Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.453.272 wizyty
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 701 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:

Złota myśl Racjonalisty:
"Mówić dobrze może tylko ten, kto myśli rozumnie."
Nowinki i ciekawostki naukowe
Historia
Wielka Wojna: pamięć, amnezja i mity (13-03-2015)

Choć setną rocznicę wybuchu I wojny światowej mamy już za sobą, to nadal budzi ona żywe emocje i polemiki w całej Europie - o czym przypomina specjalny numer kwartalnika "Herito". Na jego łamach badacze z różnych krajów Europy uświadamiają, że pamięć społeczna o tej hekatombie narodów nie wyzwoliła się całkiem z okowów mitów i politycznej propagandy.

Tematem 16 numeru kwartalnika "Herito. Dziedzictwo, kultura, współczesność" -ukazującego się w podwójnej: polskiej i angielskiej wersji językowej - jest pamięć o I wojnie światowej oraz o jej znaczenie dla współczesności.

Na kartach czasopisma, wydawanego przez krakowskie Międzynarodowe Centrum Kultury, wypowiadają się historycy, antropolodzy, badacze sztuki, pisarze i filmoznawcy z wielu krajów, m.in. z Polski, Austrii, Rumunii, Czech, Węgier, Serbii, Rosji; zastanawiają się nad fenomenem zmiennej pamięci o tym czteroletnim konflikcie leżącym u progu nowoczesności.

Dlaczego w jednych krajach - jak we Francji czy Wielkiej Brytanii - stulecie wojny obchodzono bardzo hucznie, gdy w innych - jak w Polsce - rocznica ta ledwie zaistniała w zbiorowej świadomości? W jakiej mierze nasze współczesne wyobrażenie o Wielkiej Wojnie kształtuje wiedza o dziejach, a w jakiej - tzw. polityka historyczna, sztuka czy kultura masowa? To niektóre z poruszanych w "Herito" tematów.

Rozległość perspektyw i wielość punktów widzenia badaczy - pochodzących z całej Europy - sprawia, że numer kwartalnika jest ciekawą i pouczającą lekturą.

Jak podkreśla historyk z UJ, prof. Andrzej Chwalba, autor niedawno wydanego "Samobójstwa Europy", bardzo ważnym czynnikiem służącym kultywowaniu pamięci zbiorowej jest państwo. To ono ma narzędzia, by osłabiać, zabijać, wzmacniać, potęgować i tworzyć mity.

Jednak narody, które brały udział w I wojnie światowej - jak Polacy, Czesi, Słowacy, Chorwaci czy Serbowie - w większości nie miały swoich państw. I to właśnie dlatego - pisze Chwalba - w Europie Środkowo-Wschodniej wielki konflikt lat 1914-18 popadł w pewne zapomnienie, gdyż dla tych narodów była to "obca" wojna. W niektórych państwach, jak w komunistycznej Jugosławii po 1945 roku, można mówić o "przymusie" zapomnienia o bratobójczej rzezi, w której Chorwaci i Słoweńcy lojalni w armii Habsburgów bili się przeciw walczącym pod własnymi sztandarami Serbom.

Z kolei dr Maciej Górny, historyk z Instytutu Historii PAN, zwraca uwagę na paradoks: pierwsza wojna światowa jest u nas jakby "zapomniana", choć w mundurach trzech imperiów zginęło łącznie ponad 400 tys. Polaków, a zniszczenia miast i wsi oraz straty materialne na tych ziemiach "dawały się porównać z najbardziej zdewastowanymi przyfrontowymi okolicami w Belgii i północnej Francji".

"Dla galicyjskich Gorlic czy Przemyśla to pierwsza wojna światowa stanowiła największą katastrofę w historii" - zauważa Górny. Dodaje on jednak, że w skali lokalnej widać od lat 80. oddolny, niezależny od państwowej polityki, ruch społeczny - ochrony dziedzictwa Wielkiej Wojny, przede wszystkim cmentarzy wojennych. Historię tych nekropolii przybliża w szkicu pt. "Złączeni śmiercią. Galicyjskie cmentarze wojenne" historyczka Beata Nykiel. A inny tekst - pióra Małgorzaty Radkiewicz - opowiada o kobietach-uczestniczkach Wielkiej Wojny w świetle ówczesnych fotografii.

O tym, że potoczne wyobrażenie o okresie 1914-1918 i jego postaciach jest w dużej mierze kształtowane przez państwową "politykę historyczną", przekonuje również szkic o słynnym zabójcy księcia Franciszka Ferdynanda, serbskim anarchiście Gawrile Principie. Jak pisze autor tekstu, serbski antropolog Ivan Colovic, za czasów komunistycznej Jugosławii Princip i jego towarzysze byli przedstawiani jako "mściciele uciskanych mas ludowych Bośni i Hercegowiny". A i dziś - mimo upadku Jugosławii - Princip jest w Belgradzie bohaterem tak dla serbskiej lewicy, jak i prawicy. A przecież zupełnie inaczej postrzegają tę postać Chorwaci czy Austriacy.

Im dalej od czasów I wojny światowej, tym mocniej, jak się zdaje, obrasta ona w liczne legendy. Autorzy artykułów w "Herito" próbują jakby zdrapać tę warstwę mitów i spojrzeć na wydarzenia sprzed stulecia krytycznym okiem.

PAP - Nauka w Polsce. Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl


Dodaj komentarz do wiadomości..  Zobacz komentarze (1)..

Nauka - sondaż Racjonalisty

 Neuroenhancement, czyli chemiczne wspomaganie pracy mózgu to:
sposób na optymalne wykorzystanie ludzkiego potencjału
pożyteczna dziedzina badań naukowych
kolejny krok ku dehumanizacji człowieka
chwyt marketingowy przemysłu farmaceutycznego
zwykła życiowa konieczność
nie mam zdania
  

Oddano 26284 głosów.


Reklama

Racjonalista wspiera naukę. Dołącz do naszych drużyn klikając na banner!
 
 
 
Więcej informacji znajdziesz TUTAJ
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365