|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Felietony i eseje » Felietony, bieżące komentarze
Sekciarstwo legalne Autor tekstu: Maciej Psyk
Rodzicu! Jeśli z mediów publicznych wiesz już, że pielgrzymki są
dla dzieci śmiertelnie niebezpieczne, bo czyhają na nie sekciarze; jeśli
wiesz już, że podrywanie dziewcząt jest najczęstszą metodą ich werbunku a usekciarzona latorośl przechodzi pranie mózgu, to przeczytaj podręcznik do
religii swojego dziecka!
Ośmioletni katolik, zdolny już do konsumpcji Jezusa, wykonać musi po
raz pierwszy rachunek sumienia. W tym celu prosi Ducha Świętego aby obdarzył
go wyrzutami sumienia [ 1 ]
(s. 10). Co prawda "sumienie nam mówi, że to co jest dobre należy czynić a co złe — unikać" i "głosu sumienia mamy obowiązek słuchać"
(s. 25), ale dodatkowe zabezpieczenie nie zaszkodzi. Rodziców szczęśliwie
należy szanować ponieważ są prawie tak ważni jak Pan Bóg. Tak, tak — są
jego "zastępcami", zupełnie jak w jakiej sekcie. Ciekawe czy
dziecko powinno szanować rodziców niewierzących i z jakiego powodu, jeśli
szczęśliwie tak. Również dzięki Panu Bogu katolicy szanują własne i cudze
rzeczy — "bo są one darem Bożym" (s. 60). W ten sposób unikają
wielu złych rzeczy, np. powstrzymują się przed rzucaniem oszczerstw, bo na całe
szczęście jest to grzechem (s. 61). Rachunek sumienia podkreśla wysokie normy
etyczne obowiązujące w Kościele. Małemu katolikowi nie wolno na przykład
"dręczyć ptaszków i zwierząt" (s. 11) pod rygorem pięciu
ojczenaszów. Nie może także wyrażać uczuć negatywnych — złość i zazdrość są zabronione (s. 12). Gniew podciągnięto pod piąte przykazanie
ponieważ "może doprowadzić do bójki a nawet zabicia człowieka"
(s. 57). Najlepiej chodzić jak zombi. Natomiast przykazanie „nie cudzołóż" w odniesieniu do dzieci oznacza "zachowywanie się skromne i wstydliwe"
(s. 59). Dzieci „nie cudzołożące" spotkać można w poradniach
psychologicznych, leczące się z chorobliwej nieśmiałości. Niezbyt jasne
jest dlaczego dzieci mają spowiadać się przynajmniej co miesiąc, skoro "kto
naprawdę żałuje za grzechy, ten postanawia już więcej nie grzeszyć"
(s. 77). Pewnie dlatego, że "Pan Jezus cieszy się, gdy przychodzimy do
spowiedzi i wyznajemy swoje grzechy" (s. 79). W ten perwersyjny sposób
Pan Jezus zmusza dzieci do ciągłego grzeszenia. Kościół nie byłby sobą
gdyby nie obwarował zakazami Komunii świętej — "na jedną godzinę
przed nie można jeść ani pić za wyjątkiem czystej wody" (s. 109). Na
szczęście jest ona pod koniec mszy a i do kościoła trzeba dojść więc większość
wiernych mieści się na styk. Przegrane mają tylko mieszkający tuż obok kościołów
jeśli msza jest ekspresowa. Jak przystało na porządną sektę rodzice ustępują
pola "Najlepszym Rodzicom". Pan Bóg jest dla szkrabów "Najlepszym
Ojcem" a "Zawsze Dziewica" "Najlepszą Matką".
Musicie, Drogie Czytelniczki, rywalizować z tą ostatnią o dziecko i pogodzić
się z tym, że "będzie często mówić Matce Bożej, że Ją kocha".
Zwłaszcza, że "Polacy bardzo kochają Matkę Bożą" (s.
121) więc nie będzie to niczym szczególnym. Katolickie pranie mózgu idzie w najlepsze: "Pan Jezus wymaga od nas posłuszeństwa Kościołowi"
(s. 124), "Pan Jezus chce, abyśmy uczestniczyli we Mszy świętej"
(s. 98), "Pan Bóg w pierwszym przykazaniu nakazuje (...) szanować Kościół i rzeczy poświęcone: obrazki, medaliki, różaniec" (s. 43 -
trudno o większy tupet w kłamaniu a dla wierzących — bluźnierstwo), "Podziękuję
(...), że należę do Pana Jezusa" (s. 67), "Grzech jest
to świadome i dobrowolne przekroczenie przykazań Bożych lub kościelnych"
(s. 132).
Zezwalający na druk arcybiskup Edmund Piszcz miał zapewne ubaw po
pachy, kiedy czytał taką oto laurkę: "Jak dobry jest Pan Jezus, że
nie zostawił nas samych, ale powierzył nas Papieżowi i Biskupom. Będę dziękować
za to dobrodziejstwo". Dziecko dowie się także: "Następcą
św. Piotra jest Biskup Rzymski, którego nazywamy Ojcem Świętym, czyli Papieżem.
Następcami Apostołów są Biskupi, którzy razem z Papieżem rządzą Kościołem"
(s. 113).
I to akurat
szczera prawda! Rządzą Kościołem bez świeckiej hołoty, zatwierdzają takie
książki i indoktrynują nimi Wasze dzieci nie gorzej niż grasujące na
wakacjach konkurencyjne sekty.
Przypisy: [ 1 ] Wszystkie cytaty pochodzą z książki „Przyjdź Jezu. Przygotowanie do pierwszej Spowiedzi i Komunii
świętej", Warmińskie Wydawnictwo Diecezjalne, wydanie 19, Olsztyn 1992. « Felietony, bieżące komentarze (Publikacja: 06-08-2003 Ostatnia zmiana: 06-09-2003)
Maciej Psyk Publicysta, dziennikarz. Z urodzenia słupszczanin. Ukończył politologię na Uniwersytecie Szczecińskim. Od 2005 mieszka w Wielkiej Brytanii. Członek-założyciel Polskiego Stowarzyszenia Racjonalistów oraz członek British Humanist Association. Współpracuje z National Secular Society. Liczba tekstów na portalu: 91 Pokaż inne teksty autora Liczba tłumaczeń: 2 Pokaż tłumaczenia autora Najnowszy tekst autora: Monachomachia po łotewsku | Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 2585 |
|