Religie i sekty » Chrześcijaństwo » Zanikanie chrześcijaństwa
Zanikanie chrześcijaństwa „...świat
wymyka się Kościołowi z rąk"
Bernardo Valli, La Republica, 20 IV 2001
"Niektóre
kraje (Francja, Niemcy, Holandia)
uległy poważnej dechrystianizacji"
Biskup Tadeusz Pieronek, Wprost,
11 marca 2001
"Może w zachodnioeuropejskim buncie przeciwko
Papieżowi nie chodzi w ogóle o reformę Kościoła?
Może przejawia się w nim zwiastun jeszcze bardziej
bolesnego zjawiska: że Kościół, taki, jaki jest,
przestaje być w ogóle ludziom potrzebny? Może ich
aspiracje materialne są już zaspokojone, a duchowych
przewodników nie potrzebują?"
Artur Domosławski (Chrystus bez karabinu..., s.171)
Generalne tendencje w rozwoju/zapaści chrześcijaństwa na świecie
wskazują na jego wymieranie w rozwiniętych krajach zachodnich oraz przesuwanie
się „punktu ciężkości" chrześcijaństwa do Ameryki Łacińskiej i innych zacofanych regionów świata, gdzie chrześcijaństwo zdobywa wielu nowych
wyznawców. W krajach ciemnych i zacofanych ludność garnie się do Kościoła,
jednak w cywilizowanej Europie Zachodniej liczba katolików systematycznie
maleje. Przykładowo trudno dziś mówić, że Francja, dawna córka Kościoła,
nadal jest krajem chrześcijańskim; w Niemczech od 1982 do 1989 liczba katolików
spadła o 16% (w 1982 — było ich 47%, zaś w 1989 — już tylko 36%!, a z tych wśród
ludzi młodych, między 20-29 rokiem życia na msze chodzi jedynie 16%!; w roku
1989 wystąpiło z Kościoła w RFN ponad 93.000 katolików (za: Horst Hermann, Książęta Kościoła, Uraeus, Gdynia 2000, s.36); w Austrii do 1999 odeszło z Kościoła 200.000 wiernych; w Holandii do 1992 -
ok. 800.000 („Ostatnia dyktatura. W obronie Kościoła przed papieżem i biskupami" — Rik Devillé, Da Capo, Warszawa 1994, s.49). Obecnie na Zachodzie żyje jedynie 35% katolików (i stale maleje),
zaś reszta zamieszkuje kontynenty Afryki, Ameryki Łacińskiej i Azji. Jak
pisze Henri Tinq na łamach Le Monde: "Przed rokiem 2010 ponad dwie
trzecie członków Kościoła katolickiego będzie się znajdować w strefach
kulturowych, językowych i religijnych nie mających nic wspólnego z obszarem
grecko-rzymskim, przez wieki będącym naturalną przestrzenią Kościoła, skąd
nadal narzuca on swoje normy, swą dyscyplinę, swe pieniądze i swą władzę. Proces
jest nieodwracalny. Katolicyzm jutra będzie latynoski (latynoscy katolicy
już stanowią większość w Stanach Zjednoczonych), czarny (w Afryce
wiara katolicka szerzy się równie szybko jak islam) lub żółty."
(za: „Forum", 4 marca, 2001, Kardynałowie ze wszystkich kontynentów).
Zobaczymy więc z bliska jak wygląda sytuacja chrześcijaństwa w poszczególnych
krajach na świecie.
Ks. Adam Serafin SDS, Czy Kościołowi katolickiemu w Szwajcarii grozi schizma?, Serwis Katolik.pl « Dział nadrzędny
|
Logowanie..
|