|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Nauka » Nauka i religia
Zdrowia, dużo zdrowia Autor tekstu: Andrzej Dymkowski
Leżę
chory w łóżku i leniwie przeglądam wiadomości. Dzięki pomocy lekarza,
nowoczesnym lekom i wsparciu żony już po dwóch dniach czuję się znacznie
lepiej. Jak to w życiu bywa nie wszyscy mają jednak tyle szczęścia. Chociażby
Jan Maria Rokita zmagający się z chorobą trzustki podczas pobytu we Włoszech.
Jak
podaje Onet,
dzięki pomocy kardynała Stanisława Dziwisza, polski polityk znalazł się pod
opieką renomowanej włoskiej kliniki Gemelli koło Rzymu, dokąd przeniesiono
go z Neapolu, gdzie przebywał przez siedem dni. Sytuacja wydaje się być
bardzo poważna i mam głęboką nadzieję, że specjaliści z Gemelli poradzą
sobie z chorobą.
W całej
tej smutnej historii zastanawia mnie jednak skąd u kardynała Dziwisza ten nagły
przypływ racjonalnego myślenia i postępowania, bo o lekturę portalu
racjonalista.pl
go nie podejrzewam. Mógł przecież pomóc w sprawdzony, typowo chrześcijański
sposób: przesyłając kroplę krwi wiadomego pochodzenia. Dorzucając mszę świętą o zdrowie, kardynał w łatwy sposób zagwarantowałby panu Rokicie szybki i skuteczny powrót do zdrowia. O wstawiennictwie błogosławionego — jako fakt
oczywisty — nie wspomnę.
Toż to
jawna i gorsząca niekonsekwencja w postępowaniu duchownego, granicząca wręcz z niewiarą w siłę i moc chrześcijaństwa! Mleko się jednak wylało i sytuację próbuje uratować rzecznik kurii krakowskiej ksiądz Robert Nęcek,
modląc się „aby ręce lekarzy były sprawne". Ja rozumiem, że rolą
rzecznika jest chronić szefa, który się trochę pogubił, ale to już jawna
kpina z nauki i doświadczenia lekarzy. Miliony euro inwestycji w klinikę,
nowoczesny sprzęt i lata specjalistów spędzone na nauce — to wszystko
rzecznik bezczelnie ignoruje sprowadzając lekarzy do rangi marionetek: rąk
kierowanych przez boga.
A
tymczasem w Polsce aparat sądowniczy, za pieniądze podatników, ściga
celebrytów porównujących autorów Biblii do naćpanych pasterzy, czy drących
ich dzieło podczas koncertów. Bowiem nie wolno obrażać chrześcijan, którzy
są bezbronni wobec prostych gestów ludzi żyjących z „tabloidowej" sławy. Z drugiej strony, w tej samej XXI-wiecznej Polsce, zdrowy rozsądek nie podlega
ochronie i kardynał Dziwisz wraz ze swym rzecznikiem mogą do woli obrażać
inteligencję Polaków.
Zdrowia,
dużo zdrowia panie Rokita!
« Nauka i religia (Publikacja: 07-06-2011 )
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 1874 |
|