Pomiar poziomu dwóch rodzajów białek w płynie mózgowo-rdzeniowym może zostać wykorzystany jako metoda identyfikacji osób z chorobą Alzheimera jeszcze zanim wystąpią klinicznie istotne objawy. Odkrycie może mieć duże znaczenie w opracowaniu nowych metod diagnostycznych i leczniczych.
Choroba Alzheimera jest nieodwracalnym i postępującym schorzeniem mózgu. Zaczyna się zazwyczaj od łagodnych zaburzeń pamięci, a kończy poważnym uszkodzeniem mózgu i funkcji poznawczych. Objawy pojawiają się zazwyczaj około sześćdziesiątego roku życia, jednak sądzi się, że proces chorobowy zostaje zapoczątkowany i toczy się przez wiele lat wcześniej. Dziś chorobę Alzheimera diagnozuje się zazwyczaj bardzo późno - to znaczy w stadium, w którym proces neurodegeneracyjny jest już tak nasilony, że objawy stają się łatwo zauważalne.
Choroba Alzheimera charakteryzuje się występowaniem nieprawidłowości w tkance nerwowej - blaszek i splątków. Blaszki są zlepkami cząstek białkowych, zbudowanych z beta-amyloidu i występują w przestrzeniach międzykomórkowych. Z kolei splątki neurofibrylarne to skręcone nici białka tau, zlokalizowane we wnętrzu komórek nerwowych.
Aktualnie między innymi amerykańskie Narodowe Instytuty Zdrowia współfinansują szeroko zakrojone badania, mające na celu opracowanie skutecznych metod diagnostyki choroby Alzheimera, pozwalających na jej wykrycie u pacjentów tak wcześnie, jak to tylko możliwe.
Wielce obiecujące wydaje się podejście polegające na poszukiwaniu łatwo mierzalnych biomarkerów, takich jak wspomniany beta-amyloid i białka tau, których obecność można wykryć w płynie mózgowo-rdzeniowym, co jest dużo łatwiejsze niż diagnozowanie pod tym względem samego mózgu. Ponieważ jednak czas między początkiem procesu chorobowego a wystąpieniem pierwszych zauważalnych symptomów jest dość długi, naukowcy nie byli pewni, czy zastosowanie tego rodzaju metod diagnostycznych rzeczywiście będzie użyteczne w wykrywaniu choroby w najwcześniejszych stadiach.
Zespół badawczy z University of Pennsylvania, którego pracami kierują dr John Trojanowski i dr Leslie Shaw, podjął badania nad bioznacznikami, których wykorzystanie jest potencjalnie możliwe w prognozowaniu choroby Alzheimera.
Ich badania zostały przeprowadzone w oparciu o bazy danych, zebrane w ramach Alzheimer's Disease Neuroimaging Initiative (ADNI) - wspólnego przedsięwzięcia Narodowego Instytutu Starzenia się (NIA) i innych ośrodków.
Badacze wykorzystali bazę danych ADNI, aby porównać skład płynu mózgowo-rdzeniowego u ponad 100 osób, u których zdiagnozowano chorobę, 200 osób z lekkimi zaburzeniami funkcji poznawczych oraz 100 osób, u których poziom funkcji poznawczych pozostawał prawidłowy.
W artykule opublikowanym w sierpniu 2010 na łamach Archives of Neurology (Arch Neurol. 2010;67(8):949-956.), naukowcy donoszą, że 2 biomarkery składają się na swoisty podpis choroby Alzheimera: obniżony poziom pewnego białka beta-amyloidowego i podwyższony poziom ufosforylowanego białka tau stwierdzono u 90% pacjentów z chorobą Alzheimera, u 72% badanych z lekkimi zaburzeniami funkcji poznawczych oraz u 36% ochotników, cieszących się prawidłowym poziomem funkcji poznawczych.
Naukowcy potwierdzili swój model w dwóch, przeprowadzonych niezależnie badaniach. Białkowy podpis charakterystyczny dla choroby Alzheimera stwierdzono u wszystkich 57 osób, które cierpiały z powodu łagodnych zaburzeń funkcji poznawczych i u których choroba rozwinęła się w ciągu następnych pięciu lat. Swoiste biomarkery stwierdzono również w 64 z 68 (94%) przypadków choroby Alzheimera, które zostały potwierdzone przez sekcję zwłok.
Obecność białkowego podpisu u więcej niż co trzeciej osoby badanej o prawidłowym poziomie funkcji poznawczych wskazuje, że choroba Alzheimera może się rozwijać i być wykrywalna wcześniej niż dotychczas sądzono. Naukowcy ustalili, że w grupie osób bez zaburzeń funkcji poznawczych białkowy podpis choroby Alzheimera powinien być rozszerzony o apolipoproteinę E (związaną z allelem APOE-ε4) - dobrze znany czynnik ryzyka choroby Alzheimera. Niemniej jednak, odkrycie będzie musiało zostać potwierdzone w dalszych badaniach, które potrwają co najmniej przez następne kilka lat.
Zachodzi szansa, że z biegiem czasu wyniki tych prac badawczych pozwolą określać ryzyko wystąpienia choroby Alzheimera u jeszcze zdrowych ludzi. Wiedząc, kto jest szczególnie narażony na wystąpienia choroby, naukowcy byliby z kolei w stanie podjąć prace nad takimi sposobami leczenia, które mogłyby spowolnić lub zupełnie zatrzymać postępujące uszkodzenie funkcji poznawczych.
dr Harrison Wein
[Tłumaczenie: C. O. Reless. Przedruk za zgodą National Institutes of Health]
Źródło: Alzheimer's Disease Signature Seen in Spinal Fluid Diagnosis-Independent Alzheimer Disease Biomarker Signature in Cognitively Normal Elderly People |