Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty:
Wpisz swój komentarz do wiadomości Dragan Dargomier - Nieprawda Eukaliptus odradza się powoli i tylko w szczególnych warunkach: dostęp wody, żyzne podłoże, brak szkodników i katastrofalnych klęsk naturalnych. Nie myślcie sobie, domorosłe ekologi i niedouczone bilogi, że odrostanie roślinności to taka łatwa sprawa. Są miejsca, gdzie drzewa, które raz zniknęły, wskutek splotu niekorzystnych czynników nigdy już nie odrosły. Pożary lasów to naturalne zjawisko, ale to marna pociecha w sytuacji, gdy dla przetrwania ludzkości ważny jest każdy hektar terenów zielonych.
Reklama
Dragan Dargomier - Drzewo nie potzrebuje ognia Po pożarze drzewa będą osłabione. Mogą pojawić się na nim różne chorobliwe odrosty, ale one są już zaatakowane przez grzyby i owady, które już w tym drzewie były. Widać to na zdjęciach. Listki odrostów są pożółkłe i pokryte mozaikami zgrzybień i infekcji. Takie osłabione drzewo, nawet jeśli to jet eukaliptus, jest już w zasadzie stracone. W przyrodzie nie drzemie żadna siła wiecznej odnowy. To romantyczne urojenie - mrzonka. Te drzewa zaraz będą całkiem martwe a nowe będą rosły dziesiątki lat.
plodzien - niektóre drzewa potrzebują Ognia jak najbardziej. Do przeżycia. 1. Sekwoje na przykład. Szyszka nie otworzy się bez oddziaływania ognia. 2. No i eukaliptus: https://www.tvp.info/32988585/eukaliptusy-drzewa-ktore-potrzebuja-ognia-plonely-w-centrum-portugalii
Dragan Dargomier - @ plodzien Drzewa nie potrzebują ognia, ani ich nasiona nie potrzebują ognia, ani żadna ich część nie potrzebuje ognia! Drzewom czasami, ale bardzo rzadko, udaje się przetrwać pożar lasu, i tylko tyle. Pożar lasu uprawianego w celach gospodarczych to wielkie zagrożenie i straty. To musiały być katastrofalne pożary, skoro zginęło w nich kilkadziesiąt osób. To pokazuje skalę lobbystycznej degrengolady w Portugalii. To jest zachodni kraj w okowach liberalizmu. Co za burdel...
Racjonalnie Myślący - kolejny tendencyjny "artykuł" 2 na 2 Przykro to stwierdzić, ale na portalu Racjonalista.pl zaczyna pojawiać się coraz więcej zmanipulowanych i tendencyjnych artykułów, takich jak ten powyżej. O ile rzeczywiście jest wiele gatunków roślin, zwierząt i ekosystemów (w tym australijskich), które dla istnienia/funkcjonowania wymagają pożarów, to nie oznacza, że dla wszystkich gatunków roślin/zwierząt czy ekosystemów każdy pożar w każdej skali jest takim błogosławieństwem, jakie postuluje Autor.
Jak wynika np. z tego artykułu
onlinelibrary.w(*).1111/j.1442-9993.2011.02334.x nie każdy pożar jest dobrodziejstwem dla ekosystemów Australii. Wiele gatunków zwierząt (głównie niewielkie ssaki, ale nie tylko) są bardzo wrażliwe na pożary, a liczebności ich populacji maleją - co wynika najprawdopodobniej z synergii efektów pożarów i wpływu gatunków introdukowanych przez człowieka.
To co zaprezentował Autor to jedna z typowych technik manipulacji, zwana cherrypickingiem - wybierania tych faktów, które są dogodne dla udowodnienia z góry przyjętej tezy. W tym przypadku tą tezą jest: nie ma się co martwić, wszystko jest w porządku, to tylko ci brzydcy pseudokologiści szukają dziury w całym.
Dragan Dargomier - Znowu się pali Już miało być dobrze, bo spadł deszcz, który ugasił ogień. A tymczasem, w Australii znowu szaleją pożary lasów. Został rok na wszystko. Wiadomo, co to oznacza. Koniec cywilizacji.
Ignac Racjonalny - Eukaliptus Ciekawą rzecz przeczytałem u Harariego w "Sapiensie". Otóż twierdzi on, że wszędobylskość eukaliptusa w Australii wynika z faktu, że 45 tys. lat temu przybyli na ten kontynent ludzie, którzy ze szczętem wypalili dotychczasowe lasy, a na ich miejsce wszedł -- eukaliptus właśnie, co wynika z jego pirofilnej natury. Tak więc w rzeczywistości tak, to ludzie są odpowiedzialni za pożary w Australii, ale winę za to zaciągnęliśmy tysiące lat temu. Dobre, co?
Wróć do wiadomości.. Aby dodać komentarz, należy się zalogować Zaloguj przez OpenID.. Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto.. Reklama