Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.447.296 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 701 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"
Agnieszka Zakrzewicz - Papież i kobieta
Marcin Kruk - Człowiek zajęty niesłychanie

Złota myśl Racjonalisty:
"Istota ludzka powinna umieć zmieniać pieluchy, zaplanować inwazję, ubić wieprza, zbudować statek, zaprojektować dom, napisać sonet, poprowadzić księgę rachunkową, zbudować mur, nastawić złamanie, pocieszać umierających, wydawać rozkazy, przyjmować rozkazy, działać w grupie, działać samemu, rozwiazywać równania, analizować nowe problemy, roztrzasać nawóz, zaprogramować komputer, ugotować smaczny..
 Tematy różnorodne » Inny punkt widzenia

Splątanie kwantowe a metafory religijne [2]
Autor tekstu: Robert Pełka

„Odnajdujemy w Bogu różne aspekty w zależności od tego czego poszukujemy (mówiąc metaforycznie, jakiego "pomiaru" dokonujemy) podczas gdy jednoczesne splątanie miłości Boga znajduje swój wyraz w stworzeniu, którą sama umożliwiła. Nie chcę przez to powiedzieć, że ludzie po prostu znajdują w Bogu to co chcą albo że sami tworzą boską rzeczywistość ale raczej, że boska rzeczywistość objawia się na wiele sposobów, które jedynie okazjonalnie dają się odczuć w zależności od przyjętej, ograniczonej perspektywy. Światło jest falą i cząstką ale to nasz ograniczony akt obserwacji determinuje czy obserwujemy jedno albo drugie. Na tej samej zasadzie, Bóg jest w trzech Osobach ale nasze skończone doświadczenie nie jest w stanie ogarnąć Jego nieskończonej różnorodności." (Simmons, 2014)

Z chrześcijańskiej perspektywy samouniżenie się Chrystusa na krzyżu jest oknem przez które widać samo serce miłości Boga. W ujęciu Simmonsa Bóg zawsze jest z nami w oparciu o metaforę superpozycji wewnątrz stworzenia a poprzez wcielenie następuje metaforyczny „kolaps" superpozycji, która staje się agapiczną, (agape — najwyższa forma miłości, która zstępuje również na to co niegodne) uświęcającą miłością będącą odpowiedzią na konkretną potrzebę człowieka związaną z grzechem, cierpieniem czy śmiertelnością (Simmons, 2014).

Feniks i Turkawka

Nakreśloną powyżej metodologię można podsumować prostym stwierdzeniem, że splątanie jest metaforą miłości. W tym miejscu chciałbym odwołać się do wiersza Williama Szekspira Feniks i Turkawka (Phoenix and Turtle). Wg wielu krytyków jest to najbardziej tajemniczy wiersz napisany w języku angielskim, utwór wyjątkowo głęboki któremu udaje się dotknąć jakiejś wielkiej tajemnicy. Szekspir kreśli obraz idealnej miłości pomiędzy oboma ptakami, wykraczającej poza rozum.

"(...) So they lov'd, as love in twain
Had the essence but in one;
Two distincts, division none:
Number there in love was slain.

Hearts remote, yet not asunder;
Distance and no space was seen
'Twixt this Turtle and his queen:
But in them it were a wonder. (...)

Property was thus appalled
That the self was not the same;
Single nature's double name
Neither two nor one was called.

Reason, in itself confounded,
Saw division grow together,
To themselves yet either neither,
Simple were so well compounded (...)"

W swojej obszernej książce poświęconej temu wierszowi, James Bednarz porównuje miłość łączącą Feniksa i Turkawkę do relacji Osób Trójcy Świętej, w której zwykłe kategorie liczbowe jak jeden czy dwa stają się bezsensowne. Autor argumentuje, że Feniks i Turkawka stanowią „Dwójcę" w której jednocześnie 1+1=1 i 1+1=2 (Bednarz, 2012). Ponadto, wiersz Szekspira pomaga dostrzec analogię pomiędzy splątaniem a miłością. O splątanych cząstkach, podobnie jak o Feniksie i Turkawce, można, oczywiście metaforycznie, powiedzieć "Two distincts, division none: Number there in love was slain", „Single nature's double name Neither two nor one was called", czy „Hearts remote, yet not asunder; Distance and no space was seen". Widać w przytoczonych powyżej fragmentach echo cechującej splątanie nielokalności, która za nic ma fizyczny dystans i sprawia, że dwie cząstki są zarazem jednym systemem. Można też odnieść je do uwagi Antona Zeilingera, który stwierdził, że relacja między splątanymi cząstkami jest lepiej określona niż stan cząstek osobno. W tym niezwykle głębokim wierszu Szekspirowi udało się dotknąć bladego echa tajemnicy Trójcy Świętej a to jak łatwo odnieść jego dzieło do splątania wskazuje na analogiczną relację między splątaniem a miłością.

„It from Qubit"

Metodologia metaforycznego wykorzystania splątania do próby opisu Trójcy nabiera zupełnie nowego wymiaru w kontekście fascynującej teorii „It from Qubit" zakładającej, że czasoprzestrzeń („It") jest „utkana" ze splątania hipotetycznych pojedynczych cząstek informacji, tzw. qubitów. Teoria opiera się na odkryciu dokonanym w 1997 roku przez Juana Maldacenę, który w obrębie teorii strun (czołowy kandydat na teorię kwantowej grawitacji, łączącej opisującą czasoprzestrzeń w skali kosmicznej teorię względności z mechaniką kwantową) wykazał, że wnętrze przestrzeni 3D może zostać zakodowane na powierzchni 2D, podobnie jak dwuwymiarowy hologram zawiera kompletną informację o obrazie w trzech wymiarach. W stworzonym przez niego „zabawkowym" modelu wszechświata, tzw. AdS/CFT, splątanie kwantowej informacji na granicy 2D koduje trójwymiarowe wnętrze wszechświata. Innymi słowy, trójwymiarowe wnętrze w którym istnieje grawitacja może być opisane przez splątane qubity na powierzchni 2D, w których zakodowane jest trójwymiarowe wnętrze, podobnie jak w hologramie (stąd tę teorię nazywa się również holograficzną). Trzeba podkreślić, że teoria „It from Qubit" na razie nie opisuje rzeczywistego wszechświata w którym żyjemy ale jego uproszczoną, „zabawkową" wersję, która mimo wszystko jest użyteczna ponieważ dużo łatwiej opisać ją matematycznie i może w przyszłości doprowadzić do stworzenia teorii opisującej rzeczywisty wszechświat (Moskovitz, 2016) (Cowen, 2015). Jak pisze ks. prof. Michał Heller — „niesprzeczny model matematyczny może być traktowany jako model pewnego możliwego świata." (Heller, 2014) Nikomu jeszcze nie udało się stworzyć teorii kwantowej grawitacji a „It from Qubit" uznawana jest za jednego z najbardziej obiecujących kandydatów. Dzięki grantowi fundacji Simmonsa co roku setki fizyków zjeżdżają się na warsztaty „It from Qubit" a ekscytację jaką wywołuje najlepiej oddaje burza oklasków będąca reakcją na prezentację teorii przez Marka Van Raamsdonka na World Science Festival (World Science Festival, 2018) „It from Qubit" w niezwykle elegancki sposób może połączyć teorię względności z mechaniką kwantową ponieważ postuluje, że czasoprzestrzeń nie jest fundamentalna, ale emergentna w stosunku do zakodowanej, splątanej informacji z której się wyłania. Teoria względności spotyka się tu z kwantową teorią informacji z którą zazwyczaj nie ma do czynienia. Co ciekawe, w matematycznym formalizmie „It from Qubit" pojawia się kwantowa korekcja błędów, która jest wykorzystywana przez kwantowe komputery. Co być może jeszcze ciekawsze, splątanie być może jest także spoiwem trzech kwarków tworzących proton (Conover, 2019).

Wszystko jest relacją

Próba opisu Trójcy Świętej z wykorzystaniem splątania jako metafory nabiera dodatkowej głębi w świetle teorii „It from Qubit", która ze splątanej informacji czyni fundament czasoprzestrzeni czyli inaczej mówiąc całej dostępnej nam rzeczywistości. Zakładając, że taki opis Trójcy ma w sobie ziarno prawdy, perspektywa splątania jako budulca czasoprzestrzeni i klucza do nieuchwytnej teorii kwantowej grawitacji jawi się jako coś fascynującego i zarazem naturalnego — niezależnie od tego czy patrzymy bardziej na aspekt fizyczny czy teologiczny, splątanie wydaje się mieć fundamentalne znaczenie. Teoria „It from Qubit" przywodzi na myśl chrześcijańską naukę o mistycznym Ciele Chrystusa, który w świetle wiary jest wcielonym Logosem, Słowem Bożym, zasadą wszechrzeczy przez którą powstał wszechświat. Święty Paweł pisze „Podobnie jak jedno jest ciało, choć składa się z wielu członków, a wszystkie członki ciała, mimo iż są liczne, stanowią jedno ciało, tak też jest i z Chrystusem" (1 Kor 12, 12). Obraz ludzi stanowiących jedno Ciało Chrystusa formułuje wyraźną paralelę w stosunku do splątanych qubitów tworzących czasoprzestrzeń. W tym kontekście znacząca jest filozofia Filona z Aleksandrii, który pisze „Logos żyjącego Boga jest spoiwem wszystkiego, podtrzymuje wszystkie rzeczy i łączy ze sobą wszystkie części, zapobiegając ich rozpadowi i separacji." (Friedlander, 1912) Zarówno na poziomie fizyki jak i teologii przewija się obraz spajania poszczególnych części, które tworzą jedną całość. Pamiętając, że istotą splątania jest relacyjność, teoria wg której splątanie jest fundamentem rzeczywistości jest fundamentalnie relacyjna. Relacyjnością par excellence jest miłość a jak już wspominałem, splątanie może być przedstawione jako metafora miłości. Można w tym miejscu pokusić się o stwierdzenie, że miłość/relacyjność jest uniwersalną zasadą rządzącą wszechświatem. Biblia mówi, że Bóg jest miłością (1 J 4, 8) ponieważ jest relacją miłości trzech Osób — Ojca, Syna i Ducha Świętego. Analogicznie, wg „It from Qubit", relacja splątanych qubitów koduje czasoprzestrzeń. Relacyjność wydaje się być fundamentalną zasadą, niezależnie od tego czy mówimy o Trójcy, dwóch splątanych cząstkach, splątanych qubitach kodujących czasoprzestrzeń, mistycznym Ciele Chrystusa czy o jakimkolwiek człowieku, żyjącemu w relacji z innymi. Można powiedzieć nieco poetycko, że na podobnej zasadzie działa muzyka, będąca relacją dźwięków a także matematyka, będąca relacją cyfr.

Fundamentalność informacji

Ważnym aspektem „It from Qubit" jest to, że informacja jest bardziej fundamentalna niż czasoprzestrzeń, która jak pamiętamy jest zakodowana przez splątanie qubitów a więc bierze swój początek z kwantowej informacji. Ta fundamentalność informacji przywodzi na myśl słynny początek Ewangelii Św. Jana: „Na początku było Słowo" (J 1, 1). W świetle wiary Słowem, czy w greckim oryginale Logosem, jest Chrystus o którym Św. Paweł pisze „On jest obrazem Boga niewidzialnego — Pierworodnym wobec każdego stworzenia, bo w Nim zostało wszystko stworzone: i to, co w niebiosach, i to, co na ziemi" (Kol 1, 15-16) a także „podtrzymuje wszystko słowem swej potęgi"(Hbr 1, 3). Patrząc na "It from Qubit" z chrześcijańskiej perspektywy, Chrystus będący zasadą wszechrzeczy i Słowem Bożym jest inaczej mówiąc ową fundamentalną informacją. Tak więc zasadą wszechrzeczy, Chrystusem jest miłość/relacyjność, która we wszechświecie objawia się jako splątana informacja. Trzeba podkreślić, że informacja będąca fundamentem wszechświata ma matematyczny charakter, można więc powiedzieć, że patrząc na rzeczywistość fizyczną w świetle wiary Chrystus jest wcieloną informacją/Logosem a więc wcieloną matematyką. Sądzę, że ciekawie jest spojrzeć na Ewangelie z transdyscyplinarnej perspektywy, patrząc na Jezusa jako wcieloną matematykę. Jego wypowiedzi są często poetyckie ale uderzające jest jak bardzo są precyzyjne. Przykładowo, w prozaicznej wydawałoby się sytuacji, kiedy pojmanego Jezusa policzkuje jeden ze sług arcykapłana, Jezus odpowiada „Jeżeli źle powiedziałem, udowodnij, co było złego. A jeżeli dobrze, to dlaczego Mnie bijesz?" (J 18, 23). Można tę odpowiedź skwitować słowami „czysta logika". Na Jezusa można spojrzeć także przez pryzmat wierności Ojcu; Słowo jest wierne Temu kto je wypowiedział a mówiąc z transdyscyplinarnej perspektywy informacja/matematyka jest wierna Temu kto ją zapisał. Jezus wielokrotnie podkreśla swoją zależność od Ojca: „Ja nic od siebie nie czynię, ale że to mówię, czego Mnie Ojciec nauczył" (J 8, 28).


1 2 3 Dalej..
 Zobacz komentarze (6)..   


« Inny punkt widzenia   (Publikacja: 11-11-2019 Ostatnia zmiana: 19-11-2019)

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    MS Word
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 10267 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365