Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.443.350 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 700 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
"Wiedza i rozum są dzisiaj tak zagrożone, jak to się niegdyś rzadko zdarzało, a wraz z nimi zagrożone jest także to, co ludzkie po prostu: być może samo człowieczeństwo."
 Nauka » Biologia » Paleontologia

Poszukiwania skarbu kończą się znalezieniem niezwykłej skamieliny
Autor tekstu:

Tłumaczenie: Andrzej Szwatoński

Richard Knecht zgubił się na bagnach. Jego polowanie na skamielinę nie poszło zgodnie z planem.

Jeden ze studentów Knechta znalazł nieopublikowaną pracę magisterską z 1929 r., która opisywała pobliski rejon, rzekomo bogaty w skamieliny. Knecht wyruszył na poszukiwania tego miejsca, doprowadziły go one na gęsto zalesiony teren po drugiej stronie ciągu sklepów przy Drodze nr 9 (niedaleko Framingham) w Massachusetts. Wtedy właśnie się zgubił. Kiedy wreszcie opuścił bagna, natrafił na wypiętrzenie łupka i piaskowca, które odpowiadało opisowi studenta. Badacz wziął swój młotek i natychmiast odkrył wyjątkowy skarb.

Knecht znalazł wciśnięty między dwie płyty piaskowca odcisk, pozostawiony przez małego latającego owada, przypominającego bardziej współczesną jętkę, tyle że pochodzącą sprzed około 310 milionów lat. Stworzenie mogło być spragnione. Ale równie dobrze mogło zwiać je z trasy lotu. W każdym razie quasi-jętka wylądowała na płyciźnie, osiadając na błotnistym dnie zanim zdołała wzbić się do lotu ponownie.

Ten krótki moment pozostawił w osadzie niesamowicie szczegółowy odcisk ciała owada, który przetrwał do dnia dzisiejszego, utrwalony w czerwonym piaskowcu. To właśnie ta skamielina przywitała Knechta na końcu jego nieszczęsnej wyprawy. „Zdarzają się takie momenty w życiu, w których wydaje ci się, że się zgubiłeś, ale ostatecznie okazuje się, że jesteś wcale nie tak daleko od celu!", powiedział w zadumie.

Jest to najstarszy odcisk całego ciała latającego owada. Odcisk jest bardzo wyraźny, więc Knecht może mówić, że zostawił go przedstawiciel jętki, jednej z grup latających owadów, które wyewoluowały najwcześniej. Główny kanalik na skamielinie to korpus owada. Możemy dostrzec pierwsze części jego sześciu nóg odstających na zewnątrz, a nawet możemy zrekonstruować pojedyncze segmenty jego odwłoku.

Brak wyraźnych odciśnięć głowy i skrzydeł, które owad prawdopodobnie utrzymywał nad wodą. Jednakże niektóre z odcisków z boku głównego wgłębienia mogły być spowodowane trzepoczącymi skrzydłami. Nie widać tego jasno, ale taką myśl nasuwa nam fakt, że wokół głównego odcisku nie ma innych. Pewne jest to, że stworzenie nie przyszło w to miejsce; musiało wylądować.

„Najbardziej zdumiewający w tym wszystkim jest fakt, że skamielina przetrwała", twierdzi Knecht. „Jest prawie niemożliwe odtworzenie w laboratorium takich warunków, aby współczesny owad zostawił podobny ślad." Osad, aby mógł zachować subtelne szczegóły owada w postaci odcisku, bez wypełniania go ponownie, musiał charakteryzować się specyficznym połączeniem dwóch czynników: zawartości wilgoci oraz frakcji granulometrycznej (wielkość ziarna). „To było naprawdę połączenie idealnych warunków i zachowania, które w efekcie doprowadziło do powstania tej skamieliny."

Ponieważ ciało owada nie uległo fosylizacji, okaz Knechta jest „ skamieniałością śladową" — skamieniałym przejawem aktywności życiowej (np. trop lub nora). Klasyfikowanie takich skamielin jest skomplikowanym zadaniem, bowiem bardzo rzadko zachowują one ilość informacji wystarczającą do precyzyjnego określenia ich twórców. Jednak często zachowują wystarczającą ilość detali tak, aby naukowcy mogli pogrupować je według ich własności, sugerujących, że różne tropy były prawdopodobnie (ale niekoniecznie) wykonane przez to samo zwierzę. W takich przypadkach tropy wyjawiają nam rodzaj i nazwy gatunków w taki sam sposób jak skamieniałości właściwe — są znane jako „ichnotaksy". To fascynująca praca, przypominająca klasyfikowanie cienia albo kategoryzowanie negatywów fotograficznych.

Ichnotaksy mogą być także przypisywane do grup, stosownie do aktywności życiowych, które reprezentują. Na przykład Praedichinia jest grupą skamieniałości śladowych, które reprezentują typ zachowań myśliwskich, takich jak otwory pozostawiane przez ślimaki Anentome helena albo ślady ugryzień na kościach. Repichnia odnosi się do śladów pełzania. A Volichnia obejmuje odciski wykonane przez zwierzęta latające, które lądowały na osadzie, podobnie jak jętka Knechta.

W tym przypadku odcisk jętki jest wystarczająco szczegółowy, aby Knecht mógł zidentyfikować stworzenie, które go pozostawiło. Jednak Knecht znalazł się w dziwnej sytuacji, uniemożliwiającej mu nazwanie tego stworzenia. Międzynarodowy Kodeks Nomenklatury Zoologicznej (The International Code of Zoological Nomenclature — ICZN) — instytucja, która reguluje nadawanie nazw zwierzętom — zabrania naukowcom ustanawiania standardowej dwuczęściowej nazwy gatunku do czasu znalezienia skamieniałości właściwych.

Jedyną możliwością jaka pozostała jest nadanie stworzeniu ichnotaksy, wywiedzionej z jego odcisku. Jednak Knecht nie rozumie istoty problemu. Dowodzi on, że celem tworzenia ichnotaks jest przyzwolenie naukowcom na rozpoczęcie efektywnej dyskusji o ich znaleziskach. Łatwiej porównać różne grupy tropów, jeśli wiemy, że były one zostawione przez to samo zwierzę, a podkreślić to możemy nadając im wspólną nazwę.

W tym przypadku, nie mamy drugiego odcisku quasi-jętki i mało prawdopodobne, aby znaleziono w najbliższym czasie kolejny ślad. Według Knechta, ustalenie nazwy dla tego wspaniałego rzadkiego okazu tylko tworzy „nieład". Jeśli ktoś nie znajdzie kolejnego okazu, albo ICZN nie zmieni swoich reguł, cudowne znalezisko Knechta będzie po prostu znane pod ponurą nazwą SEMC-F79.

 
 
 

Źródła: Knecht, Engel & Benner. 2011. Late Carboniferous paleoichnology reveals the oldest full-body impression of a flying insect. PNAS http://dx.doi.org/10.1073/pnas.1015948108

Tekst oryginału.

Not Exactly Rocket Science/Discover, 5 kwietnia 2011r.


 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Gdzie u licha zaczął się język?
Tak naprawdę chodzi o Koran

 Dodaj komentarz do strony..   


« Paleontologia   (Publikacja: 18-04-2011 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Ed Yong
Mieszka w Londynie i pracuje w Cancer Research UK. Jego blog „Not Exactly Rocket Science” jest próbą zainteresowania nauką szerszej rzeszy czytelników poprzez unikanie żargonu i przystępną prezentację.
 Strona www autora

 Liczba tekstów na portalu: 148  Pokaż inne teksty autora
 Najnowszy tekst autora: Podstępny cętkowany kot udawał, że jest przedstawicielem innego gatunku
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 1184 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365