W Kosyniu koło Dobrego Miasta archeolodzy natrafili na pozostałości bogato wyposażonych grobowców miejscowych elit, zawierające m.in. złote ozdoby i wykonaną z brązu biżuterię, a także broń o tzw. charakterze insygnialnym, czyli podkreślającym wysoką pozycję właściciela. Odnaleziono tam przedmioty pochodzące m.in. z Kotliny Karpackiej, Wysp Brytyjskich, terenu dzisiejszych Niemiec i krajów naddunajskich.
Za jedno z najbardziej zagadkowych znalezisk archeolodzy uznali 12 niewielkich paciorków z tworzywa przypominającego szkło, które odnaleziono w pochówku datowanym metodą radiowęglową na ok. 1550 rok p.n.e. Badania fizykochemiczne wykazały, że paciorki wykonano z tzw. fajansu szklistego, łączącego w sobie cechy obu tych surowców.
Zdaniem dr. Tomasza Purowskiego, specjalisty w zakresie prahistorii szkła z Instytutu Archeologii i Etnologii PAN w Warszawie, paciorki z Kosynia są znaleziskiem niezwykłym, nie tylko w skali północno-wschodniej Polski, ale całej środkowej Europy. Ponieważ brakuje do nich bliskich analogii, są jednak trudne do jednoznacznej interpretacji. Według niego na podstawie składu chemicznego można przyjąć, że wykonano je na obszarach wschodnio-śródziemnomorskich, przypuszczalnie w Egipcie. - czytamy w serwisie dzieje.pl.
Pomorze było wówczas początkiem Szlaku Bursztynowego, który kończył się nie na północnych wybrzeżach Morza Śródziemnego, lecz na wybrzeżach południowych. W owym czasie "złoto Bałtyku" znajdowano nie tylko w królestwie mykeńskim, ale i na Bliskim Wschodzie (Syria) oraz w Egipcie. Bałtycki bursztyn odnaleziono w grobie królewskim w syryjskim Qatna (1340 p.n.e.), jednym z najsilniejszych amoryckich miast-państw, oraz na piersi mumii faraona Tutanchamona (1333-1324 p.n.e.).
W okresie kultury łużyckiej ziemie polskie utrzymywały kontakty handlowe z Chinami, gdyż w grobach i skarbach z tego okresu na terenie Polski odnajdywano porcelanowe paciorki pochodzące z Chin.
Więcej o naszej prahistorii: Pomorska Troja |