|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
STOWARZYSZENIE » Biuletyny
Biuletyn Neutrum, Nr 6 (23), Listopad 1996 [2]
W niedzielę 20 października TV „Polsat" nadała talk show Mariusza
Szczygła o sektach religijnych pt. Uwaga — łowcy dusz. W loży komentatora wystąpili poseł Unii Pracy Ryszard
Nowak i dr Andrzej Szydlak z Dominikańskiego Centrum Informacji o Sektach. Obaj
panowie zamiast mówić o konkretnych działaniach przestępczych określonych
grup, które powinny za swoje czyny odpowiadać przed sądem, i o nie wywiązywaniu
się aparatu ścigania ze swoich obowiązków, mówili ogólnie o zmuszaniu
wyznawców nieokreślonych sekt do prostytucji, wykorzystywaniu seksualnym
dzieci itp., choć nic takiego nie zostało w programie pokazane, wytwarzając
atmosferę ogólnego zagrożenia ze strony mniejszości religijnych.
Przedstawiciel dominikańskiego ośrodka dodał do tego zarzuty
„przymusowego" żebractwa, manipulowania Biblią i sprowadzania samochodów
bez cła, jak gdyby księża katoliccy nie chodzili po kolędzie, jak gdyby
istniała tylko jedna dopuszczalna interpretacja Biblii (gdzie tu ekumenizm?), a afery z samochodami nie zdarzały się także w Kościele rzymskokatolickim.
Poseł Ryszard Nowak zapowiedział, że dołoży wszelkich starań, aby w związku z tym znowelizować ustawę o gwarancjach wolności sumienia i wyznania, to
znaczy aby te gwarancje ograniczyć. Unii Pracy gratulujemy takiego posła. O tym właśnie programie telewizyjnym wspominają niektórzy uczestnicy naszej
konferencji.
A.W.
***
BAZA DANYCH "NEUTRUM"
Stowarzyszenie „Neutrum"
prowadzi bazę danych skupiającą wszelkie informacje dotyczące naruszania
wolności myśli, sumienia i wyznania, zasady rozdziału Kościoła od państwa.
Baza zawiera ponad 10 tysięcy wycinków prasowych, dokumentów i zapisów
podzielonych na 25 działów, obejmujących takie hasła jak:
prawa człowieka
konstytucja
szkoła
kościoły
wojsko
wartości chrześcijańskie
edukacja seksualna
akty prawne
konkordat
sytuacja kobiet
mniejszości
tolerancja
aborcja.
*
POWIEDZIELI
Matka
Teresa z Kalkuty do Polaków: Tym,
co najbardziej niszczy pokój we współczesnym świecie, jest aborcja.
Paweł
Łosicki, prezes Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia:
Znowelizowana ustawa wskazuje rodzicom, że jeżeli mają problemy z dziećmi — to powinni je zabijać.
Jacek
Kuroń: Ten
gigantyczny wrzask pod tytułem morderca, który rozbrzmiewa w naszym kraju,
jest kłamstwem i dawaniem fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu.
Prymas
Józef Glemp: Aby pozwolić rozwijać się
duchowi, nie wolno być niewolnikiem prawa, które degraduje człowieka, ułatwiając
zorganizowany grzech.
Sen.
Piotr Andrzejewski (po wizycie delegacji
„Solidarności" w Watykanie): Tam
dopiero poczuliśmy się jednolicie niepodlegli.
Ks.
prof. Józef Krukowski, KUL: Nie
do przyjęcia jest zapis [w konstytucji], iż „każdy może czynić to, czego
nie zabrania prawo" — zapis sprzyjający permisywizmowi i libertynizmowi.
Steinar
Nilsen (na konferencji humanistów w Warszawie): Norweg
bywa w kościele średnio cztery razy w życiu, w tym dwa razy trzeba go wnosić.
Bp
Leszek Sławoj Głódź: Obecnie
przygotowujemy się, aby lemiesz duszpasterski wpuścić w głąb.
*
FORUM INICJATYW POZARZĄDOWYCH
W dniach 21-22 września odbyło się w Warszawie
pierwsze ogólnopolskie Forum Inicjatyw Pozarządowych, w którym udział zgłosiło
prawie tysiąc organizacji społecznych. Udane w części „festynowej" -
ładne kolorowe stoiska różnych organizacji ustawione wzdłuż uliczek na
terenie Uniwersytetu, występy artystyczne, mała gastronomia — pod względem
merytorycznym pozostawiało wiele do życzenia. Zamiast przede wszystkim umożliwić
nawiązanie kontaktów i ewentualne współdziałanie organizacjom z tych samych
lub pokrewnych gałęzi, sprowadzono referentów, niekoniecznie interesujących,
zamówiono kilka prezentacji, nie przewidziano rozsądnego czasu na dyskusję.
Grupę mającą reprezentować organizacje ekologiczne w kontaktach z administracją wyznaczono podobno odgórnie. O zasadach selekcji tematów spotkań
przygotowanych przez organizacje można sobie wyrobić opinię choćby na tej
podstawie, że nie zakwalifikowano tematu o równym statusie kobiet i mężczyzn,
za to uwzględniono tematy „Naturalne planowanie rodziny — fakty i mity"
(przyszły cztery osoby!) oraz "Niepodważalna wartość rozpoznania czasu
jajeczkowania dla małżeństw bezdzietnych i wielodzietnych — nadzieją dla
wszystkich małżeństw.
Nie najbardziej interesującym dla „Neutrum" spotkaniu „Demokracja, prawa
człowieka, mniejszości" tylko dwoje spośród pięciu panelistów: Marek
Nowicki i prof. Grażyna Skąpsza, mówiło na temat. Dziennikarz z Krakowa Jan
Piekło wywodził, dlaczego media mało piszą o działalności organizacji
pozarządowych, dyrektor Międzynarodowego Centrum Rozwoju Demokracji, które było
organizatorem spotkania, opowiedział, jak organizacje pozarządowe mogą wpływać
na politykę państwa, a prof. Jerzy Ciemieniewski mówił, że nie do końca
wiemy, jakiego państwa byśmy chcieli. Na koniec oznajmiono, że żadna
dyskusja nie jest przewidziana. Dopiero po gwałtownych protestach zgromadzonych
łaskawie dopuszczono kilka osób do głosu. Jeżeli nawet FIP, powołane do służenia
organizacjom pozarządowym, zaczyna nimi dyrygować zamiast pytać o potrzeby,
trudno się dziwić instytucjom państwowym, że nie rozumieją zasad samorządności.
*
SEMINARIUM W OLSZTYNIE
Olsztyńskie „Neutrum" zorganizowało 10 października
seminarium „Ochrona praw rodziny i swobód obywatelskich". Na seminarium
przedstawiono referaty: Wandy Dawidowicz Zasady
przestrzegania praw rodziny w świetle międzynarodowych konwencji i praw człowieka,
dr Ewy Ruchlewicz Kobieta w warunkach swobód i tolerancji kształtowanych przez państwo i Kościół oraz Jerzego Jabłońskiego
Prawo rodziny do życia w pokoju. Na
zakończenie seminarium jego uczestnicy przyjęli tekst „Stanowiska w sprawie
ochrony praw rodziny i swobód obywatelskich", który został przesłany m.in.
do prezydenta, Sejmu i Senatu. Oto fragmenty tego pisma:
W wyniku przemian, od
1990 roku miały wzrosnąć uprawnienia obywateli w zakresie ochrony praw
obywatelskich, swobód i tolerancji (...) jednak praktyczne działania naruszają
neutralność światopoglądową państwa. (...) Opowiadamy się za
zagwarantowaniem w konstytucji, że Polska pozostanie państwem świeckim, w którym
wszystkie wyznania będą miały równe prawa, jak również osoby niewierzące, a władza państwowa będzie oddzielona od Kościoła.
Wyrażamy opinię, że ratyfikowana „Konwencja o eliminacji wszystkich form
dyskryminacji kobiet" będzie w naszym kraju w pełni realizowana, w tym prawo
decyzji kobiety o macierzyństwie.
Opowiadamy się za pełną realizacją „Konwencji o prawach dziecka", w tym
prawa swobody decyzji o udziale w życiu religijnym.
Przeciwstawiamy się postępującej klerykalizacji życia państwowego i publicznego kraju (wojska, więziennictwa, instytucji oświatowych i służby
zdrowia).
Zwracamy się o podjęcie działań w sprawie przestrzegania w życiu państwowym i publicznym norm zawartych w „Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności".
*
Z WIZYTĄ U PREZYDENTA
Prezydent Aleksander Kwaśniewski spotkał się 4 listopada
najpierw z przeciwnikami, potem ze zwolennikami nowelizacji ustawy
antyaborcyjnej. Na to drugie spotkanie zostali zaproszeni posłowie Izabela
Jaruga-Nowacka z UP i Marek Balicki z UW, sen. Zdzisława Janowska, min. Jolanta
Banach, prof. Eleonora Zielińska, a z organizacji pozarządowych Jolanta
Gontarczyk z Demokratycznej Unii Kobiet, Wanda Nowicka jako reprezentantka
Federacji na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny i Anna Wolicka z ramienia „Neutrum".
Prezydentowi towarzyszyły m.in. Barbara Labuda i min. Danuta Waniek.
Okazało się, że nasi poprzednicy zakwestionowali między innymi statystki, z których wynika, że w czasie obowiązywania dotychczasowej ustawy
antyaborcyjnej wzrosła liczba dzieci porzucanych po urodzeniu przez matki.
Senator Zdzisława Janowska potwierdziła te dane dodając, że rośnie także
liczba samoistnych poronień. Marek Balicki zwrócił uwagę, że nowa ustawa
obok złagodzeń wprowadza także obostrzenia, między innymi ogranicza możliwość
przerwania ciąży powstałej w wyniku gwałtu do 12 tygodnia, a w sytuacji
uszkodzenia płodu do 22 tygodnia — poprzednio nie był określony żaden
ostateczny termin.
Druga część rozmowy dotyczyła sposobów docierania do społeczeństwa z rzetelnymi informacjami na temat nowelizacji ustawy, gdyż jej przeciwnicy,
dysponujący ogromnymi możliwościami nagłośnienia, monopolizują dyskusję w mediach i sformułowania „zabijanie nienarodzonych" oraz „obrońcy życia"
stały się prawie obowiązujące.
Prezydent podtrzymał obietnicę, że ustawę podpisze.
*
MANIFESTACJA ANTYFASZYSTOWSKA
Członkowie „Neutrum" wzięli udział w manifestacji
antyfaszystowskiej, która odbyła się 8 listopada w Warszawie.
*
Z MŁODZIEŻĄ POD SEJMEM
W przeddzień głosowania
nade przyjęciem lub odrzuceniem senackiego weta w sprawie złagodzenia ustawy
antyaborcyjnej stanęły pod Sejmem pikiety zwolenników i przeciwników
nowelizacji. Tym razem „naszą" pikietę zorganizowała młodzież, która
zaprosiła do współudziału organizacje wchodzące w skład Federacji na rzecz
Kobiet i Planowania Rodziny, a więc także „Neutrum".
Jeden głos w Sejmie
za odrzuceniem weta Senatu zawdzięczamy pewnemu księdzu, który
uzyskawszy informację, że posłanka poprzednio wstrzymała się od głosu w sprawie nowelizacji ustawy, odmówił jej zaświadczenia kwalifikującego
na matkę chrzestną, czym odniósł skutek odwrotny do zamierzonego.
|
Wśród pikietujących na rzecz wolnego wyboru była młoda
kobieta z córeczką, która zdecydowała się urodzić dziecko i wychowuje je
sama, choć ojciec dziecka usiłował ją nakłonić do przerwania ciąży.
Dziewczyna jest niewierząca, ojciec dziecka to praktykujący katolik. Wiadomość
tę dedykujemy osobom myślącym stereotypami.
Pod koniec manifestacji kilku młodych ludzi z pikiety zostało zaatakowanych
przez obrońców życia w szalikach kibiców Legii. Kiedy zwrócili się o pomoc
do policji, która miała dbać o bezpieczeństwo manifestantów, usłyszeli w odpowiedzi: „Jak ktoś nie chce dostać w mordę, niech się nie pcha na takie
demonstracje". Wpadłszy w ucieczce do jednego z budynków sejmowych, młodzi
ludzie usłyszeli od ochroniarzy, że jak już zostaną pobici, wtedy dopiero
sprowadzi się pomoc.
Do grupy pikietującej młodzieży podeszła dama w późnym wieku dojrzałym,
niby to szukając tej właściwej pikiety, do której chciałaby się przyłączyć, i zaczęła wypytywać: „Czy wy jesteście za aborcją, czy przeciw"?.
Ponieważ nikt nie kwapił się z odpowiedzią na tak sformułowane pytane,
sprecyzowała: „Jesteście za mordercami, czy przeciwko mordercom?".
Wreszcie wygłosiła krótką acz dobitną przemowę, że oto stoją tu młodzi
pijacy, narkomani i inni podejrzanej proweniencji. Jeden z wysłuchujących tego
młodych ludzi odrzekł w końcu niezwykle spokojnie i uprzejmie: „Proszę
pani, ja nie piję, nie palę, nie używam narkotyków i jestem prawdziwym
Polakiem, ale jeśli mnie pani nie przestanie obrażać, wezmę panią i przerzucę na drugą stronę tej barierki". Poskutkowało.
*
DROBIAZGI
Matka ucznia jednej ze szkół podstawowych w śródmieściu
Warszawy, która na jego prośbę chciała go wypisać z lekcji religii, usłyszała
od wychowawczyni, że chłopiec nie będzie mógł w takim razie liczyć na świadectwo
wzorowego ucznia, gdyż do takiego świadectwa liczy się ogólna aktywność,
także chodzenie na różne zajęcia nieobowiązkowe. Ponieważ chłopiec do tej
pory otrzymywał zawsze takie świadectwo, a matce nie chciało się zaczynać
wojny ze szkołą, dziecka z religii nie wypisała
* * *
Informacja z Opola, szkoła nr 12. Rodzice pierwszoklasisty
zaznaczyli na druku, który otrzymali na zebraniu przed rozpoczęciem roku
szkolnego, że ich dziecko nie będzie chodziło na religię. Okazało się, że
dziecko mimo to uczestniczy w katechezie, a wychowawczyni wyjaśniła rodzicom,
że to dla jego dobra, jest bowiem mnóstwo obiektywnych przeszkód: lekcje
religii są w środku zajęć, cała klasa chodzi na religię, a do tego religia i etyka nie są w tych samych godzinach. A w ogóle to dopiero starsze dzieci
wybierają między etyką a religią. W tej sytuacji rodzice się poddali, z gorzką refleksją nad tym, jak ma się prawo do rzeczywistości. Przedtem, w przedszkolu, musieli napisać podanie z
uzasadnieniem, żeby dziecko mogło nie chodzić na religię. Chłopca w ten
sposób „wyłączono" z katechezy, że siedział wprawdzie w tej samej Sali,
ale na krześle, pozostałe zaś dzieci na dywanie. Siostra katechetka tłumaczyła
mu przy tym od czasu do czasu, żeby namówił rodziców, aby mu jednak
pozwolili brać udział w jej lekcjach.
* * *
W dniu manifestacji w sprawie nowelizacji ustawy
antyaborcyjnej przepasany szarfą „obrońca życia" przyczepił się w autobusie do grupy dziewcząt, wypowiadając ironiczne uwagi na temat
feministek. Jeden z młodych pasażerów podjął łagodną próbę przerwania
tego monologu: „Czego pan chce od feministek, to przecież takie miłe
kobiety...?". Obrońca życia przyjrzał mu się niezbyt przyjaźnie, ocenił
wygląd, dostrzegł dyplomatkę i teczkę, zakwalifikował do odpowiedniej
kategorii i wrzasnął: „Wymordować biznesmenów".
* * *
Rozmowa telefoniczna z Sekretariatem Episkopatu Polski:
-
Chciałabym się dowiedzieć, jakie jest oficjalne stanowisko Kościoła w sprawie prezerwatyw.
-
Przecież to stanowisko jest znane.
-
Ale ja dzwonię w imieniu niekatolika.
-
Stanowisko Kościoła obowiązuje wszędzie.
*
LISTY
Warszawa, 8 października
1996 r.
Przewodniczący
Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji
Zarząd Krajowy
Stowarzyszenia „Neutrum"
Uprzejmie dziękuję
za pismo z dnia 16 września br. dotyczące programu telewizyjnego prezentującego
film „Niemy krzyk", wyemitowanego przez Program I „Telewizji Polskiej"
S.A. w dniu 28 marca br.
Pragnę jeszcze raz podkreślić, że krajowa Rada Radiofonii i Telewizji nie
posiada kompetencji do nakazania publicznym mediom wyemitowania jakiejkolwiek
pozycji programowej. Ustawa o radiofonii i telewizji z dnia 29 grudnia 1992 roku
nie pozostawia co do tego żadnych wątpliwości.
Niemniej jednak — z uwagi na wielką wagę problemu — zwrócę się ponownie
(bowiem uprzednio występował w tej samej sprawie Członek Rady — Senator
Witold Graboś) do Prezesa Zarządu spółki „Telewizja Polska" S.A. z prośbą o rozważenie argumentów Państwa oraz wzięcie pod uwagę możliwości emisji
filmu Doroty Fadiman „Kiedy aborcja była nielegalna".
Łączę wyrazy szacunku
Bolesław Sulik
1 2
« Biuletyny (Publikacja: 14-01-2004 )
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 3190 |
|