Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.416.783 wizyty
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 697 głosów.
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
Idźcie do kościoła i zostawcie filozofów w spokoju. Nie żądajcie przynajmniej, by dostosowywali swe nauki do waszej myślowej tresury: to czynią nicponie, półmędrkowie, u których możecie zamawiać sobie doktryny według upodobania.
 Biblia » Nowy Testament » Apokryfy NT » Ewangelie synoptyczne » Ewangelia Marcjona

16.Krew Galilejczyków,drzewo figowe
Autor tekstu: oprac. Krzysztofa Sykty

XVIa. Krew Galilejczyków (Lc)
13.1. W tym samym czasie byli tam obecni pewni [ludzie] z wiadomością o Galilejczykach, których krew Piłat zmieszał z ich ofiarami.
13.2. I w odpowiedzi, rzekł do nich: Czy myślicie, że ci Galilejczycy byli większymi grzesznikami niż wszyscy Galilejczycy, skoro to cierpienie ich spotkało?
13.3. Bynajmniej, powiadam wam, lecz jeżeli się nie skruszycie, wszyscy podobnie zginiecie!
13.4. Albo owych osiemnastu, na których upadła wieża w Siloam i zabiła ich, czy myślicie, że byli większymi winowajcami niż wszyscy ludzie zamieszkujący Jeruzalem?
13.5. Bynajmniej, powiadam wam, lecz jeżeli się nie skruszycie, wszyscy podobnie zginiecie!

XVIb. Nieurodzajne drzewo figowe (MQ-Lc)
13.6. I mówił takie podobieństwo: Miał ktoś figowe drzewo zasadzone w swojej winnicy. I przyszedł szukać na nim owocu, lecz nie znalazł.
13.7. I rzekł do winogrodnika: Oto od trzech lat przychodzę, by szukać na tym figowym drzewie owocu, a nie znajduję. Wytnij je, po cóż ziemię próżno zajmuje?
13.8. A tamten odpowiadając, mówi do niego: Panie, pozostaw je na ten rok, aż je okopię i obłożę nawozem,
13.9. a może wyda owoc w przyszłym [roku]. Jeśli zaś nie, wytniesz je.

13.10. A nauczał w sabat w jednej z synagog.
13.11. A oto była tam kobieta mająca od osiemnastu lat ducha słabości. Była pochylona i nie mogła się w ogóle wyprostować.
13.12. Ujrzawszy ją zaś Jezus przemówił i rzekł do niej: Kobieto, uwolniona jesteś od słabości swojej.
13.13. I położył na nią ręce. I zaraz wyprostowała się, i chwaliła Boga.
13.14. A odpowiadając, przełożony synagogi, oburzony, że Jezus uzdrowił w sabat, mówił do tłumu: Jest sześć dni, kiedy należy pracować. W te dni przychodźcie się uzdrawiać, a nie w dzień sabatu.
13.15. Odpowiedział mu Pan i rzekł: Obłudnicy! Czy każdy z was w sabat nie odwiązuje swego wołu czy osła od żłobu i wyprowadziwszy poi?
13.16. A czy tej córki Abrahama, którą szatan związał już od osiemnastu lat, nie należało rozwiązać od tych pęt w dniu sabatu?
13.17. A gdy to mówił, zawstydzili się wszyscy przeciwnicy jego. I cały tłum radował się ze wszystkich wspaniałych rzeczy, dziejących się dzięki niemu.
13.18. Dalej mówił: Do czego jest podobne Królestwo Boże i do czego je przyrównam?
13.19. Podobne jest do ziarnka gorczycznego, które wziął pewien człowiek i wrzucił do swego ogrodu, i wyrosło, i stało się drzewem, i ptaki niebieskie zagnieździły się w jego gałęziach.
13.20. I znów rzekł: Do czego przyrównam Królestwo Boże?
13.21. Podobne jest zaczynowi, który wziąwszy kobieta włożyła w trzy miary pszennej mąki, aż wszystko się zakwasiło.
13.22. I obchodził miasta i wsie, nauczając w podróży do Jerozolimy.
13.23. I rzekł ktoś do niego: Panie, czy nieliczni są uratowani? On zaś rzekł do nich:
13.24. Walczcie by wejść przez wąskie drzwi, gdyż wielu, powiadam wam, będzie próbowało wejść, a nie zdołają.
13.25. Gdy wstanie pan domu i zamknie drzwi, zaczniecie stawać na zewnątrz i pukać do drzwi, mówiąc: Panie, otwórz nam! A on odpowie: Nie wiem, skąd jesteście.
13.26. Wówczas zaczniecie mówić: Jadaliśmy i pijaliśmy przy tobie, i na naszych placach nauczałeś.
13.27. A on powie wam: Nie wiem, skąd jesteście, odstąpcie ode mnie wszyscy sprawcy bezprawia.

 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
17.Odrzucenie synów królestwa
18.O skromności przy uczcie

 Dodaj komentarz do strony..   


« Ewangelia Marcjona   (Publikacja: 02-08-2002 Ostatnia zmiana: 17-09-2002)

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 1605 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365