Dzieci, które przed pójściem spać oglądają telewizję, słuchają muzyki, używają internetowych mediów społecznościowych czy telefonów komórkowych częściej mają problemy z zasypianiem, śpią krócej i wybudzają się w nocy - informuje pismo "Sleep Medicine".
"Korzystanie z technologii w sypialni może przyczyniać się u dzieci do niedoborów snu, późniejszego zasypiania, senności w ciągu dnia i innych problemów. To z kolei może wpływać na efekty ich działania, zwłaszcza w szkole" - skomentowała dla agencji Reuters główna autorka pracy Teresa Arora z Medycznego Collegium Weill Cornell w Dausze (Doha) w Katarze.
Jej zespół analizował wyniki zebrane w grupie 738 uczniów w wieku 11-13 lat z siedmiu szkół w środkowej Anglii.
freedigitalphotos.net
Okazało się, że dzieci, które w dni szkolne przed pójściem spać często oglądały telewizję, słuchały muzyki, rozmawiały przez telefon komórkowy, łączyły się z mediami społecznościowymi w internecie, używały gier wideo, spały krócej niż rówieśnicy, którzy nie mieli kontaktu z tymi technologiami przez snem. Najbardziej negatywny wpływ na długość snu miało komunikowanie się ze znajomymi online przed udaniem się na nocny wypoczynek - dzieci, które to robiły spały o ok. godzinę krócej w porównaniu z pozostałymi rówieśnikami.
Najwięcej trudności z zasypianiem mieli uczniowie, którzy często słuchali muzyki przed snem, a w dalszej kolejności ci, którzy często rozmawiali przez telefon komórkowy, grali w gry wideo czy kontaktowali się ze znajomymi online.
Częste budzenie się o wczesnej porze było związane z korzystaniem ze wszystkich analizowanych technologii przed snem, choć najsilniejszy efekt obserwowano w przypadku oglądania TV - ryzyko rosło wówczas czterokrotnie.
Dzieci słuchające przed snem muzyki dwukrotnie częściej niż rówieśnicy miały koszmary senne, a często oglądające TV niemal cztery razy częściej lunatykowały w nocy.
Jak przypominają naukowcy, we wcześniejszych badaniach udało się powiązać niedobory snu u dzieci i młodzieży z większym ryzykiem otyłości, depresji, problemami emocjonalnymi oraz gorszymi wynikami w nauce. W grudniowym numerze pisma "Pediatrics" opublikowano wyniki chińskich badań, które wykazały, że nastolatki późno kładące się spać mają wyższe ciśnienie krwi niż rówieśnicy.
Autorzy najnowszej pracy podkreślają, że w okresie nastoletnim zachodzą naturalne zmiany w okołodobowym rytmie czuwania i snu, co objawia się tym, że młodzi ludzie później kładą się sprać. Jednak korzystanie z różnych technologii może mieć na to dodatkowy niekorzystny wpływ.
Niebiorąca udziału w badaniach dr Nanci Yuan, pełniąca funkcję dyrektora medycznego Sleep Center w Lucile Packard Children's Hospital w Palo Alto (USA) przypomina, że dzieci w wieku 11-13 lat potrzebują dla zdrowia od 10 do 11 godzin ciągłego snu dziennie.
Badaczka zaleca młodym ludziom, by dbali o higienę snu i wyłączali wszystkie urządzenia elektroniczne najpóźniej na godzinę przed położeniem się do łóżka, a najlepiej na dwie godziny.
"Musimy uczynić ze zdrowego snu tak samo ważny priorytet, jak zdrowe żywienie czy aktywność fizyczna" - komentuje dr Yuan. (PAP, źródło: www.naukawpolsce.pap.pl )
|