|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Religie i sekty » Chrześcijaństwo » Zanikanie chrześcijaństwa
Kościół w Meksyku
"Masowe odchodzenie od wiary, dynamiczny
rozwój sekt, przepaści między nędzarzami a opływającymi w luksus wybrańcami
losu, wszechobecna przemoc i handel narkotykami, skorumpowane życie publiczne
(były prezydent na wygnaniu!), rozwiązłość seksualna i niezliczona liczba
aborcji, walka mniejszości (indiańskiej) o swe prawa. Równocześnie jest
Meksyk krajem na wskroś katolickim, o gorliwej nawet fanatycznej religijności
maryjno-ludowej; krajem, w którym — jak pisał prof. Tadeusz Łepkowski — 'tłumy
spieszą do bazyliki NMP z Guadelupe', a 'święte obrazki albo wiszą w domach
chłopskich i mieszczańskich, albo są naklejane w taksówkach i autobusach'.
Wprawdzie pośród krajów katolickich jeszcze większa jest Brazylia, ale to Meksyk
dzięki swemu położeniu, stanowi pomost kulturowy i polityczny między biednym
Południem a bogatą Północą. Jest więc oczywistą bazą 'nowej
ewangelizacji', ku Północy, i ku Południu (...) Państwo meksykańskie i Kościół
mają swoją specyfikę. W czasie trwającej tu przez 30 lat rewolucji
(1910-1940) wybuchła krwawa wojna domowa na tle religijnym. Programowo antykościelne,
rewolucyjne państwo poddało Kościół — symbol starych czasów — brutalnym
represjom. Szkoły prowadzone przez duchownych zamknięto, księży cudzoziemców
wypędzono, a opornych wtrącano do więzień. Prsześladowania spowodowały
powstanie cristeros (chrystusowców) w którym fanatyzm ateistyczny starł
się z fanatyzmem katolickim. Gwałty, tortury, egzekucje pochłonęły w latach
1926-1929 od 70 do 90 tysięcy ofiar po obu stronach. Mimo ugody urządowy
antyklerykalizm i ateizm pozostały specyfiką tego państwa na dziesięciolecia.
Łamany, jednak do roku 1992 obowiązywał tu zakaz publicznego pokazywania się
księży w sutannach. Do dziś państwo i Kościół, mimo poprawnych formalnie
stosunków, oddziela mur historii wznoszony już prawie od wieku. A wrogość państwa
kształtowała też Kościół: za jej sprawą był zawsze: 'o wiele bardziej
konserwatywny [od innych Kościołów latynoskich] i głuchy na prądy przemierzające
cały region'" (Artur Domosławski, Chrystus bez karabinu...,
s.119-120)
« Zanikanie chrześcijaństwa (Publikacja: 19-07-2002 )
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 1263 |
|