Badania przesiewowe (ang. Screening, spolszczane niekiedy na skrining) służą w onkologii obniżeniu umieralności populacji z powodu określonych nowotworów złośliwych poprzez odpowiednio wczesne wykrycie nowotworu lub zmiany przednowotworowej u osób jeszcze bez objawów choroby, a tym samym umożliwienie podjęcia wczesnego leczenia. Obecnie najlepiej chyba znane powszechnie stosowane onkologiczne testy skrinigowe dotyczą raka szyjki macicy, raka sutka i raka jelita grubego, a zapytania i wnioski o kolejne - prawdopodobnie najczęściej związane są z rakiem prostaty (gruczołu krokowego), jednym z najczęściej występujących u mężczyzn nowotworów.
By wprowadzić nową metodę skriningu nie wystarczy dobry pomysł, niezbędne są duże badania populacyjne oceniające rzeczywistą skuteczność proponowanego badania. Wyniki dotychczasowych prób oceny badań przesiewowych mających wcześnie wykrywać raka gruczołu krokowego nie potwierdzały jednoznacznie przydatności klinicznej żadnej spośród stosowanych metod - ani oceny stężenia PSA (Prostate specific antigen - swoisty antygen gruczołu krokowego), ani badania palpacyjnego gruczołu (przezodbytniczego - tzw. badanie per rectum), większość prób jednak obejmowała stosunkowo krótki czas obserwacji.
W tym roku w British Medical Journal opublikowano wyniki podsumowujące 20-letnie obserwacje, z których jasno wynika, że testy te nie zmniejszają liczby zgonów związanych z rakiem prostaty. W 1987 roku, w Norrköping w Szwecji zakwalifikowano do badania 9026 mężczyzn w wieku 50-69, przy czym 1494 przypisano losowo do grupy poddawanej skriningowi, pozostali zostali grupą kontrolną. Badania przesiewowe przeprowadzono czterokrotnie, przy czym pierwsze trzy sesje skriningu dotyczyły całej wytypowanej do badania populacji, ostatnia zaś objęła 606 mężczyzn, którzy nie przekroczyli do tego czasu 69 urodzin (spośród których 74% zaproszonych rzeczywiście przybyło na badanie; w sumie podczas poprzednich etapów skriningu testom poddało się 78% zaproszonych). Gdy badanie skriningowe sugerowało obecność raka, osobom z grupy badanej wykonywano biopsję gruczołu krokowego i - jeśli ta potwierdzała podejrzenia - leczono. Mężczyźni z grupy kontrolnej zgłaszali się do lekarzy po zaobserwowaniu ewentualnych objawów i - w przypadkach wykrycia nowotworu - byli także poddawani standardowemu leczeniu. Odsetek wykrytych podczas próby nowotworów był statystycznie istotnie wyższy w grupie badanej (5,7% versus 3,9%), jednak okazało się, że nie miało to znaczącego przełożenia na ocenianą w całej populacji umieralność z powodu raka.
To kolejne już badanie, które podkreśla, że proponowane badania przesiewowe w kierunku raka prostaty nie są efektywną metodą walki z tym nowotworem - ewentualne wprowadzanie ich na szeroką skalę nie wydaje się być celowe.
Oryginalny artykuł: Randomised prostate cancer screening trial: 20 year follow-up, Gabriel Sandblom, Eberhard Varenhorst, Johan Rosell, Owe Löfman, Per Carlsson; BMJ 2011; 342:d1539.
[Paulina Łopatniuk] Paulina Łopatniuk |