|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Nauka » Biologia » Biologia molekularna
Czarna Śmierć odchodzi w zapomnienie Autor tekstu: Ed Yong
Tłumaczenie: Andrzej Szwatoński
Ulica East Smithfield biegnie przez wschodni
Londyn. Ukrywa także dziedzictwo śmierci. Dwa cmentarze, założone
na tym obszarze w XIV wieku, mieszczą setki ciał, ułożonych jedne na drugich
na głębokości pięciu metrów. Należą one do ludzi zabitych przez Czarną
Śmierć, epidemię, która pochłonęła do 100 milionów
istnień. Była to jedna z największych katastrof w historii ludzkości; po
upływie siedmiu stuleci jej ofiary nadal nie mogą się od niej uwolnić.
W ostatniej fazie swych badań, Verena Schuenemann z University of Tubingen i Kirsten Bos z McMaster University, częściowo
zrekonstruowali genom bakterii, która spowodowała Czarną Śmierć i odkryli
jej właściwości, dotychczas nigdzie wcześniej niespotkane. Zgodnie z innym
badaniem sprzed roku, praca Schuenemanna i Bosa sugeruje, że wielki rzeźnik średniowiecznej
Europy może już nie istnieć.
Oczywiście dżuma wywoływana przez bakterię
zwaną Yersinia
pestis nadal stanowi zagrożenie. Na ogół zakłada się, że
Czarna śmierć jest spotęgowaną pandemią tej właśnie choroby. Stanowiła
ona drugi etap trzyczęściowego cyklu, który rozpoczął się w 541 roku wraz z nastaniem pandemii zwanej Dżumą Justyniana, a jej kontynuacją jest dżuma
współczesna, która zaraża się około 2 tys. osób rocznie. Jednak niektórzy naukowcy i historycy dostrzegli w Czarnej Śmierci pewne cechy, które wyodrębniają ją
spośród pozostałych pandemii dżumy — rozprzestrzeniała się zbyt szybko,
kończyła się śmiercią zbyt często, nawracała zbyt wolno, występowała
podczas nietypowych pór roku, jej objawy pojawiały się w nietypowych częściach
ciała, i tak dalej.
Te elementy odbiegające od normy stanowią pożywkę
dla wielu alternatywnych teorii wyjaśniających genezę Czarnej
Śmierci -
wiele z nich obywa się bez Y.pestis.
Może za epidemią stał wirus podobny do Ebola? Albo wąglik? Lub jakaś
jeszcze niezidentyfikowana zaraza, która nie przetrwała do naszych czasów? W roku 2000 Didier Raoult próbował znaleźć rozwiązanie tej zagadki poprzez zsekwencjonowanie DNA pobranego z zębów trzech ofiar Czarnej
Śmierci,
ekshumowanych z francuskiej zbiorowej mogiły. Odnalazł DNA Y.pestis. „Wierzymy, że jesteśmy w stanie wyjaśnić tę
kontrowersję", napisał. „Średniowieczna Czarna Śmierć była dżumą."
Raoult częściowo się pomylił. Kontrowersje nie
skończyły się. Niektórzy dowodzili, że nie ma pewności, czy szczątki
pochodziły w ogóle od ofiar Czarnej Śmierci. W międzyczasie Alan Cooper
poddał analizie zęby 66 szkieletów wydobytych z tzw. „dołów dżumy"
[masowych grobów — przyp. tłum.], z których jeden znajdował się na East
Smithfield. Nie znalazł śladu Y.pestis.
Kolejne zespoły badaczy wykonały własne analizy i zaczęły odbijać piłeczkę.
O tak, znaleźliśmy tam Y.pestis. Nieprawda, nie było jej tam.. A właśnie, że była.
Badanie Schuenemanna i Bosa jest ostatnią próbą
przełamania impasu. Nie tylko potwierdza, że Czarna Śmierć była dżumą,
ale może wytłumaczyć, dlaczego ta konkretna pandemia była tak odmienna od
pozostałych — stała za nią Y.pestis,
ale nie taka, jaką znamy.
Naukowcy wyodrębnili DNA pobrane z 99 kości i zębów
wcześniej ekshumowanych z East Smithfield i znaleźli Y.pestis w 20 z nich. Badacze są pewni, że sekwencje DNA bakterii
nie pochodzą ze współczesnych zanieczyszczeń. Oprócz zwykłych środków
ostrożności, naukowcy całą pracę wykonali w ośrodku, który nigdy nie miał
styczności z próbkami Y.pestis a
wyniki potwierdzili niezależnie w kolejnym laboratorium — i odnaleźli ślady
uszkodzeń DNA charakterystyczne dla wiekowych sekwencji. Przy okazji nie
odnaleziono śladów DNA Y.pestis w próbkach
potraktowanych w identyczny sposób, ale pobranych ze średniowiecznego
cmentarza, starszego niż Czarna Śmierć. Ostatecznie jasne jest, że ludzie
ekshumowani z East Smithfield umarli z powodu Czarnej Śmierci — jest to jedno z kilku miejsc na świecie, które zostało „definitywnie i jednoznacznie"
powiązane z tą pandemią.
Wiele z sekwencji DNA Y.pestis pochodzi z plazmidu — pierścienia DNA, który znajduje
się z dala od głównego genomu bakterii. Ten konkretny, znany jako pPCP 1 jest
odpowiedzialny za wiele cech, które oddzielają Y.pestis od bliskich mu krewnych i zawierają wiele genów, które
umożliwiają mu rozwój w ludzkim ciele oraz rozprzestrzenianie się na
kolejnych gospodarzy. Jednakże pPCP 1 nie jest odpowiedzialny za wyjątkową
naturę Czarnej Śmierci — sekwencje DNA ze Smithfield nie różnią się od
tych pobranych ze współczesnych szczepów dżumy.
Jednak Schuenemann i Bos zsekwencjonowali także
fragmenty głównego genomu bakterii. Zawierał on mutacje, które nie zostały
znalezione w żadnej znanej sekwencji
Y.pestis, współczesnej czy historycznej. Sugeruje to, że sekwencje te nie
mogą pochodzić od współczesnej bakterii.
Mało prawdopodobne, aby przede wszystkim te dwie
mutacje odpowiadały za nietypową naturę średniowiecznej pandemii dżumy.
Ostatecznie, żadna z nich nie spowodowała zmian w białkach bakterii. Mogą
one jednak sugerować, że historyczny szczep różnił się od tych, które
badamy obecnie i prawdopodobnie nie przetrwał do dzisiaj.
„Nie dowiemy się niczego o biologii patogenu,
dopóki cały genom nie zostanie zsekwencjonowany", twierdzi Hendrik Poinar,
który kieruje badaniami. Wykonanie tego zadania jest trudne, ponieważ DNA
bakterii uległo w czasie mocnemu rozdrobnieniu. Jego zespół kontynuuje jednak
badania. Być może ofiary Czarnej Śmierci zdradzą nam w końcu coś na temat
zmian genetycznych, które doprowadziły do tego, że stała się ona tak
skutecznym zabójcą.
Ta wiedza może okazać się bardzo ważna. Dżuma
na przestrzeni wieków pojawiała się wielokrotnie, dlatego Światowa
Organizacji Zdrowia zaklasyfikowała ją jako chorobę „powracającą".
„Musimy dowiedzieć się, jakie zmiany w przeszłości mogły przyczynić się
do tak niesamowitej zjadliwości dżumy", mówi Poinar. „Może wtedy będziemy
mogli się lepiej przygotować na ewentualność ponownego pojawienia się
patogenu w jego dawnej postaci."
Źródło:
Schuenemann, Bos, deWitte, Schmedes, Jamieson, Mittnik, Forrest, Coombes, Wood,
Earn, White, Krause & Poinar. 2011. Targeted enrichment of ancient pathogens
yielding the pPCP1 plasmid of Yersinia
pestis from victims of the Black Death. PNAS http://dx.doi.org/10.1073/pnas.1105107108
« Biologia molekularna (Publikacja: 18-09-2011 )
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 2239 |
|