Brudną wodę można łatwo oczyścić i wydzielić z niej wartościowe
substancje chemiczne, np. stosowane przy produkcji leków. Nie potrzeba w
tym celu fabryk ani zakładów, wystarczy słońce i "magiczny" proszek.
Sprawiająca wrażenie niemal alchemicznej, przemiana zachodzi dzięki
fotokatalizatorom, nad którymi pracują naukowcy z Instytutu Chemii
Fizycznej PAN w Warszawie.
| 1. Dr inż. Juan Carlos Colmenares z Instytutu Chemii Fizycznej PAN w
Warszawie przy aparaturze używanej w badaniach nad fotokatalizatorami. (Źródło: IChF PAN, Grzegorz Krzyżewski) |
W wielu miejscach świata woda jest silnie zanieczyszczona związkami
organicznymi z odpadów przemysłowych. Doświadczenia przeprowadzone w
Instytucie Chemii Fizycznej PAN w Warszawie udowadniają, że biomasę tę
można z powodzeniem przekształcać w użyteczne związki chemiczne i
paliwo. Dzięki zastosowaniu odpowiednio dobranych fotokatalizatorów
transformacja brudnej wody w czystą i wartościowe surowce chemiczne nie
wymaga specjalistycznych instalacji i zachodzi w warunkach powszechnie
występujących w przyrodzie.
Katalizator to substancja, które uczestnicząc w reakcji przyspiesza jej
przebieg i całkowicie odtwarza się po jej zakończeniu. W typowych
procesach katalizy aktywacja katalizatorów zachodzi w wysokich
temperaturach, rzędu kilkuset stopni, często przy znacznie podwyższonym
ciśnieniu.
"Fotokatalizatory, którymi się zajmujemy, są pod wieloma względami
odmienne od tradycyjnych katalizatorów. Ich aktywacja następuje pod
wpływem światła, sama temperatura nie ma tu większego wpływu", mówi dr
inż. Juan Carlos Colmenares z IChF PAN. Reakcje z udziałem
fotokatalizatorów zachodzą przy dobrym nasłonecznieniu, w temperaturze
ok. 30 stopni Celsjusza i w zwykłym ciśnieniu atmosferycznym - a więc w
warunkach występujących naturalnie przez cały rok w wielu krajach
równikowych.
Badane w IChF PAN fotokatalizatory to substancje stałe, których
podstawą jest dwutlenek tytanu TiO2. Katalizowana reakcja zachodzi w
cieczy zawierającej zanieczyszczenia organiczne. Po zakończeniu reakcji
katalizator można odseparować niemal bez strat i użyć ponownie.
"Moja praca przypomina trochę alchemię", żartuje Colmenares. "Biorę
'magiczny' proszek, wsypuję do brudnej wody, mieszam i wystawiam na
słońce. Po paru godzinach mam czystą wodę plus substancje, z których
można robić użyteczne rzeczy, na przykład leki".
Badania nad fotochemiczną degradacją zanieczyszczeń były prowadzone na
świecie już w końcu lat 60. ubiegłego wieku. W wyniku intensywnego
naświetlania promieniowaniem ultrafioletowym otrzymywano wtedy
substancje chemiczne o prostej budowie.
W pracach prowadzonych w IChF PAN chodzi o taki dobór fotokatalizatorów
i warunków reakcji, aby ta mogła przebiegać bez użycia specjalistycznej
aparatury, a proces degradacji biomasy zatrzymywał się na precyzyjnie
ustalonym etapie. Za pomocą fotokatalizy z udziałem dwutlenku tytanu
badaczom udało się już wyprodukować kwasy karboksylowe, stosowane m.in.
w farmacji i przemyśle spożywczym. Możliwe jest również spreparowanie
fotokatalizatora w taki sposób, aby reakcja dobiegała do końca i
powstawały substancje o najprostszej budowie, jak wodór czy dwutlenek
węgla. Ostatni związek nie jest pożądany i wymagałyby zagospodarowania,
wodór ma jednak doskonałe perspektywy jako paliwo przyszłości.
"W warunkach laboratoryjnych reakcje biomasy z udziałem
fotokatalizatorów już teraz wyglądają obiecująco. W tym roku przystąpimy
do pierwszych testów w pilotażowych fotoreaktorach biochemicznych
Uniwersytetu w Kordobie w Hiszpanii. Reakcje będą tam przebiegały w
cieczach o objętościach liczonych w dziesiątkach litrów", mówi
Colmenares i zastrzega, że zanim nowa technologia będzie mogła się
upowszechnić, trzeba przeprowadzić jeszcze wiele testów i badań.
Współautorkami pracy opublikowanej w czasopiśmie "Bioresource
Technology", opisującej wykorzystanie fotokatalizatorów do degradacji
glukozy i otrzymywania wartościowych związków chemicznych, są Agnieszka
Magdziarz i zmarła pod koniec ubiegłego roku dr Anna Bielejewska.
Badania były finansowane z międzynarodowego grantu reintegracyjnego
Marii Skłodowskiej-Curie w ramach 7. Programu Ramowego Unii
Europejskiej. |