Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.446.878 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 701 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
"Wybitne umysły są zawsze gwałtownie atakowane przez miernoty, którym trudno pojąć, że ktoś może odmówić ślepego hołdowania panującym przesądom, decydując się w zamian na odważne i uczciwe głoszenie własnych poglądów."
 Prawo » Prawo wyznaniowe » Orzeczenia, uchwały i glosy

Post.regulacyjne a sądowe- wyr.SN 13V98 i 12XII01 [2]

Rozstrzygając tę kwestię prawną trzeba wyjść od treści art. 64 ustawy. Z wyraźnego brzmienia ustępu pierwszego tego przepisu wynika, że Komisja Majątkowa zawiadamia zainteresowanych o każdym przypadku niemożności uzgodnienia orzeczenia w postępowaniu regulacyjnym. Nie ulega więc wątpliwości, że dotyczy to obu wariantów tego postępowania.

Również treść ustępu drugiego tego artykułu, przewidując możliwość wystąpienia do sądu o zasądzenie roszczenia w terminie sześciu miesięcy od daty otrzymania tego zawiadomienia niczym nie różnicuje obu postaci postępowania regulacyjnego, ani nie wprowadza ograniczenia możliwości rozpoznania roszczenia o przyznanie własności na drodze sądowej tylko do jej wariantu pierwszego. Za tym, że przed sądem mogą być dochodzone roszczenia dotyczące obu postaci uwłaszczenia przemawia też treść art. 64 ust. 2 zdanie drugie ustawy, który stwierdza, że przy rozpoznawaniu sprawy sąd stosuje zasady wymienione w jej art. 63 ust. 1-3. Ten ostatni przepis wyraźnie powołuje się na art. 61 ust. 1 i 2 ustawy, a więc nawiązuje do obu wymienionych tam wariantów regulacji własności. Gdyby więc przyjąć, jak to czyni Sąd Apelacyjny, że przed sądem możliwe jest dochodzenie tylko roszczenia o przywrócenie utraconej własności, a nie roszczenia o jej przekazanie, to takie odesłanie do art. 63 ust. 1-3 byłoby odesłaniem pustym, bez pokrycia i zbędnym, co sprzeciwiłoby się zasadzie racjonalnego działania ustawodawcy, stanowiącej punkt wyjścia zabiegów interpretacyjnych uchwalonego prawa. Na tle treści art. 63 ust. 1 pkt 1 można co najwyżej zauważyć pewną niekonsekwencję ustawodawcy w posługiwaniu się nazewnictwem. Stwierdza się w nim bowiem, że regulacja może polegać na przywróceniu kościelnym osobom prawnym własności nieruchomości wymienionych w art. 61 ust. 1 i 2 lub ich części, co oznacza, że pod pojęciem "przywrócenie własności" w przepisie art. 63 ust. 1 pkt 1 rozumie się oba warianty regulacji własności przewidzianej w art. 61 ustawy, tj. zarówno jej przywrócenie, jak i przekazanie. Jak się wydaje stanowi to niepotrzebne zamazywanie różnic pomiędzy tymi postaciami roszczeń — wyodrębnionymi wyraźnie w art. 61 ustawy.

Tak więc wykładnia gramatyczna odpowiednich przepisów cytowanej ustawy prowadzi do wniosku, że jeżeli w postępowaniu regulacyjnym prowadzonym przed Komisją Majątkową nie dojdzie do uzgodnienia treści orzeczenia, kościelne osoby prawne mogą dochodzić przed sądem uregulowania prawa własności do nieruchomości w obu wariantach roszczenia przewidzianych w art. 61 ust. 1 i 2 ustawy.

Za taką interpretacją przemawia też wzgląd natury systemowej. Żaden przepis ustawy nie odsyła regulacji w wariancie przekazania prawa własności do innego postępowania, niż sądowe. Jednocześnie art. 64 ust. 2 in fine ustawy stanowi, że w przypadku braku wystąpienia do sądu w terminie sześciu miesięcy od zawiadomienia przez Komisję Majątkową — roszczenie wygasa. Gdyby przyjąć stanowisko, iż do sądu można w tym terminie wystąpić tylko z roszczeniem o przywrócenie własności, to roszczenie o przekazanie prawa własności wygasłoby za każdym razem, gdyż nie byłoby gdzie go złożyć. W ustawie nie ma zaś uzasadnienia dla przyjęcia tak drastycznego zróżnicowania prawa pomiędzy oboma wariantami regulacji własności.

Sąd Apelacyjny słusznie wskazuje na nietypowość przyjęcia drogi sądowej dla realizacji drugiego wariantu uwłaszczeniowego w postaci przekazywania prawa własności. Trzeba jednak podkreślić, że dopuszczenie możliwości dochodzenia przed Sądem roszczenia o przekazanie własności nieruchomości nie podważa zasad prawa cywilnego materialnego ani procesowego. Jak się na ogół przyjmuje, o charakterze danego stosunku prawnego decyduje nie tyle przedmiot regulacji prawnej, co jej sposób. Podstawą kwalifikacji cywilistycznej w tej mierze jest równość podmiotów tego stosunku. Nie ulega zaś wątpliwości, że ten zasadniczy wymóg dla rozpoznawania roszczenia z art. 61 ust. 2 jest spełniony. W tym kontekście warto zauważyć, że będąca przedmiotem rozważań ustawa zawiera wiele rozwiązań niekonwencjonalnych, odbiegających od utrwalonej tradycji cywilistycznej. Jednym z nich jest zresztą sam tryb postępowania regulacyjnego, który ma na celu naprawienie w możliwie koncyliacyjno-ugodowej formie historycznych pokrzywdzeń Kościoła w wymiarze majątkowym. Zgodnie z wolą ustawodawcy wyrażoną w art. 64 ustawy, jeżeli ten tryb zawiedzie - pozostaje możliwość dochodzenia przez stronę kościelną roszczeń na drodze sądowej.

Tak więc, reasumując powyższe rozważania, Sąd Najwyższy dochodzi do wniosku, że wyniki przeprowadzenia wykładni gramatycznej i systemowej uzasadniają stanowisko, że przewidziana w art. 64 ust. 2 ustawy możliwość wystąpienia na drogę sądową o zasądzenie roszczenia dotyczy zarówno żądania przywrócenia prawa własności, jak i jej przekazanie z przyczyn określonych w art. 61 ust. 2 ustawy. Dlatego też kasacja zarzucająca naruszenie ostatnio wymienionego przepisu okazała się w tej części usprawiedliwiona. Skutkuje to na mocy art. 393[13] kpc uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

Nietrafnie są natomiast zawarte w kasacji zarzuty naruszenia przepisów art. 2 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1971 r. o przejściu na osoby prawne Kościoła Rzymskokatolickiego oraz innych kościołów i związków wyznaniowych własności niektórych nieruchomości położonych na Ziemiach Zachodnich i Północnych (Dz. U. 1971 r. Nr 16 poz. 156) oraz stanowiącej wykonanie tej ustawy uchwały nr 231 Rady Ministrów z dnia 8 października 1973 r. w sprawie przekazania osobom prawnym Kościoła Rzymskokatolickiego oraz innych kościołów i związków wyznaniowych własności niektórych nieruchomości położonych na Ziemiach Zachodnich i Północnych (M. P. 1973 r. Nr 45 poz. 262). Jak to bowiem słusznie zauważył Sąd Apelacyjny, gdyby podzielić stanowisko strony powodowej, że stała się ona właścicielem spornych nieruchomości na mocy decyzji administracyjnych wydanych na mocy tych przepisów prawnych, to dochodzenie roszczenia w niniejszej sprawie byłoby bezprzedmiotowe. Właściciel, który nie utracił prawa, nie może bowiem żądać uwłaszczenia, co najwyżej windykacji przedmiotu własności, lub jego ochrony negatoryjnej.

Pomimo tego Sąd przy ponownym rozpoznaniu sprawy nie powinien tracić z pola widzenia przepisów powołanej ustawy z 23 czerwca 1971 r. i uchwały wykonawczej do niej. Zgodnie z załącznikiem do tej uchwały w poz. 107 Rada Ministrów postanowiła przekazać nieodpłatnie stronie powodowej "kościół i klasztor" położone w N., ul. R. nr 1. Tymczasem decyzja Wydziału ds. Wyznań b. Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej z dnia 20 listopada 1973 r. przekazywała księżom Werbistom działkę nr (...) obejmującą kościół i cześć klasztoru. W tej sytuacji zachodzi wątpliwość co do tego, czy wspomniana uchwała Rady Ministrów została wykonana w całości, skoro — jak się wydaje — w jej treści przekazywano stronie powodowej cały klasztor. Tę wątpliwość należy przy powtórnym rozpoznawaniu sprawy wyjaśnić. Gdyby bowiem okazało się, że powołana decyzja stanowi tylko częściową realizację wspomnianej uchwały Rady Ministrów, to niewykluczone jest, że powinna zostać wydana decyzja rozstrzygająca o całościowej realizacji tej uchwały. W takim zaś razie celowym być może zawieszenie postępowania sądowego w niniejszej sprawie na mocy art. 177 § 2 w związku z § 1 pkt 3 kpc do czasu ustalenia na drodze administracyjnej ostatecznego przedmiotowego zasięgu nadania własności stronie powodowej na podstawie wspomnianej uchwały Rady Ministrów.

Z podanych wyżej przyczyn Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji.

[Prokuratura i Prawo — dodatek 1998/11-12 poz. 34]

*

Wyrok Sądu Najwyższego — Izba Cywilna z dnia 12 grudnia 2001 r. (V CKN 437/2000)

Jeśli w tzw. postępowaniu regulacyjnym nie dojdzie do uzgodnienia rozstrzygnięcia w sprawie przyznania jednostce Kościoła Katolickiego własności nieruchomości i sprawa trafi do sądu, musi on wyważyć interesy obu stron, także aktualnego właściciela.

[Rzeczpospolita 2001/291 str. C2]


1 2 

 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Tryb postępowania regulacyjnego przed Kom. Majątk.
Orzeczenia Komisji Majątkowej -uchwała SN 27IX1996

 Dodaj komentarz do strony..   


« Orzeczenia, uchwały i glosy   (Publikacja: 30-08-2003 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 2661 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365