Skandynawskie panstwa trzymaja sie od lat 90-tych transparentnej polityki spolecznej - spoleczenstwo sie angazuje, politycy mowia o calym spoleczenstwie, np. co robia jesli w ktoryms miejscu wyplynie problem. Napewno latwiej jest sterowac panstwem z mala iloscia ludzi, z rozdzialem religii od panstwa gdzie nikt nie jest dystrahowany przy indywidualnych wyborach. Walke z Kosciolem panstwa te maja juz dawno poza soba, odpadl duzy problem. Systemy edukacyjne wypychaly Kosciol z przestrzeni panstwa przez dziesiatki lat. Religie wioda swoj spokojny zywot gdzies na obrzezach struktury spolecznej. Reprezentanci religii biora udzial w debatach spolecznych (w TV) ukierunkowanych na pluralizm spoleczny czy ludzkosc swiata - sa to bardzo ciekawe powiedzialabym swieckie dyskusje.

Nie jest prawda, ze dostaje sie duze zasilki w Szwecji. Tak bylo dawno temu, kiedy kraj byl bardzo bogaty. Ale, jesli ktos znajdzie sie w trudnej sytuacji czy straci prace jakies formy pomocy sa dostepne. Kazdy przypadek jest dokladnie analizowany, przewaznie trzeba byc do dyspozycji rynku pracy. Umiarkowane rzady obnizyly troche podatek od pensji.

Zgadzam sie z artykulem i dodam, ze panstwa Skandynawskie trzymaja sie sprawiedliwego spolecznego podzialu pieniedzy. Duzo mowi sie na ten temat od momentu kiedy Ghana zachwycila sie struktura Nowegii i uczy sie w jaki sposob rozdzielic sprawiedliwie uzyskany kapital ze zloz ropy u siebie.

Nie rozumiem nawet dlaczego ten artykuł znajduje się w dziale nowinki i ciekawostki. W ten sposób od razu recenzowany jest jako coś błahego, niewiele znaczącego dla społeczności tu i teraz. Czy dyskusja o modelu skandynawskim nie jest równie ważna jak sprawa świeckości państwa? Tymczasem wiadomo, że nasze postkomunistyczne dzieje pozwoliły, i nadal pozwalają, na ugruntowanie się w Polsce wilczego kapitalizmu. Powoduje to zrywanie i tak niezbyt mocnych więzi społecznych, powszechną frustrację a nawet groźbę poważnych protestów społecznych.

Nie do końca rozumiem, skąd pomysł, że dział "Nowiny naukowe" (nie "nowinki i ciekawostki") miałby się cechować błahością zamieszczanych w nim treści. Osobiście, pisząc w tym dziale, staram się wybierać informacje możliwie istotne, podejrzewam, że inni - również.

Toż widnieje nad artykułem: "Nowinki i ciekawostki naukowe", "Różności" i pod: "Wróć do nowinek - Różności", "Wróć do nowinek - Luty 2011 | Kolejna nowinka". Nie wątpię, że dział ten, na stronie pierwszej nazywany "nowiny naukowe", poparty badaniami naukowymi jest wiarygodny, chcę tylko zauważyć, że temat poruszany w artykule wart jest nie tylko wyeksponowania w mediach i szerokiej dyskusji, ale także inicjatyw społecznych.

Za żadne skarby nie przeprowadzę się do krajów skandynawskich. "Równa dystrybucja dóbr w społeczeństwie"- zacytuję pułkownika Kurtza: "Zgroza! Zgroza...". Chceta pieniążka? To sobie zapracujta! Ja nie mam zamiaru nikogo karmić z puli tego, co sam wywalczyłem i wygryzłem dla siebie. Tout à fait fini!

Panstwa Skandynawii nie maja potrzeby odbierania pieniedzy swoim obywatelom. Finezja polityki rzadu jest przemyslana gospodarka. Dla przykladu w Szwecji wzrost konjunktury za ostatni kwartal wyniosl 7, 3%, wiec ekonomisci mowia o kolejnej obnizce podatku. Jednoczesnie szukaja najlepszych rozwiazan do zabezpieczenia bankow przed jakakolwiek kryzysowa torbulencja. Takie przyslowiowe trzymanie reki na pulsie. W Norwegii sytuacja ekonomiczna jest niewatpliwie jeszcze bardziej stabilna. Wspolczesne spoleczenstwo obywatelski dokladnie przyglada sie i analizuje politykow wszystkich orientacji, zeby byc swiadomym na kogo glosowac w nastepnych wyborach. Politycy nie maja szans ukrywania sie za jakas demogogiczno-patriotyczno-religijna gatka, wiec sa czytelni dla spoleczenstwa, ktore w razie potrzeby reaguje natychmiast. Media tez robia dobra robote.
Spoleczenstwo jest zywym organizmem ze wzlotami i upadkami, ale ogolnie moge powiedziec, ze nie jest zle.

Po obejrzeniu reportazu o turystyce chirurgiczno - upiekszajacej do Polski uwazam, ze Szwecja jest solidnym krajem.