|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
« Felietony i eseje Czego uczą na religii? Autor tekstu: Michał Apostata
Staraniem Kurii Metropolitarnej w Gdańsku i firmy
„Kolstarkot" z Gdyni dr Grzegorz Grochowski i Renata Grochowska
(chyba małżeństwo) opracowali „Quiz Religia" (ISBN 83-912380-3-2)
zalecany — jak podaje ks. dr Mirosław Paracki Dyrektor Wydziału
Katechetycznego — dla klas I-III szkoły podstawowej. Okładkę zdobi
oczywiście dostojna pomnikowa postać na tle Bazyliki św. Piotra w Rzymie.
Firma wydała tego typu „nowość" m.in. również do przedmiotu
„Geografia" przy czym zestaw do religii zawiera 200 pytań, zaś np.
do geografii, zalecany również dla uczniów gimnazjów — tylko 160, ale
to tylko na marginesie. Dyrektorzy szkół podstawowych nie są w stanie wykazać,
iż „podręcznik" ten był pozytywnie opiniowany (zalecany) przez
Ministra Edukacji Narodowej. Tak zwany "młodszy wiek szkolny" — piszą
autorzy — jest ważnym okresem w rozwoju religijnym dziecka. Stąd
wypracowana indoktrynacja, jak zresztą wiele innych podręczników, zawiera,
delikatnie rzecz ujmując nieścisłości, od jakich zresztą Kościół nie może
uchronić się w wielu innych opracowaniach. Twórcy podkreślają, że "na
tym etapie wychowania chrześcijańskiego zdobywa ono (dziecko przyp. mój) podstawy
wiedzy katechizmowej, które w przyszłości pozwolą mu osiągnąć dojrzałość w wierze i życiu religijnym". Natomiast — jak zobaczymy
analizując treść pytań i odpowiedzi quizu — o dojrzałość ogólnorozwojową
autorzy specjalnie się nie martwią.
Już na pierwszej stronie w pyt. 2 ważne jest aby bezwzględnie
znak krzyża czynić prawą ręką, nawet jeżeli ktoś jest o orientacji leworęcznej.
Czynienie znaku krzyża lewą ręką to obraza boża? Strona 3 pytanie 3 -
„… jak się nazywa dymiąca torebka, którą wymachuje się przed Panem
Jezusem" — podczas mszy, z odpowiedzi dowiaduje się młody adept
wiedzy tajemnej, że to kadzielnica, służy do okadzania ołtarza, kapłana,
ludzi i Najświętszego Sakramentu. Strona 7 pytanie 2 — "Pan
Jezus nigdy i nikomu nie odmawiał pomocy. Zdarzało się jednak, że nie mógł
dokonać żadnego cudu. Czy wiesz dlaczego?" — a dlatego, że aby cud
się udał, ludzie musieli wierzyć w Niego, jak nie wierzyli, brakowało wiary,
to i cuda nie wychodziły — mamy w odpowiedzi. A zatem „wiara czyni
cuda". Strona 11 pytanie 1 — "Kto służy do Mszy Świętej — minister czy ministrant?". W odpowiedzi podano jedynie
ministranta, i to jest odpowiedź niepełna, ponieważ ostatnimi czasy mieliśmy
wielu służących ministrów. Na tej samej stronie pytanie 4 „Jak należy
się zachować, gdy ktoś wyrządził nam krzywdę? Przebaczyć i zapomnieć o wszystkim; czy też wyrządzić mu taka samą krzywdę, jaką on nam uczynił?" — oczywiście w odpowiedzi mamy chrześcijańską zasadę
„przebaczenia bliźniemu". Z innych publikacji kościelnychi
wypowiedzi chrześcijańskich dostojników, oraz już za chwilę w praktyce z pewnej operacji dowie się, że muzułmańscy Talibowie od Allaha, albo inni
religijni ekstremiści — to nie bliźni? Strona 17 pytanie 2 -
„czy podczas mszy można odmawiać różaniec" — okazuje
się, że absolutnie nie, w „Eucharystii należy uczestniczyć uważnie i w skupieniu…" — a odmawianie różańca chyba odwraca uwagę
od Boga i rozprasza! Strona 35 pytanie 1 — dotyczy „pewnego
biskupa, którego wspominamy 6 grudnia" — chodzi o świętego
Mikołaja. Oczywiście małolat nie musi wiedzieć, że jedynie słuszny i nieomylny Kościół w roku 1969 (z papieżem Pawłem VI na czele) wykreślił tą
postać z listy świętych uznając iż nie ma żadnych dowodów jej autentyczności,
pozwalając mimo tego na lokalne kulty. Wypadł zatem z mitologii rzymskiego Kościoła
jak zresztą wielu innych przed i po nim, ot chociażby występujący a pytaniu
2 na stronie 37 — Krzysztof, patron kierowców. Stąd chyba tyle wypadków
na drogach. Na tej też stronie mamy problem na pograniczu s.f. w pytaniu dotyczącym
powodów dla których św. Piotr chodząc po wodzie w pewnej chwili zaczął tonąć.
Pytanie brzmi: "czy wiesz czego zabrakło Piotrowi?" — a w prawidłowej odpowiedzi mamy: "zabrakło mu wiary". Później,
kiedy w gimnazjum uczeń zapozna się zasadami nauki zwanej fizyką, dowie się,
że Piotrowi po prostu zabrakło wyporności. Ale problem i dylemat może
pozostać, kiedy nadal będzie pilnym uczniem jedynie słusznej religii. Na
stronie 41 w pytaniu 2 postawiono problem wynikający z tego, że quizowy Jasiu,
już wprawiony w jezusowe nauki, twierdzi, jakoby czwarte przykazanie (dekalogu)
„pouczało nas o konieczności okazywania czci wszystkim świętym".
Na odwrocie mamy odpowiedź, że przykazanie to „mówi o obowiązku
okazywania czci wobec rodziców". Szkoda, że na dowód tego nie wskazano
słów Zbawiciela z Ewangelii Łukasza "Jeżeli ktoś przychodzi do
mnie a nie ma w nienawiści ojca i matki,...(14.26) Chyba, że pedagodzy
chrześcijańscy potrafią wyjaśnić młodemu człowiekowi jak nienawidząc można
czcić?! Na stronie 53 w pytaniu 3 Kościół kwestionuje cały obowiązujący
dotąd wizerunek Anioła stróża, czyli postać z rozpostartymi skrzydłami nad
dwojgiem dzieci stojących nad przepaścią, czy też Gabriela zwiastującego
NMP. Pytanie brzmi: „Jak sądzisz, czy aniołowie mają skrzydła?" — a odpowiedź: „Aniołowie nie posiadają skrzydeł, gdyż jako
istoty duchowe w ogóle nie mają ciała". No i tu mamy fałsz, ohydne
kłamstwo, które umknęło uwadze kościelnego kurialnego cenzora. Po pierwsze,
historia Kościoła zna relikwie w postaci pióra ze skrzydła Archanioła,
jakie wypadło mu podczas zwiastowania. Po drugie wygląd aniołów bardzo
obrazowo przedstawia prorok Ezechiel (1.4-28 oraz 10.1-22) podaje, że:
jest to istota o ludzkiej postaci, o czterech twarzach i czterech skrzydłach,
dwóch rozpostartych ku górze a dwóch osłaniających, przykrywających ciało.
Całość pokryta oczami. Nogi proste (chyba dwie) ze stopą-kopytem jak u cielęcia
lśniący jak polerowany brąz. Pod skrzydłami z czterech stron ludzkie ręce.
Jedna z twarzy, ta z przodu ludzka, z prawej twarz lwa, z lewej wołu a z tyłu
orła. Cztery takie widział prorok na własne oczy (na jawie) w trzydziestym
roku, w czwartym miesiącu, piątego dnia tego miesiąca, gdy był wśród wygnańców
nad rzeką Kebar. Tam otworzyły się niebiosa i miał takie Boże widzenie. To
co? Prorok kłamie, czy dyrektor wydziału d/s katechezy Kurii w Gdańsku
uprawia wespół z autorami quizu jakąś herezję? Na stronie 61 w pytaniu 2
autorzy zalecają, aby uczeń dokończył zdanie "Błogosławieni cisi,
albowiem oni na własność..." — posiądą ziemię — mamy w odpowiedzi. Problem właśnie w tej „własności".
Wyszło tutaj kościelne szydło z worka, ostatnio Kościół ma obsesję na pojęciu
„własności" i wciska to pojęcie gdzie tylko może, nawet w Pismo
Święte. Nie ma w żadnym wydaniu określenia "na własność" — tekst z Mateusza (5.4) czy Łukasza (6.20) brzmi " Błogosławieni
cisi, albowiem oni posiędą ziemię". Słowa: „posiędą ziemię"
mamy z Psalmu (36.11) pojmowane — jak w przypisach NT — w znaczeniu
królestwa mesjańskiego, a nie cywilnoprawnej własności ziemi, o czym księdz
doktor dyrektor nie wie?. W pytaniu 1 na stronie 103 młody student religii ma
(po raz drugi) wracając do cudu w Kanie odpowiedzieć „na czym on
polegał?". Gdyby zapomniał, na odwrocie mamy odpowiedź:
„Gdy weselnikom zabrakło napoju, Jezus przemienił wodę w wino".
Napoju — jak to niewinnie brzmi, wino to tylko napój, to nie trunek, trucizna
dla młodego organizmu, przedmiot narodowej walki z nałogami (alkoholizmem) — tylko napój, może nawet chłodzący!(?) Kończy ten zestaw edukacji
zupełne idiotyczne „pytanie podchwytliwe" — jak uprzedzają
autorzy, które brzmi: " Ile minut wolno spóźniać się na niedzielną
Mszę Świętą — pięć, dziesięć czy piętnaście? Takich i podobnych bzdur jest w zestawie pytań i zagadnień do nauki religii więcej.
Wybrałem tylko te, które swoją głupotą w treści, niedorzecznością a także
kłamstwem miast uczyć — ogłupiają i wprowadzają w błąd. Czy może
wydawnictwo korzystało przy tym z dotacji Państwa?
Takie będzie młodzieży...
« Felietony i eseje (Publikacja: 19-07-2002 Ostatnia zmiana: 06-09-2003)
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 1279 |
|