|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Nauka » Nauka i religia
Ewolucjonistyczny kreacjonizm Autor tekstu: Wiesław Jaszczyński
"Ewolucjonizm jest najskuteczniejszym narzędziem do
produkowania ateizmu, jaki kiedykolwiek wymyślono"
William B. Provine, profesor biologii na Cornell University
Na temat kreacjonizmu i ewolucjonizmu i ich wzajemnego
stosunku można przeczytać w „Racjonaliście" sporo artykułów. Czy można
znaleźć jakiś kompromis między nauką i religią? Moim zdaniem chyba nie.
Jest to mniej więcej to samo, co próby połączenia wody z ogniem. Kościół,
przedstawiciel teorii kreacjonistycznej opartej na Biblii, próbuje szukać
kompromisów z przedstawicielami ewolucjonizmu, ale wychodzą z tego śmieszne
potworki. Najlepiej chyba ujął taki mariaż ewolucjonizmu i kreacjonizmu nasz
świetny szczeciński rysownik p. Leszek Żebrowski.
Obraz ten w dużym wymiarze wisiał u mnie na ścianie w Ministerstwie Zdrowia, wzbudzając ogromne zainteresowanie. Tłumaczyłem wtedy,
że przedstawia on właśnie połączenie ewolucjonizmu i kreacjonizmu, od kiedy
Watykan uznał teorię Darwina. Niektóre osoby nawet pozamawiały dla siebie
takie wydanie Adama i Ewy.
Kiedyś Galileusz a obecnie Darwin spędzają
sen z oczu ludziom Kościoła. Już wiele lat temu papież Pius XII w obliczu
niepodważalnych dowodów naukowych wydał oświadczenie, że ewolucja gatunków
nie jest sprzeczna z doktryną Kościoła. Jan Paweł II potwierdził ten pogląd w 1996 r. ogłaszając, że ewolucja to coś więcej niż tylko hipoteza.
Sprawa ta jednak dalej wzbudza ogromny
niepokój w kołach kościelnych, bowiem dotyka i podważa bezpośrednio
podstawy wiary. Widzimy to znakomicie na wydarzeniach w szkolnictwie Stanów
Zjednoczonych, gdzie w szkołach podstawowych próbuje się zanegować
ewolucjonizm, czyli teorię Darwina, a propagować jedynie pojęcia
kreacjonistyczne na podstawach biblijnych. Ostatnio można zauważyć znowu
bardzo charakterystyczną cechę Kościoła: jeżeli coś nie da się zwalczyć
to należy to adoptować do własnych celów. Tak było z wieloma pogańskimi świętami,
które trwały uporczywie mimo usilnego nawracania ludności na wiarę chrześcijańską a więc wpisano je w święta kościelne. Podobna sytuacja istnieje obecnie z teorią ewolucji. Nie da się jej całkowicie zanegować, a więc należy
mechanizm ewolucyjny uznać za „dzieło boże".
Tak powstało i nabiera
szerokiego rozgłosu szczególnie w Stanach Zjednoczonych określenie
Intelligent Design (ID), to znaczy, że Bóg rządzi światem za pomocą praw
natury (zob. w Racjonaliście artykuł "Epidemia kreacjonizmu w USA"). Wprowadzanie sił boskich do racjonalistycznej teorii
ewolucji nie wydaje się mieć przyszłości w dłuższym przedziale
czasu w miarę postępów nauki. W starożytnej Grecji wierzono, że grzmoty i błyskawice
są objawami gniewu Zeusa. Obecnie wygłaszający taką tezę naraziłby się
tylko na politowanie. Potem nastąpiła era Galileusza i Kopernika, którą Kościół
gwałtownie zwalczał, aż dopiero w ponad 20 lat po lądowaniu Amerykanów na
księżycu zdecydował się wycofać ze swoich twierdzeń.
Za rogiem czają się jednak następne problemy. W Newsweek'u z dnia 13
lutego br. ukazał się artykuł: "Ósmy dzień stworzenia — Weź błonę z kurzego jaja, napełnij ją ekstraktem z wnętrza
bakterii, domieszaj geny, enzymy wirusów — oto przepis ludzi w 2005 roku, jak
pójść w ślady Stwórcy" (kłania się tutaj Olga Lepieszyńska — któż
pamięta taką postać z lat 50-tych? Ale historia lubi sobie z nas kpić!). Jak
sobie Kościół poradzi z tym zagadnieniem?
« Nauka i religia (Publikacja: 15-05-2005 Ostatnia zmiana: 16-05-2005)
Wiesław JaszczyńskiDoktor medycyny. Emerytowany lekarz (specjalista medycyny morskiej i tropikalnej), i pilot (latał m.in. w Afryce), były wiceminister zdrowia i opieki społecznej, oraz Główny Inspektor Sanitarny Kraju w latach 1994-1998. Przez dwa lata jako lekarz naczelny Międzynarodowego Portu Lotniczego w Trypolisie zabezpieczał medycznie muzułmańskie pielgrzymki do Mekki. Laureat Złotej Honorowej Odznaki Fundacji Promocji Zdrowia (2000), odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski (2001), jako pierwszy Polak otrzymał godność honorowego patrona Międzynarodowej Federacji Lotniczej FAI (2002). Mieszka w Szczecinie. Więcej informacji o autorze Liczba tekstów na portalu: 36 Pokaż inne teksty autora Najnowszy tekst autora: Ostatni lot | Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 4138 |
|