|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Felietony i eseje » Felietony, bieżące komentarze
Masakra w Norwegii - raczej szaleństwo niż terror Autor tekstu: Łukasz Foltyn
Przeglądając zalew publicystycznych tekstów napisanych „na gorąco",
zaraz po masakrze w Norwegii, sam miałem ochotę napisać swój tekst, jednak
się powstrzymałem. Pomyślałem, że nie popełnię tego błędu, co inni
publicyści, którzy zbyt szybko zajęli jednoznaczne stanowisko w sprawie oceny
tego tragicznego wydarzenia. Ich teksty przeważnie odnosiły się do warstwy
ideologicznej, na którą powoływał się sprawca masakry. Takie podejście
jednak, z perspektywy kilku dni, które upłynęły od dnia masakry, dni które
pozwoliły na „ochłonięcie" od emocji i spojrzenie na sprawę
bardziej racjonalnym spojrzeniem, wydaje się błędne i prowadzące do błędnych
wniosków.
Bardzo szybko zdecydowana większość publicystów postawiła na problem
agresywnej antyislamskiej ideologii prawicowej. W odpowiedzi prawicowi publicyści
wskazali, co jest uzasadnione, że podobnie „agresywne" ideologie głoszą
przynajmniej niektóre odłamy lewicy. Obie strony jednak mylą się, przypisując
ideologiom zasadnicze znaczenia dla sprowokowania sprawcy do dokonania masakry.
Argument na obalenie tej tezy jest bardzo prosty- przecież niemal wszyscy
zwolennicy tych ideologii nikogo nie zabili! Czyli musiał istnieć dodatkowy
czynnik, żeby doprowadzić do tragedii...
Mylą się także ci publicyści, którzy czyn Breivika uznają za równoważny
czynom islamskich terrorystów, tyle że wymierzony w drugą stronę. Czym innym
jest bowiem czyn, dokonany w ramach ideologii, która sama w sobie zawiera nawoływanie
do terroru, dla której terror jest centralnym i zasadniczym składnikiem
ideologicznym, a czym innym czyn, dla którego jakaś ideologia jest tylko
„uzasadnieniem". Poza tym co innego, gdy czyny terrorystyczne w ramach
danej ideologii są powtarzalne, dokonywane przez większą grupę osób,
odpowiednio i metodycznie szkolonych do tego, wreszcie gdzie sprawcy sami świadomie
giną (w imię „zbawienia"), a co innego, gdy sprawca działa w pojedynkę lub w bardzo wąskim gronie (jak w zamachu w Columbine, dokonanym
przez dwóch nastolatków), co wskazuje na osobliwy charakter czynu, wynikający
ze specyficznych cech psychicznych sprawcy.
Nie twierdzę, że ideologia nie miała wpływu na sprawcę- nie była ona
jednak czynnikiem zasadniczym, a nader wszystko- czynnika takiego nie da się
wyeliminować, no bo przecież nie zakażemy głoszenia pewnych radykalnych poglądów
politycznych (obojętne lewicowych czy prawicowych) czy religijnych tylko
dlatego, że czasem jacyś „szaleńcy" powołają się na nie, dokonując
zbrodniczych czynów. W takiej logice należałoby zakazać bardzo wielu innych
rzeczy, bo tak wiele jest powodów, dla których szaleńcy dokonują zabójstw, a które dla wszystkich „normalnych" ludzi bynajmniej powodem do zabójstwa
czy agresji nie są...
Dochodzimy więc do sedna sprawy- do problemu funkcjonowania w społeczeństwie
osób o patologicznej psychice. Pytanie brzmi, jak takie osoby identyfikować, a następnie w jakiś sposób obronić przed nimi społeczeństwo. Oczywiście
wszystko to musi uwzględniać zasady swobód obywatelskich. Problem jest
przecież nienowy… A jednak istnienie internetu ten problem potęguje.
Internet jest bowiem niejako „katalizatorem" tego rodzaju zdarzeń.
Internet ułatwia dostęp do radykalnych ideologii, a także, jak widać w przypadku masakry w Norwegii, umożliwia na przykład zapoznanie się z „domowymi" metodami wytworzenia bomb służących zamachom.
Na marginesie, to masakra w Norwegii bardzo przypomina niedawną przecież w Polsce sprawę zabójstwa Marka Rosiaka w biurze poselskim, tyle że na znacznie
większą skalę. Tam także mieliśmy do czynienia z „szaleńcem", który w ramach pewnej ideologii chciał zabić „znienawidzonego" przywódcę
partii politycznej (wiadomo, że Breivik także chciał zabić aktualnego
premiera oraz byłą Panią Premier ze znienawidzonego obozu politycznego).
Kraje skandynawskie przodują w rozwoju społecznym i ekonomicznym na świecie,
co wiąże się jednak z tym, że pewne problemy występują u nich zanim pojawią
się gdzie indziej. Mam jednak nadzieję, że znajdą oni sposób na rozwiązanie
problemów, które ujawniły się przy okazji masakry w Norwegii...
« Felietony, bieżące komentarze (Publikacja: 27-07-2011 )
Łukasz FoltynUr. 1974. Polski informatyk, twórca komunikatora Gadu-Gadu i programu Foltyn Commander. Założyciel portalu sms-express.com (obecna nazwa – Gadu-Gadu). Przez pewien czas współtworzył wraz z Markiem Sellem program antywirusowy mks_vir. W 1999 napisał komunikator Gadu-Gadu, którego pierwsza wersja ukazała się 15 sierpnia 2000. Łukasz Foltyn deklaruje się jako sympatyk idei socjaldemokratycznych. Publikuje w portalu lewica.pl. Jest laureatem nagród INFO STAR i Programu I Polskiego Radia "Talent 1997". Liczba tekstów na portalu: 2 Pokaż inne teksty autora Poprzedni tekst autora: Wierzący ateiści | Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 2068 |
|