Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.527.672 wizyty
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 706 głosów.
Bogowie pragną krwi
Dziedzina: Powieści i powiastki
Autor: Anatol France
Inne pozycje autora (1) | O autorze
Tłumacz: Ludwik Bruner
Tytuł oryginału: Les dieux ont soif
Przedmowa (posłowie, opracowanie): Mariusz Agnosiewicz
Miejsce i rok wydania: 2012
Wydawca: Racjonalista
Liczba stron: 239
Wymiary: 14x21 cm
ISBN: 978-83-62503-09-4
Okładka: Miękka
Ilustracje: Tak
Cena: 27,00 zł (bez rabatów)
Rekomendacja Racjonalisty
Dodaj do koszyka
Dodaj jedną i do kasy
OpisW 2012 r. przypada stulecie wydania jednego z najważniejszych dzieł Anatola France'a - Bogowie pragną krwi. Znalazła się ona na 2. miejscu francuskiego Grand Prix najlepszych powieści półwiecza. France, laureat literackiej nagrody Nobla za całokształt - i z tych samych powodów uhonorowany umieszczeniem na Indeksie Ksiąg Zakazanych, zaczął ją pisać w realiach Świętej Inkwizycji, lecz skończył na Rewolucji Francuskiej. Uznał bowiem, że swój główny przekaz jeszcze mocniej wyrazi w tych właśnie realiach. Nie jest to książka o szaleństwie i niedorzeczności rewolucji, jak często głoszą opisy. Jest to książka o tym, jak religia oraz oderwana od życia moralistyka zamienia dobrych ludzi w potwory.



Rewolucja Francuska pozytywnie zmieniła nasz świat, a jednocześnie jej okres Wielkiego Terroru jawi się jako całkowite zaprzeczenie początkowych ideałów. Zginęło wówczas na gilotynie nie tylko wielu wrogów rewolucji, ale i jej twórców i orędowników. Ludzie nie rozumiejący tego wymyślili formułę "rewolucja pożera własne dzieci". France pokazuje o co w tym wszystkim chodziło. Ukazuje on proces powolnej zamiany rewolucji w religię, partii w kościół, wypowiedzenia wojny ateizmowi i Oświeceniu.

Jest to książka o narodzinach i zmierzchu Wielkiego Terroru 1793-1794. Mimo tego, że kontekst historyczny był dla autora drugorzędny, jest to jeden z najlepszych i najwierniejszych ujęć historycznych Rewolucji, posunięty do najdrobniejszych detali (jak np. pogoda).

Niniejsze wydanie - poprzedzone kilkunastostronicowym wstępem Mariusza Agnosiewicza Dlaczego w czasie Rewolucji Francuskiej tępiono ateizm? oraz uzupełnione 230 przypisami i wieloma ilustracjami z tej epoki - zawiera gruntowne opracowanie historyczne nieomówionego w książce kontekstu historycznego, ze szczególnym uwzględnieniem relacji rewolucji z religią i kościołem.
Fragment lub streszczenie

"— Widzisz — rzekł Brotteaux podnosząc tłumok — to są pajace, które idę odnieść do składu zabawek na ulicę de la Loi. Jest tu tego cały tłum; są to własne moje twory, ode mnie otrzymały ciało znikome, wolne od radości i cierpienia. Nie dałem im myśli, jestem więc dobrym Bogiem."

"- Ludzkość kopiuje swoich bogów według swoich tyranów
Teologowie i filozofowie, którzy podają Boga za twórcę przyrody i budowniczego wszechświata, przedstawiają nam go złym i nierozumnym. Nazywają go dobrym, bo go się boją, ale zmuszeni są przyznać, że postępuje w sposób okrutny. Przypisują mu złośliwość rzadką nawet u człowieka. I przez to robią go godnym uwielbienia. Bo nędzny nasz ród nie czciłby bogów sprawiedliwych i dobrych, których nie potrzebowałby się obawiać, i dla ich dobrodziejstw nie czułby niepotrzebnej wdzięczności. Bez czyśćca i piekła Bóg byłby bardzo mizernym władcą."

"Niegdyś, w minionych już czasach, kazałem odprawiać mszę w kaplicy des llettes mizernemu księżynie, który po kilku kieliszkach mawiał: „Nie mówmy źle o grzesznikach; my, księża niegodni, żyjemy z nich!” Przyznaj pan, że ten zjadacz litanii miał zdrowe zasady rządu. Należałoby do nich powrócić i rządzić ludźmi takimi, jacy są, a nie, jakimi by się mieć ich chciało."

"Robespierre, głosem dobitnym wymownie przemówił przeciwko nieprzyjaciołom Republiki. Strasznymi, metafizycznymi argumentami godził w Brissota i jego wspólników. (...) Ewaryst słuchał i rozumiał... za głosem mędrca, odnajdywał wyższe i czystsze prawdy, pojmował metafizykę rewolucyjną, a ta unosiła jego umysł ponad grube przypadkowości, ponad omyłki zmysłów, w sferę pewności absolutnych. (...) Gamelin doświadczał głębokiej radości wyznawcy, który zna słowo, co zbawia, i słowo, co gubi. Odtąd Trybunał Rewolucyjny, jak dawniej sądy duchowne, znać będzie zbrodnię absolutną, zbrodnię istotną. A ponieważ miał ducha religijnego, Ewaryst przyjmował te objawienia z ponurym entuzjazmem; serce jego płonęło i radowało się na myśl, że odtąd posiada symbol dla rozpoznania zbrodni i niewinności. Wy starczycie za wszystko, wy, skarby wiary! (...)
Ale najważniejszym odkryciem, jakie przyniosła Ewarystowi mądrość Robespierre’a, było poznanie nikczemności i zbrodniczości ateizmu. Gamelin nie zaprzeczał nigdy istnienia Boga; był deistą i wierzył w Opatrzność, czuwającą nad ludźmi. Przyznawał się jednak przed sobą, że bardzo niejasno rozumie Istotę Najwyższą, a że cenił przy tym wolność sumienia, więc godził się chętnie z tym, że ludzie porządni, za przykładem La Mettrie, Boulangera, barona Holbacha, Lalande’a, Helvetiusa, obywatela Dupuis, mogą nie uznawać Boga — pod warunkiem, że zastąpią go moralnością przyrodzoną i w sobie odnajdą źródła sprawiedliwości i reguły cnotliwego życia. Sympatyzował nawet z ateistami, gdy ich prześladowano i lżono. Maksymilian oświecił go i otworzył mu oczy. Cnotliwą swą wymową wielki ten człowiek wykazał mu istotny charakter ateizmu, jego istotę, zamiary, skutki; przekonał go, że ta doktryna, powstała w salonach i buduarach arystokracji, jest najchytrzejszym pomysłem, jaki wynaleźli wrogowie ludu, by lud ten zdemoralizować i podwładnym uczynić; że zbrodnią jest nieszczęśliwemu odebrać kojącą myśl o Opatrzności wynagradzającej krzywdy i rzucać go bez przewodnika ani hamulca na pastwę namiętności, które poniżają człowieka i robią zeń niewolnika, że wreszcie monarchiczny epikureizm takiego Helvetiusa prowadzi do niemoralności, do okrucieństwa, do wszelkich zbrodni. I odkąd nauki wielkiego obywatela pouczyły go, Ewaryst nienawidził ateuszów, zwłaszcza jeśli, jak Brotteaux, głosili swój ateizm z sercem szczerym i radosnym."

Podziel się swoją opinią o tej książce..

Opinie naszych czytelników:
  1. 2013-08-23 - sinapis

    Lektura inspirująca dla poszukiwaczy prawidłowości w historii - że dobre i złe chęci melioracji społecznej kończą się dziwnie podobnie.



:
 
 :
 
  OpenID
 Załóż sobie konto..

Koszyk jest pusty

Pobierz katalog pozycji
1. Wojciech Giełżyński - Wschód Wielkiego Wschodu
2. Anatol France - Bogowie pragną krwi
3. John Brockman (red.) - Nowy Renesans
4. Jan Wójcik, Adam A. Myszka, Grzegorz Lindenberg (red.) - Euroislam – Bractwo Muzułmańskie
5. Wiktor Trojan - Axis Mundi
6. Barbara Włodarczyk - Nie ma jednej Rosji
1. Mariusz Agnosiewicz - Kościół a faszyzm. Anatomia kolaboracji
2. Mariusz Agnosiewicz - Heretyckie dziedzictwo Europy
3. Friedrich Nietzsche - Antychryst
4. Mariusz Agnosiewicz - Kryminalne dzieje papiestwa tom I
5. Mariusz Agnosiewicz - Zapomniane dzieje Polski
6. Andrzej Koraszewski - I z wichru odezwał się Pan... Darwin,..
7. John Diamond - Cudowne mikstury. Podręcznik sceptyka
8. Mariusz Agnosiewicz - Kryminalne dzieje papiestwa tom II
9. Vinod K. Wadhawan - Nauka złożoności. Trudne pytania,..
10. Kazimierz Czapiński - Dokąd kler prowadzi Polskę? Laickie..
1. Mariusz Agnosiewicz - Zapomniane dzieje Polski
2. Tadeusz Dołęga-Mostowicz - Kiwony
3. Wanda Krzemińska i Piotr Nowak (red) - Przestrzenie informacji
4. Katarzyna Sztop-Rutkowska - Próba dialogu. Polacy i Żydzi w..
5. Ludwik Bazylow - Obalenie caratu
6. Kerstin Steinbach - Były kiedyś lepsze czasy... (1965-1975)..
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)