Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
205.019.034 wizyty
Ponad 1064 autorów napisało dla nas 7362 tekstów. Zajęłyby one 29015 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy Rosja użyje taktycznej broni nuklearnej?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 16 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:

Złota myśl Racjonalisty:
"Ludzie o prostym umyśle, braku ciekawości i wykształcenia są dobrymi chrześcijanami".
Nowinki i ciekawostki naukowe
Psychologia
Tatuaż to nie tylko ozdoba (25-06-2014)

Na pierwszy rzut oka tatuaż wydaje się jedynie formą zdobienia swojego ciała, jak ekscentryczna fryzura. Ale do tatuowania się mogą skłaniać głębsze powody, jak chęć konstruowania i wyrażenia swojego "ja" lub zapisania na ciele części swojej biografii - twierdzi na podstawie swoich badań dr Agata Dziuban z Instytutu Socjologii UJ.

Młoda badaczka z Uniwersytetu Jagiellońskiego jest autorką wydanej niedawno książki "Gry z tożsamością". Pozycja, wydana w serii "Monografie Fundacji na Rzecz Nauki Polskiej, jest plonem trwającej cztery lata pracy badawczej na temat społecznego i kulturowego wymiaru tatuowania się.

W jej trakcie Dziuban przeprowadziła w dużych polskich miastach wywiady pogłębione z blisko 40 tatuującymi się osobami - zarówno mężczyznami, jak i kobietami. Jak podkreśla socjolożka, głównym kryterium wyboru rozmówców było ich zaangażowanie się w tę praktykę, a więc fakt, że mają liczne tatuaże lub też że wytatuowali sobie znaczną część ciała.

Dlaczego tatuują się współcześni Polacy i skąd bierze się obecnie popularność tej praktyki? - to jedno z głównych pytań, jakie postawiła sobie dr Dziuban. Choć jej badania miały charakter jakościowy, a nie ilościowy - badani nie są reprezentatywną próbą tej kategorii - to wywiady są pomocne w odpowiedzi na wspomniane kwestie.

Zdaniem krakowskiej socjolożki tatuaż można potraktować jak rodzaj narzędzia, dzięki któremu wiele osób obecnie konstruuje i wyraża swoje "ja". Jest to - dodaje badaczka - tendencja bardzo wyraźna we współczesnym indywidualistycznym społeczeństwie, gdzie jednostki, wobec osłabienia więzów klas, grup czy narodów, stają się coraz bardziej "twórcami swojej tożsamości".

Jak twierdzi dr Dziuban - tatuaż można uznać za "radykalną praktykę tożsamościową". "Przekształca on bowiem i ciało, i samoświadomość jednostki, a także sposób jej postrzegania przez innych. Szczególnie ciekawe w tatuażu jest też to, że jest on trwały - bo trudny do usunięcia - co czyni z niego praktykę nietypową w epoce, gdy wiele rzeczy jest płynnych" - powiedziała PAP socjolożka.

Powody "naznaczenia" swojego ciała mogą być rozmaite. Dziuban uważa, że podstawową z nich jest wyrażenie swojego "ja" przez tatuowanie ważnych elementów swojej tożsamości, Np. dla miłośnika kultury japońskiej - mogą to być znaki ikoniczne tego języka.

"Z drugiej strony, mamy do czynienia z czymś bardziej twórczym - kreowaniem siebie, nie tylko w sensie przekształcania ciała, ale także oddziaływania na nasze +ja+. Czasem dzieje się na zasadzie próby +zaczarowania+ rzeczywistości. Jedna z osób mówiła mi, że jej groźny tatuaż na stopie ma przypominać jej, że musi wziąć się w garść i nie siedzieć bezczynnie" - dodała badaczka.

Niektórzy z rozmówców autorki twierdzili, że decyzja o wytatuowaniu się pomogła im w odzyskaniu kontroli nad własnym ciałem czy nawet własnym życiem. Inni postanowili uwiecznić na swojej skórze ważne wydarzenia ze swojego życia. Dzięki temu - jak przekonała się Dziuban - tatuaże mogą być źródłem wiedzy o biografii drugiej osoby.

Wśród respondentów socjolożki byli członkowie subkultur młodzieżowych: punków, skinheadów i fanów heavy metalu. Zdaniem badaczki, na przekór potocznej opinii, wywiady wskazują na to, że tatuowanie się wynika zwykle z indywidualnych pobudek, a nie z konformizmu grupowego.

"Wszystkie te osoby (członkowie subkultur - PAP) równocześnie podkreślały, że ich tatuaże wypływają z jednostkowego zaangażowania i że są one w jakiś sposób ich własne" - wyjaśniła Dziuban. 

Inną kwestią poruszoną przez badaczkę jest postrzeganie osób wytatuowanych przez resztę społeczeństwa. Z wywiadów wynika, że w wielu sytuacjach w dużych miastach - w rodzinach, na ulicach, a zwłaszcza na uczelniach i w miejscach pracy - noszenie tatuażu jest nadal problemem. Respondenci relacjonowali, że z tego powodu spotykała ich agresja słowna czy nawet fizyczna ze strony nieznanych ludzi.

W swojej bogato ilustrowanej zdjęciami książce autorka pisze także o wielowiekowej historii tatuażu w różnych zakątkach świata. Jak zaznacza Dziuban, w społeczeństwach przedpiśmiennych tatuowanie się miało niezwykle istotną, choć odmienną od dzisiejszej funkcję integrującą społeczność, np. towarzyszyło obrzędom przejścia z dzieciństwa w świat dorosłych. 

Książka "Gry z tożsamością" ma w dużej mierze charakter nowatorski, gdyż do tej pory polscy socjolodzy czy antropolodzy rzadko poruszali temat współczesnego tatuażu. W istniejących pracach skupiano się na analizie tego zjawiska w odniesieniu do ściśle określonych grup w Polsce, zwłaszcza więźniów i członków świata przestępczego.

PAP - Nauka w Polsce. Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl


Dodaj komentarz do wiadomości..  Zobacz komentarze (1)..

Nauka - sondaż Racjonalisty

 Neuroenhancement, czyli chemiczne wspomaganie pracy mózgu to:
sposób na optymalne wykorzystanie ludzkiego potencjału
pożyteczna dziedzina badań naukowych
kolejny krok ku dehumanizacji człowieka
chwyt marketingowy przemysłu farmaceutycznego
zwykła życiowa konieczność
nie mam zdania
  

Oddano 26292 głosów.


Reklama

Racjonalista wspiera naukę. Dołącz do naszych drużyn klikając na banner!
 
 
 
Więcej informacji znajdziesz TUTAJ
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365