|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Prawo » Prawo wyznaniowe » Orzeczenia, uchwały i glosy
Krzyż i penis - wyrok SR w sprawie Nieznalskiej [2]
Przestępstwo z artykułu 196 K.K. jest przestępstwem materialno-prawnym,
materialnym, czyli do jego zaistnienia dochodzi wtedy gdy przynajmniej dwie
osoby poczuły się obrażone w sposób wskazany w tym przepisie. I nie ulega wątpliwości w tym procesie osób tych było kilka, które bezpośrednio w przesłuchaniach
wskazały iż poczuły się urażone tą instalacją i poczułyby się urażone
również wtedy, gdyby cała ta instalacja była przedstawiana publicznie i oni
ją widzieli. Bo nie jest kwestią obrazy cała instalacja „Pasja",
tylko właśnie użycie tego fragmentu krzyża na którym zostały umieszczone
genitalia w miejscu gdzie zwyczajowo umieszcza się postać Jezusa Chrystusa. Ostatnią kwestią istotną jest tzw. kwestia przyczynienia się pokrzywdzonego.
Padły na sali w czasie procesu słowa że jeżeli ktoś nie chce to nie musi
oglądać. Ale to nie jest dokładnie w ten sposób. Przede wszystkim znamiona
artykułu 196 są wypełnione już wtedy kiedy przedmiot kultu zostaje
zbezczeszczony a nie wtedy kiedy dotrze w jakikolwiek sposób i spowoduje obrazę
uczuć u osób. Dla zaistnienia czynu nie jest konieczne bezpośrednie
epatowanie tym przedmiotem pokrzywdzonego. Wystarczy że był on publicznie
wystawiony a wiadomość o tym w jakikolwiek sposób doszła do pokrzywdzonego. W tym momencie znamiona czynu już są dokonane. Tak więc z punktu widzenia
rozstrzygania sprawy jest zupełnie indyferentne czy pokrzywdzeni widzieli
instalację „Pasja" w galerii Wyspa Progress, czy też widzieli ją później w telewizji, czy też widzieli ją w stanie zdekompletowanym czy w całości.
Wystarczy iż mieli świadomość iż publicznie wystawiano instalację której
częścią był krzyż a na krzyżu były męskie genitalia. Dla oceny
przyczynienia się pokrzywdzonego do zaistnienia przestępstwa nie należy też
stosować prostej zależności logicznej conditio sine qua non. Nie ulega wątpliwości
iż biorąc logikę formalną na wzgląd nie ma możliwości aby przestępstwo z artykułu 196 zaistniało bez niejakiego współdziałania pokrzywdzonego.
Ponieważ jeżeli pokrzywdzony w jakikolwiek sposób nie dowie się o tym, że
ktoś wystawia dzieło które gdyby je obejrzał obraziło by jego uczucia to
oczywiście przestępstwa z artykułu 196 nie ma. Natomiast nie oznacza to, że
pokrzywdzony który się dowiedział choćby z telewizji o istnieniu takiego
dzieła w jakiś sposób się przyczynia do czynu z artykułu 196 w ten sposób,
że wypełnia jedno z jego znamion, po prostu czuje się urażony. Gdyby
akceptować taką metodę wykładni stricte logicznej, doszło by do paradoksu,
że nawet osoba ofiara zabójstwa byłaby współwinna czynowi oskarżonego
sprawcy dlatego, że w danym miejscu i danym czasie się pojawiła i umożliwiła
wykonanie wszystkich znamion z artykułu 148 K.K. czyli zabicia człowieka.
Dlatego sąd absolutnie takiej wykładni nie przyjmuje.
Podnoszona była również kwestia dlaczego w tym procesie oskarżona jest tylko
Dorota Nieznalska, nie są natomiast oskarżone osoby które upubliczniały również
instalację „Pasja". Kwestia ma charakter stricte proceduralny. Nowy
Kodeks Postępowania Karnego nie przewiduje możliwości rozszerzania przez sąd
ram oskarżenia na inne osoby w jakimkolwiek trybie. Wobec powyższego sąd w ogóle
tej kwestii nie rozważał. Prokurator objął oskarżeniem jedynie Dorotę
Nieznalską i w tym zakresie sąd orzekał.
Sąd oddalił wnioski dowodowe stron w tym procesie uznając, że nie są one
konieczne do przeprowadzenia. Przede wszystkim został oddalony wniosek oskarżyciela
posiłkowego w przedmiocie dopuszczenia dowodu z opinii biegłego, z uwagi iż
był on nieprzydatny do rozpoznania sprawy, ponieważ przedmiotem sprawy było
naruszenie uczuć religijnych osób a nie możność ich naruszenia. Wobec powyższego
ten dowód był całkowicie bezprzedmiotowy. Jeżeli chodzi o żądanie
przeprowadzenia oględzin, zrekonstruowanie instalacji „Pasja", nie było
to konieczne z jednego powodu. Żadna ze stron tego procesu nie kwestionowała
nigdy, okoliczności iż sporny krzyż z genitaliami był tylko częścią
instalacji. Co więcej, pokrzywdzeni wskazywali, że nawet gdyby widzieli całą
tą instalację i niezależnie gdzie by ją widzieli, to sam ten krzyż ich obraża.
Dlatego oględziny bezpośrednie były zbędne, ponieważ nikt nie kwestionował
wyglądu całej instalacji „Pasja".
Niezasadny był też wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z zakresu
Historii Sztuki na okoliczność iż w katolickiej tradycji kulturowej w tekstach, na obrazach, obecność prac ukazujących cierpienie i nagość
ludzkiego ciała należy do powszechnie znanych. Zgodnie z artykułem 168 K.P.K.
fakty powszechnie znane nie wymagają dowodu. Nie ulega wątpliwości iż
rzeczywiście w sztuce nawet sakralnej jest reprezentowana nagość, ale jako
naturalny element ludzkiego ciała, po prostu są nagie ciała. Natomiast nie ma w ten sposób, a przynajmniej sądowi absolutnie nie jest wiadomo aby takie
zdarzenie miało miejsce, żeby wycięto część ciała. W sztuce sakralnej nie
występowały motywy z wyciętymi genitaliami nałożonymi na krzyż w taki sposób
iż muszą się one skojarzyć z osobą Chrystusa.
Odnośnie oceny charakteru sztuki zaangażowanej sąd również odmówił
dopuszczenia dowodu z opinii biegłego, z tego powodu, iż ocena charakteru
sztuki zaangażowanej należy do sądu a nie do biegłego. Sąd absolutnie nie
neguje wartości sztuki zaangażowanej, czy jakiejkolwiek innej sztuki ponieważ
sąd nie zamierza bawić się w krytyka literackiego, malarskiego czy w rzeźbie.
Natomiast fakt iż dane dzieło mieści się w granicach sztuki czy to
nowoczesnej czy archaizującej nie ma znaczenia dla faktu iż nie może obrażać
uczuć innych ludzi.
Odnośnie wymiaru kary sąd podzielił stanowisko oskarżyciela posiłkowego
odnośnie zasadności wymierzenia kary ograniczenia wolności. W ocenie sądu
wymierzenie grzywny byłoby w tej sprawie absolutnie bezzasadne z jednego choćby
powodu. Oskarżona przez skandal który sama wywołała niewątpliwie stanie się
osobą znaną, już jest osobą znaną, będzie zapraszana na najróżniejsze
wystawy i zgromadzenie 2000 złotych grzywny jest żadną dolegliwością.
Dlatego sąd uznał iż właściwą karą będzie ograniczenie wolności. Sąd
nie wskazał przy tym, tak jak żądał oskarżyciel posiłkowy, aby były to
prace społeczne na rzecz Caritas, ponieważ nie jest to instytucja publiczna i sąd musiałby uzyskać zgodę takiej instytucji na nałożenie na nią takiego
obowiązku, co może mieć miejsce w postępowaniu wykonawczym.
Wobec skazania oskarżonej sąd obciążył ją kosztami postępowania w całości.
Powyższy wyrok jest nieprawomocny.
W terminie dni siedmiu służy wniosek o sporządzenie uzasadnienia wyroku na piśmie a następnie apelacji do Sądu Okręgowego w Gdańsku za pośrednictwem Sądu
Rejonowego w Gdańsku, wydział IV karny.
Dziękuję to wszystko.
GROMKIE i DŁUGIE OKLASKI DZIAŁACZY I POSŁÓW LPR
Sędzia:
Proszę opuścić salę!!! Zwracam państwu uwagę iż zachowanie jest
niestosowne. Kto sobie przyznaje prawo oklaskiwania sądu przyznaje sobie również
prawo jego wygwizdywania. To nie powinno mieć miejsca. Dziękuję.
Źródło: Sprawa
Doroty Nieznalskiej
1 2
« Orzeczenia, uchwały i glosy (Publikacja: 09-08-2003 Ostatnia zmiana: 15-08-2003)
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 2602 |
|