Prawo » Prawa wolnomyśliciela
Obraza uczuć religijnych: zmiana przepisów Autorzy: Andrzej Dominiczak i Jerzy Kolarzowski, Jerzy Kolarzowski
Warszawa, 30
listopada, 2003 r.
Towarzystwo Humanistyczne
01-876
Warszawa,
ul. Broniewskiego 99 m.147,
tel:
663 72 83,
e-mail: humanizm@free.ngo.pl
Propozycja zmian przepisów dotyczących przestępstw
przeciwko wolności sumienia i wyznaniaKodeks Karny — Rozdział XXIV
Przestępstwa przeciwko wolności sumienia i wyznania
Przepisy w dotychczasowym brzmieniu:
Art. 194. Kto ogranicza człowieka w przysługujących mu prawach ze względu na jego przynależność wyznaniową
albo bezwyznaniowość, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo
pozbawienia wolności do lat 2.
Art. 195. § 1. Kto złośliwie
przeszkadza publicznemu wykonywaniu aktu religijnego kościoła lub innego związku
wyznaniowego o uregulowanej sytuacji prawnej, podlega grzywnie, karze
ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
§
2. Tej samej karze podlega, kto złośliwie przeszkadza pogrzebowi, uroczystościom
lub obrzędom żałobnym.
Art. 196. Kto obraża uczucia religijne
innych osób, znieważając publicznie przedmiot czci religijnej lub miejsce
przeznaczone do publicznego wykonywania obrzędów religijnych, podlega
grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Proponowane zmiany (wytłuszczone):
Art.
194. § 1. Kto ogranicza człowieka w przysługujących mu prawach ze względu
na jego przynależność wyznaniową albo bezwyznaniowość, podlega grzywnie,
karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do 1 roku.
§ 2.
Jeżeli sprawcą czynu określonego w § 1 jest funkcjonariusz publiczny lub
inna osoba działająca w imieniu organu władzy, sprawca podlega karze do lat
2.
Art. 195. § 1. Kto złośliwie
przeszkadza publicznemu wykonywaniu aktu religijnego kościoła lub innego związku
wyznaniowego o uregulowanej sytuacji prawnej, podlega grzywnie, karze
ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do 1 roku.
§
2. Tej samej karze podlega, kto złośliwie przeszkadza pogrzebowi, uroczystościom
lub obrzędom żałobnym.
§ 3. Jeżeli sprawcą czynów określonych w § 1 i 2 jest funkcjonariusz publiczny lub inna osoba działająca w imieniu organu władzy,
sprawca podlega karze do lat 2.
Art. 196. Kto złośliwie obraża uczucia religijne innych osób, znieważając
publicznie miejsce przeznaczone do wykonywania obrzędów religijnych lub
znajdujący się w tym miejscu przedmiot czci religijnej, podlega grzywnie,
karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do 6 miesięcy.
UZASADNIENIE
Przestępstwa
przeciwko wolności sumienia i wyznania zawiera rozdział XIV Kodeksu Karnego.
Przepisy te stoją na straży porządku publicznego w związku z prawem
obywateli do swobodnego wyrażania kultu religijnego. Zastanawiając się nad
nowelizacją Kodeksu Karnego w Polsce w pierwszych latach XXI stulecia trzeba
zadać sobie pytanie, jakie konkretne dobra społeczne ma chronić prawo karne.
Takim dobrem
jest niewątpliwie porządek społeczny, spokój obywateli i ich bezpieczeństwo.
Stąd też religia jako wartość samoistna, jeżeli dla kogoś taką wartość
stanowi, nie jest dobrem, którego ochrona potrzebuje przepisów kodeksu
karnego. Gdyby tak było, to np. zmiana wyznawanej religii byłaby przestępstwem
samoistnym, tak jak miało to miejsce jeszcze w XIX stuleciu w Rosji i w
Portugalii.
Od pięciu wieków
na problematykę znajdującą się na styku prawa karnego i życia religijnego
zaczęto patrzeć z dwóch punktów widzenia. Zgodnie z pierwszym z tych punktów
widzenia religia stanowi wartość podmiotową jak np. cześć, dobre imię,
itp. i jako taka winna znaleźć ochronę w sferze prywatnej i podlegać
ochronie na drodze skargi prywatno-karnej.
Drugi punkt
widzenia bierze za punkt wyjścia ochronę sfery publicznej w państwie, a że
religia przejawia się w tej sferze, państwo winno chronić porządek związany z publicznie wyrażanym kultem. Stąd też w historii prawa karnego mamy dwa
podejścia do tych zagadnień.
Pierwszy nurt
ewolucji przestępstw związanych z życiem religijnym narodził się już w Odrodzeniu. Gdy obok religii uznanej za państwową, pojawiają się inne
wyznania, powstaje przekonanie, że każda religia ma w sobie wartość moralną
czy też społeczną. W tej sytuacji przedmiotem ochrony państwowo-karnej nie
mogło być wyłącznie jedno uprzywilejowane wyznanie. Pogląd ten rozwijany był w epoce Oświecenia, znajdując swój wyraz w ustawodawstwie karnym przy
klasyfikowaniu przestępstw. Zasadniczy przełom w koncepcji przestępstw
przeciw religii wprowadziła rewolucja francuska w dążeniu zapewnienia
obywatelom praw podmiotowych m. in. w dziedzinie swobód i dowolności w wyznawaniu kultu.
Drugi nurt
ewolucji przestępstw związanych z życiem religijnym nie polegał na przywiązywaniu
wagi do podmiotowego prawa obywatela w dziedzinie wolności sumienia i wyznania,
ale na klasyfikowaniu przestępstw religijnych jako czynów zakłócających
porządek publiczny. Chodziło tu o charakterystyczne dla czasów Oświecenia
odebranie tym przestępstwom cech zbrodni obrazy majestatu boskiego i ujmowanie
ich w kategoriach wykroczeń. Było to szczególnie wyraźne w Kodeksie Karnym Józefa
II [ 1 ].
Sekularyzacja przestępstw przeciw religii wyrażała się w zmniejszeniu się
ich liczby, w syntetyzowaniu poszczególnych przestępstw religijnych w jedno
lub przesuwaniu ich do działów przestępstw porządkowych, a czasami nawet na
nieuznawaniu w ogóle danego czynu za karalny. Na początku XX wieku zmiana
wyznania w krajach cywilizowanych przestała być czynem karalnym, a głoszenie
treści religijnych nie uznawanych przez władze państwowe było karalne
jedynie w Portugalii, Rosji i Austrii. Powszechnie natomiast karane jest po dziś
dzień zmuszanie do zajęcia określonej postawy religijnej, czy też zakłócanie
porządku i spokoju podczas nabożeństw. Jednocześnie przestały być karalne
czyny związane dawniej z przepisami wewnętrznymi instytucji kościelnych:
odprawianie nabożeństw przez osobę nieuprawnioną (karana najwyżej może być
korzyść z oszustwa), nieprzestrzeganie świąt, obrządków, postów,
przypisywanie sobie nadzwyczajnych poleceń z nieba, kłamliwe przepowiednie
itp.
Stojąc na
gruncie ochrony porządku prawnego w państwie i zgodnie z kulturową tendencją
do depenalizacji sfery styku prawa karnego i życia religijnego Towarzystwo
Humanistyczne proponuje generalnie zmniejszenie kar we wszystkich przestępstwach
przeciwko wolności sumienia i wyznania. Stąd też w artykułach194 i 195 "Kto
ogranicza człowieka w przysługujących mu prawach ze względu na jego przynależność
wyznaniową albo bezwyznaniowość[...]" oraz ". Kto złośliwie przeszkadza
publicznemu wykonywaniu aktu religijnego kościoła lub innego związku
wyznaniowego o uregulowanej sytuacji prawnej[...]"- proponowana zmiana górnego zagrożenia karą
zostaje zmniejszona z 2 lat do 1 roku pozbawienia wolności.
Natomiast
dotychczasowe zagrożenie karą pozbawienia wolności do 2 lat proponujemy
wprowadzić dla tych sytuacji, gdy sprawcą czynów określonych 194 i 195 jest
funkcjonariusz państwowy. Stąd też do tych dwóch artykułów należy dodać
paragrafy oznaczone jako '§ 2', w brzmieniu: "Jeżeli
sprawcą czynu określonego w § 1 jest funkcjonariusz publiczny lub inna osoba
działająca w imieniu organu władzy, sprawca podlega karze do lat 2".
Najważniejsza
zmiana obejmuje artykuł 196, który w dotychczasowejKodeksie Karnym ma brzmienie mało precyzyjne
pozwalając na interpretację rozszerzającą. Stąd też proponowana
zmiana dąży do uszczegółowienie brzmienia przepisu art. 196 a co za tym
idzie wprowadzenia następującego szyku wyrazów: "Kto
złośliwie obraża uczucia religijne
innych osób, znieważając publicznie miejsce przeznaczone do wykonywania obrzędów
religijnych lub znajdujący się w tym miejscu przedmiot czci religijnej,[...]"
Chodzi zatem o sytuację, w której sprawca działa 1) z premedytacją,
2) obrażany przedmiot kultu religijnego musi znajdować się w miejscu tegoż
kultu. Rozumiemy, że ten drugi
zapis może budzić kontrowersję. Ale proszę wyobrazić sobie pracę naukową z historii sztuki, której autor badając dorobek, któregoś z renesansowych
malarzy ukaże, ze do portretu Matki Boskiej z dzieciątkiem
pozowała jedna i ta sama kobieta, którą jak to było w zwyczaju tamtej
epoki, raz była ukazana jako madonna, a na innym obrazie jako nadworna metresa.
Taka praca w świetle istniejących dotychczas zapisów artykułu 196 wyczerpywała
by znamiona przestępstwa z art. 196 obecnego Kodeksu Karnego.
Jednocześnie zgodnie z ogólna tendencją depenalizacji proponujemy, by
tego typu czyn był zagrożony karą, której górna granica nie przekraczała
by 6 miesięcy pozbawienia
wolności. Zestawione razem dyspozycje przepisów art. 195 — złośliwe
przeszkadzanie publicznemu wykonywaniu aktu religijnego kościoła lub innego
związku wyznaniowego o uregulowanej sytuacji prawnej oraz
art. 96 (w nowym brzmieniu) -złośliwe
obrażanie uczucia religijne innych osób, znieważając publicznie miejsce
przeznaczone do wykonywania obrzędów religijnych lub znajdujący się w tym
miejscu przedmiot czci religijnej, całkowicie wyczerpuje prawno-karną ochronę
tej sfery życia obywateli.
Kodeksu Karnego nie można pozostawić w dotychczasowym brzmieniu zwłaszcza
art. 196. Każdy przepis prawa (tak cywilnego gospodarczego jak i karnego), który
odnosi się do konkretnej aktywności człowieka winien uwzględniać istniejące
pryncypia praw człowieka. W zakresie prawa karnego materialnego będą to
fundamentalne zasady: domniemanie niewinności i zakaz analogii.
W momencie, gdy zaistnieje czynność, która rzekomo czy naprawdę obraża
czyjeś uczucia a dyspozycja przepisu nie określa takich dystynkcji jak miejsce i moment czynu, mamy do czynienia ze sferą uczuć strony uważającej się za
pokrzywdzoną obrazą natomiast dyskusja o stopniu winy w tym o zasadzie
domniemania niewinności staje się bezprzedmiotowa.
Skazanie przez niezawisły sąd III RP p. Doroty Nieznalskiej
może prowadzić do pogwałcenia kolejnej fundamentalnej zasady prawa
karnego materialnego, jakim jest zakaz analogii. Bowiem każde następne oskarżenie
działalności artystycznej, która naruszy czyjeś uczucia religijne, siłą
rzeczy może być i zapewne będzie porównywane przez składy orzekające z casusem gdańskiej artystki.
Generalnie można sobie wyobrazić sytuację, że każde przedsięwzięcie
artystyczne, które w czyimś mniemaniu będzie naruszać zasady dobrego smaku i uwłaczać powszechnie przyjętym gustom, może w państwie integrystycznym być
poczytywane za obrazę uczuć religijnych. (Praktyka taka miała miejsce we
Francji okresu II Cesarstwai początków
III Republiki, gdy walczono z dziełami tej rangi jak Kwiaty zła Ch. Bodlaire’a, Pani
Bovary G. Flauberta, czy nowelistyką Guy de Moupassanta).
Gdy prawo karne w jakimś państwie
zaczyna się posługiwać normami, które urągają zasadzie domniemania
niewinności (na gruncie istniejących przepisów nie da się jej utrzymać ani
udowodnić) oraz zasadzie zakazującej analogii, wówczas następuje erozja
wielu innych zasad stojących na straży demokracji i społeczeństwa
obywatelskiego.
Przypisy: [ 1 ] S.
Salmonowicz, Prawo karne oświeconego
absolutyzmu, Toruń 1966, s. 98-99. « Prawa wolnomyśliciela (Publikacja: 12-01-2004 Ostatnia zmiana: 22-07-2005)
Andrzej DominiczakPrezes Federacji Polskich Stowarzyszeń Humanistycznych i Towarzystwa Humanistycznego; publicysta, tłumacz, wydawca. Przekazując 1% podatku Fundacji Centrum Praw Kobiet wspierasz kobiety i dzieci doświadczające przemocy i dyskryminacji! nr KRS: 0000188668 Strona www autora
Liczba tekstów na portalu: 3 Pokaż inne teksty autora Najnowszy tekst autora: Twórcy męczenników |
Jerzy KolarzowskiDoktor habilitowany, adiunkt w Instytucie Historyczno-Prawnym Uniwersytetu Warszawskiego (Wydział Prawa i Administracji). Współzałożyciel i rzecznik prasowy PPS (1987 - luty 1988), zwolniony z pracy w IPiP PAN (styczeń 1987), współredagował Biuletyn Informacyjny Ruchu Wolność i Pokój (1986–1987), sygnatariusz platformy Wolność i Pokój (1985), przekazywał i organizował przesyłanie m.in. do Poznania, Krakowa, Gdańska, Lublina i Puław wielu wydawnictw podziemnych. Posiada certyfikat „pokrzywdzonego” wystawiony przez IPN w 2003 r. Master of Art of NLP. Pisze rozprawę habilitacyjną "U podstaw europejskiej filozofii praw człowieka. Narodziny jednostki w sferze publicznej i prywatnej w pismach Braci Polskich". Zainteresowania: historia instytucji życia publicznego i prywatnego, myśl etyczna i religijna Europy (zwłaszcza okresu reformacji). Bada nieoficjalne nurty i idee inspirujące kulturę europejską. Hobby: muzyka poważna, fotografia krajobrazowa. Autor książki Filozofowie i mistycy Liczba tekstów na portalu: 51 Pokaż inne teksty autora Najnowszy tekst autora: Polski i brytyjski samorząd terytorialny - zasadnicze różnice | Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 3187 |