|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
STOWARZYSZENIE » Raporty i opracowania » Równość Kościołów 1997
Kościoły o neutralności światopoglądowej państwa Autor tekstu: Wojciech Pawlik
Kilka pytań
ankiety poświęcono postrzeganiu relacji pomiędzy sferą religii a sferą życia
publicznego.
Pierwsze z nich dotyczyło
stosunku kościołów i związków wyznaniowych do praktyki włączania
ceremoniału religijnego jako elementu ceremonii państwowych. Nie otrzymano ani
jednej odpowiedzi, w której ankietowani aprobowaliby bez poważnych zastrzeżeń
tę formę obecności religii w życiu publicznym, która praktykowana jest w Polsce po 1989 r. Kościoły i związki wyznaniowe
przywołują tu zasadę rozdziału kościoła i państwa oraz odrębność sfery
religii i sfery polityki, a także krytycznie oceniają praktykę tego ceremoniału,
dyskryminującą mniejszościowe kościoły i związki wyznaniowe [ 1 ].
Jak wynika na odpowiedzi na
kolejne pytania ankiety, zdecydowana większość mniejszościowych kościołów i związków wyznaniowych (z wyjątkiem dwóch, o ustalonej, długiej tradycji)
nie otrzymuje zaproszeń, zwłaszcza regularnych, do uczestniczenia, poprzez
swoich przedstawicieli, w uroczystościach państwowych, samorządowych,
lokalnych itp., a obecna praktyka zapraszania na centralne uroczystości państwowe
przedstawicieli pewnych kościołów/związków wyznaniowych i nie zapraszania
innych budzi ich duże zastrzeżenia [ 2 ].
Problematyczne, jeśli chodzi o percepcję społeczną, jest zresztą ustalenie samego charakteru, w którym
występują zaproszeni gości. Przepisy i obyczaj, tradycja i przyzwyczajenia
sprawiają, asystencja osób duchownych może być w świadomości społecznej różnie
definiowana:
„Wygląda to tak, że politycy
pragną zyskać poparcie pewnych kościołów, i dlatego tylko tych zapraszają.
Uroczystości państwowe często przez to tracą swoją świeckość. Często święto
państwowe poprzedzane jest mszą świętą, co tworzy wrażenie części
pierwszej. A potem jest część druga świecka z zaproszonymi biskupami"
(Zbory Boże Dnia Siódmego).
W uzasadnienia tych krytycznych
opinii ich autorzy podkreślają uprzywilejowaną pozycję Kościoła
katolickiego i — w kilku ankietach — naruszanie, poprzez zapraszanie na
centralne uroczystości przedstawicieli tylko wybranych kościołów i związków
wyznaniowych, zasady neutralności światopoglądowej państwa. Niestety,
ankieta nie dostarcza żadnych jednoznacznych wskazówek, jak sytuacja mogłaby,
lub powinna, być pod tym względem uregulowana. Część ankietowanych zdaje
sobie sprawę, że zapraszanie przedstawicieli wszystkich zarejestrowanych w Polsce kościołów i związków wyznaniowych jest niemożliwe, i dlatego
proponują zapraszanie tylko przedstawicieli największych kościołów i związków
wyznaniowych lub ustalenie jakiejś zasady delegowania spośród zbliżonych do
siebie nurtów religijnych jednego lub kilku przedstawicieli. Część uważa
jednak, że powinna obowiązywać prosta, mechaniczna zasada „wszyscy albo
nikt", a każde inne rozwiązanie jest i będzie dyskryminujące.
Większość ankietowanych kościołów i związków wyznaniowych, choć krytycznie ustosunkowała się przyjętych
rozwiązań, nie sformułowała własnych postulatów, więc nie mamy podstaw do
oszacowania instytucjonalnego rozkładu poparcia bardziej dla jednego lub
bardziej drugiego stanowiska. Być może zresztą, że kościoły te i związki
wyznaniowe nie mają na ten temat zdania, lub że uznają, iż jest to
„problem", który ich nie dotyczy i nie jest dla nich ważny (w kilku
ankietach były takie sugestie).
Ostatnie pytanie, dotyczące
postrzegania publicznej przestrzeni życia społecznego, dotyczyło postrzegania
pozycji Kościoła rzymskokatolickiego. Z rozkładu odpowiedzi wynika, że
mniejszościowe kościoły i związki wyznaniowe czują się wyraźnie
zdominowane w publicznym wymiarze życia społecznego przez ten Kościół [ 3 ].
Wynik ten dość dobrze współgra z postrzeganiem instytucji Kościoła katolickiego w omawianych wcześniej
innych aspektach życia społecznego, i świadczy o dystansie emocjonalnym między
mniejszościowymi grupami religijnymi działającymi w Polsce a Kościołem w niej dominującym.
Odpowiedzi na pytanie o rozwiązanie
problemów wynikających — według ankietowanych kościołów i związków
wyznaniowych — z politycznej i publicznej dominacji Kościoła
rzymskokatolickiego ujawniają pożądaną przez nie wizję państwa: a więc państwa, w którym konsekwentnie realizowana będzie zasada neutralności światopoglądowej
państwa (w tym — urzędników państwowych), i jego rozdział od Kościoła, w którym nastąpi zmiana podejścia urzędów do nowych ruchów religijnych,
mniejszości religijne będą miały zapewniony dostęp do publicznych mediów,
szkoła przestanie być miejscem nauczania religii, a informacje na temat
mniejszości religijnych opracowywane będą przez specjalistyczne ośrodki nie
związane z Kościołem rzymskokatolickim.
Jak widać z tej listy, opcja mniejszościowych kościołów i związków
wyznaniowych jest w wielu punktach sprzeczna z preferencjami i postrzeganiem
reguł życia publicznego przez Kościół rzymskokatolicki. Być może właśnie
dlatego instytucja ta jest przez nie bardziej postrzegana jako „przeciwnik",
niż „sojusznik" w sferze religijnej i życia społecznego.
Przypisy: [ 1 ] Najczęściej wybierano opinię: „Uważamy, że ze względu na zasadę
rozdziału kościoła i państwa najlepiej by było, żeby uroczystości państwowe
zachowały swój świecki charakter" — odpowiedź 16 kościołów i związków
wyznaniowych, „Jest to w zasadzie zjawisko pozytywne, ale razi
ograniczanie tego ceremoniału wyłącznie do obrządku kościoła
rzymskokatolickiego" — 8 odpowiedzi, „Kościoły i religie — z natury
rzeczy — należą do innej sfery życia niż polityka. Uważamy, że łączenie
ceremoniału religijnego z uroczystościami państwowymi jest rzeczą
niedobrą i dla kościołów, i dla polityki" — 5 odpowiedzi, „Nie uważamy,
żeby łączenie ceremoniału religijnego z uroczystościami państwowymi było
rzeczą dobrą, dlatego że kościoły i religie — z natury rzeczy — należą
do innej sfery życia niż polityka i dlatego, że praktyki te wyraźnie
uprzywilejowują kościół rzymskokatolicki" — 4 odpowiedzi. [ 2 ] Zastrzeżenia te deklaruje w sposób „zdecydowany" — 18 respondentów
instytucjonalnych, „raczej tak" — 2 odpowiedzi, „trudno powiedzieć" — 7, „raczej nie" — 6, „zdecydowanie nie" — 0, „Trudno powiedzieć" — 4. [ 3 ] "Zdecydowanie tak" — 17 kościołów i związków wyznaniowych,
„raczej tak" — 7, „Trudno powiedzieć" — 6, „raczej nie" — 3,
„zdecydowanie nie" — 2. « Równość Kościołów 1997 (Publikacja: 31-10-2003 )
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 2858 |
|