Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.477.637 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 703 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Jan Wójcik, Adam A. Myszka, Grzegorz Lindenberg (red.) - Euroislam – Bractwo Muzułmańskie

Znajdź książkę..
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
"Kto zna swoją głupotę, nie jest wielkim głupcem."
 Prawo » Prawo wyznaniowe » Orzeczenia, uchwały i glosy

Dokumentowanie darowizn kościelnych, NSA, 2002 [2]

Zatem zdaniem Izby wywody odwołania o spełnieniu darowizny w dniu umowy tj. 11 grudnia 1997 r. pozostają w sprzeczności ze zgromadzonym materiałem dowodowym i nie zasługują na uwzględnienie.

Wyjaśnienia zawarte w piśmie Ministra Finansów z dnia 11.03.1997 r. PO2/BKO/AŁ-0130/652/97, na które powołuje się skarżący nie mają odniesienia do niniejszej sprawy. W przedmiotowej sprawie bowiem, w oparciu o stan faktyczny, organ I instancji uznał, że storna dokonała darowizny na rzecz osoby fizycznej. Podano ponadto, że z treści umowy zawartej przez odwołującego z akademią nie wynika, kto w imieniu rzekomo obdarowanej strony przyjmuje darowiznę, podczas gdy umowa winna być zawarta z osobą upoważnioną lub reprezentującą akademię. Również podpis obdarowanego jest nieczytelny i nie wiadomo, do kogo należy. Podano także, że nie stwierdzono również naruszenia art. 210 § 1 i § 4 Ordynacji podatkowej. Zaskarżona decyzja wydana została na podstawie obowiązujących przepisów i zawiera wszystkie elementy wymienione w powołanym przez stronę art. 210 Ordynacji podatkowej.

W obszernej skardze (15 stron) na tę decyzję wniesionej przez J. G. oraz w piśmie przygotowawczym pełnomocnika skarżącego z dnia 2 lipca 2001 r. wniesiono o jej uchylenie, jako wydanej z naruszeniem art. 26 ust. 1 pkt 9 i ust. 7 updof, art. 55 ust. 7 ustawy z dnia 17 maja 1989 r. o stosunku Państwa do Kościoła Katolickiego w Rzeczypospolitej Polskiej, zwanej dalej „ustawą" oraz art. 120, 199 i 210 § 1 i § 4 Ordynacji podatkowej. W uzasadnieniu skargi i piśmie w przeważającej mierze ponowiono argumentację zawartą w odwołaniu, przesuwając nieco akcenty. W szczególności, jeżeli chodzi o nie odliczenie od dochodu kwoty 7560 zł, to zwrócono uwagę, że zeznanie E. K. z 23 września 1999 r. dotyczyło innego roku podatkowego, że zgodnie z art. 26 ust. 7 updof jedynym i ostatecznym dokumentem potwierdzającym przyjęcie darowizny przez obdarowanego jest umowa darowizny, a także, że wiadomo, kto przyjął darowiznę, a podpis zamieszczony pod umową łatwo mógł być rozszyfrowany. Jeżeli natomiast chodzi o darowiznę w kwocie 6000 zł na rzecz parafii Rzymskokatolickiej w B., to podobnie jak w odwołaniu wyeksponowano problematykę wykładni art. 55 ust. 7 ustawy, a w szczególności wykładni użytego w powołanym przepisie sformułowania „sprawozdanie z przeznaczenia jej na tę działalność" — czy zgodnie z tym sformułowaniem sprawozdanie powinno informować (opisywać) o przeznaczeniu darowizny tj. o celach, na jakie Kościół ją przeznacza (jak twierdzi skarżący), czy też sprawozdanie powinno zawierać opis sposobu wykorzystania darowizny i to z taką dokładnością, aby organy podatkowe mogły dokonać kontroli opisanych w nim faktów (jak twierdzą orzekające organy). Do skargi załączono artykuł Stelli Brzeszczyńskiej zamieszczony w „Rzeczypospolitej" z dnia 4 maja 2000 r., w którym autorka wyraża m.in. pogląd, iż żądanie przedstawienia dowodów, iż darowizna została wydana na cele charytatywno-opiekuńcze wykracza poza ustawowe warunki odliczenia wydatków z tytułu darowizny na kościelną działalność charytatywno-opiekuńczą. W piśmie z dnia 2 listopada 2000 r. dodatkowo wyrażono pogląd, iż skoro Izba Skarbowa uznała, że zostały niewyjaśnione fakty istotne dla stanu faktycznego sprawy, to winna przesłuchać skarżącego w charakterze strony. W odpowiedzi na skargę wniesiono o jej oddalenie podtrzymując dotychczasową argumentację. Dodatkowo, jeżeli chodzi o umowę z akademią podano, że miała ona na celu jedynie ominięcie przepisów podatkowych, gdyż te w 1997 r. nie przewidywały już możliwości odliczenia darowizn na rzecz osób fizycznych. Zdaniem Izby Skarbowej postępowanie skarżącego, jak również uczelni wzbudza wiele kontrowersji, gdyż udzielane odpowiedzi nie są wiarygodne i są sprzeczne ze sobą. Potwierdza to chociażby fakt, iż w piśmie z 15.03.2000 r. (karta Nr 73) Skarżący wnosi o odroczenie przesłania dodatkowych wyjaśnień dotyczących darowizny na rzecz uczelni (choroba gł. księgowej), a następnie w dniu 5.04.2000 r., przesyła wyjaśnienia rektora z 14.03.2000 r., dołączając do niego kserokopię prośby E. K.z 20.12.1996 r. (karta Nr 80) skierowaną do uczelni o pomoc w opłacie czesnego. Na piśmie jest zgoda rektora (bez daty). Pismo nie określa, na co rektor wyraził zgodę. O darowiźnie nie mógł wiedzieć, bo pierwszą umowę ze skarżącym zawarł za rok tj. w grudniu 1997 r., zaś od stycznia 1997 r. czesne za E. K. płacił skarżący, a na to zgoda rektora nie była potrzebna.

Naczelny Sąd Administracyjny zważył, co następuje:

W rozpoznawanej sprawie wyróżnić można dwie grupy zagadnień ściśle powiązane z dokonanymi przez skarżącego odliczeniami od dochodu osiągniętego w 1997 r., a mianowicie zagadnienia o charakterze procesowym związane przede wszystkim z umową zawartą z akademią i zagadnienie o charakterze materialnoprawnym — wykładni art. 55 ust. 7 ustawy — związane z umową zawartą z parafią Rzymskokatolicką w B.

Jeżeli chodzi o problematykę umowy zawartej przez skarżącego z akademią, to rzeczywiście, zgodnie z art. 26 ust. 7 updof wysokość wydatków na cele określone w art. 26 ust. 1 updof tj. także na darowizny, o których mowa w ust. 1 pkt 9 ustawy ustala się na podstawie dokumentów i stwierdzających ich poniesienie. Wyciąganie jednak z powołanego zapisu wniosku, iż w rozpoznawanej sprawie ostatecznym i jedynym dokumentem potwierdzającym przyjęcie darowizny przez obdarowanego (akademia) jest umowa darowizny, byłoby zbyt daleko idące.

Przyjęcie takiego poglądu praktycznie rzecz biorąc uniemożliwiłoby organom podatkowym ocenę umów cywilnoprawnych z punktu widzenia skutków prawnopodatkowych, do czego organy nie tylko mają prawo, ale są wręcz zobowiązane. Umowa zawarta przez skarżącego w dniu 11 grudnia 1997 r. z akademią ma charakter dokumentu prywatnego, a więc dokument ten nie miał szczególnej mocy dowodowej wynikającej z art. 194 Ordynacji podatkowej dla dokumentów urzędowych.

W związku z powyższymi dowodami w sprawie oceny charakteru umowy z dnia 11 grudnia 1997 r. było zgodnie z art. 180 Ordynacji podatkowej wszystko, co przyczynić się może do wyjaśnienia sprawy, a nie jest sprzeczne z prawem, a więc także inne dokumenty a nie tylko umowa, a także zeznania świadków. Dowody te zgodnie z art. 191 Ordynacji podatkowej podlegały swobodnej ocenie. Oczywiście ocena taka nie może być dowolna tj. dokonana z pominięciem istotnych dla sprawy materiałów dowodowych albo dokonana wbrew zasadom logiki czy doświadczenia życiowego. Ocena taka została w rozpatrywanej sprawie dokonana i zdaniem Sądu, który ocenia legalność (zgodność z prawem) aktów administracyjnych, wyrażonej w zaskarżony decyzji pogląd, iż wykazana w umowie z dnia 11 grudnia 1997 r. kwota nie podlegała odliczeniu od dochodu na podstawie art. 26 ust. 1 pkt 9 updof jako darowizna na cele oświatowe nie jest dowolny. Jak bowiem wynika z akt sprawy orzekające organy dokonały wnikliwej analizy zgromadzonych w sprawie dowodów, przede wszystkim zaś pism akademii, analizy samej umowy oraz zeznań E. K. dochodząc do wniosku, że umowa z 11 grudnia 1997 r. została zawarta dla pozoru. Końcowy wniosek jednak, iż omawiana umowa była w istocie rzeczy darowizną na rzecz osoby fizycznej nie jest należycie uzasadniony. W szczególności z akt sprawy nie wynika, aby była przeprowadzona analiza, pod kątem ewentualnego potraktowania dokonanych przez J. G. na rzecz E. K. płatności jako wynikających z umowy stypendium, które jest traktowane na gruncie art. 26 ust. 1 pkt 1 updof jako „inny trwały ciężar" i też dawało w 1997 r. podstawę do odliczenia od dochodu. Przechodząc do problematyki wykładni art. 55 ust. 7 ustawy należało oczywiście podzielić stanowisko, że przepis ten stanowi lex specialis w stosunku do ulg wynikających z art. 26 ust. 1 pkt 9 lit.b updof i podobnie jak inne przepisy przewidujące ulgi czy zwolnienia podatkowe powinien być interpretowany w sposób ścisły dosłowny. Interpretowanie przepisu w sposób dosłowny nie może jednak prowadzić do wykładania przepisu w sposób ścieśniający. W szczególności należy w sposób zdecydowany nie zgodzić się z zaprezentowaną przez orzekające organy wykładnią utożsamiającą użyty w art. 55 ust. 7 ustawy wyraz „przeznaczenie" z wyrazem „wykorzystanie" i wyciąganiem na tej podstawie wniosku, iż to podatnik powinien zadbać o przedstawienie takiego sprawozdania, z którego wynikałyby daty wykorzystania darowizny i dane dotyczące osób, którym darowizna została przekazana. Tymczasem zakres wyrazu „przeznaczenie" tj. wskazanie, na co jest coś przeznaczone, w żaden sposób nie może być utożsamiany z zakresem wyrazu „wykorzystane" tj. ze wskazaniem, kto osiągnął z działania korzyść, zaś spożytkował, czy zużytkował. Z powołanego przepisu nie wynikają też żadne dodatkowe obowiązki dla darczyńcy poza przedstawieniem wystawionego przez kościelną osobę prawną pokwitowania oraz po upływie dwóch lat od dnia przekazania darowizny — sprawozdania z przeznaczenia jej na działalność charytatywno-opiekuńczą.

Z powołanego przepisu nie wynika, więc ani, że sprawozdanie ma mieć charakter sprawozdania z wydatkowania pieniędzy (sprawozdania finansowego), ani też, aby obdarowany rozliczał się z otrzymanej darowizny (pieniędzy lub innych rzeczy mogących być przedmiotem darowizny). Ubocznie można nadmienić, że użycie w omawianym przepisie wyrazu „przeznaczenie" darowizny, a nie np. wyrazu „wykorzystanie" darowizny łatwo da się uzasadnić rodzajem prowadzonej przez kościół działalności charytatywno-opiekuńczej, gdzie udzielanie pomocy osobom potrzebującym np. wydawanie obiadów czy prowadzenie noclegowni nie da się wykazać rachunkami, czy innymi dowodami (dokumentami) zawierającymi opis zdarzeń z taką dokładnością, aby organy podatkowe mogły dokonać kontroli opisanych w nim faktów ze wskazaniem dat i osób. Z tych względów Sąd w składzie orzekającym w niniejszej sprawie nie podzielił stanowiska zaprezentowanego przez organy orzekające w niniejszej sprawie, co do wykładni art. 55 ust. 7 ustawy i powołanego w decyzji organu I instancji wyroku NSA z dnia 24 czerwca 1997 r. sygn. akt I SA/Wr 914/98. Mając powyższe na względzie, stosownie do art. 22 ust. 2 pkt 1 i 3 oraz art. 55 ust. 1 ustawy z dnia 11 maja 1995 r. o NSA (Dz. U. Nr 74, poz. 368 z późn. zm.) orzeczono, jak w sentencji.


1 2 

 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Dokumentowanie darowizn kościelnych, NSA 2003
Fryzura i ubranie jako specyficzny rodzaj tekstu

 Dodaj komentarz do strony..   


« Orzeczenia, uchwały i glosy   (Publikacja: 01-09-2002 Ostatnia zmiana: 15-07-2004)

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 2357 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365