Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
205.017.044 wizyty
Ponad 1064 autorów napisało dla nas 7362 tekstów. Zajęłyby one 29015 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy Rosja użyje taktycznej broni nuklearnej?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 16 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
"To co się bez dowodu podaje, to bez dowodu można odrzucić"

Wpisz swój komentarz do wiadomości
Akifue - Mala polemika..   1 na 1
Dziurawiec zawiera Hyperycyne. Jest to inhibitor MAO, monoaminooxydazy, ustrojstwa ktore sprzata neurotransmitery z synapsy. Po polsku mowiac, powoduje ze na synapsie zostaje wiecej serotoniny i noradrenaliny, a to powoduje ze humor nam sie poprawia. Dziala slabo, ale podobnie do leku nazywanego Mobemid. Poza tym in vitrio dziala na receptory GABA A i B. In vivo na szczurach wykazano ze powoduje zwiekszenie ilosci receptorow serotoninowych w korze czolowej, czyli ten sam efekt ktory odpowiada za leczenie lekami antydepresyjnymi.
Z praktyki wiemy, ze polaczenie dziurawca i lekow z grupy SSRI, typu Prozac powoduje niezle zamieszanie - dziurawiec blokuje jeden sposob sprzatania serotoniny, prozac drugi, jak sie je polaczy to wychodzi ze serotonina zostaje troche za dlugo na synapsie - co sie ladnie nazywa zespol serotoninowy. Moze skonczyc sie zgonem, i jest namacalnym dowodem ze dziurawiec na ludzi tez dziala ( a nie tylko na szczury :D)

"bibliografia"
pubMed: www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/12775192

Nie mozna wszystkiego wyrzucac tylko dlatego ze ziolowe i dawno temu wymyslone, poniekad jest to nieracjonalne... :D

Natomiast niedzialanie lekow w slabej depresji to nic nowego - zawsze powstaje pytanie czy mamy do czynienia ze slaba depresja czy z zaburzeniami osobowosci. Co leczy sie terapia, a nie lekami.
Autor: Akifue  Dodano: 03-08-2011
Reklama
coreless - @ Akifue   2 na 2
Należy zaznaczyć:
1) że podany przez Ciebie link odnosi się do artykułu sprzed 8 lat, co przy obecnym postępie wiedzy oznacza całą epokę;
2) wyniki wcześniejszych badań wykazały już, że dziurawiec jest mało skuteczny również w leczeniu głębokiej depresji (a więc nie chodzi tylko o wspomniane przez Ciebie zaburzenia osobowości);
3) preparat przyjmowany doustnie ulega trawieniu w układzie pokarmowym, więc wyniki badań in vivo na zwierzętach mogą, ale nie muszą znajdować przełożenia na człowieka(w zależności od warunków ich przeprowadzania).
Ciekawy jest natomiast psychologiczny aspekt wniosków z badań - okazuje się, że choć lek jest nieskuteczny, to przyjmowanie leku - jak najbardziej. Nawet jeżeli "lekiem" jest placebo.
Autor: coreless  Dodano: 03-08-2011
Krystus
Wychodzi na to że lekka depresja to nie choroba, albo naukowcy totalnie dali ciała w tych badaniach.
Bo na podstawie własnego doświadczenia, nie mogę się zgodzić, jakoby Citalopram był równie nieskuteczny jak placebo.
Autor: Krystus  Dodano: 05-08-2011
aljen
@ Krystus: ale nie możesz też wykluczyć możliwości, że Twój lek działa w Twoim przypadku przez efekt placebo właśnie. Paragraf 22.
Autor: aljen  Dodano: 07-08-2011
Akifue
The efficacy of Hypericum perforatum (St John's wort) for the treatment of premenstrual syndrome: a randomized, double-blind, placebo-controlled trial.
www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/20155996
Roku panskiego 2010 :D
Czyli zamiast fluoxetyny, ktora sie w PMSie daje, mozna lyknac nalewke z dziurawca.

Ja nie chce sie upierac ze dziurawiec jest najlepszym lekarstwem na depresje, ma przeciez kupe paskudnych ubocznych skutkow - np fototoxycznosc, mozna sobie niezle skore poparzyc.
Ale dziala. W odroznieniu od SSRI nie daje dysfunkcji sexualnych.

To co wychodzi w badaniach, to ze leki p depresyjne w ogole dzialaja slabo przy slabej depresji. Co ciekawe rowniez slabo dzialaja u mlodziezy - w 2004 robili metaanalize, wlasciwie okazuje sie ze efekty leczenia nieznacznie przewyzszaja powiklania.

Skoro w badaniach wychodzi ze - dziurawiec pomaga w roznych zaburzeniach depresyjnych.
W zaburzeniach depresyjnych pomaga rowniez Citalopram.
W slabej depresji, tak jak ja widza autorzy badan nie pomaga ani Citalopram ani dziurawiec.
Na moja logike wynika to z faktu ze mechanizm slabej depresji jest inny niz pozostalych zaburzen, a nie z faktu ze leki nie dzialaja.

W polskiej literaturze funkcjonuje termin dystymia - smutno mi i nic mnie nie cieszy oraz nic mi sie nie chce. Mozna to podciagnac pod grupe depresji atypowych - wtedy gdy zamiast normalnej depresji czlowiek spi za duzo, je za duzo, nic mu sie nie chce, czuje sie zmeczony i zniechecony. Okazuje sie, ze wtedy czesto pomaga bupropion. Ktory hamuje wychwyt zwrotny glownie dopaminy i noradrenaliny. Co dowodzi innego mechanizmu powstawania slabych zaburzen depresyjnych.

W silnych zaburzeniach depresyjnych oczywiscie dziurawiec nie bedzie skuteczny - jego powinowactwo do MAO jest w koncu nieduze. Jest na samym dole drabinki lekow antydepresyjnych, gdzies kolo pramolanu czy coaxilu. Nikt przy zdrowych zmyslach nie da go pacjentowi ktory od dwoch tygodni nie je, lezy w lozko i patrzy w sufit.

www.sciencedire(*)/article/pii/S0378517399002033
Tu opisali wchlanianie hiperycyny. Rozpuszcza sie toto w alkoholu, (stad antydepresyjnie dziala nalewka, a nie herbatka z dziurawca!) jak rowniez w tluszczach, jest odporne na enzymy trawienne, wchlania sie przez sciane jelita. Zreszta jak sie popatrzy na konstrukcje chemiczna tego cuda, to trudno sie dziwic ze jest odporne na trawienie, potrzeba wszystkie 5 wariantow cytochromu p450 w watrobie zeby to rozlozyc.

Pytanie co leczyc dziurawcem, poza PMS oczywiscie :D
Duza depresja nie, mala nie, pozostaje srednia :D
Pulapka polega na tym, ze okreslenie ze cos jest mala depresja do badan, zalezy od ilosci objawow, a nie od ich jakosci.
cytat
"Do udziału w badaniach zakwalifikowano osoby cierpiące z powodu łagodnej depresji, co - dla celów badawczych - wymagało stwierdzenia od dwóch do czterech symptomów ciężkiej depresji, w tym nastroju depresyjnego i anhedonii - nieodczuwania przyjemności z tych form aktywności, które wcześniej przynosiły pacjentowi satysfakcję"
Mala depresja (MinD, dystymia, czy jak kto woli to nazywac) nie jest tym samym co malo nasilona depresja. To sa troche inne choroby.
Przy malo nasilonej depresji moim zdaniem mozna dawac slabsze leki, zwlaszcza jezeli maja mniej objawow ubocznych.
Autor: Akifue  Dodano: 08-08-2011
Wróć do wiadomości..

Aby dodać komentarz, należy się zalogować

  

Zaloguj przez OpenID..
Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto..

Reklama
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365