Do całkiem trafnych, jak się okazało, spostrzeżeń tak zwanej ''psychologii potocznej'' należy przekonanie, że ''podobieństwa się przyciągają''. Hipoteza ta została wielokrotnie potwierdzona w różnych badaniach naukowych prowadzonych na polu różnych dziedzin, od socjologii po genetykę i neuronauki, co w istocie rzeczy może stanowić pewne wyzwanie dla zwolenników tezy o ''magnetyzmie przeciwieństw'', których też nie brakuje. W naukach społecznych przyciąganie podobieństw zyskało miano homofilii, a przyciąganie przeciwieństw - heterofilii.
Bez odpowiedzi pozostaje jednak pytanie (będące odmianą klasycznego dylematu, co było pierwsze, jajko czy kura) o to, czy w przyciąganiu podobieństw i tworzeniu się przyjaźni wiodącą rolę odgrywają czynniki endogenne, takie jak czynniki genetyczne (w tym uwarunkowane genetycznie sygnały chemiczne), czy też czynnikiem sprzyjającym powstawaniu przyjaźni są raczej czynniki o charakterze społecznym, takie jak na przykład bliskość wynikająca z częstego przebywania ze sobą w grupie, co z czasem na zasadzie społecznego uczenia się może prowadzić do upodabniania się jej członków i rozwijania wzajemnej współpracy. Jest przecież faktem doskonale znanym, jak silnie mogą spajać zbiorowość i upodabniać do siebie jej członków czynniki społeczne, takie jak kultura, w tym język, moda czy stratyfikacja klasowa.
W poszukiwaniu czynników genetycznych, w założeniu niezależnych od czynników społecznych i kulturowych, sprzyjających powstawaniu przyjaźni, zespół naukowców z trzech amerykańskich uczelni: University of California w San Diego, Harvard Medical School w Bostonie oraz Harvard Univesity w Cambridge (w stanie Massachusetts) przeprowadził badania w celu ustalenia, czy czynniki genetyczne mogą wpływać na powstawanie sieci kontaktów społecznych. Wyniki tych multidyscyplinarnych badań, prowadzonych na styku socjologii, psychologii, genetyki (w tym genetyki ewolucyjnej i populacyjnej) i medycyny opublikowano niedawno na łamach Proceedings of the National Academy of Sciences (PNAS).
Jak zauważają autorzy badań - "Ludzie są niezwykłym gatunkiem pod tym względem, że niemal wszyscy są w stanie tworzyć związki o charakterze niereprodukcyjnym z jednym lub większą ilością przyjaciół. Choć pozornie ludzie wybierają sobie przyjaciół w sposób dowolny, jest faktem znanym, że geny odgrywają pewną rolę w powstawaniu, kształtowaniu cech i struktury sieci tych związków".
Poza poszukiwaniem odpowiedzi na pytanie o rolę genów w powstawaniu przyjaźni, naukowcy próbowali również ustalić, czy jest możliwe, aby skłonność do przyjaźnienia się z innymi osobami o danych cechach mogła być związana z jakimś jednym konkretnym genem, a także jaką rolę w powstawaniu przyjaźni odgrywa interakcja między genotypami przyjaciół. Należało również ocenić, na ile jest to efekt niezależny od znanego w genetyce populacyjnej zjawiska stratyfikacji populacyjnej, czyli różnic w częstości występowania alleli, będących następstwem różnego pochodzenia i względnej izolacji między subpopulacjami (np. populacji osób pochodzenia afroamerykańskiego i europejskiego w Stanach Zjednoczonych).
W badaniach wykorzystano dane zebrane w ramach National Longitudinal Study of Adolescent Health - zapoczątkowanego w 1994 roku, szeroko zakrojonego projektu badawczego, którego celem jest badanie związków między zachowaniami i nawykami zdrowotnymi nastolatków a stanem ich zdrowia w przyszłości. W ramach badań zbierano między innymi informacje na temat sieci powiązań społecznych między uczniami, o tym, z kim się przyjaźnią, a także inne bardziej szczegółowe informacje na temat jakości tych więzi. Ponadto, w ramach projektu na podstawie próbek śliny zbierano również informację na temat występowania odmian sześciu genów: CYP2A6 (cytochrome P450 2A6), DRD2 (dopamine D2 receptor), DRD4 (dopamine D4 receptor), MAOA (monoamine oxidase AuVNTR), SLC6A3 (transporter dopaminy) i SLC6A4 (transporter serotoniny).
Wykorzystano również dane uzyskane w ramach projektu Framingham Heart Study, badań podłużnych prowadzonych w Stanach Zjednoczonych nieprzerwanie od 1948 roku w celu identyfikacji czynników ryzyka wystąpienia chorób układu sercowo-naczyniowego, w tym czynników genetycznych.
Wyniki przeprowadzonych analiz wskazują, że gen DRD2 może być w istotnym stopniu odpowiedzialny za homofilię, a gen CYP2A6 za heterofilię. Wyniki analiz sieci przyjaźni w odniesieniu do genotypu wskazują, że ludzie posiadający podobne allele genu DRD2 są bardziej skłonni do tworzenia przyjaźni. Natomiast posiadanie niektórych alleli CYP2A6 wiąże się z niskim prawdopodobieństwem zawarcia przyjaźni z osobą o podobnym genotypie. Analizy statystyczne jednoznacznie wykazały, że powiązania te nie są przypadkowe.
Mimo to, jak zwracają uwagę autorzy badań, pewne pytania dotyczące natury tych powiązań, ciągle pozostają bez odpowiedzi: "(...) fakt, że geny, nad którymi prowadziliśmy badania, są również związane z pewnymi cechami zachowania i osobowości, pomaga rzucić światło na prawdopodobny mechanizm zaobserwowanych zależności. Na przykład, gen DRD2 jest powiązany z alkoholizmem i nietrudno sobie wyobrazić, że osoby niepijące alkoholu mogą aktywnie unikać alkoholików, lub alkoholicy mogą być związani z otoczeniem, którego osoba niepijąca unika. Natomiast znacznie mniej wiadomo o genie CYP2A6. Ten gen w badaniach był związany z psychologiczną cechą otwartości, ale trudno odpowiedzieć na pytanie, dlaczego ludzie uzyskujący wysokie wyniki pod względem tej cechy, mają tendencję do wiązania się z osobami, które tej cechy nie mają".
Ponadto, choć wyniki tych przyczynkowych badań wskazują wprawdzie, że przyjaźń może być skorelowana z genotypem, nadal jednak nie pozwalają na wyciągnięcie wniosku, że czynniki genetyczne mają tu kluczowe i wyłączne znaczenie.
[Tłum./oprac. C. O. Reless]
Odniesienia: Fowler, J. H., Settleb, J. E., Christakis, N. A. (2011). Correlated genotypes in friendship networks, PNAS Early Edition Caden O. Reless |