi do zaburzenia równowagi w infrastrukturze badań biomedycznych i utrudni dostęp do utalentowanych naukowców, biorących udział w projektach finansowanych przez NIH. Za około 20 lat ta przepaść stanie się jeszcze bardziej widoczna, w miarę jak starsi naukowcy zaczną przechodzić na emeryturę. (...) Zwiększając zaangażowanie na rzecz finansowania młodych naukowców i stwarzając im możliwości rozwoju kariery, można zapewnić stały dopływ talentów w nadchodzących latach".

Referencje dokumentu: Matthews KRW, Calhoun KM, Lo N, Ho V (2011) The Aging of Biomedical Research in the United States. PLoS ONE 6(12): e29738. doi:10.1371/ journal.pone.0029738


Caden O. Reless

Dodaj komentarz do wiadomości..

Nauka - sondaż Racjonalisty

 Neuroenhancement, czyli chemiczne wspomaganie pracy mózgu to:
sposób na optymalne wykorzystanie ludzkiego potencjału
pożyteczna dziedzina badań naukowych
kolejny krok ku dehumanizacji człowieka
chwyt marketingowy przemysłu farmaceutycznego
zwykła życiowa konieczność
nie mam zdania
  

Oddano 26285 głosów.


Reklama

Racjonalista wspiera naukę. Dołącz do naszych drużyn klikając na banner!
 
 
 
Więcej informacji znajdziesz TUTAJ
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365