Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.444.878 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 700 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
"To, że jesteśmy krajem katolickim, nie znaczy, że nie możemy być państwem o standardzie demokratycznym z rozdziałem od Kościoła. Inaczej zostaniemy stłamszeni przez Kościół, który coraz więcej chce, chce i chce, i będzie bronił swoich przywilejów. (...) jak lewica rządzi, to Kościół najwięcej ciągnie."
 Nauka » Nauka i religia

Ewolucjonistyczny kreacjonizm
Autor tekstu:

"Ewolucjonizm jest najskuteczniejszym narzędziem do
produkowania ateizmu, jaki kiedykolwiek wymyślono"
William B. Provine, profesor biologii na Cornell University

Rys. Leszek ŻebrowskiNa temat kreacjonizmu i ewolucjonizmu i ich wzajemnego stosunku można przeczytać w „Racjonaliście" sporo artykułów. Czy można znaleźć jakiś kompromis między nauką i religią? Moim zdaniem chyba nie. Jest to mniej więcej to samo, co próby połączenia wody z ogniem. Kościół, przedstawiciel teorii kreacjonistycznej opartej na Biblii, próbuje szukać kompromisów z przedstawicielami ewolucjonizmu, ale wychodzą z tego śmieszne potworki. Najlepiej chyba ujął taki mariaż ewolucjonizmu i kreacjonizmu nasz świetny szczeciński rysownik p. Leszek Żebrowski.

Obraz ten w dużym wymiarze wisiał u mnie na ścianie w Ministerstwie Zdrowia, wzbudzając ogromne zainteresowanie. Tłumaczyłem wtedy, że przedstawia on właśnie połączenie ewolucjonizmu i kreacjonizmu, od kiedy Watykan uznał teorię Darwina. Niektóre osoby nawet pozamawiały dla siebie takie wydanie Adama i Ewy.

Kiedyś Galileusz a obecnie Darwin spędzają sen z oczu ludziom Kościoła. Już wiele lat temu papież Pius XII w obliczu niepodważalnych dowodów naukowych wydał oświadczenie, że ewolucja gatunków nie jest sprzeczna z doktryną Kościoła. Jan Paweł II potwierdził ten pogląd w 1996 r. ogłaszając, że ewolucja to coś więcej niż tylko hipoteza.

Sprawa ta jednak dalej wzbudza ogromny niepokój w kołach kościelnych, bowiem dotyka i podważa bezpośrednio podstawy wiary. Widzimy to znakomicie na wydarzeniach w szkolnictwie Stanów Zjednoczonych, gdzie w szkołach podstawowych próbuje się zanegować ewolucjonizm, czyli teorię Darwina, a propagować jedynie pojęcia kreacjonistyczne na podstawach biblijnych. Ostatnio można zauważyć znowu bardzo charakterystyczną cechę Kościoła: jeżeli coś nie da się zwalczyć to należy to adoptować do własnych celów. Tak było z wieloma pogańskimi świętami, które trwały uporczywie mimo usilnego nawracania ludności na wiarę chrześcijańską a więc wpisano je w święta kościelne. Podobna sytuacja istnieje obecnie z teorią ewolucji. Nie da się jej całkowicie zanegować, a więc należy mechanizm ewolucyjny uznać za „dzieło boże". 

Tak powstało i nabiera szerokiego rozgłosu szczególnie w Stanach Zjednoczonych określenie Intelligent Design (ID), to znaczy, że Bóg rządzi światem za pomocą praw natury (zob. w Racjonaliście artykuł "Epidemia kreacjonizmu w USA"). Wprowadzanie sił boskich do racjonalistycznej teorii ewolucji nie wydaje się mieć przyszłości w dłuższym przedziale czasu w miarę postępów nauki. W starożytnej Grecji wierzono, że grzmoty i błyskawice są objawami gniewu Zeusa. Obecnie wygłaszający taką tezę naraziłby się tylko na politowanie. Potem nastąpiła era Galileusza i Kopernika, którą Kościół gwałtownie zwalczał, aż dopiero w ponad 20 lat po lądowaniu Amerykanów na księżycu zdecydował się wycofać ze swoich twierdzeń.

Za rogiem czają się jednak następne problemy. W Newsweek'u z dnia 13 lutego br. ukazał się artykuł: "Ósmy dzień stworzeniaWeź błonę z kurzego jaja, napełnij ją ekstraktem z wnętrza bakterii, domieszaj geny, enzymy wirusów — oto przepis ludzi w 2005 roku, jak pójść w ślady Stwórcy" (kłania się tutaj Olga Lepieszyńska — któż pamięta taką postać z lat 50-tych? Ale historia lubi sobie z nas kpić!). Jak sobie Kościół poradzi z tym zagadnieniem?


 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Epidemia kreacjonizmu w USA
Założenia i definicja teorii naukowej - ewolucjonizm i kreacjonizm

 Dodaj komentarz do strony..   Zobacz komentarze (10)..   


« Nauka i religia   (Publikacja: 15-05-2005 Ostatnia zmiana: 16-05-2005)

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Wiesław Jaszczyński
Doktor medycyny. Emerytowany lekarz (specjalista medycyny morskiej i tropikalnej), i pilot (latał m.in. w Afryce), były wiceminister zdrowia i opieki społecznej, oraz Główny Inspektor Sanitarny Kraju w latach 1994-1998. Przez dwa lata jako lekarz naczelny Międzynarodowego Portu Lotniczego w Trypolisie zabezpieczał medycznie muzułmańskie pielgrzymki do Mekki. Laureat Złotej Honorowej Odznaki Fundacji Promocji Zdrowia (2000), odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski (2001), jako pierwszy Polak otrzymał godność honorowego patrona Międzynarodowej Federacji Lotniczej FAI (2002). Mieszka w Szczecinie.   Więcej informacji o autorze

 Liczba tekstów na portalu: 36  Pokaż inne teksty autora
 Najnowszy tekst autora: Ostatni lot
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 4138 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365